Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Temat (jak w nagłówku) jest mi bardzo bliski, szczególnie w kontekście trendów w zarządzaniu, które zmierzają do przeorientowania organizacji na zarządzanie projektowe.

Opisałem podejście, które wdrażam z powodzeniem od kilku lat w zarządzaniu projektami, w artykule, który zostanie opublikowany w kwartalniku "THINK TANK", w numerze "Wiosna 2012". Zainteresowanym osobom prześlę jego reprint w PDF (proszę podać swój adres e-mail na priv).

Ciekaw jestem opinii na ten temat. czy można zarządzać projektami tak jak procesami? Czy warto przechodzić od zarządzania procesowego do projektowego?

Pozdrawiam
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Henryk M.:
Ciekaw jestem opinii na ten temat. czy można zarządzać projektami tak jak procesami? Czy warto przechodzić od zarządzania procesowego do projektowego?

Pozdrawiam

Zawsze miałem problem z pojęciem zarządzanie procesem - jednym się nie da. jest ich wiele. Trudno pogodzić się z takim pojęciem gdy należy uwzględnić np. uwarunkowania zewnętrzne (przepisy, wymagania środowiskowe etc.- mamy tutaj różne procesy) jak również wewnętrzne (zasoby materiałowe, ludzkie, finansowe, techniczne, zz etc. - tu też mamy wiele procesów). W zamierzchłych czasach uczono o zarządzaniu systemowym a w tym o organizacji procesów. jeżeli zarządzanie systemowe to zarządzanie wieloma projektami to warto. Zarządzanie procesowe to takie masło maślane wymyślone na potrzeby zdobywania tytułów naukowych.
Może jestem w błędzie ?
Sławomir Ś.

Sławomir Ś. Plant Manager,
Certified Master
Black Belt in Six
Sigma a...

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Henryk M.:
Temat (jak w nagłówku) jest mi bardzo bliski, szczególnie w kontekście trendów w zarządzaniu, które zmierzają do przeorientowania organizacji na zarządzanie projektowe.

Henryku,
jak wiesz wszystkie standardy systemów jakości opierają się na zarządzaniu procesowym. Skąd tam myśl - możesz króko rozwinąć gdzie i w jakich przypadkach tak się dzieje?

pozdrawiam
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Sławomirze,

w wielu firmach wprowadza się podejście "projektowe" uzasadniając to dużą zmiennością otoczenia biznesowego, potrzebą szybkiego wprowadzania wielu nowych produktów i usług. To ma być odpowiedź na tak określone "przyśpieszenie".

Jeżeli standardy, jakiekolwiek, nie nadążają za rozwojem sytuacji, stają się bezużyteczne.

Standaryzacja w podejściu Lean / kaizen oznacza ni mniej ni więcej tylko stabilizację wprowadzonej zmiany. Nie jest to zasada "wykuta w marmurze" i obowiązująca po wsze czasy.

Z drugiej strony okazuje się, że projektami można zarządzać tak, jak procesami - czyli stawiamy wszystko na głowie: by szybciej reagować na zmiany, wprowadzamy zarządzanie projektowe, by szybciej realizowac projekty, wprowadzamy zarządzanie procesowe :o) Ciekawe

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Większość wypowiedzi na różnych formach jest albo za zarządzaniem projektowym, albo za procesowym. Ja jestem zdania, że najlepiej połączyć zarządzanie procesowe z projektowym. Taki mieszany system mi się sprawdza. Trzeba uwzględnić, że nie wszędzie w organizacji stosuje się projekty – czasami szybciej i łatwiej jest podejść do sprawy procesowo.

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

[...]
jak wiesz wszystkie standardy systemów jakości opierają się na zarządzaniu procesowym.
[...]
Tak?
Ireneusz Adamczyk

Ireneusz Adamczyk Pomagamy Firmom
budować przewagę
konkurencyjną

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Myślę, że gdyby zacząć od zdefiniowania pojęcia "projekt" i "proces", to większości rozterek zawartych w temacie udało by się uniknąć :)
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Ireneusz Adamczyk:
Myślę, że gdyby zacząć od zdefiniowania pojęcia "projekt" i "proces", to większości rozterek zawartych w temacie udało by się uniknąć :)
No właśnie...

