Ewa S.

Ewa S. Specjalista ds.
Projektów
Internetowych

Temat: Nie tylko lasy giną...

Witajcie,
spędziłam majowy weekend na spacerach po naszych ukochanych warszawsko-podwarszawskich lasach. Znacie jakieś instytucje, organizacje, które zajmują się edukacją, pracą i innymi podobnymi kwestiami z zakresu egzekwowania czystości w tego typu "skansenach" przyrody? Jestem przerażona, oburzona i zdegustowana tym wszechogarniającym śmietnikiem.

Zastanawiam się czy mówienie o sobie "cywilizacja", "cywilizowani". "ucywilizowani" czy to niezbyt pochopne określenie?

Fromm pisał kiedyś o społeczeństwie nekrofiltycznym, czyli tym, które wyrasta z cybernetyczno-techincystycznego modelu świata. Że dążymy do tego by niszczyć wszelkie oznaki życia. Że jako ludzie cywilizowani a więc świadomi następstw ekologicznych nie próbujemy (ci którzy mają taką władzę to zmienić) wpływać na ten stan dbając o losy nie tylko naszego ale i kolejnych pokoleń. Tak jakbyśmy się chcieli uśmiercić. Utonąć w śmieciach i betonie.

Uważam, że to bardzo poważne i bardzo smutne.

konto usunięte

Temat: Nie tylko lasy giną...

za taką zieleń odpowiadają Lasy Państwowe wiec można interweniować u Wojewody i w Ministerstwie.......rozumiem że jestes oburzona i pewnie większośc tak to odbiera, ale niestety nikt z tym nic nie robi - moze Ty będziesz pierwsza? powodzenia i pozdrawiamKarolina Maćkowiak edytował(a) ten post dnia 21.05.08 o godzinie 14:46
Agnieszka Łuniewska (Olędzka)

Agnieszka Łuniewska
(Olędzka)
mgr inż. ,
Specjalista ds.
inżynierii i ochrony
środowiska

Temat: Nie tylko lasy giną...

Ja to dopiero byłam zdegustowana gdy pragnąc dotrzeć do pewnego nadleśnictwa tuż przy drodze do jego siedziby natknęłam się na kilka zużytych sprzętów AGD i to wcale nie małych...
Tak... i to Polska właśnie...

A zaczniemy tak na prawdę chronić przyrodę nie tylko na papierze chyba dopiero jak już wszystko zrównamy z ziemią...
Jak się obudzimy przykryci góra śmieci...
Smutne ale prawdziwe
Ewa S.

Ewa S. Specjalista ds.
Projektów
Internetowych

Temat: Nie tylko lasy giną...

:)Ewa S. edytował(a) ten post dnia 31.07.08 o godzinie 10:09
Krzysztof Świerkosz

Krzysztof Świerkosz Adiunkt, Uniwersytet
Wrocławski

Temat: Nie tylko lasy giną...

miłe Moje Panie... nie gniewajcie się, ale jako zawodowiec zapewniam was że śmietniki nie są największym problemem dla zachowania świata ożywionego. Ich szkodliwość jest znikoma w porównaniu z setkami innych zagrożeń z którymi spotykamy się codziennie w praktyce, z których istnienia większość ludzi nie zdaje sobie zupełnie sprawy. Choćby niby"ekologiczne" farmy wiatrowe. "czysta" energia z hydroelektrowni, działalność "dbających o przyrodę" leśników i wielu innych rzeczy... Pozdrawiam...
Krzysztof Ślebioda

Krzysztof Ślebioda Wiceprezes,
Pracownia
Zrównoważonego
Rozwoju

Temat: Nie tylko lasy giną...

Krzysztof Świerkosz:
miłe Moje Panie... nie gniewajcie się, ale jako zawodowiec zapewniam was że śmietniki nie są największym problemem dla zachowania świata ożywionego. Ich szkodliwość jest znikoma w porównaniu z setkami innych zagrożeń z którymi spotykamy się codziennie w praktyce, z których istnienia większość ludzi

Zapewne. Większość odpadów wystarczy przykryć liśćmi i przynajmniej na kilkaset lat mamy spokój. Ale tu akurat wcale nie o to chodzi. Problemem jest brak poczucia odpowiedzialności za środowisko w którym żyjemy. Jeśli wyrzucenie worka śmieci podczas niedzielnego spaceru po lesie nie stanowi problemu to zapewne zbiornik ze zużytym olejem wylany do rzeki także nie- a to już realne zagrożenie. Wcale nie o to chodzi by zarządcy terenu sprzątali dla "czystości", trzeba sprzątać by w głowie jegomościa z workiem śmieci nie zaświtała myśl "przecież i tak jest syf, dostawie swój worek do innych worków"
Zmiana myślenia to nie prosta sprawa, tu trzeba pokoleń ale i współdziałania. Jeśli nikt nie zgłosi problemu zarządcy terenu to nic się nie zmieni. Jeśli głoś nie pomoże za 1 razem pomoże za kolejnym. Janka Ochojska powiedziała kiedyś, że ludzie zawsze dają, nie zawsze za pierwszym razem, ale jeszcze nikt nie odmówił więcej niż 19 razy.

