konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

Jarosław Kaczyński złozył życzenia Wielkanocne oraz zasugerował by obniżono akcyze, pytanie czy PO obniży akcyze wraz z PSL

Temat: Polityka Gospodarcza

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Jarosław Kaczyński złozył życzenia Wielkanocne oraz zasugerował by obniżono akcyze, pytanie czy PO obniży akcyze wraz z PSL

Jest to dość popularny przesąd, że rząd może zmieniać podatki. Rząd ma pewną swobodę w kształtowaniu wydatków. Gdy wydatki wzrosły z 496 mld zł (2007) do 653 mld zł (2010), to podatki też muszą wzrosnąć. Nie ma bata.

konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

Sylwester R.:
Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Jarosław Kaczyński złozył życzenia Wielkanocne oraz zasugerował by obniżono akcyze, pytanie czy PO obniży akcyze wraz z PSL

Jest to dość popularny przesąd, że rząd może zmieniać podatki. Rząd ma pewną swobodę w kształtowaniu wydatków. Gdy wydatki wzrosły z 496 mld zł (2007) do 653 mld zł (2010), to podatki też muszą wzrosnąć. Nie ma bata.
GUS: deficyt finansów publicznych w 2010 r. wyniósł 7,9 proc. PKBdzisiaj, 11:58
GUS: wartość PKB w 2009 roku wyniosła 1.344,0 mld zł
Według pierwszego szacunku wartość PKB w 2009 roku wyniosła 1.344,0 mld zł - poinformował w piątek Główny... Zobacz więcej 14 maja 10, 14:18 | PAP "Trzeba uważać, żeby nie wywołać wilka recesji z lasu"
Były doradca prezydenta, ekonomista profesor Ryszard Bugaj ocenia, że należy prowadzić politykę zrównoważonego... Zobacz więcej dzisiaj, 10:01 | IAR Dane GUS o deficycie sektora general government zdecydują o kursie złotego dzisiaj, 09:11 | ISB
GUS: wykorzystanie mocy produkcyjnych w II kw. na poziomie 73 proc. 22 kwi, 12:48 | PAP
GUS (695) zobacz więcej
deficyt budżetowy (489) zobacz więcej Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniósł w 2010 r. 7,9 proc. PKB, a dług publiczny liczony według unijnej metodologii ESA'95 - 55 proc. PKB - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny.

Dane te GUS zawarł w przesłanej do Komisji Europejskiej tzw. notyfikacji fiskalnej.

"Zgodnie z notyfikacją, deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2010 roku ukształtował się na poziomie 111 mld 154 mln zł, co stanowi 7,9 proc. PKB, natomiast dług publiczny wyniósł 778 mld 212 mln zł, tj. 55 proc. PKB" - napisano w komunikacie GUS.

To VAT 24% pewny na 100%
Łamiemy konstytucyjny próg 55%Arkadiusz Mirosław Brysiak edytował(a) ten post dnia 26.04.11 o godzinie 15:53

konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

GAZ ŁUPKOWY: Polska będzie nowym gazowym mocarstwem
Poniedziałek, 09.05.2011 14:52 13 komentarzy
tagi:
surowcepieniądzegaz łupkowyUSABarack Obama ..
Fot. White House Photo / Barack Obama w Warszawie chce rozmawiać o gazie
Amerykanie już to wiedzą i chcą zarobić.

Chociaż temat eksploatacji złóż gazu łupkowego w Polsce nadal wywołuje na twarzach wielu z nas uśmiech i niedowierzanie, to niebawem sytuacja może się zmienić.

Zwłaszcza, że miliardowy biznes wyczuli Amerykanie. Firmy zza oceanu już nie tylko szukają złóż, ale również tworzą odpowiedni klimat polityczny.

Ma to im pomóc w zdobyciu lukratywnych koncesji na wydobycie gazu z wnętrza ziemi (dotychczas wydane pozwolenia dotyczą jedynie poszukiwania złóż).

O tym, że sprawa ma priorytetowe znaczenie może świadczyć dwudniowa wizyta prezydenta USA w naszym kraju. Barack Obama przyleci do Polski 27 maja, a głównymi tematami rozmów z prezydentem i premierem mają być kwestie związane z gazem łupkowym.

