Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Dorota Ruczaj:
Piotr Skotnicki:
Dorota Ruczaj:
Jeśli chodzi o pogodę; to chyba dane powinni mieć przed wylotem?

Tak jest normalnie ?

Tak powinni.
I nie chcieli lecieć.
Błasik ich zmusił. Albo - dali się zmusić, to ciągle ich decyzja, nawet jeśli trudna.
Chyba Pan zartuje ? :)

Zmusił Błasik? 96 osób ? Nikt nikogo nie zmuszał, polecieli ze względów osobisto -służbowych (niektórzy mieli rodziny, które zginęły w Katyniu).
Do konca wymniali sie miejscami, bo komuś się odwidziało, a ktoś inny chciał lecieć. Miała byc transmisja w TV. To przemawia za presją, ale dziwna jest reszta przygotowania od strony technicznej tego lotu, wygląda to tak jakby na dzikim lotnisku lądowali, a tam przecież ktoś był.
Jesli lotnisko nie nadawało si do lądowania/naprowadzania w tych warunkach powinno byc to jasno powiedziane i zamknięte, tak jak w stosunku do innych lotów (nie ważne czy przed wylotem czy w trakcie).Dorota Ruczaj edytował(a) ten post dnia 14.01.11 o godzinie 16:25

Matko, co się dzisiaj z Panią stało??? Jakie 96 osób? Pilotów zmusił, tych co nie chcieli wylecieć z Warszawy, bo nie dostali prognozy pogody. Reszta nie miala pojęcia, na ile to może być niebezpieczne.

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Piotr Skotnicki:
Dorota Ruczaj:
Piotr Skotnicki:
Dorota Ruczaj:
Jeśli chodzi o pogodę; to chyba dane powinni mieć przed wylotem?

Tak jest normalnie ?

Tak powinni.
I nie chcieli lecieć.
Błasik ich zmusił. Albo - dali się zmusić, to ciągle ich decyzja, nawet jeśli trudna.
Chyba Pan zartuje ? :)

Zmusił Błasik? 96 osób ? Nikt nikogo nie zmuszał, polecieli ze względów osobisto -służbowych (niektórzy mieli rodziny, które zginęły w Katyniu).
Do konca wymniali sie miejscami, bo komuś się odwidziało, a ktoś inny chciał lecieć. Miała byc transmisja w TV. To przemawia za presją, ale dziwna jest reszta przygotowania od strony technicznej tego lotu, wygląda to tak jakby na dzikim lotnisku lądowali, a tam przecież ktoś był.
Jesli lotnisko nie nadawało si do lądowania/naprowadzania w tych warunkach powinno byc to jasno powiedziane i zamknięte, tak jak w stosunku do innych lotów (nie ważne czy przed wylotem czy w trakcie).Dorota Ruczaj edytował(a) ten post dnia 14.01.11 o godzinie 16:25

Matko, co się dzisiaj z Panią stało??? Jakie 96 osób? Pilotów zmusił, tych co nie chcieli wylecieć z Warszawy, bo nie dostali prognozy pogody. Reszta nie miala pojęcia, na ile to może być niebezpieczne.
a ja we mgle Goryla widzialem
Piotr Skotnicki

Piotr Skotnicki Nowe wyzwania...

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Karol Z.:
Piotr Skotnicki:

Bzdury wygadujesz człowieku.
Cofnij się kilka postów wcześniej masz stenogram z kabiny, gdzie nawigator odczytywał wysokość. Wiedzieli gdzie są i odliczali wysokość aż do 20 matrów a potem się roztrzaskali. I na tych 20 matrach NADAL NIE WIDZIELI ZIEMI!!!!

Bez agresji, prosiłbym.

To jeśli lecą 20 m. nad Ziemią, nie widać światełek, TAWS wrzeszczy żeby podrywali maszynę to znaczy że coś jest nie halo. Tymczasem wszystko jest poprawne a oni mają prawie 2 km. do pasa i są 100 m. za nisko...

Nie mówiąc że kąt widzenia z kabiny pilota jest dość ograniczony.[edited]Karol Z. edytował(a) ten post dnia 14.01.11 o


Co to znaczy 100 m za nisko? W stosunku do czego? Bo mam wrażenie, że słyszę tu sugestię, że nie wiedzieli gdzie tak naprawdę są i wydawało im się, że nie są 20, tylko 120 metrów nad ziemią. Ale tak nie było. Mieli pełną świadomość wysokości na której są, nikt ich tu nie oszukał, ani urządzenia, a nie kontrolerzy. Nawigator odliczał do samej ziemi.

Zgoda, że to jest coś nie halo.
Mam wrażenie, (zresztą za Fiszerem), że było pewnie tak:
Mieli zejść do wysokości decyzji i się rozejrzeć. Zeszli, nie widzieli ziemi, no to troszkę przychojrakowali i zeszli niżej, tak do 80 m. Tu drugi pilot nie wytrzymał presji i dał komendę odchodzimy (zapewne nacisnął także ten guzik, bo taką komendę samolot wykonuje automatycznie a guzik jest na wolancie). Samolot automatycznie dał pełen ciąg i próbował się wznieść, ale tu działa bezwładność, zanim maszyna która opada z prędkością 3 m/s przestanie opadać i zacznie się wznosić, to minie chwilka. A chwilka to kilkadziesiąt metrów, to dlatego właśnie wysokość decyzji jest tyle nad ziemią. Potem być może już się nawet zaczęli wznosić, tyle, ze byli w jarze i ściany jaru wznosiły się szybciej niż samolot. Pilot o tym zapomniał, świadczy o tym to, ze uzywali wysokościomierza radarowego, który mierzy odległość od ziemi, a nie barycznego, który mierzy wysokość od poziomu morza. To błąd pilotów a nie kontrolerów.

To że mieli 2km, nie oznacza kompletnie nic. Oni nie zaczynali schodzenia do pasa, tylko schodzili do takiej wysokości, by ziemię i pas zobaczyć pod chmurami. To jasne, że to musi być przed pasem. Nie ma na świecie pilota, któryby schodził z mgły prosto w pas, nawet jeśli miałby presję 100 Kaczyńskich i 200 błasików a do tego jadowitej tarantuli. Gdyby zobaczyli ziemię, to by sobie spokojnie te dwa kilometry nad nią polecieli. Dla ułatwienia Panu powiem, że taki samolot przelatuje dwa kilometry w niecałe 30 sek przy lądowaniu.

Tak, ma Pan rację, że coś jest nie halo... A wszystko przez jedną głupią, chojracką, iśie Polską ułańską decyzję, "jeszcze tylko troszkę".
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Piotr Skotnicki:
Co to znaczy 100 m za nisko? W stosunku do czego? Bo mam wrażenie, że słyszę tu sugestię, że nie wiedzieli gdzie tak naprawdę są i wydawało im się, że nie są 20, tylko 120 metrów nad ziemią. Ale tak nie było. Mieli pełną świadomość wysokości na której są, nikt ich tu nie oszukał, ani urządzenia, a nie kontrolerzy. Nawigator odliczał do samej ziemi.

Ma Pan wiedzę, ile wysokościomierzy jest na pokładzie TU-154M
Ma Pan wiedzę, jakie wysokości (wedle raportu MAK) w tym samym czasie poszczególne urządzenia pokazywały?Magdalena Malgorzata J. edytował(a) ten post dnia 14.01.11 o godzinie 19:52
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Piotr Skotnicki:
8:40:39,4 - TAWS - TERRAIN AHEAD, TERRAIN AHEAD.
8:40:41,3 - nieokreślony rozmówca - 100 metrów.
8:40:42,6 - nawigator - 100.
8:40:42,6 - TAWS - PULL UP, PULL UP.
8:40:44,5 - TAWS - PULL UP, PULL UP.
8:40:46,6 - TAWS - TERRAIN AHEAD, TERRAIN AHEAD.
8:40:48,7 - nawigator - 100.
8:40:49,2 - nawigator - W normie.
8:40:49,6 – (drugi pilot) - 90.
8:40:49,8 - TAWS - PULL UP, PULL UP.
8:40:50,0 - nawigator – 80.
P8:40:50,5 - drugi pilot - Odchodzimy.
8:40:51,5 - sygnał dźwiękowy, F-400 Hz (Wysokość niebezpieczna).
8:40:51,7 - system TAWS – PULL UP, PULL UP.
8:40:51,8 - nawigator - 60.

Schodzili poniżej 100, prawda? Świadomie?
Komenda odchodzimy, w dodatku drugiego pilota a nie kapitana byla poniżej 80, a nie wolno im było schodzić poniżej 130.

Tak, przeoczyła Pani, Pani Doroto.

Wystarczy tego posłuchać bo transkrypcja nie oddaje tego efektu. System który wymyślono by ratował przed CFIT walił im do samego końca ostrzeżenia, które najpierw zignorowali a gdy zaczęli odejście bylo już za późno.

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Monika G.:
Lotnisko w Smoleńsku nie widnieje w systemach Taws, więc sygnał "pull up" włącza się tam zawsze przy lądowaniu.

Błąd i oczywista nie prawda. Olewali TAWS bo nie mieli wgranej dokładnej mapy lotniska ale TAWS rzeczywiście wskazywał im kraniec wąwozu bo system TAWS opiera się także na falach radiowych wysyłanych na wprost samolotu.
Olali bo wiedzieli że przy nie dokładnych mapach wyskakuje komunikat Terrain ahead... ale PULL UP! włacza się na 30 sek przed zderzeniem.
Monika G.

Monika G. Business Travel

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Leszek Zalewski:
Monika G.:
Lotnisko w Smoleńsku nie widnieje w systemach Taws, więc sygnał "pull up" włącza się tam zawsze przy lądowaniu.

Błąd i oczywista nie prawda. Olewali TAWS bo nie mieli wgranej dokładnej mapy lotniska ale TAWS rzeczywiście wskazywał im kraniec wąwozu bo system TAWS opiera się także na falach radiowych wysyłanych na wprost samolotu.
Olali bo wiedzieli że przy nie dokładnych mapach wyskakuje komunikat Terrain ahead... ale PULL UP! włacza się na 30 sek przed zderzeniem.

Nie mieli, bo tego lotniska nie ma w bazie TAWS.....Proszę poszukać, może Pan znajdzie: http://www.sandel.com/ST3400_TAWS_sup_database.php

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Piotr Skotnicki:

Matko, co się dzisiaj z Panią stało??? Jakie 96 osób? Pilotów zmusił, tych co nie chcieli wylecieć z Warszawy, bo nie dostali prognozy pogody. Reszta nie miala pojęcia, na ile to może być niebezpieczne.
Tóz jeden już tu był co uprzedzał ze ja unbalanced :))

Ale predstawlajesz ze np. Płażyński nie żyje? itp. ? Nawet ludzie nie zdają sobie sprawy na co dzień, ze czołowi politycy zginęli.

A ta mgła toż przecież nanostruktur najprostsze zastosowanie -znane od lat w przemyśle :)) było kiedyś pod tym hasłem w wiki, ale już nie ma - poważnie to wszytko jest mozliwe :)
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: katastrofa w Smoleńsku

W środę podczas konferencji poszedł w świat zapis ostatnich chwil samolotu Tu-154M. Słyszeliśmy wtedy dramatyczne ‘terrain ahead’ oraz ‘pull up’, 'pull up' ...

System TAWS ostrzegał – ‘ ziemia z przodu’, ‘ciągnij w górę’ a piloci nic, nadal lądowali jakby pozbawieni byli instynktu samozachowawczego.
Również w oficjalnym raporcie, wśród przyczyn katastrofy MAK wymienia:‘nieuwzględnienie komunikatów systemu ostrzegania przed niebezpieczeństwem TAWS’

No, więc zobaczmy jak to jest z tym systemem ostrzegania TAWS.

Na lotniskach wyposażonych w TAWS ostrzeżenia tego systemu ‘wchodzą’ wtedy, gdy samolot znajduje się zbyt blisko ziemi poza płytą lotniska.

Na lotniskach nie posiadających tego systemu ostrzeżenia ‘wchodzą’, gdy samolot jest blisko ziemi zarówno poza płytą jak i nad płytą lotniska.

