konto usunięte

Temat: PO CHOLERĘ NAM GIMNAZJA ?

Musimy sobie i inym odpowiedzieć na to pytanie. Drazliwe jak cholera, istotne, bo na fali gorszących, kryminalnych wydarzeń. Stworzono gimnazja w ramach reformy samorządowej,chwalono się nimi,jakby były odkryciem na miarę noblowskiej premii. Potem pan Mirosław Handke ummilkł i zaniknął. Giertych -miał on pomysła : zero tolerancji, montoring, zasieki i godzina policyjna. A także zero uprawnień perswazyjnych dla pedagogów. Rezultat ? Około 70 mln zł wydanych na monitoring szkół, wszystko z kieszeni podatnika i wciąż powstające w pobliżu szkół punkty dystrybucji dopalaczy. Do dorobku gimnazjów zaliczyć należy też : pospieszną, oralno-waginalno-analną edukację seksualną, ekspresowe kursy w przemocy, terrorze,dystrybucji narkotyków i pornografii, modzie,trendach, i antykulturze,edukacja chamstwa, pochwała przemocy,nowobogactwa, upowszechnianie postaw aspołecznych i pogardy wobec belfrów, sorry - nauczycieli, którzy w większości, boją się w tych "Szkołach" pracować. Jak już się między nimi trafi chojrak taki, albo idealista i każe gówniarze zmienić odzienie na mniej wyzywające, zmazać tandetny makijaż z tępej gęby, chować pępek z wpiętym kolcem, to za kwadrans ląduje w szkole mamuśka z mordą odtąd do Sahary, gotowa oczy wydrapać, bo jej osobiste dziecko jest o.k. Jaki jest w Polsce dobór kadry pedagogicznej, że upadła ona tak nisko ? Nauczyciel,w myśl prawa, stał się funkcjonariuszem służby publicznej i chociaż tym samym rzekomo chroniony, g... ma do gadania. Można mu na lekcji nasikać do paprotki i nic specjalnego się nie dzieje.
Czy model szkoły ośmioklasowej był aż tak zły, skoro gwarnantował pracę z tym samym dzieckiem od pierwszej ,do ostatniej klasy ?
Co Państwo na to ?

konto usunięte

Temat: PO CHOLERĘ NAM GIMNAZJA ?

W jednym z głównych polskich tabloidów ukazał się dziś felieton niejakiego T., naczelnego portalu FRONDA. Onże, trawestując wydarzenia antyklerykalne z ostatnich dni w Polsce,dokonał następującej intelektualnej ejakulacji :bez religii i jej nauczania nie ma nic. Bez niej, edukowana młódż nie pojmie tajemnic TRÓJCY ŚW., reformacji, Renesansu, nauczania Kk w trzech głównych działach,cudotwórstwa, objawień, kultury europejskiej,schizm,tolerancji oraz wielu innych cywilizacyjnych przypadłości. T., jako kolejnego oszołoma przy głosie,można by zignorować. Gdyby nie fakt, że swoją wypowiedzią poucza i przywołuje do porządku hierarchię kościelną, bo niby jest niekonsekwentna i różnymi mówiąca głosy. T. nie zająknął się ani razu o przekazodawcach ideologii,jako świadkach osobistej postawy. Wspomniał tylko skromnie,że należy się równe traktowanie oraz obligatoryjna ocena na maturalnym świadectwie, skoro uczeń musi koniecznie iść do seminarium. To jest piękne i byłoby zrozumiałe na 1000%, gdybyśmy owo przyjmowali za dobrą monetę w państwie katolicko- wyznaniowym, gdzie słowo staje się ciałem, a nie w Polsce,gdzie katoliccy duchowni i katoliccy rodzice gwałcą swoje dzieci i mają gdzieś przykazania, pod którymi trwają w swoim zakamuflowanym fałszu.
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: PO CHOLERĘ NAM GIMNAZJA ?

Adam Bidulka:
Czy model szkoły ośmioklasowej był aż tak zły, skoro gwarnantował pracę z tym samym dzieckiem od pierwszej ,do ostatniej klasy ?
Co Państwo na to ?

Tak, był zły, bo był modelem "komunistycznym" ;)

konto usunięte

Temat: PO CHOLERĘ NAM GIMNAZJA ?

Zaiste - i nic więcej !
Jarosław R.

Jarosław R. Pragmatyczny
Idealista

Temat: PO CHOLERĘ NAM GIMNAZJA ?

Po to, żeby psuć młodzież, którą potem można bardzo łatwo manipulować, namawiać do chowania babci dowodu, wciskać kity o Zielonych Wyspach i Irlandyjach.

konto usunięte

Temat: PO CHOLERĘ NAM GIMNAZJA ?

Jarosław R.:
Po to, żeby psuć młodzież, którą potem można bardzo łatwo manipulować, namawiać do chowania babci dowodu, wciskać kity o Zielonych Wyspach i Irlandyjach.
Panie Jarosławie,
tak też mozna. Ale pisząc ten wątek, miałem nadzieję na poważniejszą rozmowę. Problem gimnazjów nie jest sprawą do odfajkowania,nie ta metoda. Doświadczenie uczy, że jeśli coś jest diabła warte i nie sprawdza się w danej rzeczywistości, trzeba szukać racjonalnych argumentów, zmianie służących.Swoją drogą, młodzieży chyba nie trzeba psuć - ona potrafi to sama i to jeszcze jak. Proszę łaskawie, przechodząc obok byle-gimnazjum, zwrócić uwagę gówniarom nana głośny, parszywy jęzor : mimo że to płeć (hi!) piękna, skopią Pana i będzie miał Pan wiele szczęścia jeśli nie użyją zupełnie nieuczniowskich przedmiotów. Więc rozmawiajmy, bo tempus fugit. Potem- siła inercji...

Następna dyskusja:

PO CHOLERĘ NAM GIMNAZJA ?




Wyślij zaproszenie do