Oczywiście przy okazji wizyty pojawią się sprawy dotyczące obronności (chodzi m.in. o rotacyjne stacjonowanie w naszym kraju amerykańskich myśliwców F-16), ale bez wątpienia te kwestie pozostaną w cieniu łupkowego biznesu.

Dlaczego Obama tak bardzo chce rozmawiać o gazie? Przekonują go dane amerykańskiej Agencja ds. Energii (EIA), która twierdzi, że nasz kraj ma co najmniej 5,3 bln m sześć. możliwego do eksploatacji gazu.

To najwięcej ze wszystkich państw europejskich, w których przeprowadzono badania. Specjaliści szacują, że taka ilość surowca wystarczy na zaspokojenie gazowych potrzeb Polski na ponad 300 lat - podaje bieznes.onet.pl za PAP

tak ode mnie
czytam na forach to psioczą na Amerykanów, że nas okradną z bogactw, ale to oni mase pieniądzy wydają i wydadzą na poszukiwania, Polska skorzysta z tego, jedynie posiadanie własnych surowców lub posiadanie super wynalazków może nas pchnąć cywilizacyjnie do przodu
Gazu na 300 lat to masa pieniędzy
Zaraz ekolodzy będą się pluć, że globalne ocieplenie, jakoś na -20 w zeszłym roku na leżakach nikogo nie widziałem z nich, pewnie jeszcze schabowe wcinaliArkadiusz Mirosław Brysiak edytował(a) ten post dnia 09.05.11 o godzinie 16:00

konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

Ameryka pęka powoli

Obama: Bez podniesienia limitu zadłużenia grozi nowa recesja
Niedziela, 15 maja (20:57)
Światu grozi nowa recesja i kryzys finansowy, jeżeli USA nie podniosą ustawowego pułapu swego zadłużenia - ostrzegł prezydent Barack Obama. Administracja napotyka tu na opór Republikanów, próbujących zmusić ją do drastycznych cięć wydatków państwa.

Barack Obama /AFPW programie telewizji CBS pokazano nagrane kilka dni wcześniej wystąpienie prezydenta, w którym wezwał on Kongres do podniesienia dozwolonego limitu zadłużenia.

- Jeżeli inwestorzy na całym świecie pomyślą, że kredyt USA nie ma wsparcia, że możemy nie spłacić naszych obligacji skarbowych, może to doprowadzić do rozprzężenia całego systemu finansowego. Możemy mieć wtedy gorszą recesję i gorszy kryzys finansowy niż dotychczas - powiedział Obama.



Dozwolony ustawowo limit zadłużenia USA wynosi na razie 14,3 biliona dolarów. Ma on być osiągnięty w poniedziałek. Ministerstwo skarbu poinformowało, że tylko do 2 sierpnia będzie w stanie spłacać długi państwa i wypłacać należności z tytułu świadczeń socjalnych bez zaciągania nowych długów.

Przywódcy republikańscy w Kongresie mówią, że zgadzają się na podniesienie progu zadłużenia, ale pod warunkiem dokonania radykalnych cięć wydatków i bez podnoszenia żadnych podatków.

Republikanie mają większość w Izbie Reprezentantów.

Plan Obamy przewiduje redukcję deficytu budżetowego o 4 miliardy dolarów w ciągu 12 lat. Jeden miliard z tej kwoty miałby pochodzić z podwyżki podatków.

W niedzielę w telewizji CBS republikański przewodniczący Izby Reprezentantów, John Boehner, powtórzył to stanowisko swojej partii. Zapytany, co sądzi o wystąpieniu Obamy, odpowiedział, że świadczy ono, iż "prezydent nie myśli poważnie" o redukcji deficytu.
Obama oświadczył, że nie zgodzi się na cięcia wydatków w takich dziedzinach, jak badania medyczne, infrastruktura transportu i pomoc studentom w opłaceniu kosztów nauki na uczelniach.

Podkreślił, że zmniejszenie zadłużenia musi być "zrównoważone" i obejmować także podwyżki podatków.

