Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

witajcie ma ślicznego yorczka,mojego syneczka,ma na imie PIORUN z bajki która leciała niedawno w kinie,ma 8msc i własnie wykryto u niego tę chorobe.z dnia na dzień zaczął kuleć,hodowca wypiął sie na nas,że to nie po jego psach ma te chorobe a lekarz mówi że to choroba dziedziczna,kuleje na jedną nóżke po rtg wyszło że chore są już obie,w pon ma pierwszą operacje 5 tyg leczenia i potem zoperują mu drugą.wiemże będzie cierpiał czytałam na forum dogs,wiem że niekoniecznie może wrócić do 100% formy.boje się o niego,płacze jak widze jak piszczy bo go boli jak na niej stanie,boje sie narkozy jest taki mały,słabiutki.jesli ktoś z was zna te chorobe miał z nią do czynienia napiszcie,jak było po operacji co trzeba robić żeby mu pomóc.ulżyć w bólu.kocham go strasznie! w przyszłym roku chciałam suczke.będe wdzięczna za wsparcie
p.s. koszta leczeni dwóch nóg 2 tyś zł!ale nieważne oby się udało!
HODOWCY NIE UKARAŁAM BO NIE MA PRAWA W POLSCE ,JEDYNIE ZGŁOSIŁAM TO DO ZWIĄZKU KYNOLOGICZNEGO.W POLSCE NIE MA PRZEPISU ŻE TRZEBA PSA PRZEŚWIETLIĆ PRZED ZAKUPEM DOROSŁEGO,BO CHOROBA UAKTYWNIA SIĘ MIEDZY 5 A 12 MSC ŻYCIA PIESKA,I OK HODOWCA NIE WIEDZIAŁ CZY MÓJ PIES TO MA MIAŁ 5TYG JAK GO KUPIŁAM ALE WIEDZIAŁ ZE MA TĘ CHOROBE KTÓRYŚ Z JEJ PSÓW I MIMO TO JE ŁĄCZYŁ WIEDZĄC ŻE BĘDĄ RODZIĆ SIE CHORE PSY Z TEGO.POCZYTAJCEI O TEJ CHOROBIE NIE BEDE SIE CHYBA AŻ TAK ROZPISYWAĆ ZALEZY MI NA OPINIACH KOGOŚ KTO JUŻ Z PSEM PRZESZEDŁ TAKI ZABIEG ALBO KTOŚ ZJEGO ZNAJOMYCH.BEDE BARDZO WDZIĘCZNA!CZEKAMPAULINA KAROLAK edytował(a) ten post dnia 13.06.09 o godzinie 14:38

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

Choroby nie znam, więc nic mądrego nie napiszę. Mogę jedynie postarać się pocieszyć Cię, że wet dobierze taką dawkę narkozy, aby piesek był bezpieczny. Ja również umierałam z nerwów przed pierwszym zabiegiem Hakusia pod narkozą. Za to kiedy był wybudzany przez lekarza i na mój głos zaczął merdać ogonkiem, to z radości niemal się popłakałam. Piesek doszedł do siebie szybciutko. Trzymam za Was kciuki !!!

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

dziekuje za choć jedną odpowiedź.jest już po operacji pierwszej nogi cierpiła pierwszą noc bardzo płakałam nosiłam go na siusiu ale szybko sie goi,już dwa tygodnie po operacji i fika,jednak przysłowie goi sie jak na psie sie sprawdza.jeszzcze uleje ale jestem dobrej mysli,we wrzesniu druga noga do operacji i po chorobie...

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

o Boże...
to straszne...

Moja Fifi też jakoś tak w 5 miesiącu kulec zaczęła...
No to ja zapisałam ja do NAJLEPSZEGO ortopedy psiego....
Koszt wizyty 200 zł ze zdjęciami więcej...
Dwa razy byłam... Odkopię kiedys dokument i tu wpisze co on napisał...

Wszystko jej "znalazł" kretyn!

Tez wymyślił operację.... 2000 zł. Chodziłam tydzień i myślałam...
Stwierdziłam, że mam go gdzieś...

