Andrzej Walczak ...
Temat: "A co komu da to że uznamy ze Rosjanie sa winni"?
Jarosław R.:Wojska alianckie jak je pan nazywa w dniu wybuchu wojny stacjonowały na granicy z Niemcami. Żeby było śmieszniej zachodnia granica Niemiec była uszczuplona jeżeli chodzi o wojska niemieckie bo większość atakowała Polskę. Układ do ataku idealny. Co zrobili ?? Nic.
Przywołujecie Panowie wydarzenia z Jałty czy Poczdamu jako dowód zdrady aliantów, ale to nadużycie i znowu pominięcie szerszej perspektywy, bo gdybyśmy przed IIWŚ mieli na terenie kraju wojska alianckie to IIWŚ mogła by nie wybuchnąć.
Pozostaje nam tylko żałować, że w okresie IIRP USA nie miały jakiegoś programu na wzór dzisiejszej Tarczy Antyrakietowej, a wtedy posiłkowano się tylko sojuszami na papierze.Jakich funkcji ?? Bo chyba o czymś nie wiem, ale rozumiem że jako wykształciuch i ten co stoi tam gdzie stało ZOMO jestem jednoznacznie określony. BTW. obawiam się, że w przeciwieństwie do pana ZOMO widziałem na własne oczy.
Dzisiaj polskie władze za rządów PiS i Prezydenta Kaczyńskiego były mądrzejsze i chciały doprowadzić do silniejszego sojuszu, nie tylko na papierze.
Rozumiem, że z racji pełnionych funkcji
>Panom się to nie
podoba, ale patrząc całościowo, wyciągając wnioski z wydarzeń minionego wieku jest to druga najkorzystniejsza opcja dla Polski.
Tak jak poprzez działania sojuszników uzależniono nas od Rosji tak Kaczyński chciał nas uzależnić od USA. Lizenie tyłka USA przez ludzi z PIS-u jest dla mnie żenujące. Podejście USA do PIS-u wyraźnie było widać po wycieczce Fatygi i Mącierewicza. Nawet z nimi rozmawiać nie chcieli.
Oczywiście zgadzam się z Panami, że idealnie by było móc polegać na sobie. Mieć silną armię, gospodarkę, najlepiej broń atomową.Brawo ... chce pan w 20 lat nadrobić to na co te inne państwa pracowały stulecia :) Logika się kłania panie Jarosłowie...
Ale cóż tutaj znowu te środowiska polityczne, którym Panowie kibicujecie jakoś przez ostatnie 20 lat gdy przy władzy byli na zmianę ok. 18 lat nie potrafiły takiej Polski zbudować, a wręcz przeciwnie burzą to państwo czego symbolem jest Smoleńsk 4/10, rzecz bez precedensu w skali światowej.