Michał N.

Michał N. freelancer

Temat: katastrofa w Smoleńsku

a Pan wierzy, ze to nieprawda. widzi Pan JAKĄŚ RÓŻNICĘ?
Szymon T.

Szymon T. Architekt

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Maciej Piechocki:
Teza o zamachu sobie, a mnie wciąż jakoś nikt nie przekonał dlaczego Rosjanie mieliby organizować huczny zamach, likwidując prawie setkę ludzi, gdzie jakoby głównym celem miał być polityk:

1. o małym (i spadającym) poparciu,
2. bez szans na reelekcję,
3. na dodatek na osiem miesięcy przed zakończeniem swojej pierwszej i ostatnie kadencji prezydenckiej...?

Tu przecież nie chodzi o podanie oczywistych dowodów świadczących o tym, że to był zamach na prezydenta RP oraz najwyższych funkcjonariuszy państwowych. Tu przede wszystkim chodzi o to, że strona rosyjska zachowuje się tak (wszyscy znamy długa listę uchybień, dezinformacji, przekłamań, manipulacji, ukrywania i niszczenia dowodów) jakby to ONA BYŁA SPRAWCĄ.

Znamienna też jest impotencja decyzyjna rządu, dziecinna bezradność polskich prokuratorów oraz fakt, że prologiem katastrofy smoleńskiej było przyjęcie przez polski rząd zasad gry rozpisanych przez Rosjan kilka miesięcy wcześniej.

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Dariusz H.:
Robi to za Pana TVN. A Pan tylko wierzy że to prawda.

Żeby chociaż powtarzał Pan rzeczy sensowne...

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Szymon T.:
Tu przecież nie chodzi o podanie oczywistych dowodów świadczących o tym, że to był zamach na prezydenta RP oraz najwyższych funkcjonariuszy państwowych. Tu przede wszystkim chodzi o to, że strona rosyjska zachowuje się tak (wszyscy znamy długa listę uchybień, dezinformacji, przekłamań, manipulacji, ukrywania i niszczenia dowodów) jakby to ONA BYŁA SPRAWCĄ.

Znamienna też jest impotencja decyzyjna rządu, dziecinna bezradność polskich prokuratorów oraz fakt, że prologiem katastrofy smoleńskiej było przyjęcie przez polski rząd zasad gry rozpisanych przez Rosjan kilka miesięcy wcześniej.

Uchybienia, zastrzeżenia, wątpliwości - to jedno.
I chyba niezaleznie od tego jakiego prezydenta sprawa by dotyczyła, jakiego wypadku, gdzie, na jakim sprzęcie - zawsze będą jakieś niejasności. ZAWSZE.
Po raz pierwszy Polakom zabił się prezydent, i - o ile mnie pamięć nie myli - pierwszy to prezydent, który ginie w takich warunkach w Rosji. Dopuszczam więc pewne wątpliwości, choć przyznaję, że jest ich sporo.

Natomiast co do "zamachu" - to oczywiście nie mówimy o dowodach, bo gdybyśmy je mieli, to...
Mówimy oczywiście o DOMYSŁACH.
A jak powiedziałem nikt dotąd nie przedstawil mi przekonujących przesłanek i domysłów przemawiających za tezą o zamachu, poza zbitkiem złotych myśli, że skoro katastrofa była w Rosji, to już sam fakt wystarcza za pewnik, że Ruscy z pewnością dobili całą delegację z powodów, że "się wie".

Mam swoje wątpliwości i wnioski, które w kilku punktach wyłożyłem i nie znajduję dotąd żadnych sensownych okoliczności, które skłaniałyby mnie do rewizji poglądów w tej sprawie.

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Maciej Piechocki:

Natomiast co do "zamachu" - to oczywiście nie mówimy o dowodach, bo gdybyśmy je mieli, to...
To co Panie Macieju? To co?
Szymon T.

Szymon T. Architekt

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Maciej Piechocki:
Po raz pierwszy Polakom zabił się prezydent,

określenie "zginął" byłoby właściwsze
i - o ile mnie pamięć nie myli - pierwszy to prezydent, który ginie w takich warunkach w Rosji. Dopuszczam więc pewne wątpliwości, choć przyznaję, że jest ich sporo.

Natomiast co do "zamachu" - to oczywiście nie mówimy o dowodach, bo gdybyśmy je mieli, to...
Mówimy oczywiście o DOMYSŁACH.
A jak powiedziałem nikt dotąd nie przedstawil mi przekonujących przesłanek i domysłów przemawiających za tezą o zamachu, poza zbitkiem złotych myśli, że skoro katastrofa była w Rosji, to już sam fakt wystarcza za pewnik, że Ruscy z pewnością dobili całą delegację z powodów, że "się wie".

Ale o uniemożliwieniu Polakom obserwacji oblotu lotniska, o tym że nie dostali instrukcji, które obowiązywały wówczas na terenie lotniska i nie zostali dopuszczeni do urządzenia, które robiło zdjęcia podczas podchodzenia do lądowania samolotu Tu-154 M 101, o nie dopuszczeniu Polaków do badania skrzydła, które podobno urwało się po zderzeniu z brzozą, o zmianie zeznań po pół roku, o tym jak działa i jakie ma procedury NTSB (National Transport Security Board), odpowiedniki MAK w USA a także że strona polska nie może odrzucić raportu smoleńskiego rosyjskiej komisji MAK (godząc się na konwencję chicagowską, premier Tusk przyjął do wiadomości, że rozstrzygać o przyczynach katastrofy będą Rosjanie) o tym Pan - ufam - słyszał?

Mam swoje wątpliwości i wnioski, które w kilku punktach wyłożyłem i nie znajduję dotąd żadnych sensownych okoliczności, które skłaniałyby mnie do rewizji poglądów w tej sprawie.

Mam nadzieję że PRAWDĘ poznamy ZNACZNIE wcześniej niż oczekiwaną o śmierci gen. Sikorskiego
Szymon T.

Szymon T. Architekt

Temat: katastrofa w Smoleńsku

KLONSzymon T. edytował(a) ten post dnia 01.12.10 o godzinie 13:54
Szymon T.

Szymon T. Architekt

Temat: katastrofa w Smoleńsku

KLONSzymon T. edytował(a) ten post dnia 01.12.10 o godzinie 13:54

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Szymon T.:
Mam nadzieję że PRAWDĘ poznamy ZNACZNIE wcześniej niż oczekiwaną o śmierci gen. Sikorskiego

Przyznałem przecież wyraźnie, że istnieją duże rozbieżności. Lecz nawet podane przez Pana przykłady to dla mnie raczej próba ukrycia rosyjskiego niechlujstwa, ktore przyniosło smutny koniec, lecz nie zaplanowanego zamachu.

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Dariusz H.:
Maciej Piechocki:

Natomiast co do "zamachu" - to oczywiście nie mówimy o dowodach, bo gdybyśmy je mieli, to...
To co Panie Macieju? To co?

Sugeruję forum "Historia alternatywna".

Tam może Pan gdybać w temacie "To co...?"
Szymon T.

Szymon T. Architekt

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Maciej Piechocki:
Szymon T.:
Mam nadzieję że PRAWDĘ poznamy ZNACZNIE wcześniej niż oczekiwaną o śmierci gen. Sikorskiego

Przyznałem przecież wyraźnie, że istnieją duże rozbieżności. Lecz nawet podane przez Pana przykłady to dla mnie raczej próba ukrycia rosyjskiego niechlujstwa, ktore przyniosło smutny koniec, lecz nie zaplanowanego zamachu.

Nie sądzi Pan, że dla uwiarygodnienia się Rosji i pozbycia podejrzeń o zamach wśród opinii polskiej i światowej - przy ewentualnej "nieumyślnej" winie kontrolerów lotu (brak kompetencji, bałagan, niedyspozycja) - już dawno byłoby to przedstawione, a "winowajcy" poświęceni dla dobra wizerunku Rosji? Zamiast kampanii uwiarygadniania wersji o winie pilotów rozpoczętej kilka godzin po katastrofie wraz z całym skandalicznym postępowaniem około-dowodowym ?

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Szymon T.:
Nie sądzi Pan, że dla uwiarygodnienia się Rosji i pozbycia podejrzeń o zamach wśród opinii polskiej i światowej - przy ewentualnej "nieumyślnej" winie kontrolerów lotu (brak kompetencji, bałagan, niedyspozycja) - już dawno byłoby to przedstawione, a "winowajcy" poświęceni dla dobra wizerunku Rosji?

Wie Pan, ja uważam, że spokojnie i bez emocji traktuje się "poświęcenie kogoś" dla sprawy (uratowanie opinii o państwie) wiele lat po fakcie. W chwili podstawiania głowy kozłów ofiarnych pod topór kata zawsze są emocje, skandal, itp.

Wyobraźmy sobie, że na Okęciu ląduje Putin, i staje się najgorsze. Załóżmy, że ciała dał kontroler lotu, a więc Polak, za którego państwo polskie ponosi jakąś tam odpowiedzialność.

Chyba nikt z nas nie wyobraża sobie, że Tusk staje na mównicy i mówi: "Kuźwa, no szkoda, stało się. Głąb siedział akurat na dyżurce, szkolił się niedojda jeden, trochę był "wczorajszy", no pomylił się chłopak".

Przecież to nie przejdzie!
Ignorancję, nieudolność, niekompetencje przy śmierci takiej persony też byśmy starali się ukryć. Chociaż nie brzmi to ani ładnie, ani uczciwie też byśmy mataczyli.Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 02.12.10 o godzinie 09:28
Szymon T.