Fifia zaczeła Ćwiczyć.... pływanie w wannie.. ;-)
Po 30 długości :-)

Tak jej sie mięśnie wyrobiły, że całkowicie przestała kuleć na tą nóżkę..... Bardzo się cieszyłam, że jej nie dałam pod nóż.

Teraz ma ponad 10 lat i nigdy nie miała problemów z nogą...
Pływa wciąż..... :-)

Trzymaj się ze swoim małym.

Ucałuj go w nosek ode mnie i od Fifi.

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

teraz zoperowana druga noga we wrzesniu bo chore miał obie i mamy juz grudzien a wciaz utyka na ni,ą ale doktor mówi że jak na psa który przeszedł tak poważne operacje dwóch łap w każdej nie ma już kości główki udowej to super bryka.kocham go jest cudny:-)oby nie kulał dpo końca życia lekarz mówi żeby dac mu jeszcze czas...czekamy więc

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

PAULINA K.:
teraz zoperowana druga noga we wrzesniu bo chore miał obie i mamy juz grudzien a wciaz utyka na ni,ą ale doktor mówi że jak na psa który przeszedł tak poważne operacje dwóch łap w każdej nie ma już kości główki udowej to super bryka.kocham go jest cudny:-)oby nie kulał dpo końca życia lekarz mówi żeby dac mu jeszcze czas...czekamy więc

Może tak jak moja Fifi zacznie trenować pływanie w wannie...

Początkowo brałam ją do wanny razem ze mną (miała 3 miesiące)
i siedziała na mnie a jak chciała popływać to ją podtrzymywałam..

Póżniej nalewałam jej mało wody i sama się bawiła. Zawsze ją asekurowałam ;-)

Jak była młodsza to potrafiła 2 godziny szaleć i zabawki wyrzucać z wanny - moja rola ograniczała się do podnoszenia ich i wrzucania do wody... ;-)

Niech Twój maluszek też zacznie pływać to naprawde wzmocni mu mięście... i tym samym utrzyma stawy.

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

hej,

nie znam się na tym, ale czytałam o tej chorobie na forum o chihuahua. jest tam kącik dla weterynarza. Poniżej wklejam info jakie tam znalazłam:

Etiologia
Nie jest znana. U ludzi schorzenie występuje pod nazwą choroba Perthesa.

Przyczyny bezpośrednie
Problem z dostarczaniem substancji odżywczych do głowy kości udowej, co skutkuje martwicą.

Objawy
Kulawizna kończyny tylnej, ograniczenie ruchomości stawu biodrowego, bolesność (np. problem z drapaniem się za pomocą chorej łapy). Objawy pojawiają się stopniowo przez wiele tygodni, początkowo zupełnie nie są niepokojące (np. podczas leżenia wyrzucanie nogi do tyłu, podczas szybszego biegu od czasu do czasu jedna noga jest odciążana). Niekiedy choroba obejmuje obie kończyny.

Diagnostyka
Ortopedyczne badanie palpacyjne + RTG.

Leczenie
Amputacja głowy kości udowej.

Przygotowanie do zabiegu
Diagnostyka kardiologiczna - badanie osłuchowe, w razie konieczności EKG i echo serca. Korzystne jest wykonanie RTG klatki piersiowej.
Badania krwi.

Zabieg
W przypadku chihuahua konieczna intubacja ze względu na niewielkie rozmiary psa oraz wiek występowania schorzenia (młody pies). Wskazany monitoring pracy serca.

Rehabilitacja
Po ok. 5 dniach od zabiegu rozpoczęcie ćwiczeń chorej kończyny poprzez masaż pobudzający krążenie oraz zginanie i prostowanie łapy, a także ruchy stawu biodrowego w przód i w tył. Po ok. miesiącu pies powinien wrócić do pełnej sprawności.

------

Ptyś jest 2 dni po zabiegu. Czuje się dobrze. :)

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

on nie lubi sie kąpać.jak zrobić żeby polubił?dewastuje mi wszystko w chacie gryzie koce dziury w pościeli jest rozpieszczony.piszczał od małego w kąpieli teraz siedzi śpiewam mu ale i tak nie lubi,nie raz razem sie kąpaliśmy .to co?