Jaka jest różnica miedzy zarządzaniem procesowym a projektowym. Bo czy projekt nie jest również procesem, a proces nie ma znamion projektu?
Zastanawiam się również dlaczego trendy wpadają w skrajności - jak nie proces to projekt/jak nie projekt to proces. Czy nie ma miejsca, żeby z powodzeniem stosować obydwa sposoby zarządzania?

Miłego

konto usunięte

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

raczej tematy nierozłączne,
w P2 opisane są ładnie procesy na poszczególnych etapach projektowych


Obrazek
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Artur Kucharski:

No właśnie...

Jaka jest różnica miedzy zarządzaniem procesowym a projektowym. Bo czy projekt nie jest również procesem, a proces nie ma znamion projektu?

Myślę, że nie chodzi tu o ostre rozgraniczenia, a jedynie o inne podejścia do zarządzania:
1. projektem, jako działaniem o określonym celu i rezultatach (przy okazji: słowo "projekt" oznacza rezultat, a nie działanie - to drugie, to zwykła, niestety przyjęta, kalka z języka angielskiego) i zakresie, czyli unikalnym, budżecie i zasobach, a także ograniczonym w czasie harmonogramem,
2. procesem, jako działaniem ciągłym, powtarzalnym, bez ograniczeń czasowych, z zasobami dostarczanymi w ramach struktur organizacyjnych, w sposób ciągły.

W ramach procesów można (z)realizować szereg (mniejszych) projektów. W projektach zwykle nie wyodrębnia się procesów, choć znana metodyka - PRINCE2 - opisuje szereg "procesów", które de facto są procedurami. Zostawmy jednak dyskusje na tematy związane z terminologią.

Pozdrawiam
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Henryk M.:
Bardzo treściwe i trafiające rozgraniczenie.

Jednakże ja zawsze się zastanawiam nad zasadnością tworzenia co raz to nowych narzędzi (podejść), które w sumie są bardzo podobne do siebie.

Miłego
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Artur Kucharski:

Jednakże ja zawsze się zastanawiam nad zasadnością tworzenia co raz to nowych narzędzi (podejść), które w sumie są bardzo podobne do siebie.

Miłego


otóż to, ja jestem zwolennikiem upraszczania, dlatego też raczej wybieram z tego, co dostępne to, co najlepiej się sprawdziło. "Szczupłe" myślenie (Lean Thinking) polega na upraszczaniu. Nie jest to "dokładanie nowego" na siłę.

PozdrawiamHenryk M. edytował(a) ten post dnia 29.03.12 o godzinie 12:01

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Zarządzanie procesami może występować w trzech koncepcjach/ podejściach: *Business process Reengineering, *Lean management, *Total quality management. Dla wszystkich trzech można wyszczególnić cechy wspólne oraz cechy charakterystyczne.
Rzeczywiście w ramach procesów można (z)realizować szereg (mniejszych) projektów które nazywane są także procedurami lub podprocesami.
Moim zdaniem nie można wartościować poszczególnych metod i tym samym która jest lepsza lub gorsza. Należy odpowiedzieć sobie na pytanie: co potrzebujemy, czyli określić cel. Warto przechodzić od zarządzania procesowego do projektowego a nawet odwrotnie jeżeli tylko będą ku temu przyświecać właściwe przesłanki, a nie moda.
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Ze względu na ożywioną dyskusję w różnych wątkach na forach GL, a także na pytania kierowane bezpośrednio do mnie, postanowiłem udzielać odpowiedzi na nie w jednym miejscu - znajdziecie je pod tym linkiem.
Artykuł do pobrania jest także w w tym miejscu.

