konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

christian theodoros arnidis:
Maciej Piechocki:

Skoro upadła sprawa sztucznej mgły to co teraz będzie motywem przewodnim idei spiskowych?

Jest jeszcze broń tajemna, co zakłóca urządzenia, a jak to padnie, to może znów jakieś glosy ktoś na taśmach usłyszy, albo co... potem już będą coraz bardziej szalone oskarżenia rzucane w próżnię. Potem , może marsze z krzyżami, czy coś takiego. Ale sprawa zdycha. Męczy już, a coraz więcej osób sobie jaja z niej robi. Tyle nawojowano.

Ja przewiduję, że ortodoksi będą wierzyli w rosyjskie wudenrwaffe, które strąciło Tupolewa.
Dlaczego?
Bo to przecież nieprawdopodobne, aby samolot lecący 200km/h, przy zerowej widoczności, poniżej 100m nad zimią mógł zaliczyć banalną katastrofę. To MUSIAŁ być zamach, to BYŁ zamach i to BĘDZIE zamach po wsze czasy.

Legendę o zamachu już skutecznie stworzono. Tak jak przed laty stworzono legendę w przypadku katastrofy premiera Sikorskiego (IPN na zlecenie pisowskie od kilku lat próbuje to udowadniać, jak na razie jedyna gorzyść - generał dostał do trumny nowy mundur).

Czy tezy o oczywiście oczywistym ZAMACHU będą powtarzane?
Moim zdaniem tak, ale nieco rzadziej. Wszak legenda już istnieje.
Teraz wystarczy ją powtarzać, przypominać, utrwalać.

Pana i mnie to męczy, i takich ja my (dodajmy od razu: my NIEGODNI) jest więcej. Ot, taki marny naród. Dla nas historyjki o zamachu będą elementem folkloru (dodajmy do tego te alegoryczne malowidła, które ostatnio powstają), ale dla niektórych będzie to istotą życia i błędnie pojmowanej tożsamości.Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 12:35

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Jan G.:
Pytam się po raz kolejny, jakim trzeba być ludzkim ścierwem, żeby tak jak robią tu sympatycy PO na tym forum drwić sobie z nieszczęścia pasażerów Tu-154?

A proszę mi powiedzieć, jakim trzeba być ścierwem, aby opowiadać, że brat włożony do trumny w Smoleńsku to ktoś inny od tego, kto doleciał w trumnie do Warszawy?

I jakim trzeba być perfidnym ścierwem (Pańska terminologia), aby wmawiać ludziom, że w trumnie brata były fragmenty ciała "jakiegoś" generała?

Jakim trzeba być ścierwem, aby mącić spokój pięciu wdów, pięciu żon zmarłych generałów?

No, niech mi Pan odpowie - jakim trzeba być ścierwem, aby urządzać sobie takie jaja, koniecznie przed kamerami tv, koniecznie aby wszyscy to usłyszeli?
No jakim?

P.S.
Zdaje mi się, że określenie "nekrofilia polityczna" było zbyt delikatne. Kto wie, czy za Pańską propozycją terminologiczną nie powinno się już mówić o uprawianiu "scierwizmu politycznego" przez niektóre kręgi?Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 12:42

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Maciej Piechocki:

Jakim trzeba być ścierwem, aby mącić spokój pięciu wdów, pięciu żon zmarłych generałów?

Ja bym powiedział, że to jest mącenie spokoju 95 rodzinom ofiar. Bo po takiej wypowiedzi reszte też się może zacząć zastanawiać kogo pochowali.

Nie ma się co dziwić, małe, ze świńskimi oczkami, wredne, chore na władze, któej nie ma nienawidzące wszystkich dookoła. Umrze w samotności i zapomnieniu. Nawet nikt mu świeczki nie zapali chyba, że kot....

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Andrzej Walczak:
Maciej Piechocki:

Jakim trzeba być ścierwem, aby mącić spokój pięciu wdów, pięciu żon zmarłych generałów?

Ja bym powiedział, że to jest mącenie spokoju 95 rodzinom ofiar. Bo po takiej wypowiedzi reszte też się może zacząć zastanawiać kogo pochowali.

Nie ma się co dziwić, małe, ze świńskimi oczkami, wredne, chore na władze, któej nie ma nienawidzące wszystkich dookoła. Umrze w samotności i zapomnieniu. Nawet nikt mu świeczki nie zapali chyba, że kot....
Znalazł się kolejny, co chce być tylko ścierwem.