Choćby niby"ekologiczne" farmy wiatrowe. "czysta" energia z hydroelektrowni,
działalność "dbających o przyrodę" leśników i wielu innych rzeczy

Zjeść ciastko i mieć ciastko.
Imienniku.

Nasza cywilizacja o obecnej postaci pożera coraz więcej energii -fakt
Ropa, węgiel, gaz skończą się niebawem -fakt
MUSIMY szukać innych źródeł energii - fakt
Obecne "próby" jak: wiatraki, hydroelektrownie, atom, farmy słoneczne są w jakimś tam stopniu niedoskonałe - fakt

Ale to jest walka o przeżycie na ziemi choć kilkaset lat dłużej. Walka której zapewne nie wygramy ale powinniśmy zrobić wszystko co w naszej mocy by trwała jak najdłużej. Robimy to na co pozwala nam znana technologia i budżet. Zapewne za jakiś czas czystą elektrownie będzie można kupić w kiosku bo energii jest pod dostatkiem we wszechświecie tylko nie bardzo jest jak ją złapać.

Ale każda z nowych metod jest lepsza od spalania węgla w tradycyjny sposób - jest to źródło które odnawia się wolniej niż je eksploatujemy.

Pewnie że wiatrak może komuś psuć zachód słońca nad morzem. Zapytaj na śląsku "zlikwidujemy kopalnie, wyburzymy kominy, postawimy wiatraki, kto jest przeciw?" To jest po prostu lepsza alternatywa i jak ktoś mówi że nie i jednocześnie nie ma lepszego pomysłu to znaczy że nie rozumie istoty problemu i tyle.

Skończył się czas brania, teraz trzeba zakasać rękawy i naprawiać błędy poprzedników. Ale puki nie zrozumie tego każdy czek -nie ma szans.

Ciekawe ilu z was czytających ten post zrobiło coś by spowolnić negatywne procesy.
Ilu z was wymieniło żarówkę na energooszczędną, segreguje odpady, czy policzyło sobie ile to jest 1 kropla razy 40 mln?
To można zrobić. Trzeba być tylko odpowiedzialnym za siebie, ziemię, swoje dzieci i wnuki.
O ochrona przyrody nie ma tu nic do rzeczy, to jest ochrona środowiska a to 2 różne sprawy.

Pozdrawiam
K
Krzysztof Świerkosz

Krzysztof Świerkosz Adiunkt, Uniwersytet
Wrocławski

Temat: Nie tylko lasy giną...

hi hi hi.. no i proszę jak ogromne różnice w podejściu - pomyśleć że wszystkich nas wrzuca się do jednego worka z napisem "ekolodzy"! Odpisywałem Miłym Dziewczynom, ponieważ ubolewały właśnie nad tym ze nikt o przyrodę nie dba wyrzucając śmieci w lesie. Otóż przyrodzie to dynda i powiewa, natomiast hydroelektrownie i wiatraki już nie. Znacznie łatwiej jest przyrodzie dostosować się do zmian klimatu powodowanych przez efekt cieplarniany czy do promieniowania szczątkowego elektrowni atomowych.
Właściwie podpisuję sie pod wszystkim co piszesz - różni nas zasadniczo tylko jedna sprawa. Oddzielasz ochronę środowiska od ochrony przyrody. Moim zdaniem to nie do końca słuszne - naturalne ekosystemy, zespoły roślin i zwierząt świadczą nam "usługi" bardzo rożnego typu - od bezpośrednich użytków przez produkcję tlenu, usuwanie dwutlenku węgla, rozkład śmieci biologicznych etc etc. Nie wszystkie da się włączyć w proces technologiczny - dobrze funkcjonują w postaci ekosystemów. Wartości te wycenia się na sumy od 6 do 30 bilionów (sic!) dolarów w skali świata na rok. Dlatego ochrona różnorodności biologicznej jest moim zdaniem równie ważna jak reszta działań o których piszesz. I tyle. Ochrona różnorodności biologicznej nie polega jednak na zbieraniu śmieci w lesie, dokarmianiu sikorek, saren ani zaciekłej walce z urzędnikami o przyuliczną topolę kanadyjską. To staram się uświadamiać ludziom jesli mam okazję.
PS.
W moim domu i pracy korzystam z 1/3 zamontowanych świateł, zamiast wanny biorę krótki prysznic, nie mam samochodu i wszędzie jeżdżę transportem publicznym.. więc spoko...
Bartosz Kazibudzki

Bartosz Kazibudzki ScalenieDuszy.pl

Temat: Nie tylko lasy giną...

nikogo nie stać na sprzątanie i składowanie setek ton odpadów
z lasów.

ludzie nie są schludni, i mamy to co mamy:
śmieci są w lasach, a plastik choć ma większa wartość opałową
niż olej napędowy, zalega w jelitach albatrosów.

zmienienie tego wymaga ok. 30 lat przy ogromnych kosztach
(jeśli założyć że udało się to Niemcom).
Michał Tadeusz Gajewski

Michał Tadeusz Gajewski multifuntion manager
#PR #ADS #EVENT

Temat: Nie tylko lasy giną...

powstał też stosowny do wątku manifest muzyczny...

Conservation http://myspace.com/czerwie

Tyle ile mogliśmy wspomogliśmy :-)

Hej!

Następna dyskusja:

Nie tylko lasy giną...




Wyślij zaproszenie do