Bartłomiej Usydus

Bartłomiej Usydus Przepisy Domeny
CentrumHandlowe

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Dariusz H.:
A na pytanie - co zawdzięczamy rządom PO? Chyba wszyscy (patrząc na "obfitość" dyskusji) stwierdzą, rzeczywiście NIC.


wie Pan jakoś się odechciewa poważnej dyskusji jak na samym jej wstępie "kluczowy" argument okazuje się kłamstwem. A autorka tematu nie ma nawet odrobiny honoru aby przyznać się do tego, mimo konkretnego i jasnego dowodu.

co ciekawsze ten kłamliwy argument okazuje się po dokładnym zapoznaniu z zasadami prjektu całkiem interesujący i - rzekłbym - do poparcia nawet przez PiS. skoro bowiem PiS od kilku dni krzyczy aby obciążyć dodatkowo banki i sięgnąć do ich kieszeni, to propozycja aby duze instytucje finansowe ( np banki właśnie ) płaciły zdecydowanie wiecej za interpretację podatkową US niż zwykły Kowalski powinna spotkać się z pozytywnym komentarzem, a nie negatywnym
ze strony zwolennika PiS

zgadza się Pan ze mną ?

i mam drugie pytanie dodatkowe: czy zgadza się Pan z tezą, ze reformy powinno się przeprowadzać okresie prosperity, a nie w okresie kryzysu ?Bartłomiej Usydus edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 15:51

konto usunięte

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Dariusz H.:
Maciej Piechocki:
Dariusz H.:
Zobaczyć minę obecnego Premiera po przegranych wyborach 2011r. do parlamentu... bezcenne.

Myślę, że Pański wyraz twarzy wyrażałby większe zdziwienie

Tak, ma Pan rację, ale obaj wiemy że PO może nie przekroczyć 20% w najbliższych wyborach... ;)

:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

20%????????

A dlaczego AŻ 20% (słownie: DWADZIEŚCIA) PROCENT????

Skąd taka łaska u Pana?

Czemu nie zaklął Pan rzeczywistości i nie napisał, dajmy na to, 3,29873456870248532648777%?????

Jak już czarować to tak na maxa!!!

konto usunięte

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Dariusz H.:
Jedni forumowicze piszą tutaj o grillowaniu, inni jak zwykle atakują jakiegoś polityka z PiS - wyciągając sprawy z 2006 roku, ot dzień jak co dzień.

Próbuje Pan przekonać, że głupota ma termin przydatności użycia (jak serki i jogurty) i jest jakaś data graniczna, po której idiotyzmów nie wolno przypominać?
A na pytanie - co zawdzięczamy rządom PO? Chyba wszyscy (patrząc na "obfitość" dyskusji) stwierdzą, rzeczywiście NIC.

Ładne zdanie. Naprawdę.
Lecz zaraz potem sam dorzuca Pan zdanie-wytrych, zdanie-nic, jak to poniżej:
Skoro mijające cztery lata rządów PO to czas stracony bezpowrotnie, bez reform i jakichkolwiek działań [...]
[...]PO - która już na 8 miesięcy przed wyborami zamiast zajmować się rządzeniem rozpoczęła rozgrywki ligowe których główną wygraną są miejsca na listach...

No i znowu kłamstewko.
Próbuje Pan przekonywac, że np. PiS jest partia niepartyjną i uprawia politykę niepolityczną, nie jest zainteresowane takimi "marnościami" jak listy partyjne i wygrywanie wyborów (to akurat chyba prawda).

Otóż sam Pan chyba w to nie wierzy. A szkoda. Bo przynajmniej w jednym można byłoby się zgodzić, że polityk - niezależnie od barw politycznych - dąży do politycznego korytka, do zajęcia dobrego miejsca na liście, aby upragniony mandacik i immunitecik otrzymać.

Pan próbuje przekonywać, że immunitety, mandaty, miejsca na liście wyborczej komu, jak komu, ale dla pisowców takie zainteresowania to rzecz obca.
No, bądźmy poważni!!!
Takie same z nich zwierzęta polityczne jak członkowie PSL, SLD, PO, XYZ, i tak dalej. Może jakość polityczna pisiaków jest podlejsza, ale zasadniczo to zwierzęta polityczne takiego samego typu, jak polityczna konkurencja.