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Jan G.:
Andrzej Walczak:
Maciej Piechocki:

Jakim trzeba być ścierwem, aby mącić spokój pięciu wdów, pięciu żon zmarłych generałów?

Ja bym powiedział, że to jest mącenie spokoju 95 rodzinom ofiar. Bo po takiej wypowiedzi reszte też się może zacząć zastanawiać kogo pochowali.

Nie ma się co dziwić, małe, ze świńskimi oczkami, wredne, chore na władze, któej nie ma nienawidzące wszystkich dookoła. Umrze w samotności i zapomnieniu. Nawet nikt mu świeczki nie zapali chyba, że kot....
Znalazł się kolejny, co chce być tylko ścierwem.
Rozumiem, że pan tu siebie poleca jako tego kogoś :)
Marcin F.

Marcin F. Turn on, tune in,
drop out

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Jan G.:
Znalazł się kolejny, co chce być tylko ścierwem.

"Panno Magdaleno" - proszę usunąć ten profil i dać sobie na luz....

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Andrzej Walczak:
Jan G.:
Andrzej Walczak:
Maciej Piechocki:

Jakim trzeba być ścierwem, aby mącić spokój pięciu wdów, pięciu żon zmarłych generałów?

Ja bym powiedział, że to jest mącenie spokoju 95 rodzinom ofiar. Bo po takiej wypowiedzi reszte też się może zacząć zastanawiać kogo pochowali.

Nie ma się co dziwić, małe, ze świńskimi oczkami, wredne, chore na władze, któej nie ma nienawidzące wszystkich dookoła. Umrze w samotności i zapomnieniu. Nawet nikt mu świeczki nie zapali chyba, że kot....
Znalazł się kolejny, co chce być tylko ścierwem.
Rozumiem, że pan tu siebie poleca jako tego kogoś :)
Piszę o zwolennikach PO - emocjonalnych nekrofilach. Organizujecie tu sobie orgie nienawiści wobec zmarłych. Dla mnie osoby, które są zdolne do tego są ścierwami.Jan G. edytował(a) ten post dnia 29.01.11 o godzinie 23:19

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Tu też trollem wali jak z szamba.... zróbcie przeciąg, bo nie można wytrzymać ...błeeeeeeee

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Ja mam gorącą prośbę do p.Arkadiusza jako moderatora: warto pozamiatać sztuczne twory.
Nic nie wnoszą, tylko gorszą.

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Andrzej Walczak:
Ja bym powiedział, że to jest mącenie spokoju 95 rodzinom ofiar. Bo po takiej wypowiedzi reszte też się może zacząć zastanawiać kogo pochowali.

Właśnie o tym samym myślę.
Jakoś sobie nie przypominam, żeby SLD szermowało kilka razy w tygodniu śp. p.Szmajdzińskim i p.Deresz.
Jakoś sobie nie przypominam, żeby PO szermowało kilka razy w tygodniu śp. p.Dolniakiem i p.Karpiniukiem.
Jakoś sobie nie przypominam, aby PiS choć raz w tygodniu nie szermowało nazwiskami zmarłych i wycierało sobie nimi twarze.

A chwyt z fragmentem generalskiego munduru (i ciała może?) trumnie Lecha to już podłość do potęgi X! Brak szacunku dla wdów, całkowty brak szacunku.
Nie ma się co dziwić, małe, ze świńskimi oczkami, wredne, chore na władze, któej nie ma nienawidzące wszystkich dookoła. Umrze w samotności i zapomnieniu. Nawet nikt mu świeczki nie zapali chyba, że kot....

Zapalą. W dniu pogrzebu najwierniejsi pretorianie zapalą. Sądzę nawet, że zobaczymy swoisty konkurs: kto zapali większy znicz, albo większą ich ilość przyniesie ze sobą? Błaszczak? Ziobro? Kurski? Kempa? Marcin Mąż Swojej Żony Dubieniecki?
W rocznicę śmierci zniczy będzie co najmniej o połowę mniej. Po dwóch latach może ktoś rzuci na grób ledwo jakąś wiązkę kwiatów.
Zostanie potraktowany równie przedmiotowo, jak sam traktował ludzi (żywych i umarłych).
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Magdalena Malgorzata J.:
Piotr Skotnicki:
Pani Magdo,

Panie Piotrze,
proszę wybaczyć, ale odpowiem Panu tym filmem...

http://www.youtube.com/watch?v=v8rxDPoqrjs&feature=rel...

