konto usunięte

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Robert R.:
Dawid B.:
Nie tykaj mnie chamie, nie jestem twoim kumplem obszczymurku.
Nie wiem kolego dlaczego w ogole przyszla ci do glowy mysl, ze moglbys byc moim kolega? Skad takie nieuzasadnione wysokie mniemanie o sobie?
To prawda, w żaden sposób nie moglibyśmy być kolegami, Pan szanowny mógły ewentualnie dla mnie pracować, jeśli miałbym ochotę Pana zatrudnić, ale to jest mało prawdopodobne.
Pan szanowny, to najwyzej moglby mnie poprosic, zebym zechcial dla Pana pracowac. Byloby to jednak podwojny idiotyzm bo:
a) inspektor nadzoru to moze sobie ewentualnie pogrzebac palcem lewej reki w prawym bucie
b) raczej stawki za ktore pracuje przerazilyby inspektora. Nie mowiac juz o debilizmie jakim byloby proponwanie pracy w Pana branzy osobie z nia niezwiazanej, czyli mnie.
EDIT: Naprawde nie rozumiem skad u osoby o tak nieskomplikowanej konstrukcji intelektualnej przeswiadczenie, ze kogokolwiek mogloby zainetersowac co owe indywiduum wypisuje? Czy to wszystko (poza tym wybitnie debilnym pyatniem z pierwszej strony) co ma Pan do powiedzenie?
Gdybym istniała chociaż niewielka nadzieja, że jest Pan cokowiek w stanie zrozumieć, to pewnie zadałbym sobie ten trud, bo edukacja ludzi upośledzonych jest przecież działaniem szlachetnym i pożądanym.
Wszystko sie jakos Panu pokrecilo. Przeciez to Pan nieustannie robi z siebie cwoka a teraz Pan prbje wmowic, ze jest inaczej. Chlapnal Pan cos?
Ale jeśli nie jest Pan w stanie zrozumieć tego co napisałem i to co Pan napisał w zamian jest faktycznym odzwierciedleniem Pańskich możliwości intelektualnych, to wolę spędzić ten czas w bardziej konstruktywny sposób.
Slusznie.Polecam poszukac w tym wolnym czasie jakiegos specjalisty, o ktorym pisalem Panu w prwywatnej korespondencji.

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Dawid B.:
Pan szanowny, to najwyzej moglby mnie poprosic, zebym zechcial dla Pana pracowac. Byloby to jednak podwojny idiotyzm bo:
a) inspektor nadzoru to moze sobie ewentualnie pogrzebac palcem lewej reki w prawym bucie
Mało Pan wie o moim zawodzie, to kolejny powód dla którego Pana nie zatrudnię.
b) raczej stawki za ktore pracuje przerazilyby inspektora. Nie mowiac juz o debilizmie jakim byloby proponwanie pracy w Pana branzy osobie z nia niezwiazanej, czyli mnie.
O tym też Pan wie niewiele, ale do tego się już przyzwyczailiśmy.
Wszystko sie jakos Panu pokrecilo. Przeciez to Pan nieustannie robi z siebie cwoka a teraz Pan prbje wmowic, ze jest inaczej.
Pan za długo pracuje poza krajem, stąd pewnie nie potrafi Pan już czytać ze zrozumieniem po Polsku.
Skoro nie wie Pan co to znaczy, "debilna odpowiedź" na moje pytanie, i wydaje się Pan że to znaczy, że uważam śmierć Leppera za "debilną" to tylko utwierdza mnie Pan w przekonaniu, że nie rozumiem Pan tego co Pan czyta.
Slusznie.Polecam poszukac w tym wolnym czasie jakiegos specjalisty, o ktorym pisalem Panu w prwywatnej korespondencji.
I tutaj poraz kolejny daje Pan przykład swojego poziomu intelektualnego którym tak się Pan szczyci.
Jak można oczekiwać czegoś od człowieka, który wypisuje rozmówcy obelgi na priv.
Podziwiam jednak Pańskie przeświadczenie o swojej wybitnej inteligencji, jak sądzę dzięki temu łatwiej się Panu żyje.
Ale z drugiej strony, musi być Pan strasznie samotny, taki wybitny geniusz otoczony samymi idiotami ;)Robert R. edytował(a) ten post dnia 06.08.11 o godzinie 02:09

konto usunięte

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Robert R.:
Dawid B.:
Kolego-zeby byla jasnosc. Malo mnie obchodzi twoj zawod, twoje urojenia, twoje problemy i w ogole calyb ty. Nie bardzo rozumiem skad zalozenie, ze mogloby mnie to obchodzic. wiec pozegnbam sie staropolskim ''spieprzaj dziadu''.
P.S. I nie klam klamczuszku-Roberciku o obelgach z prv ! Inspektorek klamczuszek.A to by byla checa dopiero jakby wyszlo...:)
Marcin F.