Więc niech sobie Pan daruje opowieści, że tylko ta obleśna Platforma prowadzi wewnętrzne przepychanki w sprawie miejsc na listach wyborczych, bo chyba Pan sam w to nie wierzy.Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 16:00

konto usunięte

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Dariusz H.:
Maciej Piechocki:
Dariusz H.:
Zobaczyć minę obecnego Premiera po przegranych wyborach 2011r. do parlamentu... bezcenne.

Myślę, że Pański wyraz twarzy wyrażałby większe zdziwienie

Tak, ma Pan rację, ale obaj wiemy że PO może nie przekroczyć 20% w najbliższych wyborach... ;)
demagogia, obiecanki czkawką się odbija PO, juz to widac, mogli nie obiecywać drogich gruszek, a tańsze mandarynki w Tesco

konto usunięte

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Rządom P O zawdzięczamy wspólną ( niekiedy) niechęć do rządu P O. W końcu, trzeba kogoś serdecznie znielubieć,gdy się serdecznie znudziła wyświechtana niechęć do PiS-u. Bo jak mawiał Św. pamięci kompozytor Szymanowski : ".. dziewczynki mnie nie interesią, chłopczyki się znudziły, a trzeciej płci jak ni ma, tak ni ma." ( podałem za A. Słonimskim )

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Zapomniałem że za Kaczych rzadów tak dobrze było że HO HO HO - a gdzie te 3 mln mieszkań obiecane przez Kazia Marzyciela. Ciekawe czy 5 lat temu i teraz prowadzenie działalności gospodarczej było prostsze - bardzo w to wątpię.
A wiem, bo znam co kilka osob ktore pozamykaly firmy w polsce i otworzyli na wyspach.
Juz to widze jak PIS zalozmy ze wygra wybory co jest tak prawdopodobne ze ja dozyje 200 lat zrobi nastepujace rzeczy: wydluzy i podniesie wiek emerytalny, przyspieszy prywatyzacje, zlikwiduje przywileje uprzywilejowanych grup tj. górnicy. Wlasnie glosami poslow PIS w 2005 roku daliscie gornikom przywileje, za ktore ktos musi zaplacic tj. 60 - 70 miliardow do 2020.Brawo Podziekujcie Podatnicy im za to. Państwu zyczymy dobrego samopoczucia.Własnie takich kwiatkow z udzialem PIS mozna podac jeszcze kilka.Zabawa w sw. Mikolaja zawsze konczy sie tym co mowil Churchil: pozostanie tylko "krew, pot i lzy"
Pis niech bierze przyklad z brtyjskich konswerwatystów, do ktorych jest im tak blisko.Odpowiedż jest prosta nic nie zrobi a jeszcze rozda jak bedzie trzeba.
Na szczęscie jestesmy w UE ktora nas moze ukarac tj. pozbawi funduszy z nowej perspektywy na lata 2013 - 2020 co bedzie mniej wiecej tyle samo co teraz, nawet jak budzet zostanie zamrozony na obecnym poziomie. Bedzie plan bedzie kasa.
A oberwac mozemy i z drugiej strony jak nam obniza rating - gospodarka poleci o jakies pare procent w dol, euro do 4,50 i jeszcze kilka innych niespodzianek.
Tak wiec Panowie z PIS powinni sie zastanowic dwa razy czy chca rzadzic bo jak nic nie zrobia to ich moga zmyc rynki finansowe ze stolkow ale tym razem juz na zawsze. Ludzie nie beda sluchac kto jest inny ale co jest teraz. Przyjada z taczka pod KPRM i tak jak za komuny wyworzono na taczce prezesa ktory podpadl zalodze za brame zakladu, tak wywioza ludzie caly rzad pisu po wyborach.
Nawet jak byscie rzadzili nie daje wam wiecej niz 2 lata - a to nie bedzie sielanka 2005 - 2007.
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Lukasz Izykowski:
Zapomniałem że za Kaczych rzadów tak dobrze było że HO HO HO - a gdzie te 3 mln mieszkań obiecane przez Kazia Marzyciela. Ciekawe czy 5 lat temu i teraz prowadzenie działalności gospodarczej było prostsze - bardzo w to wątpię.
A wiem, bo znam co kilka osob ktore pozamykaly firmy w polsce i otworzyli na wyspach.
Juz to widze jak PIS zalozmy ze wygra wybory co jest tak prawdopodobne ze ja dozyje 200 lat zrobi nastepujace rzeczy: wydluzy i podniesie wiek emerytalny, przyspieszy prywatyzacje, zlikwiduje przywileje uprzywilejowanych grup tj. górnicy. Wlasnie glosami poslow PIS w 2005 roku daliscie gornikom przywileje, za ktore ktos musi zaplacic tj. 60 - 70 miliardow do 2020.Brawo Podziekujcie Podatnicy im za to. Państwu zyczymy dobrego samopoczucia.Własnie takich kwiatkow z udzialem PIS mozna podac jeszcze kilka.Zabawa w sw. Mikolaja zawsze konczy sie tym co mowil Churchil: pozostanie tylko "krew, pot i lzy"
Pis niech bierze przyklad z brtyjskich konswerwatystów, do ktorych jest im tak blisko.Odpowiedż jest prosta nic nie zrobi a jeszcze rozda jak bedzie trzeba.
Na szczęscie jestesmy w UE ktora nas moze ukarac tj. pozbawi funduszy z nowej perspektywy na lata 2013 - 2020 co bedzie mniej wiecej tyle samo co teraz, nawet jak budzet zostanie zamrozony na obecnym poziomie. Bedzie plan bedzie kasa.
A oberwac mozemy i z drugiej strony jak nam obniza rating - gospodarka poleci o jakies pare procent w dol, euro do 4,50 i jeszcze kilka innych niespodzianek.
Tak wiec Panowie z PIS powinni sie zastanowic dwa razy czy chca rzadzic bo jak nic nie zrobia to ich moga zmyc rynki finansowe ze stolkow ale tym razem juz na zawsze. Ludzie nie beda sluchac kto jest inny ale co jest teraz. Przyjada z taczka pod KPRM i tak jak za komuny wyworzono na taczce prezesa ktory podpadl zalodze za brame zakladu, tak wywioza ludzie caly rzad pisu po wyborach.
Nawet jak byscie rzadzili nie daje wam wiecej niz 2 lata - a to nie bedzie sielanka 2005 - 2007.
Wie Pan co nie zrobię tego Kaczyńskiemu i zagłosuje na PO , bo sprzątnięcie tego bałaganu po PO będzie heroizmem, ale dodatkowy czas dla PO zmiecie partię Tuska z powierzchni ziemi i to będzie największy sukces ostatnich lat.Damian Wittchen edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 17:20

