konto usunięte

Temat: Czy Warszawa stanie się niebieską wyspą smrodu ?

Okazuje się, że nie tylko wielki bubel, czyli "stadion narodowy" się wali wraz z ulicami dojazdowymi, ale mamy następny problem, gdyż okazało się, że w Warszawie mieście europejskim nie ma toalet publicznych...

Już widzę te zaszczane i zasrane bramy na Starym Mieście, Nowym Swiecie, centrum i w podwórkach...wstyd, żenada i obciach!

Jeszcze jest czas, aby wybudować kilkanaście toalet publicznych i nie ośmieszać się przed tysiącami ludzi z całej Europy...

Obawiam się jednak, że chciwa Hanka ( PO ) zamiast wybudować toalety publiczne zaleje Warszawę śmierdzącymi niebieskimi TojTojkami....wszędzie tysiące niebieskich TojTojek...co zapamiętają kibice z pobytu w Warszawie...niebieskie kible...

Pzdr Dario

konto usunięte

Temat: Czy Warszawa stanie się niebieską wyspą smrodu ?

Dariusz Szul:
Okazuje się, że nie tylko wielki bubel, czyli "stadion narodowy" się wali wraz z ulicami dojazdowymi, ale mamy następny problem, gdyż okazało się, że w Warszawie mieście europejskim nie ma toalet publicznych...

Już widzę te zaszczane i zasrane bramy na Starym Mieście, Nowym Swiecie, centrum i w podwórkach...wstyd, żenada i obciach!

Jeszcze jest czas, aby wybudować kilkanaście toalet publicznych i nie ośmieszać się przed tysiącami ludzi z całej Europy...

Obawiam się jednak, że chciwa Hanka ( PO ) zamiast wybudować toalety publiczne zaleje Warszawę śmierdzącymi niebieskimi TojTojkami....wszędzie tysiące niebieskich TojTojek...co zapamiętają kibice z pobytu w Warszawie...niebieskie kible...

Pzdr Dario
zawsze mozna w Urzędzie Gminy czy innych urzędach się załatwić kibelki tam sa nawet paier jest, toj tojki to deske nogą się podnosi,a tam przynajmiej etatowe sprzątaczki i zapaszek

konto usunięte

Temat: Czy Warszawa stanie się niebieską wyspą smrodu ?

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Dariusz Szul:
Okazuje się, że nie tylko wielki bubel, czyli "stadion narodowy" się wali wraz z ulicami dojazdowymi, ale mamy następny problem, gdyż okazało się, że w Warszawie mieście europejskim nie ma toalet publicznych...

Już widzę te zaszczane i zasrane bramy na Starym Mieście, Nowym Swiecie, centrum i w podwórkach...wstyd, żenada i obciach!

Jeszcze jest czas, aby wybudować kilkanaście toalet publicznych i nie ośmieszać się przed tysiącami ludzi z całej Europy...

Obawiam się jednak, że chciwa Hanka ( PO ) zamiast wybudować toalety publiczne zaleje Warszawę śmierdzącymi niebieskimi TojTojkami....wszędzie tysiące niebieskich TojTojek...co zapamiętają kibice z pobytu w Warszawie...niebieskie kible...

Pzdr Dario
zawsze mozna w Urzędzie Gminy czy innych urzędach się załatwić kibelki tam sa nawet paier jest, toj tojki to deske nogą się podnosi,a tam przynajmiej etatowe sprzątaczki i zapaszek

w urzędach miasta są dwa rodzaje toalet...te czyste dla personelu zamykane na kluczyk i te dla gawiedzi...najczęściej brudne bez papieru toaletowego i mydła :))))

konto usunięte

Temat: Czy Warszawa stanie się niebieską wyspą smrodu ?

Dariusz Szul:
zapaszek

w urzędach miasta są dwa rodzaje toalet...te czyste dla personelu zamykane na kluczyk i te dla gawiedzi...najczęściej brudne bez papieru toaletowego i mydła :))))

Hanka zapomniała, że bufetową była i że toaleta winna być wszędzie, i że się brudną szmatą w bufecie kurczaka nie podaje, ale Hanka jak Piskorski, co handlował ze stolika krawatami, a potem gonił wszystkich handlarzy jak nikt przedtem, słoma wychodzi zawsze, jak dojdą na stołki

Piskorski wygrał w kasynie, gdzie go nikt nie widział i sprzedawał dzieła sztuki nie mając prawie ani jednego)))Arkadiusz Mirosław Brysiak edytował(a) ten post dnia 08.06.11 o godzinie 12:35

konto usunięte

Temat: Czy Warszawa stanie się niebieską wyspą smrodu ?

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Dariusz Szul:
zapaszek

w urzędach miasta są dwa rodzaje toalet...te czyste dla personelu zamykane na kluczyk i te dla gawiedzi...najczęściej brudne bez papieru toaletowego i mydła :))))

Hanka zapomniała, że bufetową była i że toaleta winna być wszędzie, i że się brudną szmatą w bufecie kurczaka nie podaje, ale Hanka jak Piskorski, co handlował ze stolika krawatami, a potem gonił wszystkich handlarzy jak nikt przedtem, słoma wychodzi zawsze, jak dojdą na stołki

Piskorski wygrał w kasynie, gdzie go nikt nie widział i sprzedawał dzieła sztuki nie mając prawie ani jednego)))

...czyli klasyczny cud!

Pzdr Dario



Wyślij zaproszenie do