Temat: ABW narzędziem walki politycznej?
Piotr Remiszewski:
Sławomir Miłow:
Nie piszę wcale że Pan jest fanem PIS a tylko że dla Pana Rz. jest medium najbardziej opinotwórczym, co w skali kraju
........................................................................................................................................................> Pan wybaczy, ale organ powołany do patrzenia rządowi, politykom i kowalskim na ręce nie może działać na zlecenie jakiejkolwiek opcji politycznej bo co do zasady ma być on apolityczny.
Za czasów PiS media krzyczały o nadużywaniu uprawnień CBA...teraz jakoś kiedy PO nadużywa ABW cisza... :) Przecież można postawić znak równości pomiędzy zachowaniem PiS i PO.
A największą słuchalność ma I Pr. PR. Gdyby Rzepa była opinotwórcza nakłady by jej nie spadały ( a nie padła bo kupuja ją księgowi), a PIS byłby u władzy.
Rzepa to taki organ PIS w którym lokowano "kontrolowane " przecieki z CBA CBŚ itp, kontrolowane przez ludzi Kaczyńskich. Cóż , wybory i ich wynik świadczą że to tylko takie "kolorowe bąki" były, nie zakończone niczym poza medialnymi ( wówczas także pod kontrolą), fajerwekami "czarnych". Dziś to takie miejsce gdzie jeszcze dają się zauważyć ostatnie podrygi zdychającej ostrygi, ale czytelnicy nie robia sobie z tego nic. Co widać, choćby po tym artykule. Nikt nie chce się odnosić do publikowanych przez nich tanich sensacji.
Może Pan pisać wślad za Rzepą o znakach równości pomiędzy PO i PIS ale nie zmieni to pamięci ludzi którzy widzą zasadniczą różnicę pomiędzy IV RP i III RPbis, nawet z jej wadami. Te infantylne zaczepki w wykonaniu Rzepy to już jajeczko częściowo nieświerze. A co do Kownackiego, mam nadzieję że nie tylko on poniesie odpowiedzialność karną, martwi mnie jeno to że przy opieszałości służb może zostać ta odpowiedzialność przedawniona.
Sławomir Miłow edytował(a) ten post dnia 09.01.11 o godzinie 19:05