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Uwazam ze to co by sie stalo zmiotlo by wszystkich tj. partie w obecnym parlamencie.Nastalo by cos nowego a dla tych ktorzy sa winni rowno za stan finansow nie byloby juz tam miejsca.Od lewa do prawa - dla nich bylby to koniec swiata.

konto usunięte

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Leszek Zalewski:
Dokładnie... od zawsze wiedziałem że urzędnicy są źle wynagradzani ale w zeszłym roku powalił mnie przykład gościa, starszego specjalisty z MF (dowiedziałem się o tym przy okazji rodzinnego grila od innego pracownika MF)

Nasz urzędnik, zajmuje się audytem i posiada:
- 7-8 lat doświadczenia
- uprawnienia CIA (CGAP) [międzynarodowe uprawnienia audytora wewnętrznego] i jest członkiem ACFE (audyt - przeciwdziałanie defraudacjom)
- ponadto ma uprawnienia i kursy związane z audytowaniem środków UE
Zarobki owego delikwenta - ok 5000 PLN brutto

oczywiście ma bonusy,
Mieszkanie służbowe
- wakacje niemal darmowe w jednym z nadmorskich ośrodków MF

Na rynku człowiek o takich kwalifikacjach spokojnie mógłby liczyć na 12-20000 PLN brutto

Takich stanowisk jest więcej, np w aspekcie środków unijnych, więc nie jest dziwne że urzędnicy uciekają do biznesu (ci bardziej otwarci na świat).
Inni wolą pracę 8h, ale w spokoju za małą kasę...

