Temat: I oni chcą nas moralizować? Śmiechu warte....

Zakonnicę zdenerwowały stojące na chodniku auta. To je porysowała

Do zdarzenia doszło w środę na gdańskich Siedlach. 64-letnia siostra usłyszała już zarzut zniszczenia mienia.
Policję zaalarmowała jedna z właścicielek zniszczonych aut.

- O godzinie 14.30 otrzymaliśmy zgłoszenie na numer alarmowy od właścicielki toyoty auris, która przy ul. Malczewskiego w Gdańsku ujęła kobietę, która uszkodziła trzy samochody - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Według relacji świadków sprawczyni miała porysować kluczem karoserię toyoty auris, audi A4 i volkswagena polo. Gdy na miejscu zjawiła się policja, okazało się, że sprawcą jest zakonnica. Kobieta była trzeźwa.

Policja zatrzymała zakonnicę i przesłuchała. Kobieta przyznała się do czynu, usłyszała zarzut zniszczenia mienia i - jak mówi policja - zdecydowała się skorzystać z prawa do dobrowolnego poddania karze, co wpłynie na jej łagodniejszy wymiar - normalnie za zniszczenie mienia grozi pięć lat pozbawienia wolności. Kara w najbliższych dniach będzie uzgadniania między podejrzaną a prokuratorem.

- Właściciele wymienionych samochodów wycenili swoje straty na łączna kwotę 2,7 tys. zł - dodaje Magdalena Michalewska. - Siostra po przedstawieniu zarzutów została zwolniona do domu.

Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, zakonnica się zdenerwowała, bo nie mogła swobodnie przejść chodnikiem. Policja nie informuje także, do jakiego zgromadzenia należy siostra.

Temat: I oni chcą nas moralizować? Śmiechu warte....

Jarek K.:
Zakonnicę zdenerwowały stojące na chodniku auta. To je porysowała

Do zdarzenia doszło w środę na gdańskich Siedlach. 64-letnia siostra usłyszała już zarzut zniszczenia mienia.
Policję zaalarmowała jedna z właścicielek zniszczonych aut.

- O godzinie 14.30 otrzymaliśmy zgłoszenie na numer alarmowy od właścicielki toyoty auris, która przy ul. Malczewskiego w Gdańsku ujęła kobietę, która uszkodziła trzy samochody - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Według relacji świadków sprawczyni miała porysować kluczem karoserię toyoty auris, audi A4 i volkswagena polo. Gdy na miejscu zjawiła się policja, okazało się, że sprawcą jest zakonnica. Kobieta była trzeźwa.

Policja zatrzymała zakonnicę i przesłuchała. Kobieta przyznała się do czynu, usłyszała zarzut zniszczenia mienia i - jak mówi policja - zdecydowała się skorzystać z prawa do dobrowolnego poddania karze, co wpłynie na jej łagodniejszy wymiar - normalnie za zniszczenie mienia grozi pięć lat pozbawienia wolności. Kara w najbliższych dniach będzie uzgadniania między podejrzaną a prokuratorem.

- Właściciele wymienionych samochodów wycenili swoje straty na łączna kwotę 2,7 tys. zł - dodaje Magdalena Michalewska. - Siostra po przedstawieniu zarzutów została zwolniona do domu.

Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, zakonnica się zdenerwowała, bo nie mogła swobodnie przejść chodnikiem. Policja nie informuje także, do jakiego zgromadzenia należy siostra.

niech zapłaci teraz to odechce się

Temat: I oni chcą nas moralizować? Śmiechu warte....

Jarek K.:
Zakonnicę zdenerwowały stojące na chodniku auta. To je porysowała

Jakoś nie przypominam sobie żeby mnie w ciągu ostatnich 20 lat jakaś zakonnica próbowała moralizować :)
Poza tym to jest jakiś pojedynczy wybryk. Szczerze mówiąc - jak idę chodnikiem i widzę tak poparkowane samochody że przejść nie można, to mam ochotę zrobić to co ona. Ale też mam świadomość, że jeśli to zrobię, to mnie to będzie sporo kosztować.
Powinna zakonnica dostać konkretną kwotę do zapłaty za takie zachowanie. I koniec. Ale to tak prosto nie działa. Ponieważ zakonnicy składają śluby ubóstwa, więc najprawdopodobniej do zapłaty odszkodowania zostanie pociągnięte zgromadzenie. I będzie to odstraszający przykład dla innych.
Z drugiej jednak strony - jak takie zachowanie porówna się ze znanym wszystkim zachowaniem posła Stefana Niesiołowskiego oraz późniejsze próby tłumaczenia, że on mógł się wkurzyć bo kiedyś siedział w pace za działalność związkową...

Temat: I oni chcą nas moralizować? Śmiechu warte....

Jezus wywalił na zbity pysk kupców ze świątyni, dlaczego zakonnica nie ma prawa potraktować z buta aut utrudniających chodzenie, czy jeźdżenie wózkiem.

Temat: I oni chcą nas moralizować? Śmiechu warte....

Adrian Perdjon:
Jezus wywalił na zbity pysk kupców ze świątyni, dlaczego zakonnica nie ma prawa potraktować z buta aut utrudniających chodzenie, czy jeźdżenie wózkiem.

bo mówi:
nastaw drugi pośladek
nie trzeba
jesteś ponad to

HAHAHAHAHAHHAHAHA

ja mogę - zakonnica nie - widzisz różnicę?