Anna Maj:

PAULINA K.:
teraz zoperowana druga noga we wrzesniu bo chore miał obie i mamy juz grudzien a wciaz utyka na ni,ą ale doktor mówi że jak na psa który przeszedł tak poważne operacje dwóch łap w każdej nie ma już kości główki udowej to super bryka.kocham go jest cudny:-)oby nie kulał dpo końca życia lekarz mówi żeby dac mu jeszcze czas...czekamy więc

Może tak jak moja Fifi zacznie trenować pływanie w wannie...

Początkowo brałam ją do wanny razem ze mną (miała 3 miesiące)
i siedziała na mnie a jak chciała popływać to ją podtrzymywałam..

Póżniej nalewałam jej mało wody i sama się bawiła. Zawsze ją asekurowałam ;-)

Jak była młodsza to potrafiła 2 godziny szaleć i zabawki wyrzucać z wanny - moja rola ograniczała się do podnoszenia ich i wrzucania do wody... ;-)

Niech Twój maluszek też zacznie pływać to naprawde wzmocni mu mięście... i tym samym utrzyma stawy.

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

on miał operowane obie nogi w ciagu dwoch miesiecy obie mail chore,choroba jest genetyczna,wiec nie moge go dopuscic juz do mnożenia bo jego dzieci tez to beda miec.drapie sie ta noga i biega ale jak przesadzi z bieganiem podkurcza ją.nic nie robiłam po zabiegu lekarz zabronił.powiedział samo ma sie goić.niedawno dzwonił do mnie pan ze czytal moj wpis i masuje psu noge po takiej operacji sczzyka mu cos tam pies pisczzy to chyba nie jest dobry pomysł.poczekam do konca roku,potem znow pojade do lekarza.to w koncu dwie nogi byly operowane moze potrzebuja wiecej czasu.> Karolina Kubicka:

hej,

nie znam się na tym, ale czytałam o tej chorobie na forum o chihuahua. jest tam kącik dla weterynarza. Poniżej wklejam info jakie tam znalazłam:

Etiologia
Nie jest znana. U ludzi schorzenie występuje pod nazwą choroba Perthesa.

Przyczyny bezpośrednie
Problem z dostarczaniem substancji odżywczych do głowy kości udowej, co skutkuje martwicą.

Objawy
Kulawizna kończyny tylnej, ograniczenie ruchomości stawu biodrowego, bolesność (np. problem z drapaniem się za pomocą chorej łapy). Objawy pojawiają się stopniowo przez wiele tygodni, początkowo zupełnie nie są niepokojące (np. podczas leżenia wyrzucanie nogi do tyłu, podczas szybszego biegu od czasu do czasu jedna noga jest odciążana). Niekiedy choroba obejmuje obie kończyny.

Diagnostyka
Ortopedyczne badanie palpacyjne + RTG.

Leczenie
Amputacja głowy kości udowej.

Przygotowanie do zabiegu
Diagnostyka kardiologiczna - badanie osłuchowe, w razie konieczności EKG i echo serca. Korzystne jest wykonanie RTG klatki piersiowej.
Badania krwi.

Zabieg
W przypadku chihuahua konieczna intubacja ze względu na niewielkie rozmiary psa oraz wiek występowania schorzenia (młody pies). Wskazany monitoring pracy serca.

Rehabilitacja
Po ok. 5 dniach od zabiegu rozpoczęcie ćwiczeń chorej kończyny poprzez masaż pobudzający krążenie oraz zginanie i prostowanie łapy, a także ruchy stawu biodrowego w przód i w tył. Po ok. miesiącu pies powinien wrócić do pełnej sprawności.

------

Ptyś jest 2 dni po zabiegu. Czuje się dobrze. :)

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

PAULINA K.:
on nie lubi sie kąpać.jak zrobić żeby polubił?dewastuje mi wszystko w chacie gryzie koce dziury w pościeli jest rozpieszczony.piszczał od małego w kąpieli teraz siedzi śpiewam mu ale i tak nie lubi,nie raz razem sie kąpaliśmy .to co?