Nie miejmy złudzeń, w administracji się nie zarabia dużo, ale można "dorobić" ;] i tak właśnie działa ten biznes
Coś mi się tutaj nie zgadza. Jeżeli facet jest rzeczywiście wart na rynku pracy 12-20 tys. zł miesięcznie, to dlaczego pracuje za 5 tys. zł miesięcznie? Dlaczego nie potrafi znaleźć sobie pracy na rynku za przynajmniej dyszkę?

konto usunięte

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Tomasz G.:
Leszek Zalewski:
Dokładnie... od zawsze wiedziałem że urzędnicy są źle wynagradzani ale w zeszłym roku powalił mnie przykład gościa, starszego specjalisty z MF (dowiedziałem się o tym przy okazji rodzinnego grila od innego pracownika MF)

Nasz urzędnik, zajmuje się audytem i posiada:
- 7-8 lat doświadczenia
- uprawnienia CIA (CGAP) [międzynarodowe uprawnienia audytora wewnętrznego] i jest członkiem ACFE (audyt - przeciwdziałanie defraudacjom)
- ponadto ma uprawnienia i kursy związane z audytowaniem środków UE
Zarobki owego delikwenta - ok 5000 PLN brutto

oczywiście ma bonusy,
Mieszkanie służbowe
- wakacje niemal darmowe w jednym z nadmorskich ośrodków MF

Na rynku człowiek o takich kwalifikacjach spokojnie mógłby liczyć na 12-20000 PLN brutto

Takich stanowisk jest więcej, np w aspekcie środków unijnych, więc nie jest dziwne że urzędnicy uciekają do biznesu (ci bardziej otwarci na świat).
Inni wolą pracę 8h, ale w spokoju za małą kasę...

Nie miejmy złudzeń, w administracji się nie zarabia dużo, ale można "dorobić" ;] i tak właśnie działa ten biznes
Coś mi się tutaj nie zgadza. Jeżeli facet jest rzeczywiście wart na rynku pracy 12-20 tys. zł miesięcznie, to dlaczego pracuje za 5 tys. zł miesięcznie? Dlaczego nie potrafi znaleźć sobie pracy na rynku za przynajmniej dyszkę?

oj kolega Zalewski winien zatrudnic kogos i dac 10tys za m-c mysle, że dałby rade wyplacic pensje i utrzymac )))

konto usunięte

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

ja własnie dzis jestem w jednym miescie i Kawiarnia padła w Galerii,a niedawno piłem tam kawę, koszta wysokie i nie opłacało sie,a punkt w miare ruchliwy, tylko, że poza sobota niedziela to pustki

konto usunięte

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Marcin F.:
Magdalena Malgorzata J.:
Marcin F.:
Nikt nie przewidział, że nastąpi światowy kryzys

Wszyscy wiedzieli, oprócz Bronka i Donka.

wszyscy wiedzieli i obniżali podatki? to brzmi niedorzecznie :)
na gieldzie wodospad byl walilo bez przerwy,a zatrudnienie w urzędach rosło, pisałem wam, że kryzys potrwa długo, niech każdy za robote się weżmie w tym roku ciężka i nie narzeka, nawet jak każdy z nas odda wszystko co ma i bedzie pracowal za darmo, to dziury nie załatamy, ktora jest, ratujcie swoje tyłki, my mamy niewielki wpływ na to co sie dzieje, aczkolwiek postawa każdego z nas pozytywna da przykład innym

Wiec do roboty, znam takich co z 20tys w rok 1mln zrobili i żyją)))
Marcin F.

Marcin F. Turn on, tune in,
drop out

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
na gieldzie wodospad byl walilo bez przerwy,a zatrudnienie w urzędach rosło, pisałem wam, że kryzys potrwa długo, niech każdy za robote się weżmie w tym roku ciężka i nie narzeka, nawet jak każdy z nas odda wszystko co ma i bedzie pracowal za darmo, to dziury nie załatamy, ktora jest, ratujcie swoje tyłki, my mamy niewielki wpływ na to co sie dzieje, aczkolwiek postawa każdego z nas pozytywna da przykład innym

Wiec do roboty, znam takich co z 20tys w rok 1mln zrobili i żyją)))

dziękuje za wyjaśnienie Panno Magdaleno

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Tomasz G.:

Takich stanowisk jest więcej, np w aspekcie środków unijnych, więc nie jest dziwne że urzędnicy uciekają do biznesu (ci bardziej otwarci na świat).
Inni wolą pracę 8h, ale w spokoju za małą kasę...