Nie Pani Magdo, Nie bedzie łatwo wybaczyć.
Dyskutuję z ludźmi a nie z awatarami. Jeśli ma Pani swoje poglądy - proszę je wygłosić i jeśli potrafi Pani - bronić je argumentami. Jeśli nie ma Pani - proszę się nie chować za kiepskimi filmikami tylko zamilknąć.
Ja nie wiem, czy wklejając tu to "dzieło" chce mi Pani pokazać jak staraszny może być warsztat dziennikarski, z czym bym się zgodził, czy też po to by przekazać Pani zgodę z argumentami tam pokazanymi. Niestety dla Pani, podejrzewam tą drugą opcję.

Umówmy się więc - że jeśli mamy razem dyskutować, to nie awatarami. Proszę mieć swoje zdanie i swoje argumenty. A ten jeden raz - odniosę się do Pani filmiku.

Były tam dwa argumenty, jeden podparty dwoma "specjalistami" wykluczający możliwość nacisku przez Gen. Błasika, drugi to wyliczenia prędkości samolotu.

Zajmijmy się pierwszym. Jeśli (wszystko jedno jaki ma Pani zawód) Pani szef usiądzie sobie za Panią i będzie obserwował Pani pracę, to siłą rzeczy zmienia to Pani poziom starania się. Czy Pani się to podoba czy nie, to zmienia Pani pracę i zapewne będzie się Pani bardziej starać. Będzie Pani chciała, by Pani praca była bardziej spektakularna, by była lepiej oceniona. W przypadku pilotów, równie dobrze oznaczać to może, że będą lecieć najpoprawniej na świecie, zgodnie ze wszystkimi procedurami tak by przełożony mógł ich pochwalić, jak i że polecą na granicy mozliwości by pokazać jacy są kozacy. Tym razem jak widać poszli w stronę kozaczenia, ale nie winię za to Błasika. To piloci podejmowali decyzję. Oczywiście mozna by było zaporsić do programu jakiś autorytet psychologiczny, który by wyjaśnił ten mechanizm, ale przecież to była "misja specjalna". Oni nie chcą szukać faktów, tylko udowadniają swoje tezy. Zamiast tego więc zaprosili dwóch "specjalistów", pierwszy z faktu, że Błasik skończył tą samą uczelnię (i to wiele lat wcześniej) co piloci wyciągnął niezachwiany wniosek, że oto oni się musieli lubieć a tym samym nie było nacisków. Brawo. Do tego stwierdził, że co prawda od 11 września jest zakaz przebywania postronnych w kabinie, ale, że jest to procedura antyterrorystyczna a Błasik terrorystą nie był i można mu takie złamanie procedury wybaczyć. A tu nagle wyłazi drugi "specjalista", który ze znawstwem oswiadcza, że Błasik nie łamał żadnych procedur, co więcej, powinien być w kokpicie i wspierać kolegów. I autorom programu misja specjalna wcale nie przeszkadzało puszczenie po sobie dwóch "specjalistów" przeczących sobie nawzajem, bo obaj zgadzają się z tezą, która jest do udowodnienia. Cudowne wręcz dziennikarstwo...

Dalej było jeszcze fajniej. Z zapisów skrzynki i komunikatów kontrolerów co do odległości od pasa, szanowne dziennikarstwo wylicza prędkość samolotu. I wszyszło im, że "średnio" dwa kilometry pokonują w 22 sekundy. No i z tego wyciągają dalsze światłe wnioski a najważniejszy z nich jest ten, że piloci na podstawie komend kontrolerów byli przekonani, że właśnie siadają na pasie startowym i że gdyby nie zostali "oszukani" to by swobodnie usiedli a nie rozwalili się przed pasem.

ja sobie też policzyłem, tylko że dokładniej. I mamy tak:
Sekundy Pokonane metry m/s km/h
21,4 2000 93,45794393 336,4485981
19,8 2000 101,010101 363,6363636
23,6 2000 84,74576271 305,0847458
13,1 1000 76,33587786 274,8091603
12,1 1000 82,6446281 297,5206612

Misja specjalna sprytnie sobie to uśredniła. ale jak się tego nie zrobi, to wychodzi, że takie wyliczanie czy to prędkości, czy jakichkolwiekk innych danych nie ma żadnego sensu i jest obarczone olbrzymim błędem, rzędu 25%. A MS informuje oglądających, że właśnie na tej podstawie piloci lądują... zamykają oczy, wsłuchują się w komunikaty kontrolera i jak usłyszą "jesteś nad pasem, to otworzą oczy i wyłączają silniki.

Co więcej, na podstawie tak dziwacznie spreparowanych danych obarczają winą za wypadek kontrolerów, którzy wprowadzali w błąd pilotów. Ale ja się Pani pytam, jakie wnioski wyciąga Pani z tego programu? Bo ja jedynie takie:

Jeśli autorzy mają rację i kontrolerzy podawali złą odległość od pasa, to jest to kolejny dowód na błąd pilotów jako jedyny powód katastrofy. Oznaczać by to bowiem mogło jedynie to, że piloci nie widząc ziemi a tym samym i pasa, wbrew wszelkim zasadom i procedurom schodzili do lądowania na podstawie komunikatów o odległości do pasa. Że lądowali na zasadzie "kontroler mówi, że gdzieś tu jest pas, więc schodzę..."
Że schodzili w ciemno licząc na to, że wcześniej czy później pas zobaczą.

Brawo....
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Piotr Skotnicki:
Nie Pani Magdo, Nie bedzie łatwo wybaczyć.

Dzisiaj, Panu nie odpowiem, ale zadam Panu Firlągowi intrygujące mnie pytanie, bo nie zasnę...

Panie Firląg jak Panu się udało dać dwa plusy za tą samą wypowiedź Pana Skotnickiego? Podwójny profil? Nadzwyczajne przywileje na forum? :-))

Proszę zdradzić tą tajemnicę.

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Magdalena Malgorzata J.:
Piotr Skotnicki:
Nie Pani Magdo, Nie bedzie łatwo wybaczyć.

Dzisiaj, Panu nie odpowiem, ale zadam Panu Firlągowi intrygujące mnie pytanie, bo nie zasnę...

Panie Firląg jak Panu się udało dać dwa plusy za tą samą wypowiedź Pana Skotnickiego? Podwójny profil? Nadzwyczajne przywileje na forum? :-))

Proszę zdradzić tą tajemnicę.
Był "podwójny Nelson" jest "podwójny Firląg".

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Jan G.:
Znowu jak to ścierwo drwi Pan sobie z pamięci zmarłych.

Pamięć mają istoty żywe, nie martwe.

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

christian theodoros arnidis:
Jan G.:

Znowu jak to ścierwo drwi Pan sobie z pamięci zmarłych.
Pamięć mają istoty żywe, nie martwe.
Ścierwa nie mają umiejętności drwienia, gdyż są istotami martwymi. osobom zmarłym, nie wolno pisać na forum !!!christian theodoros arnidis edytował(a) ten post dnia 30.01.11 o godzinie 22:44
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Magdalena Malgorzata J.:
Piotr Skotnicki:
Nie Pani Magdo, Nie bedzie łatwo wybaczyć.

Dzisiaj, Panu nie odpowiem, ale zadam Panu Firlągowi intrygujące mnie pytanie, bo nie zasnę...

Panie Firląg jak Panu się udało dać dwa plusy za tą samą wypowiedź Pana Skotnickiego? Podwójny profil? Nadzwyczajne przywileje na forum? :-))

Proszę zdradzić tą tajemnicę.

Ja Pani odpowiem.
Ta wypowiedz była warta 3 plusy i mam żal do Pana Marcina, że dał tylko dwa.
Jak się to robi? To proste, wystarczy, że się zawiesi Pani GL i sesja gdzieś wisi. Pani więc w dobrej wierze włącza kolejną kopię i jeszcze raz naciska plusik. A serwer zlicza potem oba... Taka sztuczka lemingów, by mieć lepsze statystyki...
Marcin F.

Marcin F. Turn on, tune in,
drop out

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Wszyscy, zgodnie z instrukcją PiS zapomnieli o katastrofie i zajeli się płodzeniem bezsensownych wątków. Do rzeczy.

Wygląda na to że Generał Błasik miał większy wpływ na katastrofę niż to się mogło wydawać. PiS próbuje zrzucić winę na Rosjan i błędne dane na starym radarze zapominając, że matką katastrofy była Gruzja: naciski Prezydenta, późniejsza interpelacja Gosiewskiego czy zgłoszenie do prokuratury przez Karskiego.

Wygląda na to, że Generał Błasik mimo złej pogody naciskał (skutecznie....) na młodego pilota aby ten leciał. Naciskał jeszcze przed wylotem. Słowa Błasika: "bo będzie się mnie czepiał" raczej nie pozostawiają wiele "powietrza" na interpretacje.

Szkoda 96 osób, młodych dzieciaków i ich dzieci.... Kilka osób próbowało na siłe robić politykę przed wyborami naciskając na inne osoby.

I zastanawiam się jak długo sympatycy PiS i główny bohater: Jarosław, będą wmawiać innym, że jest inaczej.....

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska...

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Marcin F.:
Wszyscy, zgodnie z instrukcją PiS zapomnieli o katastrofie i zajeli się płodzeniem bezsensownych wątków. Do rzeczy.

Wygląda na to że Generał Błasik miał większy wpływ na katastrofę niż to się mogło wydawać. PiS próbuje zrzucić winę na Rosjan i błędne dane na starym radarze zapominając, że matką katastrofy była Gruzja: naciski Prezydenta, późniejsza interpelacja Gosiewskiego czy zgłoszenie do prokuratury przez Karskiego.

Wygląda na to, że Generał Błasik mimo złej pogody naciskał (skutecznie....) na młodego pilota aby ten leciał. Naciskał jeszcze przed wylotem. Słowa Błasika: "bo będzie się mnie czepiał" raczej nie pozostawiają wiele "powietrza" na interpretacje.

Szkoda 96 osób, młodych dzieciaków i ich dzieci.... Kilka osób próbowało na siłe robić politykę przed wyborami naciskając na inne osoby.

I zastanawiam się jak długo sympatycy PiS i główny bohater: Jarosław, będą wmawiać innym, że jest inaczej.....

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/katastrofa-smolenska...
Była mowa o tym, ze wine ponosi Błasik pisałem o tym, a czy przed lotem w trakcie to nie ma znaczenia, Błasik przejał mozna rzec stery psychicznie wymuszajac inną decyzje, niz podjął pilot, kazdy zazawyczaj czuje co ma robić jak to robi
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Marcin F.:
Wygląda na to że Generał Błasik miał większy wpływ na katastrofę niż to się mogło wydawać.

Iście ważny dowód w sprawie.
Nagranie wizualne, bez dźwięku z kamery przemysłowej.
Ja dzisiaj też dość emocjonalnie prowadziłam z koleżanką rozmowę, na temat idioty, który nie zatrzymał się przy znaku STOP i przeleciał przez ulicę. Gdyby ktoś to nagrał bez dźwięku, mógłby uznać że się kłócimy.

Ot, sensacja zaprezentowana przez reporterów TVN24.
"Z ustaleń dziennikarzy TVN24 wynika, że dowódca załogi, kpt. Arkadiusz Protasiuk, miał sprzeciwiać się wylotowi w sytuacji, gdy dysponował tylko prognozą, a nie potwierdzonym stanem pogody na lotnisku w Smoleńsku"

Na bazie czego, taka teza?
Jacyś świadkowie z obsługi naziemnej, lub innych załóg to potwierdzili?
Czy to tylko dziennikarskie spekulacje? Na temat potwierdzenia tego zdarzenia przez świadków, w powyższym artykule, nie pada ani słowo...
Marcin F.

Marcin F. Turn on, tune in,
drop out

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Magdalena Malgorzata J.:
Marcin F.:
Wygląda na to że Generał Błasik miał większy wpływ na katastrofę niż to się mogło wydawać.

Iście ważny dowód w sprawie.

ale przecież to Pani od prawie roku, Panno Magdaleno, wierzy niezaleznej i gazecie polskiej, wkleja bzdury, serwuje mity typu mgła i zamach a teraz to nie dowód?

Nie posiadłem umiejętności oceny faktów z odcięciem się od oceny intelektu oraz intencji, więc na tym zakończe.

Proszę przeczytać interpelacje posła Gosiewskiego.

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4D0917D9

Następna dyskusja:

Powstanie Warszawskie to "n...




Wyślij zaproszenie do