konto usunięte
Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?
Magdalena Malgorzata J.:
Dorota R.:
Dużo PO zawdzięczamy dobrego, normalni ludzie to są :)
Proszę konkretnie.
Co normalnego zawdzięcza Pani PO?
Co dla Pani oznacza normalny człowi
intuicja :)
konto usunięte
Magdalena Malgorzata J.:
Dorota R.:
Dużo PO zawdzięczamy dobrego, normalni ludzie to są :)
Proszę konkretnie.
Co normalnego zawdzięcza Pani PO?
Co dla Pani oznacza normalny człowi
Agnieszka
Gaba
Specjalista ds.
sprzedaży
A nie jest Ci przypadkiem głupio jak Tusk Ci kłamie w żywe oczy???????
to musi Pani zauwazyć, że chciałem aby Pani przeprosiła za kłamstwo. jeżli u Pani kłamstwo=każde słowo to już Pani problem. nie chodziło też o to, ze ja czułem sie urazony, ale po prostu głupio jest jak ktoś w dyskusji kłamie, bo co mogą czuć inni dyskutanci. szczególnie jak robi to moderator ?
Bartłomiej
Usydus
Przepisy Domeny
CentrumHandlowe
Tomasz G.:
Leszek Zalewski:
W administracji jest tyle historii ile ludzi.Także sorry ale ma Pan błędny tok myślowy pomijając aspekt ludzki w "ocenie wartości na rynku", bo nikt nie powiedział że szukał i nie znalazł pracyPan to przed chwilą powiedział a przynajmniej podał jako wytłumaczenie, dlaczego nie może znaleźć pracy. Tak więc Panie Leszku, dlaczego? Wiem, że Pana zamęczam, ale chciałbym to od Pana usłyszeć.
Wychodzić.. Pan żartuje.. takie zaszeregowanie na początek "kariery"to już dużoWIem bo moja była partnerka pracowała w MSZ jako sekretarka dyrektora (w randze podsekretarza stanu) i zarabiała mniej niż 3kPLNTo rzeczywiście słabo. Kiedy przyjmowałem ludzi do pracy nikomu nie proponowałem poniżej 3 tys. zł brutto. Proszę wziąć pod uwagę, że zarobki powyżej średniej, o której wspomniałem, dotyczą tych osób, które umiały sobie to "wychodzić". Młodym rzeczywiście mogą płacić trochę mniej.
Naciąganie prawa z ust "przedstawiciela zawodów prawniczych" brzmi trochę śmiesznie ;]Łapówki i inne "biznesy" pominęNikt nie mówi o łapówkach, tylko o wynagradzaniu ludzi na podstawie prawa, może z lekkim jego naciąganiem.Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 18.02.11 o godzinie 21:23
konto usunięte
Leszek Zalewski:Ale ten konkretnie nie może znaleźć innej pracy, niż tej za 5 tys. zł. Widzę, że unika Pan odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie i zaczyna zachowywać się agresywnie. Po co? Jest Pan przecież inteligentnym człowiekiem, można nawet powiedzieć, że intelektualnym mocarzem wśród osób o podzielających Pana poglądy na tym forum. Co prawda w tym środowisku nie jest to akurat specjalnie trudne, ale OK, zostawmy to. Inteligencji Panu nie odmawiam.
W administracji jest tyle historii ile ludzi.
Nikt nie mówi że nie może znaleźć pracy... niech Pan ruszy trochę głową czym się zajmują tacy audytorzy w ministerstwach..
Nie wiem akurat czy on zajmuje się przetargami ale znalem takiego co sobie "dom wybudował" a początku poprzedniej dekady, tzn. miał ekipę budowlaną która mu gratis chałupę postawiła przy okazji jakiegoś przetargu... wszyscy wiedzieli ale ile w tym prawdy jest ;]Panie Leszku, dyskutujmy poważnie.
