konto usunięte

Temat: Diagnoza.

Może warto przeczytać i się zastanowić ? Zanim założy się kolejny kretyński temat.

"Jeśli z jednej strony jest próba podejrzewania drugiej strony o nieuczciwość, o zdradę, jeśli ja od ważnych dla mnie ludzi słyszę, że gdy nie głosuję tak samo jak oni, to należę do „narodu kolaborantów”, że realizuję opcję niemiecką, rosyjską, że jestem agentem... i to jest masowe, to we mnie też się wszystko gotuje. Przecież w Polsce, w kraju z taką historią, oskarżenie kogoś o zdradę, o „zaprzedanie się”, zawsze będzie bolało najbardziej.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/ks--sowa...

konto usunięte

Temat: Diagnoza.

Jacek K.:
Może warto przeczytać i się zastanowić ? Zanim założy się kolejny kretyński temat.

"Jeśli z jednej strony jest próba podejrzewania drugiej strony o nieuczciwość, o zdradę, jeśli ja od ważnych dla mnie ludzi słyszę, że gdy nie głosuję tak samo jak oni, to należę do „narodu kolaborantów”, że realizuję opcję niemiecką, rosyjską, że jestem agentem... i to jest masowe, to we mnie też się wszystko gotuje. Przecież w Polsce, w kraju z taką historią, oskarżenie kogoś o zdradę, o „zaprzedanie się”, zawsze będzie bolało najbardziej.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/ks--sowa...

...jakieś 3 tygodnie temu, byłem na rowerku w Aninie i pojechałem ulicą Alpejską sobie do lasu...lubię słuchać jak w lesie śpiewają ptaszki, bo zawsze można się czegoś dowiedzieć...i spotkałem śpiącą sowę...zbudziła się biedaczka, bo dałem ostro po hamulcach tarczowych...zbudzona sowa krzyczy Dariooo, Darioooo, Darioooolku... zaczekaj...wiesz, że mamy w stadzie czarną sowę...szkoda, że się wtedy nie zatrzymałem...Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 01.08.11 o godzinie 21:51

konto usunięte

Temat: Diagnoza.

Dariusz Szul:
Jacek K.:
Może warto przeczytać i się zastanowić ? Zanim założy się kolejny kretyński temat.

"Jeśli z jednej strony jest próba podejrzewania drugiej strony o nieuczciwość, o zdradę, jeśli ja od ważnych dla mnie ludzi słyszę, że gdy nie głosuję tak samo jak oni, to należę do „narodu kolaborantów”, że realizuję opcję niemiecką, rosyjską, że jestem agentem... i to jest masowe, to we mnie też się wszystko gotuje. Przecież w Polsce, w kraju z taką historią, oskarżenie kogoś o zdradę, o „zaprzedanie się”, zawsze będzie bolało najbardziej.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/ks--sowa...

...jakieś 3 tygodnie temu, byłem na rowerku w Aninie i pojechałem ulicą Alpejską sobie do lasu...lubię słuchać jak w lesie śpiewają ptaszki, bo zawsze można się czegoś dowiedzieć...i spotkałem śpiącą sowę...zbudziła się biedaczka, bo dałem ostro po hamulcach tarczowych...zbudzona sowa krzyczy Dariooo, Darioooo, Darioooolku... zaczekaj...wiesz, że mamy w stadzie czarną sowę...szkoda, że się wtedy nie zatrzymałem...
Dario piszesz, że nie lubisz niemców a nazwisko masz niemieckie czy jakie?))

konto usunięte

Temat: Diagnoza.

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Dariusz Szul:
Jacek K.:
Może warto przeczytać i się zastanowić ? Zanim założy się kolejny kretyński temat.

"Jeśli z jednej strony jest próba podejrzewania drugiej strony o nieuczciwość, o zdradę, jeśli ja od ważnych dla mnie ludzi słyszę, że gdy nie głosuję tak samo jak oni, to należę do „narodu kolaborantów”, że realizuję opcję niemiecką, rosyjską, że jestem agentem... i to jest masowe, to we mnie też się wszystko gotuje. Przecież w Polsce, w kraju z taką historią, oskarżenie kogoś o zdradę, o „zaprzedanie się”, zawsze będzie bolało najbardziej.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/ks--sowa...