Inaczej mówiąc, urządzenie TAWS w samolocie - jeżeli lotnisko nie jest wyposażone w ten system - nie odróżnia terenów wokół lotniska od samej płyty lotniska. W takiej sytuacji dla TAWS wszystko jest ziemią. Płyta lotniska również.

Lotnisko Sieviernyj w Smoleńsku nie jest wyposażone w TAWS. W związku z tym ostrzeżenia TAWS i tak by się włączyły. Nawet gdyby samolot był w tym momencie nad płytą lotniska i prawidłowo podchodził do lądowania.

Piloci o tym wiedzieli. I dlatego te ostrzeżenia nie znaczyły dla nich wcale, że są w niebezpieczeństwie.

Jeżeli na podstawie otrzymywanych informacji od kontrolerów - 'na kursie' i 'na ścieżce' - byli przekonani, ze są już nad płytą lotniska to te ostrzeżenia TAWS znaczyły tylko tyle, że za chwilę dotkną kołami pasa startowego.

Eksperci MAK- doskonale wiedzą o tym jak działa TAWS, gdy lotnisko nie jest wyposażone w ten system. Niemniej podali brak reakcji pilotów na te ostrzeżenia jako jedną z przyczyn katastrofy.

Podaję to pod rozwagę wszystkim tym, szczególnie tutaj , którzy nadal wierzą w rzetelność raportu MAK i wyłączną winę polskich pilotów.
Marcin F.

Marcin F. Turn on, tune in,
drop out

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Damian Wittchen:
W środę podczas konferencji poszedł w świat zapis ostatnich chwil samolotu Tu-154M. Słyszeliśmy wtedy dramatyczne ‘terrain ahead’ oraz ‘pull up’, 'pull up' ...

Panie Damianie, cudzysłów i link, dobry zwyczaj....
Marcin F.

Marcin F. Turn on, tune in,
drop out

Temat: katastrofa w Smoleńsku

System TAWS nie jest "montowany" na lotniskach lecz w samolotach. Komuś się pomyliło z ILS. Dodam, że mapy lotniska były w Tupolewie z roku 2002 (przez 8 lat nikt nie pomyślał o upgrade) a lotnisko Sieviernyj było zamknięte od 2007 roku.

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Marcin F.:
System TAWS nie jest "montowany" na lotniskach lecz w samolotach. Komuś się pomyliło z ILS. Dodam, że mapy lotniska były w Tupolewie z roku 2002 (przez 8 lat nikt nie pomyślał o upgrade) a lotnisko Sieviernyj było zamknięte od 2007 roku.

ale chyba musi jakoś oddziaływać na sprzęt na lotnisku , ten Taws? a jeśli dzikie lotnisko...

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Monika G.:
Leszek Zalewski:
Monika G.:
Lotnisko w Smoleńsku nie widnieje w systemach Taws, więc sygnał "pull up" włącza się tam zawsze przy lądowaniu.

Błąd i oczywista nie prawda. Olewali TAWS bo nie mieli wgranej dokładnej mapy lotniska ale TAWS rzeczywiście wskazywał im kraniec wąwozu bo system TAWS opiera się także na falach radiowych wysyłanych na wprost samolotu.
Olali bo wiedzieli że przy nie dokładnych mapach wyskakuje komunikat Terrain ahead... ale PULL UP! włacza się na 30 sek przed zderzeniem.

Nie mieli, bo tego lotniska nie ma w bazie TAWS.....Proszę poszukać, może Pan znajdzie: http://www.sandel.com/ST3400_TAWS_sup_database.php
Jeszcze raz niech łaskawie sobie Pani poczyta jak działa TAWS... to że smoleńska nie mieli w bazie spowodowało że go zignorowali.. co nie oznacza że nie działał. Mała wskazówka, TAWS działa na kilku parametrach.

ps. poproszę o zapomniany przez Panią link do tego Tupolewa 154 co to niby 300km/h przywalił w pas, wpadł w drzewa i prawie nikt nie zginął...
Marcin F.