To zależy, ale faktycznie ma Pan rację, dla osób poniżej 30 w administracji do dużo. Z tymi zarobkami w administracji to oczywiście nie jest tak, że wszyscy świetnie zarabiają, ale raczej jest tak, że zarobki tam są dosyć spłaszczone, ale zostawmy to. Podane przeze mnie przykłady liczb są jak najbardziej prawdziwe i wcale nie rzadkie.Wychodzić.. Pan żartuje.. takie zaszeregowanie na początek "kariery"to już dużoWIem bo moja była partnerka pracowała w MSZ jako sekretarka dyrektora (w randze podsekretarza stanu) i zarabiała mniej niż 3kPLNTo rzeczywiście słabo. Kiedy przyjmowałem ludzi do pracy nikomu nie proponowałem poniżej 3 tys. zł brutto. Proszę wziąć pod uwagę, że zarobki powyżej średniej, o której wspomniałem, dotyczą tych osób, które umiały sobie to "wychodzić". Młodym rzeczywiście mogą płacić trochę mniej.
Zajmowała się krajami niemieckojęzycznymi, do działu trafiła córka znanego polityka PIS (2006 rok), nie znająca żadnego języka, kończąca studia ale z ambicjami na ciepłą posadkę..Teraz posuwa się Pan do insynuacji. Akurat w środowisku PiS nepotyzm nie był akceptowany. Co więcej, nepotyzm jest, zaraz po korupcji, uznawany w środowisku PiS, za największe wykroczenie przeciw obowiązującym zasadom. Jeżeli do takich przypadków dochodziło, to była to patologia, z którą należało walczyć, np. poprzez napisanie listu do przełożonych tego polityka. Ale rozumiem, że oczywiście nikt nic nie zrobił i tolerował tą sytuację.
Jej wynagrodzenie było tajemnicą ale zrobili ją specjalistką..
Wszyscy biegali koło niej bo miała "otwarte drzwi' do ówczesnej Pani minister.. (słynnej AF). Tak się załatwia posady w administracji..
Panie Leszku, ja naprawdę uważam Pana za inteligentną jednostkę i w związku z tym apeluję do Pana, nawet Pana proszę, żeby Pan tego mojego przekonania nie obalał. Proszę więc wczytać się jeszcze raz w to co powiedziałem. Jest pewna różnica, pomiędzy opisywaniem rzeczywistość a pochwalaniem tej rzeczywistości. Średnio rozgarnięta osoba powinna sobie z tym rozróżnieniem poradzić, tym bardziej więc Pan da sobie radę. Proszę jednak, przeczytać jeszcze raz, wolno, wyraźnie i bez niepotrzebnych emocji.Naciąganie prawa z ust "przedstawiciela zawodów prawniczych" brzmi trochę śmiesznie ;]Łapówki i inne "biznesy" pominęNikt nie mówi o łapówkach, tylko o wynagradzaniu ludzi na podstawie prawa, może z lekkim jego naciąganiem.Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 18.02.11 o godzinie 21:23
Tomasz G.:
Leszek Zalewski:Ale ten konkretnie nie może znaleźć innej pracy, niż tej za 5 tys. zł.
W administracji jest tyle historii ile ludzi.
Nikt nie mówi że nie może znaleźć pracy... niech Pan ruszy trochę głową czym się zajmują tacy audytorzy w ministerstwach..
Widzę, że unika Pan odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie i zaczyna zachowywać się agresywnie. Po co?Agresywnie? Śmieszy mnie Panska reakcja na lewe zaszeregowanie (nagięcie prawa) a z drugiej strony stwierdzenie że jeśli zatrudniono w ministerstwie córkę polityka PIS to jest to insynuacja... naprawdę traktuje mnie Pan jak idiotę..
Jeśli chce więc Pan z niej skorzystać, a nie obrażać dyskutanta, tak jak to jest modne w Pana środowisku, to wzywam Pana do podjęcia rękawicy i udzielania odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie.Obraziłem? gdzie..
Ale ja mówię poważnie, facet wziął w łapę.. co akurat wtedy przy przetargach było normą.Nie wiem akurat czy on zajmuje się przetargami ale znalem takiego co sobie "dom wybudował" a początku poprzedniej dekady, tzn. miał ekipę budowlaną która mu gratis chałupę postawiła przy okazji jakiegoś przetargu... wszyscy wiedzieli ale ile w tym prawdy jest ;]Panie Leszku, dyskutujmy poważnie.
Ach... tak... tak się Panu tylko wydaje. sorry ale rozśmiesza mnie Pan..Zajmowała się krajami niemieckojęzycznymi, do działu trafiła córka znanego polityka PIS (2006 rok), nie znająca żadnego języka, kończąca studia ale z ambicjami na ciepłą posadkę..Teraz posuwa się Pan do insynuacji. Akurat w środowisku PiS nepotyzm nie był akceptowany.