Prezydent i Demokraci w Kongresie opowiadają się za podwyżkami podatków dla najzamożniejszych Amerykanów.

Boehner powiedział, że wszelkie podwyżki podatków zahamowałyby obecnie wzrost gospodarki, z trudem dźwigającej się z recesji.

konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

Dziura rośnie i Irlandia

Nie będzie budżetu, będzie katastrofa?
PAP | 16.05.2011 | 03:15



Budżet Rostowskiego w rozsypce - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Komisja Europejska i MFW nie wierzą, że polskiemu rządowi uda się zmniejszyć w 2012 roku deficyt do 2,9 proc. PKB. Mało prawdopodobne jest też uchwalenie budżetu przed wyborami.

Z planu naprawy finansów publicznych, opartego głównie na cięciach OFE i regule wydatkowej dla samorządów, zostało niewiele - akcentuje gazeta.

Złe wieści płyną też z rynku pracy - minister Jolanta Fedak przestrzega przed pogorszeniem sytuacji. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bruksela są sceptyczne wobec deklarowanego przez resort finansów tempa obniżania deficytu, obniżając też nasze prognozy wzrostu gospodarczego - zaznacza "DGP".

Ekonomiści jednym głosem nawołują rząd do strukturalnych reform. - Aby plan redukcji deficytu się powiódł, konieczne są odsztywnienie wydatków budżetu i ich cięcia - mówi Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich i członek Rady Monitorującej "DGP".

Petru jest przekonany, że rząd widzi zagrożenie i zaraz po wyborach przedstawi listę reform. Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Dziura rośnie i Irlandia

Nie będzie budżetu, będzie katastrofa?
PAP | 16.05.2011 | 03:15



Budżet Rostowskiego w rozsypce - alarmuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Komisja Europejska i MFW nie wierzą, że polskiemu rządowi uda się zmniejszyć w 2012 roku deficyt do 2,9 proc. PKB. Mało prawdopodobne jest też uchwalenie budżetu przed wyborami.

Z planu naprawy finansów publicznych, opartego głównie na cięciach OFE i regule wydatkowej dla samorządów, zostało niewiele - akcentuje gazeta.

Złe wieści płyną też z rynku pracy - minister Jolanta Fedak przestrzega przed pogorszeniem sytuacji. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bruksela są sceptyczne wobec deklarowanego przez resort finansów tempa obniżania deficytu, obniżając też nasze prognozy wzrostu gospodarczego - zaznacza "DGP".

Ekonomiści jednym głosem nawołują rząd do strukturalnych reform. - Aby plan redukcji deficytu się powiódł, konieczne są odsztywnienie wydatków budżetu i ich cięcia - mówi Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich i członek Rady Monitorującej "DGP".

Petru jest przekonany, że rząd widzi zagrożenie i zaraz po wyborach przedstawi listę reform. Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Słoma z butów zaczyna wychodzić, Polski nie dotknie kryzys)))

Temat: Polityka Gospodarcza

Petru jest przekonany, że rząd widzi zagrożenie i zaraz po wyborach przedstawi listę reform. Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Słoma z butów zaczyna wychodzić, Polski nie dotknie kryzys)))

Poprzedni kryzys – deflacyjna recesja – był kryzysem nadmiaru. Polska siłą faktu jest na taki kryzys odporna. W Polsce są rzesze ludzi obiektywnie biednych i każde 500 zł od razu pójdzie w ruch, więc z kryzysu można się normalnie wykupić stymulacją.

Pytanie jaki będzie następny kryzys. Kryzys inflacyjny, skończy się w Polsce karastrofą.

konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

Sylwester R.:
Petru jest przekonany, że rząd widzi zagrożenie i zaraz po wyborach przedstawi listę reform. Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Słoma z butów zaczyna wychodzić, Polski nie dotknie kryzys)))

Poprzedni kryzys – deflacyjna recesja – był kryzysem nadmiaru. Polska siłą faktu jest na taki kryzys odporna. W Polsce są rzesze ludzi obiektywnie biednych i każde 500 zł od razu pójdzie w ruch, więc z kryzysu można się normalnie wykupić stymulacją.

Pytanie jaki będzie następny kryzys. Kryzys inflacyjny, skończy się w Polsce karastrofą.
Kilka lat wysokich cen surowców wykończy nie jedno państwo, wymeczą każdego z nas osobiście
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Polityka Gospodarcza

Jeśli Polska wykona swój plan, to Gazprom straci rynek wart 10 mld. metrów sześciennych gazu rocznie, a więc ponad 3 mld. dolarów – donosi portal Kresy24.pl za svpressa.ru.

Badania złóż są prowadzone przez U.S. ConocoPhilips w okolicach Gdańska, lecz wkrótce mają dołączyć do nich inne firmy – Exxon-Mobil, Marathon oraz Talisman Energy Canada.

http://niezalezna.pl/10644-polskie-lupki-zagroza-inter...Damian Wittchen edytował(a) ten post dnia 17.05.11 o godzinie 10:44
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Polityka Gospodarcza

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Dziura rośnie i Irlandia

Nie będzie budżetu, będzie katastrofa?
Petru jest przekonany, że rząd widzi zagrożenie i zaraz po wyborach przedstawi listę reform. Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Najprostrzą reformą, jest przywalenie Kowalskiemu kolejnych podatków.
Ja obstawiam VAT i ostateczne dorżnięcie gospodaraki a Wy?

konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

Magdalena Malgorzata J.:
Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Dziura rośnie i Irlandia

Nie będzie budżetu, będzie katastrofa?
Petru jest przekonany, że rząd widzi zagrożenie i zaraz po wyborach przedstawi listę reform. Więcej w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Najprostrzą reformą, jest przywalenie Kowalskiemu kolejnych podatków.
Ja obstawiam VAT i ostateczne dorżnięcie gospodaraki a Wy?
))) Vat wiadomo przy długu publicznym 55% to pewne, Kowalski swoje zapłaci))

konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

no ładnie Grecja pod lód idzie

Agencja Fitch obniżyła rating długu Grecji o trzy stopniedzisiaj, 19:39

fot. Tomek Orszulak/OnetBiznes Agencja Fitch poinformowała w piątek, że obniżyła o trzy szczeble rating długoterminowego długu Grecji, i uprzedziła, że może go znów obniżyć w nadchodzących miesiącach. Poprzedniego obniżenia o jeden stopień Fitch dokonała w styczniu.

Ta degradacja z BB+ do B+ odzwierciedla, jak napisała agencja w komunikacie, "rozległość wyzwania", które stoi przed Grecją we wprowadzaniu programu radykalnych reform fiskalnych i strukturalnych niezbędnych do zredukowania deficytu.

"Nowe posunięcia oszczędnościowe są niezbędne do osiągnięcia celu - deficytu budżetowego w roku 2011 na poziomie 7,5 proc. PKB" - podała agencja Fitch.

Tego samego dnia Norwegia oznajmiła, że zawiesza wypłatę Grecji dotacji w wysokości 42 mln dolarów, ponieważ Ateny nie wypełniły swych zobowiązań i mogły złamać zasady, na jakich pomoc ta została im przyznana. Poinformowało o tym norweskie ministerstwo spraw zagranicznych.

Norwegia, która nie jest członkiem Unii Europejskiej, powiedziała, że zawieszony grant nie ma związku z pomocą w wysokości 110 mld euro, której Grecji udziela UE i MFW. Władze Norwegii nie podały, w jaki sposób Grecja mogła złamać zasady.

Eksperci twierdzą, że Grecja może potrzebować ok. 60 mld euro dodatkowej pomocy i odroczenia spłat zaciągniętych kredytów.

Komisja Europejska kolejny raz wykluczyła w poniedziałek jakąkolwiek restrukturyzację długu Grecji, pogrążonej w kryzysie mimo udzielonej jej pomocy.

konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

GOSPODARKA: Jest gorzej, niż mówi rząd
Sobota, 21.05.2011 18:35 30 komentarzy
tagi:
..
Fot. stock.xchng
Nierealistyczne założenia w polskim budżecie.