Marcin F. Turn on, tune in,
drop out

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Dorota Ruczaj:
ale chyba musi jakoś oddziaływać na sprzęt na lotnisku , ten Taws? a jeśli dzikie lotnisko...

na nic nie oddziałuje:

"TAWS bada wysokość samolotu oraz odległość od znajdujących się przed nim przeszkód i sprawdza kilkaset razy na sekundę, czy trajektoria lotu nie krzyżuje się z jakąś przeszkodą terenową (górą, ziemią)."
http://se.pl


Jak ma mapę lotniska wgraną to działa jeszcze lepiej, jeśli nie ma to ma swoja zwykłą funkcjonalność (cytat).

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Marcin F.:
Dorota Ruczaj:
ale chyba musi jakoś oddziaływać na sprzęt na lotnisku , ten Taws? a jeśli dzikie lotnisko...

na nic nie oddziałuje:

"TAWS bada wysokość samolotu oraz odległość od znajdujących się przed nim przeszkód i sprawdza kilkaset razy na sekundę, czy trajektoria lotu nie krzyżuje się z jakąś przeszkodą terenową (górą, ziemią)."
http://se.pl


Jak ma mapę lotniska wgraną to działa jeszcze lepiej, jeśli nie ma to ma swoja zwykłą funkcjonalność (cytat).

Bo to taki "lepsiejszy" asystent parkowania w samochodach. Widzi co jest przed (a w samochodzie wokół) tak by nie przypakować w przeszkodę stojącą obok...
Mapa lotniska (zazwyczaj 3D) tylko poprawia prawidłowość danych. Dlatego to olali, jako błąd mapy
Monika G.

Monika G. Business Travel

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Leszek Zalewski:
Monika G.:
Leszek Zalewski:
Monika G.:
Lotnisko w Smoleńsku nie widnieje w systemach Taws, więc sygnał "pull up" włącza się tam zawsze przy lądowaniu.

Błąd i oczywista nie prawda. Olewali TAWS bo nie mieli wgranej dokładnej mapy lotniska ale TAWS rzeczywiście wskazywał im kraniec wąwozu bo system TAWS opiera się także na falach radiowych wysyłanych na wprost samolotu.
Olali bo wiedzieli że przy nie dokładnych mapach wyskakuje komunikat Terrain ahead... ale PULL UP! włacza się na 30 sek przed zderzeniem.

Nie mieli, bo tego lotniska nie ma w bazie TAWS.....Proszę poszukać, może Pan znajdzie: http://www.sandel.com/ST3400_TAWS_sup_database.php
Jeszcze raz niech łaskawie sobie Pani poczyta jak działa TAWS... to że smoleńska nie mieli w bazie spowodowało że go zignorowali.. co nie oznacza że nie działał. Mała wskazówka, TAWS działa na kilku parametrach.
To już wyjaśnił Pan Damian kilka postów wyżej.

ps. poproszę o zapomniany przez Panią link do tego Tupolewa 154 co to niby 300km/h przywalił w pas, wpadł w drzewa i prawie nikt nie zginął...
Bardzo proszę: http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_i...
Trzy strony komentarzy pilotów, technników lotnicktwa i innych specjalistów. Polecam na stronie 3 film z lądowania.
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Lot z prezydentem nie miał statusu HEAD

MAK podał, że lot 10 kwietnia był "międzynarodowym, nieregularnym, czyli jednorazowym lotem, z celem przewozu pasażerów". Co to znaczy?

http://www.rp.pl/artykul/2,594191-Lot-z-prezydentem-ni...
Marcin F.

Marcin F. Turn on, tune in,
drop out

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Politycy PiS, Macierewicz, sympatycy tej partii potrafią powiązać nijak mające się do siebie fakty i łączyć je w niesamowite teorie.

Szara sieć, układ, willa Kwaśniewskich czy akta WSI i wszędobylscy agencji to znane historie z mienionych lat.