Szymon T. Architekt

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Maciej Piechocki:
Wyobraźmy sobie, że na Okęciu ląduje Putin, i staje się najgorsze. Załóżmy, że ciała dał kontroler lotu, a więc Polak, za którego państwo polskie ponosi jakąś tam odpowiedzialność.

Chyba nikt z nas nie wyobraża sobie, że Tusk staje na mównicy i mówi: "Kuźwa, no szkoda, stało się. Głąb siedział akurat na dyżurce, szkolił się niedojda jeden, trochę był "wczorajszy", no pomylił się chłopak".

Przecież to nie przejdzie!
Ignorancję, nieudolność, niekompetencje przy śmierci takiej persony też byśmy starali się ukryć. Chociaż nie brzmi to ani ładnie, ani uczciwie też byśmy mataczyli.

Ostro Pan w "fikszyn" poleciał.
Gdyby dodał Pan "moim zdaniem" była by wypowiedź bardziej strawna.
:-)

Uważam, że tak by nie było.
Ów "głąb/niedojda" ponieść musiałby konsekwencje swojej "ignorancji, nieudolności i niekompetencji". Wskazanie winnego, przedstawienie dowodów, brak zacierania śladów, pełna współpraca ze stroną rosyjską, umożliwienie pracy niezależnym międzynarodowym ekspertom sprawiło by, że Polska zyskała by na wiarygodności jako zaangażowany, transparentny - nie ukrywający nic, pomocny partner.

Nie wyobrażam sobie budowania pokojowych relacji z Rosjanami z ukrytym gdzieś kłamstwem.

Tu chodzi o bardzo niepopularną i zmarginalizowaną postawę w dzisiejszym świecie.
Jest nią honor.

Na cztery miesiące przed wybuchem II WŚ Józef Beck powiedział:
“Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Ale my w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna i tą rzeczą jest honor.”

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Szymon T.:
Ostro Pan w "fikszyn" poleciał.
Gdyby dodał Pan "moim zdaniem" była by wypowiedź bardziej strawna.

Jest Pan drugą osobą na tym forum, dla której sformułowanie "moim zdaniem" to jakaś idea fix.
Jeśli coś wypowiadam to oczywista oczywistość, że to jest moje zdanie.
Nie wyobrażam sobie budowania pokojowych relacji z Rosjanami z ukrytym gdzieś kłamstwem.

Myślę, że na siłę próbuję Pan demonizować Rosjan, i zgodnie z duchem krajowym idealizować nas samych.
Uważam, (czytaj: MOIM ZDANIEM) że każdy zamiatałby pod dywan. Nawet wielka nadzieja Wolaków - Amerykanie.

Tu chodzi o bardzo niepopularną i zmarginalizowaną postawę w dzisiejszym świecie.
Jest nią honor.

Mamy XXI wiek, a nie XIX wiek.
Honor poszedł do kieszeni (albo i gdzie indziej).
Dzisiaj jest pragmatyzm.

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

...w XXI wieku bardziej ceniona jest polityczna prostytucja niż honor ?...Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 02.12.10 o godzinie 14:12
Szymon T.

Szymon T. Architekt

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Marcin Żak:
...w XXI wieku bardziej ceniona jest polityczna prostytucja niż honor ?...Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 02.12.10 o godzinie 14:12

Nie tylko polityczna.
Ale tez społeczna (np. pochody pierwszomajowe), wojskowa (tow. Jaruzelski), zawodowa (awans za legitymacje partyjną, gospodarczą (doprowadzanie do bankructwa przedsiębiorstw za synekury unijne) itp itd.

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Zniknely-sms-y-...

Ciekawe dla mnie, bo sama miałam z techniką dziwne czasem tego typu rewelacje, można wierzyć lub nie (odpukać- oby jak najmniej). A jeszcze ciekawsze jest to, ze przecież Kowal jest z PJN :)

Mam nowa teorie spiskową... :PDorota Ruczaj edytował(a) ten post dnia 04.12.10 o godzinie 15:17

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Marcin Żak:
...w XXI wieku bardziej ceniona jest polityczna prostytucja niż honor ?...

Ooooooooooooo, to prawda!

Niemal natychmiast po przeczytaniu Pańskiego posta pomyślałem o niejakim Richardzie Henrym Czarneckim.

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Dziś 23.35 - koreluje z wizytą?

http://superwizjer.onet.pl/41069,rosyjscy-eksperci-bro...

konto usunięte

Temat: katastrofa w Smoleńsku

Katarzyna P.:
Dziś 23.35 - koreluje z wizytą?

http://superwizjer.onet.pl/41069,rosyjscy-eksperci-bro...
Raczej to zbieg okoliczności...

Następna dyskusja:

Powstanie Warszawskie to "n...




Wyślij zaproszenie do