Marcin F. Turn on, tune in,
drop out

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Szkoda mi Leppera jako człowieka i chyba nawet polityka.... Nikt tyle nie przeszedł co on i trzeba było mieć upór i charakter, żeby dojść do tego co on.

Szkoda mi jego dzieci i syna, który nie jest w dobrym stanie.... Nie wyobrażam sobie i nie rozumiem, jak można zostawić 3 kobiety same i chorego syna. po prostu nie rozumiem. Z drugiej strony ani my, ani media, ani bliscy nie szczędzili mu razów "z górnej półki".

Morozowski i Sekielski przodowali - chyba za sławny tekst o biciu "w morde Morozowskiego".

Szkoda, nie musiał, nie powinien....

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Dawid B.:
Robert R.:
Dawid B.:
Kolego-zeby byla jasnosc. Malo mnie obchodzi twoj zawod, twoje urojenia, twoje problemy i w ogole calyb ty. Nie bardzo rozumiem skad zalozenie, ze mogloby mnie to obchodzic. wiec pozegnbam sie staropolskim ''spieprzaj dziadu''.
P.S. I nie klam klamczuszku-Roberciku o obelgach z prv ! Inspektorek klamczuszek.A to by byla checa dopiero jakby wyszlo...:)

Sam Pan przyznał , że mi Pan wysyłał "dobre rady" na priv, proszę się teraz nie wypierać.
I ponownie proszę aby mnie Pan nie tykał i się nie spoufalał, bo świń z szanownym Panem nie pasałem.
I kolegą szanownego Pana też nie jestem.
Marcin F.

Marcin F. Turn on, tune in,
drop out

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Robert R.:
Panie Robercie - w każdym telefonie jest aparat - proszę wstawić zdjęcie! mieliśmy tu tyle klonów, że zaraz będe tworzył teorie spiskowe a'la macierewicz

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Marcin F.:
Robert R.:
Panie Robercie - w każdym telefonie jest aparat - proszę wstawić zdjęcie! mieliśmy tu tyle klonów, że zaraz będe tworzył teorie spiskowe a'la macierewicz

Jestem na GL od kilku lat, nie pojawiłem się z nikąd.
Na tej grupie jest sporo osób które mnie znają.
Wklejanie teraz zdjęcia, z jakiegokolwiek powodu, było by po prostu z mojej strony niepoważne.
Majka W.

Majka W. Specjalista ds.
turystyki, El-Camino

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

dajcie sobie po razie i spokój zapanuje:)

napiszę bardzo nie "politycznie". Kompletnie mi nie żal Leppera, wiadomość o jego śmierci tylko zaciekawiła mnie, a potem pomyślałam, że dobrze, że taki człowiek nigdy już do władzy nie dojdzie.
Czy się sam powiesił, czy ktoś mu pomógł zostawmy policji. Moje zdanie: zrobił to sam: nie poradził sobie emocjonalnie ze stratą władzy, kasy, problemami rodzinnymi i myślą o odsiadce. Sporo mężczyzn z takich przyczyn targa się na własne życie.

konto usunięte

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Majka W.:
dajcie sobie po razie i spokój zapanuje:)

napiszę bardzo nie "politycznie". Kompletnie mi nie żal Leppera, wiadomość o jego śmierci tylko zaciekawiła mnie, a potem pomyślałam, że dobrze, że taki człowiek nigdy już do władzy nie dojdzie.
Czy się sam powiesił, czy ktoś mu pomógł zostawmy policji. Moje zdanie: zrobił to sam: nie poradził sobie emocjonalnie ze stratą władzy, kasy, problemami rodzinnymi i myślą o odsiadce. Sporo mężczyzn z takich przyczyn targa się na własne życie.

również podpisuje się pod tym tekstem.

W sumie ciekawe dlaczego pękł,
ale że w ogóle to się stało to mnie nie dziwi i nie rusza.

konto usunięte

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Majka W.:
napiszę bardzo nie "politycznie". Kompletnie mi nie żal Leppera, wiadomość o jego śmierci tylko zaciekawiła mnie, a potem pomyślałam, że dobrze, że taki człowiek nigdy już do władzy nie dojdzie.
Gdyby Pani i osoby dające plusy zeszły z tego świata, to też byłoby na świecie paru chorych z nienawiści frustratów mniej.
Niemniej nie życzę wam śmierci, bo tym się od was różnię, że mam w sobie coś takiego jak człowieczeństwo.Marian Siedlecki edytował(a) ten post dnia 06.08.11 o godzinie 12:07
Majka W.

Majka W. Specjalista ds.
turystyki, El-Camino

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Marian Siedlecki:
Majka W.:
napiszę bardzo nie "politycznie". Kompletnie mi nie żal Leppera, wiadomość o jego śmierci tylko zaciekawiła mnie, a potem pomyślałam, że dobrze, że taki człowiek nigdy już do władzy nie dojdzie.
Gdyby Pani i osoby dające plusy zeszły z tego świata, to też byłoby na świecie paru chorych z nienawiści frustratów mniej.
Niemniej nie życzę wam śmierci, bo tym się od was różnię, że mam w sobie coś takiego jak człowieczeństwo.

proszę się napić zimnej wody to pan ochłonie

konto usunięte

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Majka W.:
Marian Siedlecki:
Majka W.:
napiszę bardzo nie "politycznie". Kompletnie mi nie żal Leppera, wiadomość o jego śmierci tylko zaciekawiła mnie, a potem pomyślałam, że dobrze, że taki człowiek nigdy już do władzy nie dojdzie.
Gdyby Pani i osoby dające plusy zeszły z tego świata, to też byłoby na świecie paru chorych z nienawiści frustratów mniej.
Niemniej nie życzę wam śmierci, bo tym się od was różnię, że mam w sobie coś takiego jak człowieczeństwo.

proszę się napić zimnej wody to pan ochłonie
Czyli sądzi Pani, że wnosi dla świata coś pozytywnego?
Przynajmniej bardziej pozytywnego, niż wnosił Andrzej Lepper?Marian Siedlecki edytował(a) ten post dnia 06.08.11 o godzinie 12:33
Majka W.

Majka W. Specjalista ds.
turystyki, El-Camino

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Marian Siedlecki:
Majka W.:
Marian Siedlecki:
Majka W.:
napiszę bardzo nie "politycznie". Kompletnie mi nie żal Leppera, wiadomość o jego śmierci tylko zaciekawiła mnie, a potem pomyślałam, że dobrze, że taki człowiek nigdy już do władzy nie dojdzie.
Gdyby Pani i osoby dające plusy zeszły z tego świata, to też byłoby na świecie paru chorych z nienawiści frustratów mniej.
Niemniej nie życzę wam śmierci, bo tym się od was różnię, że mam w sobie coś takiego jak człowieczeństwo.

proszę się napić zimnej wody to pan ochłonie
Czyli sądzi Pani, że wnosi dla świata coś pozytywnego?
Nie zauważyłem. Za to tego co negatywne widzę bardzo dużo.

Mam nadzieję, że dla pana nic nie wniosę, szkoda byłoby mojego wysiłku.
A o resztę świata niech sie pan nie martwi
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Marian Siedlecki:
Majka W.:
napiszę bardzo nie "politycznie". Kompletnie mi nie żal Leppera, wiadomość o jego śmierci tylko zaciekawiła mnie, a potem pomyślałam, że dobrze, że taki człowiek nigdy już do władzy nie dojdzie.
Gdyby Pani i osoby dające plusy zeszły z tego świata, to też byłoby na świecie paru chorych z nienawiści frustratów mniej.
Niemniej nie życzę wam śmierci, bo tym się od was różnię, że mam w sobie coś takiego jak człowieczeństwo.

Szczerze podziwiam Pana Panie Marianie, że miał Pan siłę, ochotę i w ogóle chęć ten wpis komentować....

konto usunięte

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Magdalena Malgorzata J.:
Marian Siedlecki:
Majka W.:
napiszę bardzo nie "politycznie". Kompletnie mi nie żal Leppera, wiadomość o jego śmierci tylko zaciekawiła mnie, a potem pomyślałam, że dobrze, że taki człowiek nigdy już do władzy nie dojdzie.
Gdyby Pani i osoby dające plusy zeszły z tego świata, to też byłoby na świecie paru chorych z nienawiści frustratów mniej.
Niemniej nie życzę wam śmierci, bo tym się od was różnię, że mam w sobie coś takiego jak człowieczeństwo.

Szczerze podziwiam Pana Panie Marianie, że miał Pan siłę, ochotę i w ogóle chęć ten wpis komentować....
Trzeba, że ten wpis był komentowany, żeby mogli go czytać normalni.
Żeby mogli na tym przykładzie uświadomić sobie z kim, po drugiej stronie, mamy do czynienia.

Mogę zrozumieć, że można cieszyć się ze śmierci jakiegoś zbrodniarza (chociaż sam pewnie bym się nie cieszył, tylko odczuwał pewnego rodzaju poczucie sprawiedliwości), ale żeby cieszyć się ze śmierci kogoś, kto po prostu ma inne poglądy, to trzeba być po prostu psychopatą.

Bardzo dobrze. Niech ludzie czytają i oceniają takie wypowiedzi. Niech uświadamiają sobie, że Ryszard C., który strzelał w łódzkim biurze PiS to nie był jednostkowy przypadek. Niech wiedzą, że Platforma i współdziałające z nią media wyhodowały całe masy psychopatów myślących podobnie jak polski odpowiednik Breivika.

konto usunięte

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Andrzej Lepper był zjawiskiem – pytanie tylko na ile samoistnym, a na ile wykreowanym.

Pamiętam czasy kiedy zaplątany we własne lewe i prawe nogi Lech Wałęsa, bardziej nawet jego „kapciowy”, wyraźnie postawił na Leppera, konferował z nim, wypowiadał się na temat jego działań. Potem Millerowi (temu od moskiewskiej sakiewki) wydawało się, że zagra Lepperem i osłupiał, gdy lider „Samoobrony” kopnął go w najszlachetniejsze miejsce podczas sejmowego głosowania „raportu Ziobry”.

Istnieje zaskakująca koincydencja czasowa pomiędzy zejściem ze sceny Stana Tymińskiego i wzejściem (nie poprawiać, termin rolniczo poprawny) środowiska Andrzeja Leppera.

Kilka razy Lepper wyrywał się przed orkiestrę: proszę sobie przypomnieć wygłoszoną w sejmie litanię łajdactw różnych znanych polityków (czy cała opierała się na kłamstwach?), a wcześniej sprawę pana Gasińskiego i talibów w Klewkach (popytajcie Marysi Wiernikowskiej – wcale nie uważam że zwariowała) czy nie wiodło to czasem do pana Rudolfa Skowrońskiego i kilku generałów z II Zarządu Sztabu Generalnego, do pana Ch. i konsorcjum „Victoria”?

(...)

W finale ten twardy zawodnik o niewątpliwie „russian connections” samotnie popełnia samobójstwo. Czyni to w momencie gdy nie ma już nic do stracenia.

Tradycja niewyjaśnionych samobójstw jest w III RP bogata: podobne samobójstwo popełnił snajper Sekuła, „Baranina”, ludzie ze sprawy Olewnika,

Broń Boże nie zrównuje Andrzeja Leppera z tymi rzezimieszkami zastanawia mnie jednak sam mechanizm.

Komu Andrzej Lepper mógłby zaszkodzić, o interesach których to oficerów mógł mieć ochotę mówić gdyby doszło do aresztowania?

Andrzej Lepper nie był aniołkiem, wydaje mi się, że swój wielki awans też nie zawdzięczał jedynie własnym niezaprzeczalnym przymiotom.