Jej wynagrodzenie było tajemnicą ale zrobili ją specjalistką..
Wszyscy biegali koło niej bo miała "otwarte drzwi' do ówczesnej Pani minister.. (słynnej AF). Tak się załatwia posady w administracji..
Co więcej, nepotyzm jest, zaraz po korupcji, uznawany w środowisku PiS, za największe wykroczenie przeciw obowiązującym zasadom.Robi Pan ze mnie idiotę.. naprawdę takie bajki to Pan może dzieciom opowiadać..
Jeżeli do takich przypadków dochodziło, to była to patologia, z którą należało walczyć, np. poprzez napisanie listu do przełożonych tego polityka. Ale rozumiem, że oczywiście nikt nic nie zrobił i tolerował tą sytuację.
Magdalena
J.
Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna
Maciej Piechocki:
To ja spytam - co Partia Jednego Tematu zaproponowała, aby odwrócić negatywne skutki jej decyzji, jaką było zmniejszenie składki rentowej?
Co Partia Jednego Tematu zaproponowała sensownego w sprawach gospodarczych na przyszłość, bo podobno ma ambicje znowu sobie porządzić?
konto usunięte
Tomasz G.:
Teraz posuwa się Pan do insynuacji. Akurat w środowisku PiS nepotyzm nie był akceptowany. Co więcej, nepotyzm jest, zaraz po korupcji, uznawany w środowisku PiS, za największe wykroczenie przeciw obowiązującym zasadom. [...]
Bartłomiej
Usydus
Przepisy Domeny
CentrumHandlowe
Magdalena Malgorzata J.:przyjąć propozycję Prawa i Sprawiedliwości zakładającą dobrowolne uczestnictwo w OFE
Maciej Piechocki:
Przecież to wybitny specjalista.. co Pan
Bo wszyscy znamy "karierę" kuzyna braci Kaczyńskich, niejakiego Jana Marii Tomaszewskiego, zatrudnionego na kilku stołkach dzięki wstawiennictwu Braci, ze szczególnym uwzględnieniem troskliwej opieki najgorszego prezydenta w historii Polski.
Jak powszechnie donosiły media (oczywiście z wyłączeniem "Gaziety Polszej" oraz Nie-niezależnyj.rus (dla niepoznaki "niezalezna.pl") Pierwszy Kuzyn IV RP dostał całkiem intratne synekury.
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/9551...
http://media.wp.pl/kat,1022941,wid,11489458,wiadomosc....
http://www.wprost.pl/ar/171728/Kuzyn-prezydenta-byl-za...
http://annaw.pardon.pl/dyskusja/2069593/supermen_braci...
konto usunięte
Leszek Zalewski:Smutne jest obserwowanie jak przepoczwarzył się Pan z osoby uchodzącej za inteligentną w osobę zdolną jedynie do używania inwektyw.
Tomasz G.:
Leszek Zalewski:Ale ten konkretnie nie może znaleźć innej pracy, niż tej za 5 tys. zł.
W administracji jest tyle historii ile ludzi.
Nikt nie mówi że nie może znaleźć pracy... niech Pan ruszy trochę głową czym się zajmują tacy audytorzy w ministerstwach..
A gdzieś tak napisałem, więc proszę o wskazanie tego miejsca.
Ten wniosek wyciągnął Pan i to kilkukrotnie
Widzę, że unika Pan odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie i zaczyna zachowywać się agresywnie. Po co?Agresywnie? Śmieszy mnie Panska reakcja na lewe zaszeregowanie (nagięcie prawa) a z drugiej strony stwierdzenie że jeśli zatrudniono w ministerstwie córkę polityka PIS to jest to insynuacja... naprawdę traktuje mnie Pan jak idiotę..
A wracając do meritum
To Pan powtarza jak mantrę że nie może znaleźć pracy za większą kasę (taką jak wycenia rynek ludzi o podobnych uprawnieniach), dałem Panu kilka argumentów dlaczego mógł nie przejść do biznesu..
Jesli tak Panu bardzo zalezy to mogę zapytać co obecnie robi ten człowiek...
Ale proszę nie wmawiać mi ze nie może znaleźć pracy bo nigdzie tak nie stwierdziłem, jedyne co chciałem przekazać to dysproporcja zarobków specjalistów
To jest odpowiedź, jeśli Pan tego nie rozumie.. przykro mi nie będę kontynuował dyskusji bo nie mam co udowadniać
Jeśli chce więc Pan z niej skorzystać, a nie obrażać dyskutanta, tak jak to jest modne w Pana środowisku, to wzywam Pana do podjęcia rękawicy i udzielania odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie.Obraziłem? gdzie..
Ale ja mówię poważnie, facet wziął w łapę.. co akurat wtedy przy przetargach było normą.Nie wiem akurat czy on zajmuje się przetargami ale znalem takiego co sobie "dom wybudował" a początku poprzedniej dekady, tzn. miał ekipę budowlaną która mu gratis chałupę postawiła przy okazji jakiegoś przetargu... wszyscy wiedzieli ale ile w tym prawdy jest ;]Panie Leszku, dyskutujmy poważnie.
Dla Pana wiadomości, CBA (i kontrwywiad wojskowy/żandarmeria) się gościem już zajęło i z tego co wiem siedzi. (zresztą nie tylko nim)
Ach... tak... tak się Panu tylko wydaje. sorry ale rozśmiesza mnie Pan..Zajmowała się krajami niemieckojęzycznymi, do działu trafiła córka znanego polityka PIS (2006 rok), nie znająca żadnego języka, kończąca studia ale z ambicjami na ciepłą posadkę..Teraz posuwa się Pan do insynuacji. Akurat w środowisku PiS nepotyzm nie był akceptowany.
Jej wynagrodzenie było tajemnicą ale zrobili ją specjalistką..
Wszyscy biegali koło niej bo miała "otwarte drzwi' do ówczesnej Pani minister.. (słynnej AF). Tak się załatwia posady w administracji..
(A to szczególnie w aspekcie spółek skarbu Państwa)
Sorry nie zamierzam z Panem dyskutować bo skoro twierdzi Pan że kłamie to nie mamy o czym. I dla Pana wiedzy, nie zamierzam wątku rozwijać bo juz miałem przypadek "życzliwych" którzy doniesili o "strasznych okropnościach" a w tak marnej sprawie po sądach nie będe się włóczył..
Co więcej, nepotyzm jest, zaraz po korupcji, uznawany w środowisku PiS, za największe wykroczenie przeciw obowiązującym zasadom.Robi Pan ze mnie idiotę.. naprawdę takie bajki to Pan może dzieciom opowiadać..
Nepotyzm jest i będzie bez względu na to kto rządzi, ale tylko jedna partia mówi że u nas tego nie ma, i to właśnie PIS
Jeżeli do takich przypadków dochodziło, to była to patologia, z którą należało walczyć, np. poprzez napisanie listu do przełożonych tego polityka. Ale rozumiem, że oczywiście nikt nic nie zrobił i tolerował tą sytuację.
Tak bo był to wesoły okres po czystce po Mellerze, kiedy pozbywano się z MSZ "zlogów gomułkowskich".. zamykano aule/salę by nie mogli uciec na L4.. albo masówka wypowiedzeń rozdawanych na korytarzach...
Tak wyglądał "przewrót"
Zresztą moja ówczesna partnerka także szybko poleciała z MSZ bo doszukano się że była asystentką Europosła PO i była w młodzieżówce PO...
Cóż kto ma władzę rozdaje kartyLeszek Zalewski edytował(a) ten post dnia 20.02.11 o godzinie 16:52
konto usunięte
Tomasz G.:Jak na razie zarzucił mi Pan insynuację, zmyślanie, twierdzenie nieprawdy i wmawia mi Pan słowa których nie powiedziałem..
Leszek Zalewski:Smutne jest obserwowanie jak przepoczwarzył się Pan z osoby uchodzącej za inteligentną w osobę zdolną jedynie do używania inwektyw.
Cóż, muszę się widać, pożegnać z nadzieją, że znajdę wśród osób o przeciwnych poglądach takich, z którymi możliwa jest w miarę sensowna dyskusja. Przekonującej odpowiedzi na pytanie mi Pan nie udzielił, mimo, że jest ona tak naprawdę dość oczywista.Tak że jest Pan bajkopisarzem, szczególnie z tym brakiem nepotyzmu w PIS..