Zastanawiam się czemu nikt nie potrafi połączyć następujących faktów:

"1. Przemysław Gosiewski Zapytanie nr 2496

do ministra obrony narodowej

w sprawie odznaczenia pilota prezydenckiego samolotu, kpt. Grzegorza Pietruczuka, srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności

Uzasadnienie

Według informacji prasowych i wywiadu, jakiego szef MON udzielił dla Radia Zet 19 września br., kpt. Grzegorz Pietruczuk został odznaczony srebrnym krzyżem za zasługi dla obronności. Wedle słów szefa MON pilot otrzymał medal za ˝przestrzeganie procedur i poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo czterech prezydentów na pokładzie˝. Ministrowi chodziło o lot, jaki wykonał prezydencki TU-154 na Kaukaz 12 sierpnia br. Planowo samolot miał lądować w Azerbejdżanie w Ganji, ale prezydent RP podjął decyzję o locie do Tbilisi. Pilot odmówił zmiany kierunku lotu. Decyzja pilota doprowadziła do licznych komplikacji w wizycie czterech prezydentów w Gruzji. Przejazd drogą do Tbilisi był bardzo niebezpieczny i sprowadzał realne zagrożenie dla osób w nim uczestniczących. Według doniesień medialnych obawy pilota o stan techniczny lotniska w Tbilisi były całkowicie nieuzasadnione i można było na nim bezpiecznie wylądować.

Proszę wobec tego Pana Ministra o odpowiedzi na następujące pytania:

1. Czy pilot ma prawo odmówić wykonania rozkazu zwierzchnika Sił Zbrojnych RP?

2. Czy odznaczenie pilota za de facto zaniechanie działania tak wysokim odznaczeniem państwowym jest zgodne z obowiązującymi procedurami?

3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?

4. Czemu sprawa odznaczenia pilota została tak nagłośniona w mediach przez szefa MON? Czy był to kolejny element prowokacyjnej polityki rządu wobec prezydenta RP?

5. Czy zbadano przebieg wydarzeń w kabinie pilotów i zgodność podejmowanych przez nich decyzji z obowiązującymi procedurami? Jakie są wnioski z tej kontroli?

6. Czemu szef MON nie odznaczył innych członków załogi?

7. Jak MON zamierza reagować, jeśli w przyszłości będą powtarzać się tego typu przypadki odmawiania zmiany kierunku lotu?

Z wyrazami szacunku

Poseł Przemysław Gosiewski

Kielce, dnia 23 września 2008 r."

2. Słowa Ministra Kazany w rozmowie z pilotem

"Rozmawia z dowódcą załogi na około kwadrans przed katastrofą. Arkadiusz Protasiuk informuje go: - W tej chwili, w tych warunkach, które są obecnie, nie damy rady usiąść. Spróbujemy podejść, zrobimy jedno zejście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie - mówił. Dalej jego wypowiedź jest niezrozumiała, ale pada pytanie "co będziemy robili?", na które nie uzyskuje odpowiedzi. - Paliwa nam na tak dużo nie starczy do tego - dodawał kapitan Protasiuk.

- No to mamy problem... - tak odpowiadał Mariusz Kazana. Kapitan sugerował, że "może pół godziny powisieć a potem odlecieć na zapasowe". Na pytanie "jakie zapasowe" Protasiuk mówił: - Mińsk lub Witebsk.

Po około czterech minutach rozmów pilotów na inne tematy, w stenogramie pojawia się kolejne zdanie Kazany: - Na razie nie ma decyzji prezydenta, co dalej robić - mówił.

!!!!!

3. Słowa Generała Błasika

Konrad Piasecki: Wczoraj, podczas konferencji MAK, bo nie podczas tej prezentacji, powiedziano, że z ust generała Błasika padło takie zdanie, że "jeśli tu nie wylądujemy będzie się mnie czepiał". Rzeczywiście my też odczytaliśmy takie zdanie?

Jerzy Miller: Takie zdanie rzeczywiście padło.

I to tyle. Czepiacie się szczegółów a tu lampka się Wam nie zaświeci?

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,7962652...
http://www.rmf24.pl/opinie/wywiady/kontrwywiad/news-je...
http://sejm.gov.pl
Marcin F.

Marcin F. Turn on, tune in,
drop out

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Damian Wittchen:
Lot z prezydentem nie miał statusu HEAD

MAK podał, że lot 10 kwietnia był "międzynarodowym, nieregularnym, czyli jednorazowym lotem, z celem przewozu pasażerów". Co to znaczy?

http://www.rp.pl/artykul/2,594191-Lot-z-prezydentem-ni...

Pan wpadł zadać pare pytań? może też na niektóre Pan odpowie

Następna dyskusja:

Powstanie Warszawskie to "n...




Wyślij zaproszenie do