W założeniach budżetowych rząd wpisał wzrost gospodarczy na poziomie 4 proc. Zdaniem jednego z największych banków w Europie taki wynik jest niemożliwy do uzyskania – informuje PAP.

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) pisze w raporcie, że polski PKB wzrośnie w tym roku o 3,8 proc. rok do roku, czyli tyle samo co w 2010 r., i 3,5 proc. w 2012 r.

Perspektywa dla Polski nadal wskazuje na prężny wzrost wsparty popytem wewnętrznym i inwestycjami publicznymi, przy równoczesnym narastaniu deficytu fiskalnego – piszą analitycy banku.
Zdaniem EBOR średnioroczna stopa inflacji wyniesie 3,9 proc. W 2010 r. wyniosła ona 2,7 proc.

Prognozy banku mówią, że nasz region w 2010 roku osiągnie średni wzrost PKB na poziomie 3,5 proc. Wcześniejsza prognoza zakładała 3,2 proc.
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Polityka Gospodarcza

Niech żyje Donald Tusk precz z Myszką Miki

http://www.youtube.com/user/NiezaleznaTV#p/a/u/1/fQra4...Damian Wittchen edytował(a) ten post dnia 21.05.11 o godzinie 23:54

konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

Ctrl+C / Ctrl+V.

Najwyraźniej jeszcze podczas tej niezbyt wymagającej czynności można strzelić byka, skoro zaistniała konieczność edycji...

:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Adam S.

Adam S. e-commerce

Temat: Polityka Gospodarcza

Maciej Piechocki:
Ctrl+C / Ctrl+V.

Najwyraźniej jeszcze podczas tej niezbyt wymagającej czynności można strzelić byka, skoro zaistniała konieczność edycji...

:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Te, piśmienny, uważaj żebyś nie pękł i na wszelki wypadek zmień pampersa :)Adam S. edytował(a) ten post dnia 23.05.11 o godzinie 09:29

konto usunięte

Temat: Polityka Gospodarcza

Znajoma z Kościeliska dzwoniła i mówi, że tragedia gości nie ma 30 pokoi czeka, pracownicy i wszystko kosztują

a mówią, że kryzysu nie ma
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Polityka Gospodarcza

Czy media już uprzejmie doniosły, że nasz rozpasły rząd nie zmieścił się w szacunkach deficytu budżetowego i go przekroczył? Cudu chyba trzeba, żeby tak nie szastali kasą.

Oczywiście za te wydatki zapłaci Pan i Pani.

---------------

"Po maju deficyt w budżecie wyniósł 23.728,3 mln zł - MF
PAP - Biznes
5 Lip 2011, 19:21

05.07. Warszawa (PAP) - Deficyt budżetu państwa po maju 2011 roku wyniósł 23.728,3 mln zł wobec 23.723,7 mln zł szacowanych wcześniej - wynika ze sprawozdania operatywnego budżetu.

Wydatki państwa wyniosły 131.668,4 mln zł wobec 131.649,1 mln zł szacowanych wcześniej.

Dochody budżetu państwa wyniosły 107.940,07 mln zł wobec 107.925,4 mln zł szacowanych wcześniej. (PAP)

map/ asa/ "
Marcin L.

Marcin L. Trade Finance RM

Temat: Polityka Gospodarcza

Magdalena Malgorzata J.:
Czy media już uprzejmie doniosły, że nasz rozpasły rząd nie zmieścił się w szacunkach deficytu budżetowego i go przekroczył? Cudu chyba trzeba, żeby tak nie szastali kasą.
Tak szastali kasą, że nie zmieścili się w szacunkach deficytu o uwaga.... 0,019% ;)) Ale dla p. Magdaleny jest to powód do biadolenia.

Jak cena pomidorów wzroście z 3,00 do 3,01 znowu usłyszymy słynne "SZOK-Mozambik".

Moja koleżanka przypadki patologicznego malkontenctwa tłumaczy w taki sposób: Syndrom Wiecznego PMS, lub syndrom niezaspokojenia pewnej potrzeby biologicznej ;)

Następna dyskusja:

Polityka na GL- Niewygodny ...




Wyślij zaproszenie do