Pozdrawiam i czekam na dalsze uwagi i zapytania.Henryk M. edytował(a) ten post dnia 01.04.12 o godzinie 11:42
Marcin Szymański

Marcin Szymański e-Sourcing and
Contract
Administrator

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Gdyby ktoś myślał o wdrażaniu modułów do zarządzania procesowego, warto chyba kliknąć np. tu: http://www.tkomp.pl/nnd-bpm.html
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Marcin S.:
Gdyby ktoś myślał o wdrażaniu modułów do zarządzania procesowego, warto chyba kliknąć np. tu: http://www.tkomp.pl/nnd-bpm.html

Z pewnością przydatne w niektórych przypadkach, jednak dyskusja, którą zainicjowałem, dotyczy zarządzania, a nie narzędzi, które mogą, choć nie muszą być przydatne.

Inwestując w najbardziej rozbudowany system do "zarządzania procesami" nie mamy problemu z głowy. Częściej można się nabawić bólu głowy, z powodu dojrzewającej z czasem świadomości niepotrzebnie wydanych pieniędzy. (Powtórzę: nie krytykuję konkretnie tego rozwiązania.)

Pozdrawiam
Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Henryk M.:
Marcin S.:
Gdyby ktoś myślał o wdrażaniu modułów do zarządzania procesowego, warto chyba kliknąć np. tu: http://www.tkomp.pl/nnd-bpm.html

Z pewnością przydatne w niektórych przypadkach, jednak dyskusja, którą zainicjowałem, dotyczy zarządzania, a nie narzędzi, które mogą, choć nie muszą być przydatne.

Inwestując w najbardziej rozbudowany system do "zarządzania procesami" nie mamy problemu z głowy. Częściej można się nabawić bólu głowy, z powodu dojrzewającej z czasem świadomości niepotrzebnie wydanych pieniędzy. (Powtórzę: nie krytykuję konkretnie tego rozwiązania.)

Pozdrawiam

Przy projektowaniu część myśli liniowo. brakuje wyobraźni przestrzennej i niektóre rzeczy umykają, a z grafiką są problemy. Grafika, przestrzeń pozwala na eliminowanie luk czy wąskich gardeł. Czasami wystarczy zwykły szkic, a czasami do złożonych procesów, a na pewno systemu trzeba wspomóc się narzędziem, może to być kartka papieru lub system komputerowy. TKom widziałem - jest dobrym narzędziem, ale moim zdaniem do dużych rzeczy.

Wracając do meritum - uważam, że rozpatrywanie poszczególnych procesów, bez oglądu całości mija się z celem. Dlatego wolę stare/nowe podejście systemowe, które uwzględnia zależności między procesami oraz z otoczeniem. Dlaczego stare - ponieważ było preferowane już dawno w czasach PRL-u na PW MT, a wcześniej w II RP Karol Adamiecki z teorią harmonizacji był chyba prekursorem tego podejścia. Dlaczego nowe - ponieważ to podejście jest lansowane tak od przełomu XX/XXI wieku (np. P.Senge).
Henryk M.

Henryk M. Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Jan D.:

Wracając do meritum - uważam, że rozpatrywanie poszczególnych procesów, bez oglądu całości mija się z celem. Dlatego wolę stare/nowe podejście systemowe, które uwzględnia zależności między procesami oraz z otoczeniem. Dlaczego stare - ponieważ było preferowane już dawno w czasach PRL-u na PW MT, a wcześniej w II RP Karol Adamiecki z teorią harmonizacji był chyba prekursorem tego podejścia. Dlaczego nowe - ponieważ to podejście jest lansowane tak od przełomu XX/XXI wieku (np. P.Senge).

Dodam jeszcze, że takim właśnie, całościowym podejściem do procesu zajmuje się Inżynieria Systemów (Systems Engineering).

Pozdrawiam
Damian Kamiński

Damian Kamiński Zamieniam informacje
w wiedzę ...

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Czytając o procesach / projektach często odnoszę wrażenie że zarządzanie procesowe czy też projektowe, to zarządzanie procesem czy projektem.

Po części tak,ale procesem zarządza się przede wszystkim po to by go kontrolować, mierzyć a następnie optymalizować (ulepszać i upraszczać).

A cała ta optymalizacja jest potrzebna do tego by upraszczać sposób w jaki działa organizacja przy zachowaniu (lub zwiększeniu) jakości i efektywności.

Wiec jeżeli robimy coś powtarzalnie, to moim zdaniem zdecydowanie zarządzanie procesowe, jeżeli robimy coś indywidualnie to zdecydowanie podejście projektowe.

Rozgraniczenie typu procesowo lub projektowo, to tak jak by w restauracji rozważać czy używamy tylko łyżek czy tylko widelców ... wszystko zależy od dania :)

Natomiast każde podejście projektowe ma pewne punkty stałe które powinny się pojawić w toku realizacji projektu :) a to już w pewnym stopniu "proces".

Pozdrawiam
Piotr K.

Piotr K. Planowanie i Usługi
Finansowe

Temat: Zarządzanie procesowe vs. zarzadzanie projektowe

Według Project Management Institute projekt to określone w czasie działanie. ("Zarządzanie Projektami", M.Trocki, PWE W-wa 2003, str.17) Bardzo ogólna definicja.

IPMA (International Project Management Association) stosuje szerszą definicję - wg której projekt:
- posiada jasny, zdefiniowany i mierzalny w czasie cel
- posiada określony cykl życia (przebieg)
- jest przedsięwzięciem unikatowym, "nowym"
- posiada określony budżet oraz określone zasoby

Uważam, że dobór narzędzi powinien leżeć zawsze w gestii managera/zarządzającego i stanowić o jego warsztacie.
Możemy teoretyzować i wyróżnić warunki, bądź parametry sugerujące zastosowanie określonej metodyki jednak rezultaty pozostaną niewiadomą, a ocena wybranej strategii będzie możliwa dopiero po jej wdrożeniu (post factum).
Niezbędna jest znajomość podejść teoretycznych, nie warunkuje ona natomiast sukcesu w zarządzaniu. Niejednokrotnie umiejętności praktyczne lub tzw. kompetencje miękkie silniej oddziałują na rezultat końcowy niż sam zastosowany model działania/zarządzania.

Bliskim przykładem są inwestycje na rynkach kapitałowych: dość łatwo wskazać ruchy co do zasady irracjonalne jednak w dniu analizy nie można bezwzględnie stwierdzić, że doprowadzą w określonym czasie do straty bądź zysku bez ich zastosowania. Co więcej, nie można stwierdzić, że najmniej prawdopodobny scenariusz nie jest najlepszym bądź odwrotnie. Do chwili zastosowania pozostają więc tylko teorią, po wdrożeniu natomiast przeobrażają się w mierzalny sukces bądź porażkę.

Wydaje mi się, że trudno wydać sąd wartościujący o wyższości którejkolwiek metodyki, podobnie jak nie można jednoznacznie stwierdzić czy dana strategia inwestycyjna jest lepsza czy grosza (w rozumieniu: przyniesie większy/mniejszy zysk). Dochodzę tak do definicji działania w warunkach niepewności lub ryzyka, którym też można poświęcić obszerną dyskusję.

Kiedyś usłyszałem prosty, życiowy przykład, który nadaje intuicji w tego typu sporach:
Przejście przez ulicę wiąże się z ryzykiem potrącenia przez samochód. W pewnych miejscach takich jak oświetlone i dobrze oznaczone przejścia dla pieszych ryzyko wypadku jest mniejsze niż na wiejskiej nieoświetlonej drodze. Co wciąż nie wyklucza scenariusza, w którym wypadkowi ulegnie pieszy na "bezpiecznym" przejściu zbyt ufający powszechnie przyjętej metodyce (założy, że prowadzący samochód kierowca będzie uważał). Zasady nie żyją, umiejętność ich stosowania, a czasami omijania jest kluczowa.

Podsumowując: znajomość zasad ogólnych, teoria i praktyka, to relatywnie łatwo nabywalne cechy zarządzającego + umiejętność podjęcia trafnych decyzji, reakcji na zmianę i korekty założonych działań, to grunt tzw. umiejętności miękkich. Skutek zawsze będzie zależał od wielu zmiennych, często losowych. Jest zatem miejsce dla zarzadzania i projektami i procesami.

Następna dyskusja:

Zarządzanie grupami




Wyślij zaproszenie do