Ale takiej odpowiedzi mi Pan nie udzieli, bo to uderzyłoby w podwaliny tego wszystkiego w co Pan wierzy.znaczy czego?
konto usunięte
Leszek Zalewski:Pan dobrze przeczyta moje wypowiedzi. Powiedziałem, że Pańskie wytłumaczenia są mało prawdopodobne, ale może ma Pan rację.
Tomasz G.:Jak na razie zarzucił mi Pan insynuację, zmyślanie, twierdzenie nieprawdy i wmawia mi Pan słowa których nie powiedziałem..
Leszek Zalewski:Smutne jest obserwowanie jak przepoczwarzył się Pan z osoby uchodzącej za inteligentną w osobę zdolną jedynie do używania inwektyw.
To że nie podzielam Pańskiego toku rozumowania? Sorry ośmiesza się Pan..
Nie jestem bajkopisarzem. Opieram się na swoich osobistych doświadczeniach. Byś może ktoś ma inne. No nie, na pewno przypadki takie się zdarzały, ale były one zwalczane. W każdym razie nigdy nie było na nie przyzwolenia.Cóż, muszę się widać, pożegnać z nadzieją, że znajdę wśród osób o przeciwnych poglądach takich, z którymi możliwa jest w miarę sensowna dyskusja. Przekonującej odpowiedzi na pytanie mi Pan nie udzielił, mimo, że jest ona tak naprawdę dość oczywista.Tak że jest Pan bajkopisarzem, szczególnie z tym brakiem nepotyzmu w PIS..
Choć z drugiej strony fajnie tak w coś z całej siły wierzyć...Fajnie. A jeszcze fajniej kiedy ma się podstawy do takiej wiary.
Pan się uspokoi. Naprawdę.Ale takiej odpowiedzi mi Pan nie udzieli, bo to uderzyłoby w podwaliny tego wszystkiego w co Pan wierzy.znaczy czego?
A w co wierzę?
Niech sobie Pan daruje bo potrafi Pan tylko stwierdzić że druga strona go obrażA, kłamie, insynuuje..
Dodatkowo wkłada drugiej stronie wymyślone przez siebie twierdzenia w usta drugiej strony..Jeśli tak Pan uważa, to Pana sprawa. Ale proszę nie oczekiwać, że ja dla Pańskiego zadowolenia będę Panu przytakiwał w sytuacji, gdy uważam (choć oczywiście mogę się mylić), że nie ma Pan racji.
Szkoda czasu ..
ps. może wysili się Pan i wskaże gdzie użyłem stwierdzenia iż ów nieszczęsny urzędnik nie może nigdzie znaleźć pracy... przecież mi to Pan zarzucaLeszek Zalewski edytował(a) ten post dnia 20.02.11 o godzinie 19:01Pan takie stwierdzenia nie użył. Wręcz przeciwnie, Pan próbuje cały czas udowadniać, że jakby chciał to by znalazł. To ja nie jestem przekonany. A wie Pan dlaczego? Ponieważ znam dziesiątki osób o świetnych kwalifikacjach, które nie mogą znaleźć pracy, którą teoretycznie powinni być móc znaleźć. Dlatego pytam się Pana bez złośliwości, nie po to, żeby coś Pan narzucić, ale spróbować się czegoś dowiedzieć. Pan zamiast rzetelnie dyskutować udziela mi odpowiedzi nie trzymająych się kupy, albo tryska agresją.
Magdalena
J.
Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna
konto usunięte
Leszek Zalewski:
Maciej Piechocki:[...]
Bo wszyscy znamy "karierę" kuzyna braci Kaczyńskich, niejakiego Jana Marii Tomaszewskiego, zatrudnionego na kilku stołkach dzięki wstawiennictwu Braci, ze szczególnym uwzględnieniem troskliwej opieki najgorszego prezydenta w historii Polski.
Jak powszechnie donosiły media (oczywiście z wyłączeniem "Gaziety Polszej" oraz Nie-niezależnyj.rus (dla niepoznaki "niezalezna.pl") Pierwszy Kuzyn IV RP dostał całkiem intratne synekury.
Przecież to wybitny specjalista.. co Pan
Piotr
R.
główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.
Damian W. QA Engineer
konto usunięte
Damian Wittchen:A zechce Pan przypomnieć kim z wykształcenia jest naczelna ekspertka pisowska ds. finansów, niejak Beata Szydło?
Zaplecze eksperckie PO, czyli od zootechnika do prawnika
Damian W. QA Engineer
Następna dyskusja: