Adam S.

Adam S. e-commerce

Temat: "Polska o krok od katastrofy" finansowej.

Tak wczoraj komentowane dane opublikowane przez GUS. Zastanawiam się czy to do końca wiarygodne dane po tym, jak Tuska wsadził tam na prezesa swojego człowieka. Śmiem twierdzić, że nie znamy całej prawdy...

Ale co tam, nasz premier i min. finansów Rostowski twierdzą, że jest super, jak w piosence...
---------
"Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniósł w 2010 r. 7,9 proc. PKB, a dług publiczny liczony według unijnej metodologii ESA'95 - 55 proc. PKB - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny."

"Według danych GUS w 2009 r. deficyt sektora finansów publicznych wyniósł 7,3 proc., w 2008 r. 3,7 proc., a rok wcześniej 1,9 proc."
(no proszę, jak to było "źle" za Kaczyńskiego - deficyt kilka razy mniejszy...)
http://finanse.wp.pl/kat,58434,title,GUS-deficyt-finan...

Jest super...

Temat: "Polska o krok od katastrofy" finansowej.

W Polsce jest trzeci rok złego bilansu i drugi rok fatalnego bilansu. Nie pamiętam czy na Węgrzech załamanie nastąpiło po dwóch czy trzech latach. W każdym razie, podobieństwa są uderzające – fatalny stan finansów publicznych i propaganda lidera regionu. Na Węgrzech też załamanie było w kontekście globalnego wzrostu.

Obecnie o ile jestem w stanie wyobrazić sobie ścięcie deficytu (wzrost podatków i spadek wydatków) to nie wyobrażam sobie, by nie odbiło się to na gospodarce, wpychając ją w faktyczną recesję. Szczególnie, że wzrost gospodarczy w Polsce oparty jest na publicznym pieniądzu a nie na prywatnych inwestycjach.

konto usunięte

Temat: "Polska o krok od katastrofy" finansowej.

Sylwester R.:
W Polsce jest trzeci rok złego bilansu i drugi rok fatalnego bilansu. Nie pamiętam czy na Węgrzech załamanie nastąpiło po dwóch czy trzech latach. W każdym razie, podobieństwa są uderzające – fatalny stan finansów publicznych i propaganda lidera regionu. Na Węgrzech też załamanie było w kontekście globalnego wzrostu.

Obecnie o ile jestem w stanie wyobrazić sobie ścięcie deficytu (wzrost podatków i spadek wydatków) to nie wyobrażam sobie, by nie odbiło się to na gospodarce, wpychając ją w faktyczną recesję. Szczególnie, że wzrost gospodarczy w Polsce oparty jest na publicznym pieniądzu a nie na prywatnych inwestycjach.
Premier Węgier sam powiedział, że oszukiwał naród, teraz rządzi inna frakcja centroprawica, a lewica spalona została tam na stosie za te słowa

konto usunięte

Temat: "Polska o krok od katastrofy" finansowej.

Jedno jest pewne zamist szukać cięć w biurokracji od lat, to się tam cięć nie szuka, tylko zatrudnia dodatkowo, rak pożera wszystko i chce więcej od każdego z nas

Temat: "Polska o krok od katastrofy" finansowej.

Polsce oparty jest na publicznym pieniądzu a nie na prywatnych inwestycjach.
Premier Węgier sam powiedział, że oszukiwał naród, teraz rządzi inna frakcja centroprawica, a lewica spalona została tam na stosie za te słowa

A Tusk i Rostowski są sprytniejsi i zawsze powtarzają, że Polska jest ostoją stabilności fiskalnej :-))

konto usunięte

Temat: "Polska o krok od katastrofy" finansowej.

Sylwester R.:
Polsce oparty jest na publicznym pieniądzu a nie na prywatnych inwestycjach.
Premier Węgier sam powiedział, że oszukiwał naród, teraz rządzi inna frakcja centroprawica, a lewica spalona została tam na stosie za te słowa

A Tusk i Rostowski są sprytniejsi i zawsze powtarzają, że Polska jest ostoją stabilności fiskalnej :-))
Zapewne w tym całym bazjlu dookoła to tak, ale Niech podadza przykład Szwecji lepiej
Vat 24% mamy jak w banku, pierdzistołki będą sobie siedzieć a inni bedą ciężko pracować na te ich kompozycje, co wymyślają



Wyślij zaproszenie do