konto usunięte
Temat: BEZROBOCIE
To tak po polsku:zabrać tym którzy tworzą miejsca pracy
żeby dać tym którzy chcą coś wyłudzić z budżetu państwa
pod pozorem tworzenia miejsc pracy ;)
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Nikolina Wanda Victorija Š.:oj tam mówi koezanka, jak mieszka kolezanka w miasteczku małym to prosze znależć prace lub do niej dojechac
W Polsce nie ma bezrobocia. Są tylko ludzie, którzy nie chcą pracować.
Zlikwidować urzędy pracy, tym NAPRAWDĘ biednym oferować pomoc w produktach żywnościowych, żadnych pieniędzy do ręki nie dawać. Zmotywować, ZMUSIĆ do pracy, bo praca JEST, nie zawsze ta wymarzona i na najlepszych warunkach, ale jest, więc należy ją brać, żeby uczciwie zarabiający ludzie nie musieli łożyć na nierobów i pasożytów.
konto usunięte
Sławek D.
konto usunięte
konto usunięte
Nikolina Wanda Victorija Š.:Polkofobami byli Rosjanie w XVII wieku i potem, my i teraz i wczesniej, jedynie czas to zmieni
To nie zależy od wieku. Znam człowieka, który został przedsiębiorcą w wieku 50+, bo miał dosyć pracy etatowej. Mam do niego duży szacunek za to, że się zdecydował. Ja się ogarnęłam po trzydziestce, kiedy zadałam sobie pytanie: czy chcę dalej wegetować, czy może chcę czegoś więcej, realizować się? I dokonałam wyboru, co w naszym, jednak cały czas rusofobskim kraju, mogło nie wydawać się łatwe, ale
trzeba iść w zaparte, szybko samemu się zmotywować i do dzieła!
W tym roku skończę 40 lat, mam własne mieszkanie w centrum Krakowa dzięki również przedsiębiorczym moim rodzicom i ŻADNEGO kredytu.
Jeżeli ktoś chce, nie będzie się oglądał na warunki gospodarcze, politykę, wiek, bo nikt nam nie pomoże, jeżeli sami sobie nie pomożemy. Jeżeli starsze osoby uważają, że mogą "wykosić" młodych przedsiębiorców, to niech próbują. Nie wystarczy być silnym w mówieniu.
Życzę odwagi i вперёд! Dla chcącego nie ma nic trudnego, po prostu.
konto usunięte
Nikolina Wanda Victorija Š.:Po prowadzeniu działalnosci nie chce sie pracowac dla nikogo lub dla kogos, kto daje wolność
To nie ma najmniejszego znaczenia, gdzie się mieszka. Wszystko zależy od CZŁOWIEKA, od jego chęci, motywacji. Jeżeli się chce znaleźć pracę można. Znam osoby z małych miejscowości, które wzięły się za siebie. U nas chcielibyśmy mieć dobrą pracę, oczywiście nie za minimalną płacę, blisko domu, a już na pewno w tym samym mieście, osiem godzinek dziennie, Boże uchowaj nie pracować w soboty i niedzielę, no bo jakże to tak?
A przecież szukanie pracy to jest CIĘŻKA praca.
Jeżeli państwo nie daje pracy, należy ją stworzyć sobie samemu. Mnie też nie wróżono długiej kariery 8 lat temu, ale "zaryzykowałam" - sama dałam sobie pracę i jestem z tego powodu najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, że miałam odwagę, założyłam działalność. Kocham to co robię, jestem w stałym kontakcie z moim ulubionym krajem świata i nie zamieniłabym tego co robię na nic innego. No ale do tego potrzebne są: 1. chęci, 2. pasja, 3. motywacja, a nie wegetacja.
Przy prowadzeniu działalności zmienia się sposób myślenia.
Nasze państwo jest wciąż zbyt bardzo opiekuńcze w stosunku do nierobów. Nie uczy się kreatywności, myślenia. Rozkładamy rączki i płaczemy, że nie ma pracy. Oczywiście - tak jest najłatwiej.Ten post został edytowany przez Autora dnia 26.01.14 o godzinie 14:38
konto usunięte
Sławek D.
konto usunięte
konto usunięte
Następna dyskusja: