Temat: Koniec świata lemingów
Marcin L.:
Majka H.:Proszę Pani. Ten kurs nie jest wieczny - to raz.
Rata we frankach, jest nadal niższa niż w złotych - to dwa.
Ale dwa razy więcej kapitału do spłacenia, prawda czy nie?
I co w związku z tym? Problem ten istnieje tylko wtedy, kiedy kredytobiorca chce sprzedać nieruchomość i spłacić kredyt. Dopóki co miesiąc płaci raty, problemu nie ma.
Tylko teraz pytanie - skoro harmonogram spłaty kredytu "zaprogramowano" na 30 lat to w jaki sposób ludzie spłacą 2 razy większy kapitał?
Poza tym nie jest tak kolorowo z tą wysokością rat bo wysokość raty wzrosła o ponad 30%:
"Według wyliczeń Open Finance, rata standardowego kredytu (czyli o wartości około 300 tys. zł) udzielonego w połowie 2008 roku dziś powinna wynosić niespełna 2100 zł.
- Jest to już o 35 proc. więcej niż na samym początku, a także o ponad 300 zł więcej niż jeszcze miesiąc temu, kiedy to 8 lipca kurs franka wynosił 3,24 zł - pisze Halina Kochalska w komentarzu opublikowanym na stronie Open Finance.
Wzrost kosztów obsługi długu musi przełożyć się na spadek tzw. dochodów rozporządzalnych zadłużonych gospodarstw domowych. A skoro pula pieniędzy na inne wydatki skurczy się, powinno to wywołać spadek konsumpcji prywatnej"
http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/kilkase...
Co Pana na to?
Poza tym proszę zerknąć na kurs franka dokładniej w dłuższej perspektywie wstecz i kontekście tego, że nic nie wskazuje (poza wypowiedziami Tuska i Rostowskiego), że sytuacja za jakiś czas się poprawi. Kompletna wywrotka USA to kwestia czasu a wtedy kredytobiorcy, którzy potracą pracę po prostu pójdą "na ulicę".
http://www.porownaj-banki.pl/frank-znow-podnosi-glowe/Majka H. edytował(a) ten post dnia 10.08.11 o godzinie 11:19