...jakieś 3 tygodnie temu, byłem na rowerku w Aninie i pojechałem ulicą Alpejską sobie do lasu...lubię słuchać jak w lesie śpiewają ptaszki, bo zawsze można się czegoś dowiedzieć...i spotkałem śpiącą sowę...zbudziła się biedaczka, bo dałem ostro po hamulcach tarczowych...zbudzona sowa krzyczy Dariooo, Darioooo, Darioooolku... zaczekaj...wiesz, że mamy w stadzie czarną sowę...szkoda, że się wtedy nie zatrzymałem...
Dario piszesz, że nie lubisz niemców a nazwisko masz niemieckie czy jakie?))


....kuźwa nazwisko mam żydowskie...jak byłem w Izraelu to mi się jeden Rabin kłaniał i dziwnie dygał, ale jak już wylatywałem z Izraela, to na lotnisku Ben Guriona wzięli mnie za rosyjskiego szpiega...gdyby nie ustosunkowany kolega żyd...pewnie nie wyleciałbym tego dnia...:))))))))))
Jak byłem jako student na seksach....ojjj sory na saksach w Niemczech...to Niemcy uważali mnie za swojego...i szybciej znajdywałem robotę...a nawet jedna niemiecka fryzjerka się we mnie
zakochała... i ja jak byłem głodny miałem wursta na krzywy ryj, a ona jak była głodna miała też kiełbaskę za darmochę i tak się jakoś kręciło...do momentu jak wrócił z placówki jej mąż...helmut...
Mam jeszcze rodzinę w Norwegii i Szwecji...ale to inna bardziej zawiła historia mojej dalszej rodziny związanej z II wojną światową, Londynem,
i brytyjskimi myśliwcami Spitfire...Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 03.08.11 o godzinie 14:14

konto usunięte

Temat: Diagnoza.

Dariusz Szul:
Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Dariusz Szul:
Jacek K.:
Może warto przeczytać i się zastanowić ? Zanim założy się kolejny kretyński temat.

"Jeśli z jednej strony jest próba podejrzewania drugiej strony o nieuczciwość, o zdradę, jeśli ja od ważnych dla mnie ludzi słyszę, że gdy nie głosuję tak samo jak oni, to należę do „narodu kolaborantów”, że realizuję opcję niemiecką, rosyjską, że jestem agentem... i to jest masowe, to we mnie też się wszystko gotuje. Przecież w Polsce, w kraju z taką historią, oskarżenie kogoś o zdradę, o „zaprzedanie się”, zawsze będzie bolało najbardziej.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/ks--sowa...

...jakieś 3 tygodnie temu, byłem na rowerku w Aninie i pojechałem ulicą Alpejską sobie do lasu...lubię słuchać jak w lesie śpiewają ptaszki, bo zawsze można się czegoś dowiedzieć...i spotkałem śpiącą sowę...zbudziła się biedaczka, bo dałem ostro po hamulcach tarczowych...zbudzona sowa krzyczy Dariooo, Darioooo, Darioooolku... zaczekaj...wiesz, że mamy w stadzie czarną sowę...szkoda, że się wtedy nie zatrzymałem...
Dario piszesz, że nie lubisz niemców a nazwisko masz niemieckie czy jakie?))


....kuźwa nazwisko mam żydowskie...
ja czuję, że ty jesteś Niemiecki Żyd))) dodatkowo Katolik

konto usunięte

Temat: Diagnoza.

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Dariusz Szul:
Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Dariusz Szul:
Jacek K.:
Może warto przeczytać i się zastanowić ? Zanim założy się kolejny kretyński temat.

"Jeśli z jednej strony jest próba podejrzewania drugiej strony o nieuczciwość, o zdradę, jeśli ja od ważnych dla mnie ludzi słyszę, że gdy nie głosuję tak samo jak oni, to należę do „narodu kolaborantów”, że realizuję opcję niemiecką, rosyjską, że jestem agentem... i to jest masowe, to we mnie też się wszystko gotuje. Przecież w Polsce, w kraju z taką historią, oskarżenie kogoś o zdradę, o „zaprzedanie się”, zawsze będzie bolało najbardziej.

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/ks--sowa...

...jakieś 3 tygodnie temu, byłem na rowerku w Aninie i pojechałem ulicą Alpejską sobie do lasu...lubię słuchać jak w lesie śpiewają ptaszki, bo zawsze można się czegoś dowiedzieć...i spotkałem śpiącą sowę...zbudziła się biedaczka, bo dałem ostro po hamulcach tarczowych...zbudzona sowa krzyczy Dariooo, Darioooo, Darioooolku... zaczekaj...wiesz, że mamy w stadzie czarną sowę...szkoda, że się wtedy nie zatrzymałem...
Dario piszesz, że nie lubisz niemców a nazwisko masz niemieckie czy jakie?))


....kuźwa nazwisko mam żydowskie...
ja czuję, że ty jesteś Niemiecki Żyd))) dodatkowo Katolik

:)Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 03.08.11 o godzinie 15:40

konto usunięte

Temat: Diagnoza.

Dariusz Szul:

....kuźwa nazwisko mam żydowskie...jak byłem w Izraelu to mi się jeden Rabin kłaniał i dziwnie dygał, ale jak już wylatywałem z Izraela, to na lotnisku Ben Guriona wzięli mnie za rosyjskiego szpiega...gdyby nie ustosunkowany kolega żyd...pewnie nie wyleciałbym tego dnia...:))))))))))
Jak byłem jako student na seksach....ojjj sory na saksach w Niemczech...to Niemcy uważali mnie za swojego...i szybciej znajdywałem robotę...a nawet jedna niemiecka fryzjerka się we mnie
zakochała... i ja jak byłem głodny miałem wursta na krzywy ryj, a ona jak była głodna miała też kiełbaskę za darmochę i tak się jakoś kręciło...do momentu jak wrócił z placówki jej mąż...helmut...
Mam jeszcze rodzinę w Norwegii i Szwecji...ale to inna bardziej zawiła historia mojej dalszej rodziny związanej z II wojną światową, Londynem,
i brytyjskimi myśliwcami Spitfire...
ja jak byłem w Niemczech w czarnej koszuli to wygladałem jak typowy SSMAN )))

konto usunięte

Temat: Diagnoza.

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Dariusz Szul:

....kuźwa nazwisko mam żydowskie...jak byłem w Izraelu to mi się jeden Rabin kłaniał i dziwnie dygał, ale jak już wylatywałem z Izraela, to na lotnisku Ben Guriona wzięli mnie za rosyjskiego szpiega...gdyby nie ustosunkowany kolega żyd...pewnie nie wyleciałbym tego dnia...:))))))))))
Jak byłem jako student na seksach....ojjj sory na saksach w Niemczech...to Niemcy uważali mnie za swojego...i szybciej znajdywałem robotę...a nawet jedna niemiecka fryzjerka się we mnie
zakochała... i ja jak byłem głodny miałem wursta na krzywy ryj, a ona jak była głodna miała też kiełbaskę za darmochę i tak się jakoś kręciło...do momentu jak wrócił z placówki jej mąż...helmut...
Mam jeszcze rodzinę w Norwegii i Szwecji...ale to inna bardziej zawiła historia mojej dalszej rodziny związanej z II wojną światową, Londynem,
i brytyjskimi myśliwcami Spitfire...
ja jak byłem w Niemczech w czarnej koszuli to wygladałem jak typowy SSMAN )))
Uwazaj, bo jak sie dowie nasz wasaty troll, to Ciebie tez zwyzywa od nazistowskich smieci, potomkow hitlerowskich mordercwo itp.!

konto usunięte

Temat: Diagnoza.

Dawid B.:
ja jak byłem w Niemczech w czarnej koszuli to wygladałem jak typowy SSMAN )))
Uwazaj, bo jak sie dowie nasz wasaty troll, to Ciebie tez zwyzywa od nazistowskich smieci, potomkow hitlerowskich mordercwo itp.!
Władysław Anders tez był z pochodzenia Niemcem,a Józef Wybicki był z pochodzenia Duńczykiem , nazwisko Wetten bodajże spolszczone przez jego przodkówArkadiusz Mirosław Brysiak edytował(a) ten post dnia 03.08.11 o godzinie 16:00

Następna dyskusja:

DiaGnoza rezultatów!




Wyślij zaproszenie do