konto usunięte

Temat: EKSPERYMENT - Dzisiaj wkurzyło mnie w polityce

Sylwester R.:
Cel eksperymentu jest oczywisty. Chodzi o to, czy forumowicz potrafi zrozumieć pogrubiony i podkreślony tekst by nie cytować a odpowiadać.
Niekoniecznie taki jest ten cel. Wolę jednak poczekać na odpowiedź samej eksperymentatorki. A co do mojego rozumienia tekstu, szanowny Panie, to proszę nie mieć wątpliwości. Zrozumiałem go doskonale, ale po prostu uznałem, że czas już wycofać się z eksperymentu.
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: EKSPERYMENT - Dzisiaj wkurzyło mnie w polityce

Do Pana Wiesława Rewerskiego

Po pierwsze. Pyta mnie Pan dlaczego mnie wkurza zamknięcie przez prokuraturę wątku zamachu. Otóż Drogi Panie, bo idąc dalej świadczyć to może o dwóch rzeczach: o ułomności prokuratorów lub bezradności. Nie zostały zbadane wątki w tym śledztwie. Nasza prokuratura z większość dowodów miała styczność jedynie na zdjęciach i zrobionych przez przypadkowych świadków. Proszę mi powiedzieć, jakie zrobiono ekspertyzy dotyczące wraku samolotu, czy oryginalności zapisu czarnych skrzynek, skoro tych dowodów im nie przekazano?.

Całe to prokuratorskie śledztwo trąca jedną wielką farsą.

Po drugie. Pyta mnie Pan na czym polega eksperyment.
Ależ Pan niecierpliwy :-)
W sumie to dziękuję Panu Sylwkowi, gdyż w sumie już mnie wyręczył z odpowiedzi.

Otóż polityka to bardzo złożona dziedzina i wyjątkowo dokładnie należy analizować różne tematy, czy opinie. Duża część społeczeństwa nawet nie potrafi zrozumieć słów, które do nich kierują rządzący. Analogicznie, jak w tym temacie - miało nie być cytowania, a było. Nie wiem, czy jasno napisałam, ale się starałam :-)

konto usunięte

Temat: EKSPERYMENT - Dzisiaj wkurzyło mnie w polityce

Magdalena Malgorzata J.:
Do Pana Wiesława Rewerskiego
Proszę nie używać nazwisk w odpowiedziach udzielanych współdyskutantom. Zawartość wypowiedzi na forum jest indeksowana przez wyszukiwarki internetowe, a nie każdy sobie życzy tego, aby jego nazwisko wisiało później latami w jakichś nieprzewidywalnych kontekstach. Występujemy tu pod nazwiskiem, ale GL dało nam również narzędzia, którymi zapobiegamy "wyciekaniu" nazwiska poza profil. I należy uszanować prawo każdego z nas do decydowania o tym, jak daleko pozwala "wypłynąć" swojemu nazwisku.
Pyta mnie Pan dlaczego mnie wkurza zamknięcie przez prokuraturę wątku zamachu. Otóż Drogi Panie, bo idąc dalej świadczyć to może o dwóch rzeczach: o ułomności prokuratorów lub bezradności. Nie zostały zbadane wątki w tym śledztwie.
Czy zna Pani akta śledztwa? Przepraszam - pytanie jest retoryczne, bo to oczywiste, że nie zna ich Pani. Proszę więc wybaczyć, ale nie ma Pani żadnych podstaw do twierdzenia, że taki lub inny wątek nie został zbadany.
Pyta mnie Pan na czym polega eksperyment.
Jeśli odpowiedzią ma być to, co napisał Pan Sylwek, to mamy do czynienia z nieporozumieniem. Polega ono na tym, że aby móc mówić o eksperymencie, trzeba zaprojektować i zorganizować sytuację, która pozwoli na dokonanie jakichś porównań i przeprowadzenie wnioskowań. Tutaj takiej sytuacji nie można się dopatrzyć. Ponieważ jej nie widzę, to zapytałem, na czym polega eksperyment. Okazuje się, że nie ma żadnego eksperymentu. Jest tylko próba potraktowania dorosłych ludzi jak uczniaków, których pani nauczycielka może ukierunkowywać i sprawdzać. Problem w tym, że Pani nie jest żadną nauczycielką...
polityka to bardzo złożona dziedzina i wyjątkowo dokładnie należy analizować różne tematy, czy opinie. Duża część społeczeństwa nawet nie potrafi zrozumieć słów, które do nich kierują rządzący. Analogicznie, jak w tym temacie - miało nie być cytowania, a było.
Analogicznie? Uważa się Pani za... rządzącą??? I naprawdę sądzi Pani, że nie zrozumiałem tego, co była Pani uprzejma pogrubić, podkreślić i pokolorować?

Co do jednego zgadzam się z Panią całkowicie: że polityka to bardzo złożona dziedzina. Może nawet za bardzo dla niektórych osób...
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: EKSPERYMENT - Dzisiaj wkurzyło mnie w polityce

Czy to aby nie trąca, jakąś manią prześladowczą? :-)
Widzi Pan, tak się składa że w tym wątku jest to wręcz wskazane.
Ale ok - szanuję Pana prośbę. Będę się do Pana zwracała: "Do Pana In Cognito"
To zapewne w 100% uchroni pańską anonimowość, wyszukarki internetowe się pogubią a Pan zachowa swoją prywatność wypowiedzi.

Ja akt śledztwa nie znam.
Swoją wiedzę mogę opierać wyłącznie na tym, co łaskawcy z prokuratury zechcieli nam przekazać. Ale pamiętamy te burze i bunty w prokuraturze, więc można podejrzewać, że śledztwo szło pod górkę i oto mogliśmy przeczytać jeden z jej efektów. Jeśli natomiast Pan jest w posiadaniu jakiś informacji, co do tego typu ekspertyz - proszę śmiało się podzielić. Będzie to bezapelacyjnie, duży pański wkład w tym temacie.

Jest Pan znany z wyciągania szybkich ocen i często błędnych.
Ale o tym kiedyś. To nie miła być eksperyment na poziomie pracy doktorskiej a jedynie dający pewien pogląd, co do jasności podawanych komunikatów. Kolejną stroną tego eksperymentu, była chęć sprawdzenia, czy forumowicze umieją i jak długo zachować przejrzystość wątku. Przyznam szczerze, że wypowiedzi lite czyta się o wiele bardziej przyjemne, niż te pocięte (jak ta Pana powyżej)

Następna dyskusja:

zbanowali mnie na atku poli...




Wyślij zaproszenie do