Magdalena P.

Magdalena P. bezrobotna

Temat: USA-Zmienny tydzień na Wall Street, mieszane dane...

Tydzień znów rozpoczął się pozytywnym nastroju. Można prowadzić dość ożywioną dyskusję o fundamentalnej
atrakcyjności obecnych wycen akcji w skali ogólnoświatowej. Na giełdach pojawia się jednak ciągle wiele okazji
inwestycyjnych, które są potęgowane przez atrakcyjnie wyglądajace indeksy czy wskaźniki, to wszystko powoduje
że podczas 9 z 11 ostatnich sesji indeksy akcyjne rosły. Nieustanny wzrost akcji oraz niemal wszystkich innych
aktywów finansowych można przypisać raczej nadwyżce płynności, za którą odpowiada cała wspólna ekspansja
monetarna banków centralnych na czele z amerykańskim FED i ECB. Dopóki banki centralne będą wspierać rynki
nieco zliberalizowaną polityką monetarną, dopóty płynność będzie działać jak poduszka powietrzna przeciw
ewentualnym korektom obecnego wzrostu. Przypływ nowych pieniędzy do gospodarki może zatrzymać się, kiedy
tylko przestanie działać płynność FED i ECB i zatrzyma się ekspansja kredytowa w USA i strefie euro.
Na zakończenie wtorkowej sesji wyłącznie indeksy akcyjne odnotowały wzrosty i udało im się dociągnąć close na
nowe maksimum roku 2009. Jednakże obroty były bardzo zmienne i raczej na minusie w związku z wahaniem ceny
dolara. Ważną rolę odegrały tutaj także dane makroekonomiczne, kiedy to podano że inflacja na poziomie
producentów (indeks PPI) ma wartość +0,3% , a inflacja bazowa PPI czyli bez cen żywności i energii ma wartość
-0,6%. Produkcja przemysłowa za październik wzrosła jedynie o 0,1%.
Na giełdzie pojawiły się informacje o zmianach udziałów Berkshire Hathaway (BRK.A) w niektórych spólkachbędących w jego portfelu i tak prezes firmy W. Buffett zgodnie z informacjami SEC, zrealizował nowe transakcje,
czyli zakupił udziały w Exxon Mobil (XOM), Nestle (NSRGY) oraz zwiększył udział w Wal-Mart Stores (WMT) i udział
w firmie Travellers (TRV), Buffett obniżył natomiast udziały swojego funduszu w ConocoPhilips (COP). Również
George Soros nie pozostał w tyle i za pośrednictwem ogłoszenia SEC "odkrył karty"że do dnia 30.09.2009 roku
zrealizował następujące transakcje: Soros Fund Management zakupił 7,3 mln akcji Ford Motor (F), ponadto
podwyższył udział w firmie Wal-Mart (WMT) do 1,1 mln szt. akcji, oraz obniżył udział w firmie Petrobras (PBR) z9,8 mln akcji do 7,4 mln akcji.Pod wpływem opublikowanych we środę wskaźników markoekonomicznych sesja już na samym początku
rozpoczeła się spadkami. Zasadniczy wpływ na giełdy miał indeks inflacji CPI, który wzrósł za październik
średniomiesięcznie o +0,3 %, a średniorocznie o -0,2 %, Core CPI średniomiesięcznie o +0,2 %, a średniorocznie
o +1,7 %, rozpoczęte budowy domów (Housing Starts) za październik wyniósł 529 000 jednostek, ilość pozwoleń
na budowę domów w październiku zmniejszyła się do 552 000. Łącznie okazało się, że inflacja jak na razie jest pod
kontrolą i nie jest problemem, chociaż dane z branży nieruchomości zaskoczyły raczej negatywnie. Złoto osiągnęło
kolejny rekord: 1153,40 w przypadku kontraktu futures. Prezes St. Louis FED Bullard oświadczył, że FED nie musi
podwyższać stóp procentowych aż do początku 2012, w zależności od okoliczności. Oprócz tego, znany
ekonomista, M. Mobius oświadczył, że wierzy w możliwy wzrost rynków BRIC nawet o 40%.We czwartek indeksy zakończył sesję na minusie. Doszło do wznowienia obrotu dolarem na giełdzie surowców
(rebound), a negatywne wskaźniki makroekonomiczne przyczyniły się do ściągnięcia giełd w dół. Chodzi tutaj
głównie o Initial Claims (wnioski o zasiłek dla bezrobotnych) na dzień 14.11. z wartością 505 000. wniosków, co
było de factozgodne z prognozą, natomiast ilość osób kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła 5,61 mln, i była
to liczba mniej więcej zgodna z oczekiwaniami. Później opublikowano Leading Indicators za październik ze
wzrostem 0,3%, a Philadelphia FED raport o produkcji przemysłowej w regionie był lepszy niż oczekiwano (wyniósł
16,7 punktów). Na koniec podano wskaźnik mortgage deliquencies (opóźniona spłata lub brak spłaty kredytu
hipotecznego) za 3.Q. który wyniósł 9,6% wobec wcześniejszych danych 9,2%, czyli wzrost problemów ze spłatą
kredytów. Przed Joint Economic Committee on Financial Reform wystapił US Treasury Secretary Geithner w obronie
konieczności przeprowadzenia reform jako niezbędnych do uzdrowienia gospodarki, ale spotkał się z ostrą krytyką. Na rynku pojawiły się także pogłoski o możliwej jego rezygnacji.Piątkowa sesja odbyła się raczej w duchu korekty, a indeksy zanotowały następujące wartości: DJIA 10318,16
punktu (-14,28 punktu, ew. -0,14%), Nasdaq Comp. 2146,04 punktu (-10,78 punktu, ew. -0,5%), S&P 500
1091,38 punktu (-3,52 punktu, ew. -0,32%). Tygodniowa zmiana indeksów: DJIA +0,5%, Nasdaq Comp. -1%, a S&P 500 -0,2%.Na giełdzie surowców złoto odnotowało kolejne, historyczne maksimum osiągając cenę 1153 USD. Tylko w
bieżącym miesiącu surowiec ten wzrósł o ponad 10 % nárůst. Od początku roku zaś zyskał więcej jak 30 %. Ceny
ropy w pierwszej połowie tygodnia wzrosły do poziomu 80 USD, następnie spadły do wcześniejszych wartości i
zakończyły tydzień na poziomie 78 USD, pomimo oświadczenia OPEC, że przyjmuje cenę 80 USD jako
obowiązujacą. Rozwój wydarzeń na giełdzie surowców był zmienny. Dolar w stosunku do EUR ponownie osłabł do
poziomu 1,5, a pod koniec tygodnia wzmocnił się do 1,48, czyli swojego dwutygodniowego maksimum.