Nie miejmy złudzeń, w administracji się nie zarabia dużo, ale można "dorobić" ;] i tak właśnie działa ten biznes
Coś mi się tutaj nie zgadza. Jeżeli facet jest rzeczywiście wart na rynku pracy 12-20 tys. zł miesięcznie, to dlaczego pracuje za 5 tys. zł miesięcznie? Dlaczego nie potrafi znaleźć sobie pracy na rynku za przynajmniej dyszkę?

Ja napisałem ile osoba z podobnym doświadceniem i posiadająca owe uprawnienia dostała by realnie na rynku pracy w tzw. biznesie.
Czy nie moze znaleźć .. pewnie mógłby a dlaczego tego nie robi, nie wiem.

Moze owo mieszkanie "pracownicze' jest kluczem

Ten przykład obrazuje dysproporcję wynagrodzenia w administracji vs rynek, szczególnie wsród specjalistów.

Dysproporcja jest co najmniej 2-3 krotna.

To jest ból administracji. Dlatego tez np. w administracji terenowej gdzie urzędnik jest bogiem, tyle korupcji

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
ja własnie dzis jestem w jednym miescie i Kawiarnia padła w Galerii,a niedawno piłem tam kawę, koszta wysokie i nie opłacało sie,a punkt w miare ruchliwy, tylko, że poza sobota niedziela to pustki
No i? normalne ryzyko biznesowe.
W gastronomi lokal rzadko przeżywa rok, z galeriami handlowymi problem jest jeszcze większy bo czynsze są gigantyczne i trzeba je pokryć.
Znajoma ma kawiarenkę w jednym z centrów handlowych (wyposażenia domu - dość popularne) i płaci kilkkadziesiąt tys. PLN samego czynszu za powierzchnię moze z 80-100 m2.
Biznes jest taki ze po opłaceniu czynszu i pracowników zostaje jej bardzo niewiele, a ruch jest dosyć spory (a sczczególnie w weekendy)

Ale ją na to stać, bo wychowuje dzieci , a mąż jest zamożny.

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
oj kolega Zalewski winien zatrudnic kogos i dac 10tys za m-c mysle, że dałby rade wyplacic pensje i utrzymac )))

Proszę Pana.. w branży doradczej to nie jest specjalny problem a i osoba z 7-8 letnim doświadczeniem zarobi spokojnie więcej. 10tys to zarabia w doradztwie osoba z 3-5 letnim doświadczeniem w dużych firmach doradczych.

Ja mam czasami na tyle dużo pracy ze korzystam z podwykonawstwa (szczególnie w szybkich projektach) i to żaden problem by ktoś wyciągnął 2-3 tys. za kilkanście/kilkadziesiąt godzin pracy.

Także jeżeli 'pracownik" by na siebie zarabiał a ja miałbym z tego korzyść to nie wahał bym się.

Choć podatkowo opłaca się DG lub umowa o dzieło

Jak ma się klientów i zrobi sobie markę to nie mozna narzekać na brak pracy (a raczej na jej nadmiar) no i urząd skarbowy (bo 'życzliwi') lubią czasem coś skrobnąć do niegoLeszek Zalewski edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 21:12

konto usunięte

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Leszek Zalewski:
Tomasz G.:

Takich stanowisk jest więcej, np w aspekcie środków unijnych, więc nie jest dziwne że urzędnicy uciekają do biznesu (ci bardziej otwarci na świat).
Inni wolą pracę 8h, ale w spokoju za małą kasę...

Nie miejmy złudzeń, w administracji się nie zarabia dużo, ale można "dorobić" ;] i tak właśnie działa ten biznes
Coś mi się tutaj nie zgadza. Jeżeli facet jest rzeczywiście wart na rynku pracy 12-20 tys. zł miesięcznie, to dlaczego pracuje za 5 tys. zł miesięcznie? Dlaczego nie potrafi znaleźć sobie pracy na rynku za przynajmniej dyszkę?

Ja napisałem ile osoba z podobnym doświadceniem i posiadająca owe uprawnienia dostała by realnie na rynku pracy w tzw. biznesie.
Czy nie moze znaleźć .. pewnie mógłby a dlaczego tego nie robi, nie wiem.
>
Moze owo mieszkanie "pracownicze' jest kluczem

Ten przykład obrazuje dysproporcję wynagrodzenia w administracji vs rynek, szczególnie wsród specjalistów.

Dysproporcja jest co najmniej 2-3 krotna.

To jest ból administracji. Dlatego tez np. w administracji terenowej gdzie urzędnik jest bogiem, tyle korupcji
Panie Leszku zrozumiałem co Pan napisał. Niemniej nie odpowiedział Pan na moje pytanie, dlaczego ten człowiek nie może znaleźć pracy za tyle ile Pana zdaniem jest wart na rynku pracy? Ba, nie może znaleźć nawet za mniej niż jest wart.

Argument dotyczący mieszkania mnie nie przekonuje. Jeśli dostałby pracę za 10 tys. brutto, to otrzymywałby "na rękę" ok. 7 tys. zł podczas, gdy teraz otrzymuje ok. 3,5 tys. zł. Mając co miesiąc dodatkowe 3,5 tys. zł mógłby sobie kupić lub wynająć naprawdę fajne mieszkanie.

W związku z tym powtarzam moje pytanie, dlaczego ten człowiek nie może znaleźć sobie pracy za tyle ile jest wart, albo trochę mniej? Może po prostu wcale nie jest wart więcej? Może te 5 tys. zł brutto to po prostu szczyt jego możliwości? Może wcale nieprawdą jest, że zarobki w administracji są duże niższe od zarobków w biznesie.Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 22:05
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Rządom PO, zawdzięczamy kolejne pośmiewisko z Polski i wdeptywanie w ziemię przez Rosjan. Drugi plaskacz w twarz, dla równowagi...

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Tomasz G.:

W związku z tym powtarzam moje pytanie, dlaczego ten człowiek nie może znaleźć sobie pracy za tyle ile jest wart, albo trochę mniej?
I to jest najlepsze pytanie, pewnie by mógł tylko czy chce?

Mam takie dziwne odczucie a znam kilka osób z 'adminitracji państwowej' ze ten świat jest dosyć stabilny. Świat i praca jest znana. Ma się pozycję..

W biznesie trzeba harować a i stabilności nie ma..
Tego się ludzie boją - zmian.

Może to jest Pańska odpowiedz.
Nie zmienia się faktu ze urzędnik jest nie za dobrze opłacany (w stosunku do biznesu) a to moze być problematyczne co do jakości (choć pewnie nie w tym przypadku)Leszek Zalewski edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 22:21

konto usunięte

Temat: CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PO ?

Leszek Zalewski:
Tomasz G.:

W związku z tym powtarzam moje pytanie, dlaczego ten człowiek nie może znaleźć sobie pracy za tyle ile jest wart, albo trochę mniej?
I to jest najlepsze pytanie, pewnie by mógł tylko czy chce?

Mam takie dziwne odczucie a znam kilka osób z 'adminitracji państwowej' ze ten świat jest dosyć stabilny. Świat i praca jest znana. Ma się pozycję..

W biznesie trzeba harować a i stabilności nie ma..
Tego się ludzie boją - zmian.

Może to jest Pańska odpowiedz.
Nie zmienia się faktu ze urzędnik jest nie za dobrze opłacany (w stosunku do biznesu) a to moze być problematyczne co do jakości (choć pewnie nie w tym przypadku)
Nie znam oczywiście człowieka i dlatego trudno mi oceniać jego zawodowe zamiary. Niemniej z dokonanego przez Pana opisu wynika, że skoro facet zdobył takie uprawnienia, to musi być osobą bardzo ambitną.

Śmiem więc domniemywać, że chęć posiadania stabilnej posady jest tym co cechuje osobę pracującą w urzędzie jako sekretarka (sekretarki w urzędach mają między 3 a 6,5 tys. zł brutto, za to nie maja jednej piątej takich kwalifikacji), nie jest zaś tym co cechuje akurat tego człowieka.

Tak więc Panie Leszku, daję 10% szans, że stabilizacja jest tą akurat przyczyną, że facet nie zmienił pracy na taką, w której płaciliby mu tyle, ile jest wart. Co jeszcze może być tą przyczyną? Tak na 90%? Ciągle nie jestem przekonany o istnieniu tak dużych różnic w zarobkach, więc proszę mnie przekonać. Piszę bez złośliwości.Tomasz G. edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 22:44

Następna dyskusja:

CO ZAWDZIĘCZAMY RZĄDOM PIS?




Wyślij zaproszenie do