Temat: Fenomen PiSowca
Nie wiem Janku, czego Cię te różowe serduszka tak kręcą :) przyznać się nie chcesz, więc pewnie masz z nimi coś wspólnego :)
Każdy polski rząd pozostawił po sobie więcej złego niż dobrego. Jaki z tego wniosek? Rządzić nie umiemy. PRL też idealny przecież nie był, jedyne co dawał ludziom to złudne poczucie równości. Zastanawia mnie, dlaczego PiS ciągnie w tym kierunku, choć pewnie doskonale wie, że na dłuższą metę takie meblowanie życia ludziom skończy się dla nich czerwoną kartką i przedterminowymi wyborami. Czekam tylko, aż wprowadzą kartki :)
Tylko fenomen takiego PiS-u polega na czymś innym. Tłucze się ludziom do głów, że Polska katolicka, jedynie prawdziwy katolik to patriota no i ciemny lud to kupił, choć jak wiadomo katolicyzm na nasze ziemie wprowadzono siłą i tylko jako polityczne zagranie potrzebne Mieszkowi, ale kto by się tym przejmował.
W związku z tym, że w Polsce praktycznie od urodzenia jest się zapisanym do wiadomej sekty, PiS ma pole do popisu bratając się z o. Rydzykiem i pozwalając na wypowiedzi takiej Pawłowicz czy ks. Oko, że o arcybiskupie Hoserze nie wspomnę, bo tego to jeszcze prezydent odznaczył, choć powinien pogonić.
http://polska.newsweek.pl/arcybiskup-henryk-hoser-odzn...
Tak więc mamy świetną kombinację dla przykładnego pisowca: katolik, patriota, moralny, jedyny prawy i sprawiedliwy. Cóż, ludziom się wydaje, że to ich człowiek, przecież oni też prawi, sprawiedliwi patrioci.
Tylko jakoś nikt nie widzi tego wilka w owczej skórze i czegoś dużo bardziej groźnego. Fanatyzmu, zarówno w stosunku do władzy jak i religii.