Temat: Ostatnia szczelina medialna.

No na maskaradach to Pan się zna

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Paweł P.:
No na maskaradach to Pan się zna

Światła wypowiedź, w światłej dyskusji.
Czuję się pokonany.

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Paweł P.:
No na maskaradach to Pan się zna

Pan za to ma koszulkę niczym słup ogłoszeniowy.
Ilość znaczków firmowych imponuje.

Czy to Pana zdaniem też jest sensowny głos w dyskusji?

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Paweł P.:
Ale gdy jest autorytetem to inna sprawa.

To proponuję posłuchać swego autorytetu:

http://www.youtube.com/watch?v=9aV2JTn4Z7E

Jakość....
Epokowe dzieło....
Majstersztyk...
Dokument...
...badziew.

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Maciej Piechocki:

Paweł P.:
No na maskaradach to Pan się zna

Pan za to ma koszulkę niczym słup ogłoszeniowy.
Ilość znaczków firmowych imponuje.

Czy to Pana zdaniem też jest sensowny głos w dyskusji?

No to akurat nawet się nie rymuje z niczym. Przykład bezsensu to rzeczywiście potrafi Pan podać bezkonkurencyjnie.

Ale wracając do tematu to chce mnie Pan przekonać, że wtedy pod Pałacem były zupełnie inne nastroje, ludzie co innego mówili i ogólnie wie Pan lepiej. A ja się ponownie pytam: czy był tam Pan wtedy?

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Arkadiusz Mirosław Brysiak:

koleżanka złagodniała, czyzby stan błogosławiony po wizycie na wyższych szczeblach

Powinnam sie obrazić !

oj jak będe w Wawie, to pojdziemy na nowo oddana ulice Francuską na lody))) na Saskiej Kępie

Na mnie się obrażać)))

Wy z pisu to macie pomysły, zimą na lody.... :)
A jeśli Pan nie wierzy w niepokalane poczęcie to tylko dowodzi tego, ze Pan mnie nie lubi ! :)

Mnie z PiSu nikt nie lubi :(Dorota Ruczaj edytował(a) ten post dnia 27.12.10 o godzinie 23:09

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Paweł P.:

Maciej Piechocki:

Paweł P.:
No na maskaradach to Pan się zna

Pan za to ma koszulkę niczym słup ogłoszeniowy.
Ilość znaczków firmowych imponuje.

Czy to Pana zdaniem też jest sensowny głos w dyskusji?

No to akurat nawet się nie rymuje z niczym. Przykład bezsensu to rzeczywiście potrafi Pan podać bezkonkurencyjnie.

Zaserwował Pan p.Piotrowi niezwykle sensowny głos w dyskusji.
Uznałem, że "argument" o Pańskiej koszulce, utrzymany w zaproponowanym przez Pana tonie, będzie najodpowiedniejszy.

Ale wracając do tematu to chce mnie Pan przekonać, że wtedy pod Pałacem były zupełnie inne nastroje, ludzie co innego mówili i ogólnie wie Pan lepiej. A ja się ponownie pytam: czy był tam Pan wtedy?

Ja rozumiem, że próbuje Pan udowodnić, że WŁAŚNIE TAKIE NASTROJE DOMINOWAŁY, baaa! Nastroje "udokumentowane" przez Pospieszalskiego reprezentują 100% opinii spod Pałacu.
To chce Pan udowodnić?
Bardzo proszę, niech się Pan stara - będzie wesoło.

Ja uważam, że dokonano nędznej manipulacji z udziałem aktorów trzeciego garnituru. Wykreowano sobie "dokument", podobnie jak wcześniej PiS kreował afery (np. gruntowa z Lepperem).

Jakość i walory "Solidarnych 2010" są zbliżone do medialnego przekazu pochodów 1 Majowych.

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

A ja namolnie i uparcie się pytam:

BYŁ PAN TAM WTEDY? Czy tylko oglądał w TVN? A może p.Piotr był?

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Maciej Piechocki:

Dariusz H.:
Kombinują, jak umieją. A przecież to proste. Chcą zabić Ziemkiewicza [...]

Nie widzę potrzeby, aby w autodestrukcji ktokolwiek musiał tego jegomościa wyręczać?

To po co zdejmować go z anteny? Skoro i tak pogra nie za długo...
Pozwolić mu się wykrwawić. :>Karol Z. edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 09:53

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Paweł P.:
A ja namolnie i uparcie się pytam:

BYŁ PAN TAM WTEDY? Czy tylko oglądał w TVN? A może p.Piotr był?

Nie, nie byłem.

A teraz ja spytam: CZY PAN CHCE MNIE PRZEKONAĆ, ŻE POSPIESZALSKI "UWIECZNIŁ" W SWYM "DZIELE" OPINIĘ 100% POPULACJI W TYM KRAJU??????????????????

A poza tym, czego ma dowodzić obecność pod Pałacem?
Czy tylko tam były "patriotyczne" i "wniosłe" uczucia?
Musiał Panu w tym pomóc Pospieszalski ze swoim teatrzykiem, pt. "Solidarni..."?

Z jednym się zgodzę: tylko pod pałacem szwędały się bezrobotne aktorzyny, które akurat "przypadkiem" zagadnął przed kamerą tv Pospieszalski :)))))))))))))))))Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 10:40

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Karol Z.:

Maciej Piechocki:

Dariusz H.:
Kombinują, jak umieją. A przecież to proste. Chcą zabić Ziemkiewicza [...]

Nie widzę potrzeby, aby w autodestrukcji ktokolwiek musiał tego jegomościa wyręczać?

To po co zdejmować go z anteny? Skoro i tak pogra nie za długo...
Pozwolić mu się wykrwawić. :>

Panie Karolu,
Jeszcze w czasach, gdy Pospieszalski występował na antenie (o ile mnie pamięć nie myli?) TV Puls i prowadził swój program to przyznam szczerze, że z dużym zaciekawieniem i regularnie ten program oglądałem.
Później nieco sobie odpuściłem (ale dotyczyło to tv ogólnie).

Natomiast uważam, że jego programy nie są (nie były?) złe.
Programy Pospieszalskiego mają swoje skrzywienie ideologiczne, ale OK, niech będzie. Uznajmy, że "Warto rozmawiac" (czy jak to tam się obecnie nazywa?) ma charakter programu autorskiego (jak u Lisa), więc dopuszczam autorską konwencję.
Niestety poszło to trochę zbyt daleko. Pospieszalski dobiera gości dość tendencyjnie, a szkoda. Kiedyś - takie jest moje zdanie - stać go było na zapraszanie różnych gości i prezentowanie opinii na szerszej płaszczyźnie. Obecnie już tak nie jest.

Niemniej jednak jeśli ktoś próbuje mi "sprzedawać" coś na wzór programu dokumentalnego, to niech to będzie dokument, a nie maskarada z udziałem podrzędnych aktorów. Ja czegoś takiego nie toleruję.

Może to kwestia mojego wykształcenia historycznego: dokument źródłowy jest albo autentyczny, lub jest parszywą fałszywką.
Jedno z dwóch.
Nie ma tu stanu pośredniego.Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 10:39

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Maciej Piechocki:

Paweł P.:
A ja namolnie i uparcie się pytam:

BYŁ PAN TAM WTEDY? Czy tylko oglądał w TVN? A może p.Piotr był?

Nie, nie byłem.

A teraz ja spytam: CZY PAN CHCE MNIE PRZEKONAĆ, ŻE POSPIESZALSKI "UWIECZNIŁ" W SWYM "DZIELE" OPINIĘ 100% POPULACJI W TYM KRAJU??????????????????

