Temat: Homoseksualiści i Transseksualiści w Sejmie wg Bartosza...

Czytając powyższą wypowiedź tym bardziej należy się cieszyć, że są tacy, którzy znaleźli w sobie odwagę, by zagłosować na wstrętną transseksualistkę i obrzydliwego homosia. Ryzykując klątwę posiadania wśród potomków wyłącznie transseksualistów i pedałów. Dlaczego jednak nie lesbijki?

Temat: Homoseksualiści i Transseksualiści w Sejmie wg Bartosza...

Anna K.:
Czytając powyższą wypowiedź tym bardziej należy się cieszyć, że są tacy, którzy znaleźli w sobie odwagę, by zagłosować na wstrętną transseksualistkę i obrzydliwego homosia. Ryzykując klątwę posiadania wśród potomków wyłącznie transseksualistów i pedałów. Dlaczego jednak nie lesbijki?

Tu nie chodzi o znajdowanie w sobie jakiejś odwagi - można byłoby tak mówić, gdyby wybory były tajne tylko z nazwy (jak np. w latach '40 XX w.). Dziś, za głosowanie na geja czy na transwestytę nie grozi żadna sankcja, bo primo - jest to nie do wykrycia, secundo - nawet jakby się ktoś przyznał do oddania takiego głosu, to sama próba powiedzenia czegokolwiek przeciw tak głosującej osobie spowodowałaby, że taki krytyk zostałby zakrzyczany i zmieszany z glebą, oczywiście w imię tolerancji.
I ponownie zadam pytanie, które zadawałem już wcześniej - jakimi to wyjątkowymi i wybitnymi przymiotami ducha i intelektu, tudzież doświadczeniami i sukcesami zawodowymi czy politycznymi odznaczają się Biedroń czy Grodzka, że trafili do sejmu? Bo według mnie sprawiła to tylko ich dobrze wypromowana "inność". Nic więcej.

Temat: Homoseksualiści i Transseksualiści w Sejmie wg Bartosza...

Lech Tkaczyk:
Homoseksualiści i transseksualiści w Sejmie wg Bartosza Węglarczyka!
Życzę Panu Bartoszowi Węglarczykowi,by doczekał czasów,gdzie w Sejmie zasiądą posłowie -sami homoseksualiści i transseksualiści. Wtedy spełni się sen o jego solidarnym państwie.

A co tam żałować Panu Węglarczykowi,skoro sobie tego życzy?
Niech i jego dzieci,wnuki i prawnuki,do siedemdziesiątego siódmego pokolenia,zostaną także śmiałymi,dla dobra solidarnego Państwa, homoseksualistami i transseksualistami.
I w czasie w którym przyjdzie im żyć, niech będą zawsze wybierani na posłów i niech zasiadają w Sejmie wraz z innymi homoseksualistami i transseksualistami.
Myślę,że w ten sposób marzenie i życzenie Pana Bartosza Węglarczyka spełni się co do joty.
LT

Skąd te życzenia? Poniżej fragment artykułu Pana Bartosza Węglarczyka w Gazecie Wyborczej!

Robert Biedroń jest pierwszym w historii III RP posłem, który nie ukrywa swego homoseksualizmu. Anna Grodzka jest pierwszym transseksualnym posłem w historii europejskiego parlamentaryzmu. Dziś zasiedli po raz pierwszy na sali obrad Sejmu...
Widok ich obojga siedzących w ławach poselskich to historyczny dzień dla Polski - tej naprawdę solidarnej, tej naprawdę otwartej i tej naprawdę przyjaznej. To Polska, z której jestem bardzo dumny.

Obojgu posłom życzę, żeby w następnych wyborach zyskali jeszcze więcej głosów. Żeby zdobyli głosy zwłaszcza tych ludzi, którzy teraz na nich nie zagłosowali. Życzę im, żeby za cztery lata ci ludzie patrząc na listy wyborcze pomyśleli: "Grodzka...? Biedroń...? Ach, wiem, zagłosuję na nich, bo to ci świetni posłowie!".

Źródło: Gazeta Wyborcza http://wyborcza.pl/1,112353,10609414,Polska_naprawde_s...

Więcej... http://wyborcza.pl/1,112353,10609414,Polska_naprawde_s...

link nie działa - nie wiem czemu Pan tego nie sprawdza i nie wiem kto komentuje artykuł, którego nie da się przeczytać..... ;)

Temat: Homoseksualiści i Transseksualiści w Sejmie wg Bartosza...

Dawid C.:
Tu nie chodzi o znajdowanie w sobie jakiejś odwagi - można byłoby tak mówić, gdyby wybory były tajne tylko z nazwy (jak np. w latach '40 XX w.). Dziś, za głosowanie na geja czy na transwestytę nie grozi żadna sankcja, bo primo - jest to nie do wykrycia, secundo - nawet jakby się ktoś przyznał do oddania takiego głosu, to sama próba powiedzenia czegokolwiek przeciw tak głosującej osobie spowodowałaby, że taki krytyk zostałby zakrzyczany i zmieszany z glebą, oczywiście w imię tolerancji.

Rzeczywiście nie dostrzegł Pan ironii, czy tylko Pan udaje?:)

I ponownie zadam pytanie, które zadawałem już wcześniej - jakimi to wyjątkowymi i wybitnymi przymiotami ducha i intelektu, tudzież doświadczeniami i sukcesami zawodowymi czy politycznymi odznaczają się Biedroń czy Grodzka, że trafili do sejmu? Bo według mnie sprawiła to tylko ich dobrze wypromowana "inność". Nic więcej.

Nie było moją intencją wychwalanie szczególnych osiągnięć czy przymiotów wspomnianych osób. Odniosłam się do reakcji Pana Tkaczyka na krótką wypowiedź Węglarczyka w związku z pewną fotografią, która poszła w świat za sprawą Reutersa. Gdyby zadał sobie Pan nieco trudu i odnalazł notkę w internecie, zauważyłby Pan nieadekwatność reakcji, najwyraźniej podyktowaną uprzedzeniami. Albo i nie;)

Skoro jednak już Pan koniecznie chce podnieść kwestię przymiotów tudzież osiągnięć Biedronia i Grodzkiej, to proponuję, by, po przeczytaniu paru informacji na temat tych osób (nie wzięli się oni bowiem znikąd ani z łapanki na ulicy) porównał ich z innymi posłami-elektami i powiedział mi, ile osób, Pana zdaniem, wypadło w tym porównaniu pod względem owego doświadczenia i zasług lepiej, a ile gorzej. Proszę jednakże wziąć pod szczególną rozwagę posłów, dla których nie jest to pierwsza kadencja - oni wszakże mieli większą możliwość się wykazać i ich zapewne należałoby oceniać według ostrzejszych kryteriów. Jak Pan już dokona porównania i wykaże, że ponad połowa wypadła lepiej, wtedy przyznam Panu rację, że "jakość" tych posłów jest poniżej średniej, ale tylko tyle. Bo chyba nie uważa Pan, że z racji homoseksualizmu czy zmiany płci należy od kogokolwiek wymagać czegoś ponad to, czego oczekuje się od deklaratywnie heteroseksualnym mężczyzn czy kobiet?

I nie zgodzę się jeszcze z jednym - owszem, owa "inność" została wykorzystana w kampanii wyborczej jako wyznacznik przekonań i trendów, z jakimi chciał być w niej kojarzony Palikot. Natomiast sam sukces wyborczy tych osób był raczej "pomimo", a nie "z powodu".

Temat: Homoseksualiści i Transseksualiści w Sejmie wg Bartosza...

Dawid C.:

I ponownie zadam pytanie, które zadawałem już wcześniej - jakimi to wyjątkowymi i wybitnymi przymiotami ducha i intelektu,

.... trzeba się odznaczać aby zostać posłem i ilu z pozostałych 458 je posiada?

tudzież doświadczeniami i sukcesami zawodowymi czy politycznymi odznaczają się Biedroń czy Grodzka, że trafili do sejmu? Bo według mnie sprawiła to tylko ich dobrze wypromowana "inność". Nic więcej.

Co sprawiło, że posłem został Jan Tomaszewski? Jakie to wybitne przmioty intelektu on posiada? I czy to, że był najlepszym polskim bramkarzem (o przymiotach ducha i intelektu wolę się nie wypowiadać) wystarcza, aby być posłem?
A Tomasz Kaczmarek? Chyba, że za zawodowy i polityczny sukces uznamy bycie w wieku 35 lat emerytem.

Panie Dawidzie, doskonale wie Pan, że przynajmniej 10% posłów (czyli 46 osób) nie oznacza się ani wyjatkowymi i wybitnymi przymiotami ducha i intelektu tudzież doświadczeniami i sukcesami zawodowowymi lub politycznymi.

Każdy z 460 posłów został wybrany w demokratycznych wyborach i "znalazł" grupę swoich zwolenników, którzy poparli go swoimi głosami. Poczekajmy może do końca kadencji, aby móc ocenić czy do tej służby się nadawali. Dajmy im szanse.

Temat: Homoseksualiści i Transseksualiści w Sejmie wg Bartosza...

Anna K.:
Czytając powyższą wypowiedź tym bardziej należy się cieszyć, że są tacy, którzy znaleźli w sobie odwagę, by zagłosować na wstrętną transseksualistkę i obrzydliwego homosia. Ryzykując klątwę posiadania wśród potomków wyłącznie transseksualistów i pedałów. Dlaczego jednak nie lesbijki?

Przepraszam... ma dla Pani znaczenie co robi, w prywatnym czasie, polityk? Bo dla mnie niewielkie. Natomiast jeśli wiem że będzie, tym samym, wpływało to na jakość i rodzaj podejmowanych działań to może budzić pewien rodzaj sprzeciwu fakt, że polityk może ustawiać "pod siebie" prawo. A naprawdę, mamy o wiele większe zmartwienia niż to że w Polsce nie ma związków partnerskich...

Temat: Homoseksualiści i Transseksualiści w Sejmie wg Bartosza...

Katharina (Katarzyna) Z.:

Dawid C.:

I ponownie zadam pytanie, które zadawałem już wcześniej - jakimi to wyjątkowymi i wybitnymi przymiotami ducha i intelektu,

.... trzeba się odznaczać aby zostać posłem i ilu z pozostałych 458 je posiada?

tudzież doświadczeniami i sukcesami zawodowymi czy politycznymi odznaczają się Biedroń czy Grodzka, że trafili do sejmu? Bo według mnie sprawiła to tylko ich dobrze wypromowana "inność". Nic więcej.

Co sprawiło, że posłem został Jan Tomaszewski? Jakie to wybitne przmioty intelektu on posiada? I czy to, że był najlepszym polskim bramkarzem (o przymiotach ducha i intelektu wolę się nie wypowiadać) wystarcza, aby być posłem?

Dobry przykład.
Efekt działania demokracji.

A Tomasz Kaczmarek? Chyba, że za zawodowy i polityczny sukces uznamy bycie w wieku 35 lat emerytem.

Byli w Sejmie bohaterowie BigBrothera... wybrani z samego tylko faktu, że... byli bohaterami BigBrothera. :)

Panie Dawidzie, doskonale wie Pan, że przynajmniej 10% posłów (czyli 46 osób) nie oznacza się ani wyjatkowymi i wybitnymi przymiotami ducha i intelektu tudzież doświadczeniami i sukcesami zawodowowymi lub politycznymi.

Cóż, niektórzy oznaczają się nawet tym, że mając dyplom z politologii nie bardzo wiedzą czym jest Konwent Seniorów. :) Naprawdę, zbędna wiedza. :]

Każdy z 460 posłów został wybrany w demokratycznych wyborach i "znalazł" grupę swoich zwolenników, którzy poparli go swoimi głosami. Poczekajmy może do końca kadencji, aby móc ocenić czy do tej służby się nadawali. Dajmy im szanse.

:)

Temat: Homoseksualiści i Transseksualiści w Sejmie wg Bartosza...

Katharina (Katarzyna) Z.:

Panie Dawidzie, doskonale wie Pan, że przynajmniej 10% posłów

eee obstawiałbym, że proporcje są odwrotne