Śledztwo w sprawie śmierci Leppera może być bardziej intrygujące i odsłaniające mechanizmy władzy w III RP niż rejwach w sprawie samobójstwa Barbary Blidy.


http://wgadowski.salon24.pl/330894,czy-nie-za-duzo-tyc...
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Rosyjska prasa

"Niektórzy obserwatorzy wskazują, że śmierć polityka mogła być nieprzypadkowa i możliwe, że była związana z nadchodzącymi wyborami, które dzień wcześniej (przed śmiercią Leppera - PAP) prezydent Polski wyznaczył na 9 października" - zaznaczyła gazeta "Wiedomosti".Magdalena Malgorzata J. edytował(a) ten post dnia 06.08.11 o godzinie 14:51

konto usunięte

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Marian Siedlecki:
Magdalena Malgorzata J.:
Marian Siedlecki:
Majka W.:
napiszę bardzo nie "politycznie". Kompletnie mi nie żal Leppera, wiadomość o jego śmierci tylko zaciekawiła mnie, a potem pomyślałam, że dobrze, że taki człowiek nigdy już do władzy nie dojdzie.
Gdyby Pani i osoby dające plusy zeszły z tego świata, to też byłoby na świecie paru chorych z nienawiści frustratów mniej.
Niemniej nie życzę wam śmierci, bo tym się od was różnię, że mam w sobie coś takiego jak człowieczeństwo.

Szczerze podziwiam Pana Panie Marianie, że miał Pan siłę, ochotę i w ogóle chęć ten wpis komentować....
Trzeba, że ten wpis był komentowany, żeby mogli go czytać normalni.
Żeby mogli na tym przykładzie uświadomić sobie z kim, po drugiej stronie, mamy do czynienia.

Mogę zrozumieć, że można cieszyć się ze śmierci jakiegoś zbrodniarza (chociaż sam pewnie bym się nie cieszył, tylko odczuwał pewnego rodzaju poczucie sprawiedliwości), ale żeby cieszyć się ze śmierci kogoś, kto po prostu ma inne poglądy, to trzeba być po prostu psychopatą.

Bardzo dobrze. Niech ludzie czytają i oceniają takie wypowiedzi. Niech uświadamiają sobie, że Ryszard C., który strzelał w łódzkim biurze PiS to nie był jednostkowy przypadek. Niech wiedzą, że Platforma i współdziałające z nią media wyhodowały całe masy psychopatów myślących podobnie jak polski odpowiednik Breivika.


Panie Marianie, Majka W. NIE NAPISAŁA ŻE SIĘ CIESZY IŻ LEPPER NIE ŻYJE.

Po co pan źle interpretuje to co napisała - albo pan naprawdę nie skumał albo kolokwialnie mówiąc "rznie głupa" a wtóruje Magdalena Jankowska.

Przecież Majka napisała
(...) jego śmierci tylko zaciekawiła
mnie, a potem pomyślałam, że dobrze, że taki człowiek nigdy już do władzy nie dojdzie.
A pan zaczął atakować i pisać jak to dobrze by było gdyby plusujący jej zeszli z tego świata.
ochłońcie!
czytajcie ze zrozumieniem

konto usunięte

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Joanna C.:
Marian Siedlecki:
Panie Marianie, Majka W. NIE NAPISAŁA ŻE SIĘ CIESZY IŻ LEPPER NIE ŻYJE.

Po co pan źle interpretuje to co napisała - albo pan naprawdę nie skumał albo kolokwialnie mówiąc "rznie głupa" a wtóruje Magdalena Jankowska.

Przecież Majka napisała
(...) jego śmierci tylko zaciekawiła
mnie, a potem pomyślałam, że dobrze, że taki człowiek nigdy już do władzy nie dojdzie.
A pan zaczął atakować i pisać jak to dobrze by było gdyby plusujący jej zeszli z tego świata.
ochłońcie!
czytajcie ze zrozumieniem
Pani Joanno, zapewniam Panią, że nie życzę Pani zejścia z tego świata.
Wprost przeciwnie, życzę Pani wszystkiego najlepszego.
Z wyrazami sympatii
MS

konto usunięte

Temat: Andrzej Lepper nie zyje

Pani Joanno, zapewniam Panią, że nie życzę Pani zejścia z tego świata.
Wprost przeciwnie, życzę Pani wszystkiego najlepszego.
Z wyrazami sympatii
MS
Ja proponuje wiecej lecytyny, mniej pierdolowatych zainteresowan typu wymyslone sondaze i zobaczy Pan, jak szybko rpzestanie Panu walic w ten pisowski dekiel. Przeciez kolezanka nie napisala nic, co mogloby (nawet u Pana) spowodowac myslenie, ze cieszy sie ze smierci Leppera.Czemu udaje Pan glupszego niz jednak jest>?
P.S. Czy w koncu dowiedzial sie Pan, co takiego kierowalo Panem, zeby wpisac sobie w profilu ''ekonomista'' ?



Wyślij zaproszenie do