A kto kiedykolwiek, gdziekolwiek tak powiedział? Pańska paranoja?

Z jednym się zgodzę: tylko pod pałacem szwędały się bezrobotne aktorzyny, które akurat "przypadkiem" zagadnął przed kamerą tv Pospieszalski

Proszę dopisywać jeszcze : "nie byłem, nie widziałem, ale wiem lepiej"

PS. Jednak muszę przyznać, że spotkałem ludziów jeszcze lepszych. Nie byli pod Pałacem, filmu nie oglądali, ale też mieli wyrobioną opinię.Paweł P. edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 11:28

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Paweł P.:

Maciej Piechocki:

Paweł P.:
A ja namolnie i uparcie się pytam:

BYŁ PAN TAM WTEDY? Czy tylko oglądał w TVN? A może p.Piotr był?

Nie, nie byłem.

A teraz ja spytam: CZY PAN CHCE MNIE PRZEKONAĆ, ŻE POSPIESZALSKI "UWIECZNIŁ" W SWYM "DZIELE" OPINIĘ 100% POPULACJI W TYM KRAJU??????????????????

A kto kiedykolwiek, gdziekolwiek tak powiedział? Pańska paranoja?

Ale jakiś inny sensowny argument Pan posiada, żeby uzasadnić swoją tezę, że obecność pod Pałacem...
No właśnie, co?
Po co to dopytywanie się o obecność pod Pałacem?
Co Pan chciał przez to osiągnąć?

A Pan był pod Pałacem?
A jeśli tak, to co z tego wynika?

Z jednym się zgodzę: tylko pod pałacem szwędały się bezrobotne aktorzyny, które akurat "przypadkiem" zagadnął przed kamerą tv Pospieszalski

Proszę dopisywać jeszcze : "nie byłem, nie widziałem, ale wiem lepiej"

Ale w dalszym ciągu swoimi niezbyt jasnymi wywodami o obecności pod Pałacem nie przekonał Pan, że to ma wpływ na ocenę maskarady Pospieszalskiego.
Czy Pana zdaniem tylko obecność pod Pałacem upoważnia do recenzowania?

PS. Jednak muszę przyznać, że spotkałem ludziów jeszcze lepszych. Nie byli pod Pałacem, filmu nie oglądali, ale też mieli wyrobioną opinię.

No patrz Pan...
A ja znam ignoranta, który twierdzi, że pasażerski Tu154 to w istocie bombowiec przeznaczony do bezszelestnego ścinania brzóz o średnicy 40cm...

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Paweł P.:
A ja namolnie i uparcie się pytam:

BYŁ PAN TAM WTEDY? Czy tylko oglądał w TVN? A może p.Piotr był?

Odpowiem Panu.
Tak, byłem tam wtedy. Byłem tam mentalnie, tak jak 95% znanych mi ludzi.
ŚP. p. Kaczyński nie był i nie mógł być moim kandydatem na prezydenta. Ale, polecam Panu to do przemyslenia - był moim prezydentem. Bo tak chciał mój naród. Trudno.
W katastrofie, choć Jarek stara się to wymazać z pamięci gawiedzi nie zginął także tylko p. Kaczyński. Zginęło 96 osób, 96 histori. Zginęła np, co może warto przypomnieć, nieodżalowna Krystyna Bochenek. Osoba fantastyczna, ciepła, mądra, twórczyni dyktanda narodowego i nasza, śląska dziołcha. Tragedia w Smoleńsku była więc tragedią ogólnonarodową. Moją także. Więc tak, byłem tam pod pałacem i paliłem znicz. Byłem mentalnie, bo ja swój realny znicz zapaliłem w Tychach i tu uczyłem swoje dwie córki co to znaczy żałoba, co to znaczy naród, co to znaczy Państwo. Uważa Pan, że mój Tyski znicz mniej mnie uprawnia do dyskusji o żałobie i o nastrojach panujących wtedy niż Pana, Warszawski?

Powiem więc Panu, że byłem tam wtedy i pamiętam te nastroje. Pamiętm żałobę, niedowierzanie, wyciszenie, zadumę i żal za wszystkich, nawet tych z którymi było nam kompletnie nie po drodze politycznie. Tak było pod pałacem. Dzielenie na Polskę prawdziwą i tą drugą to dzieło Pośpieszalskiego. Dzieło wykreowane, sztuczne i odegrane. Dzieło - jak do teraz widać - udane. I powiem to jeszcze raz. Pan pospieszalski ma do tego prawo, każdy ma prawo do swoich, nawet idiotycznych poglądów. Pan Pospieszalski nie miał natomiast prawa by robić to jako DOKUMENT w publicznej telewizji.

Teraz może Pan spokojnie napisać coś o mojej czapeczce.

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Maciej Piechocki:

Paweł P.:
A ja namolnie i uparcie się pytam:

BYŁ PAN TAM WTEDY? Czy tylko oglądał w TVN? A może p.Piotr był?

Nie, nie byłem.

Ale ostro Pan wyrokuje kto, kogo, gdzie i kiedy...

A teraz ja spytam: CZY PAN CHCE MNIE PRZEKONAĆ, ŻE POSPIESZALSKI "UWIECZNIŁ" W SWYM "DZIELE" OPINIĘ 100% POPULACJI W TYM KRAJU??????????????????

Trudno uwiecznić opinię 100% populacji, myślę że nikt nie śmie przekonywać Pana do takiej tezy, ale czy: aktor nie ma prawa do własnego zdania - bo jest aktorem?

A poza tym, czego ma dowodzić obecność pod Pałacem?

A to już z kamerą nie wolno wyjść na ulicę?

Czy tylko tam były "patriotyczne" i "wniosłe" uczucia?

Potem zdarzały się incydenty z oodawaniem moczu, krzyżem z puszek itp...

Musiał Panu w tym pomóc Pospieszalski ze swoim teatrzykiem, pt. "Solidarni..."?

W robieniu teatrzyków specjalistami są obecnie rządzący...
Ot, taki teatrzyk "Zielono mi na wyspie pośród czerwonych plam"...
A słyszał Pan, iż ostatnio rząd sprzedawał euro by obniżyć kurs waluty? Bo obsługa zadłużenia stanowi nie lada wyzwanie by bronić granicy 55% do PKB.

Z jednym się zgodzę: tylko pod pałacem szwędały się bezrobotne aktorzyny, które akurat "przypadkiem" zagadnął przed kamerą tv Pospieszalski :)))))))))))))))))

Sam Pan sobie przeczy: skoro aktorzyny były bezrobotne to ich wypowiedzi były ich wypowiedziami, a nie reżyserowanym teatrzykiem - jak Pan to nazwał. :>Dariusz H. edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 11:57

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Maciej Piechocki:

Karol Z.:

Maciej Piechocki:

Dariusz H.:
Kombinują, jak umieją. A przecież to proste. Chcą zabić Ziemkiewicza [...]

Nie widzę potrzeby, aby w autodestrukcji ktokolwiek musiał tego jegomościa wyręczać?

To po co zdejmować go z anteny? Skoro i tak pogra nie za długo...
Pozwolić mu się wykrwawić. :>

Panie Karolu,
Jeszcze w czasach, gdy Pospieszalski występował na antenie (o ile mnie pamięć nie myli?) TV Puls i prowadził swój program to przyznam szczerze, że z dużym zaciekawieniem i regularnie ten program oglądałem.
Później nieco sobie odpuściłem (ale dotyczyło to tv ogólnie).

Natomiast uważam, że jego programy nie są (nie były?) złe.
Programy Pospieszalskiego mają swoje skrzywienie ideologiczne, ale OK, niech będzie. Uznajmy, że "Warto rozmawiac" (czy jak to tam się obecnie nazywa?) ma charakter programu autorskiego (jak u Lisa), więc dopuszczam autorską konwencję.
Niestety poszło to trochę zbyt daleko. Pospieszalski dobiera gości dość tendencyjnie, a szkoda. Kiedyś - takie jest moje zdanie - stać go było na zapraszanie różnych gości i prezentowanie opinii na szerszej płaszczyźnie. Obecnie już tak nie jest.

Niemniej jednak jeśli ktoś próbuje mi "sprzedawać" coś na wzór programu dokumentalnego, to niech to będzie dokument, a nie maskarada z udziałem podrzędnych aktorów. Ja czegoś takiego nie toleruję.

Może to kwestia mojego wykształcenia historycznego: dokument źródłowy jest albo autentyczny, lub jest parszywą fałszywką.
Jedno z dwóch.
Nie ma tu stanu pośredniego.Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 10:39

Panie Macieju, obudź się Pan wreszcie...
To nie temat o Pospieszalskim, a o Ziemkiewiczu, i Pan Karol chyba Ziemkiewicza miał na myśli, a Pan tu piszesz takie epopeje na temat Pospieszalskiego. To są dwie różne postaci.

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Dariusz H.:

Panie Macieju, obudź się Pan wreszcie...
To nie temat o Pospieszalskim, a o Ziemkiewiczu, i Pan Karol chyba Ziemkiewicza miał na myśli, a Pan tu piszesz takie epopeje na temat Pospieszalskiego. To są dwie różne postaci.

A nie czasem o nierzetelnym dziennikarstwie?
Nie widziałem ani jednego z jego programów, ale za to słuchałem jego audycji w mojej ukochanej trójce radiowej. I to był dramat a nie dziennikarstwo. Jak ktoś ma taki warsztat, to nie może być dla niego miejsca w publicznej telewizji.

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Piotr Skotnicki:

Paweł P.:
A ja namolnie i uparcie się pytam:

BYŁ PAN TAM WTEDY? Czy tylko oglądał w TVN? A może p.Piotr był?

Odpowiem Panu.
Tak, byłem tam wtedy. Byłem tam mentalnie, tak jak 95% znanych mi ludzi.

A ja mentalnie byłem na Marsie. I powiem, że jest przereklamowany.

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Paweł P.:

Piotr Skotnicki:

Paweł P.:
A ja namolnie i uparcie się pytam:

BYŁ PAN TAM WTEDY? Czy tylko oglądał w TVN? A może p.Piotr był?

Odpowiem Panu.
Tak, byłem tam wtedy. Byłem tam mentalnie, tak jak 95% znanych mi ludzi.

A ja mentalnie byłem na Marsie. I powiem, że jest przereklamowany.

Szkoda, że nie czepił się Pan czapeczki. Mimo wszystko było by troszkę mądrzej.
Tyle Pan zrozumiał?

Temat: Ostatnia szczelina medialna.

Dariusz H.:
Trudno uwiecznić opinię 100% populacji, myślę że nikt nie śmie przekonywać Pana do takiej tezy, ale czy: aktor nie ma prawa do własnego zdania - bo jest aktorem?

Niezależnie od stosowanych chwytów nie uda się zamaskować faktu, że Pospieszalski kręcąc "Solidarnych" urządził farsę dokumentu.

Czy tylko tam były "patriotyczne" i "wniosłe" uczucia?

Potem zdarzały się incydenty z oodawaniem moczu, krzyżem z puszek itp...

Incydent z pochówkiem na Wawelu też był.
Do dziś nie chce się przyznać do pomysłodawstwa w tej sprawie.

A poza tym, czego ma dowodzić obecność pod Pałacem?

A to już z kamerą nie wolno wyjść na ulicę?

Poszwędać się można, pewnie, a co tam?
Z pochodniami po ulicach Warszawy też można się pobłąkać.Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 12:51