Temat: EKSPERYMENT - Dzisiaj wkurzyło mnie w polityce
Magdalena Malgorzata J.:
Do Pana Wiesława Rewerskiego
Proszę nie używać nazwisk w odpowiedziach udzielanych współdyskutantom. Zawartość wypowiedzi na forum jest indeksowana przez wyszukiwarki internetowe, a nie każdy sobie życzy tego, aby jego nazwisko wisiało później latami w jakichś nieprzewidywalnych kontekstach. Występujemy tu pod nazwiskiem, ale GL dało nam również narzędzia, którymi zapobiegamy "wyciekaniu" nazwiska poza profil. I należy uszanować prawo każdego z nas do decydowania o tym, jak daleko pozwala "wypłynąć" swojemu nazwisku.
Pyta mnie Pan dlaczego mnie wkurza zamknięcie przez prokuraturę wątku zamachu. Otóż Drogi Panie, bo idąc dalej świadczyć to może o dwóch rzeczach: o ułomności prokuratorów lub bezradności. Nie zostały zbadane wątki w tym śledztwie.
Czy zna Pani akta śledztwa? Przepraszam - pytanie jest retoryczne, bo to oczywiste, że nie zna ich Pani. Proszę więc wybaczyć, ale nie ma Pani żadnych podstaw do twierdzenia, że taki lub inny wątek nie został zbadany.
Pyta mnie Pan na czym polega eksperyment.
Jeśli odpowiedzią ma być to, co napisał Pan Sylwek, to mamy do czynienia z nieporozumieniem. Polega ono na tym, że aby móc mówić o eksperymencie, trzeba zaprojektować i zorganizować sytuację, która pozwoli na dokonanie jakichś porównań i przeprowadzenie wnioskowań. Tutaj takiej sytuacji nie można się dopatrzyć. Ponieważ jej nie widzę, to zapytałem, na czym polega eksperyment. Okazuje się, że nie ma żadnego eksperymentu. Jest tylko próba potraktowania dorosłych ludzi jak uczniaków, których pani nauczycielka może ukierunkowywać i sprawdzać. Problem w tym, że Pani nie jest żadną nauczycielką...
polityka to bardzo złożona dziedzina i wyjątkowo dokładnie należy analizować różne tematy, czy opinie. Duża część społeczeństwa nawet nie potrafi zrozumieć słów, które do nich kierują rządzący. Analogicznie, jak w tym temacie - miało nie być cytowania, a było.
Analogicznie? Uważa się Pani za... rządzącą??? I naprawdę sądzi Pani, że nie zrozumiałem tego, co była Pani uprzejma pogrubić, podkreślić i pokolorować?
Co do jednego zgadzam się z Panią całkowicie: że polityka to bardzo złożona dziedzina. Może nawet za bardzo dla niektórych osób...