Zadzwoń do mnie w przyszłym tygodniu - telefon jest w profilu.
Wymyślimy jak to zrobić.... co innego kąpać a co innego pływac i się bawić.... :-)

Moja Fiśka nie lubi się myć... ale pływać i bawić się w wodzie uwielbia...

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

Znam bardzo dobrze tę chorobę ( Choroba Legg-Calve-Pertesa czyli inaczej martwica głowy kości udowej), gdyż miał ją mój teraz ponad roczny yorczek Kodi! Choroba ujawniła się w 7 miesiącu życia pieska. Na operację razem z żoną czekaliśmy do roku czasu bo może samoistnie piesek wyzdrowieje (taką mieliśmy sugestię od innego lekarza weterynarii), lecz tak się nie stało. Czekanie od chwili zauważenia choroby do 5 miesięcy do wykonania operacji to jednak jest zbyt długi czas gdyż następuje zbyt duży zanik mięśni udowych kończyny no ale nam po wielkich trudach się udało chociaż było już bardzo źle. Optymalny czas czekania z operacją wg. mojej praktycznej oceny tj. do 3 miesięcy! (później jest coraz trudniej z odzyskaniem sprawności kończyny). Operację wykonał Pan Jacek Mederski w Klinice Weterynarii w Grudziądzu. Jest to jedna z najlepszych i najdroższych klinik w Polsce ale nasz piesek był i jest tego warty ( koszt operacji z pobytem w 24 godzinnym hotelu dla zwierząt zaraz po zabiegu do następnego dnia wyniósł 1180 zł). Pan Mederski po badaniach rtg, usg i w czasie operacji stwierdził, że martwica głowy kości udowej pieska jest a teraz już była bardzo duża! Dalej to już codzienne ćwiczenia 5 - 10 - 15 minutowe zoperowanej kończyny pieska do 45 dni czyli do półtora miesiąca ( lekarz wytłumaczy na czym polegają te ćwiczenia). Od operacji mineły 4 miesiące a my mamy zdrowego szczęśliwego pieska który biega i szaleje na czterech łapkach szczególnie za rzucanym kijem a który miał ogromny zanik mięśni a teraz wszystko dzięki naszej cierpliwości i kasie wróciło w 100% do normy!!! I to jest najcenniejsze aby nasz pupil też był szczęśliwy i swoje szczęście umiał jako zdrowy nam okazać!!! Jak masz jakieś szczegółowe pytania zadzwoń tel.889055267 napewno odpowiem. Pozdrawiam!Dariusz Kukla edytował(a) ten post dnia 15.11.10 o godzinie 22:15

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

Dariusz Kukla:
Znam bardzo dobrze tę chorobę ( Choroba Legg-Calve-Pertesa czyli inaczej martwica głowy kości udowej), gdyż miał ją mój teraz ponad roczny yorczek Kodi! Choroba ujawniła się w 7 miesiącu życia pieska. Na operację razem z żoną czekaliśmy do roku czasu bo może samoistnie piesek wyzdrowieje (taką mieliśmy sugestię od innego lekarza weterynarii), lecz tak się nie stało. Czekanie od chwili zauważenia choroby do 5 miesięcy do wykonania operacji to jednak jest zbyt długi czas gdyż następuje zbyt duży zanik mięśni udowych kończyny no ale nam po wielkich trudach się udało chociaż było już bardzo źle. Optymalny czas czekania z operacją wg. mojej praktycznej oceny tj. do 3 miesięcy! (później jest coraz trudniej z odzyskaniem sprawności kończyny). Operację wykonał Pan Jacek Mederski w Klinice Weterynarii w Grudziądzu. Jest to jedna z najlepszych i najdroższych klinik w Polsce ale nasz piesek był i jest tego warty ( koszt operacji z pobytem w 24 godzinnym hotelu dla zwierząt zaraz po zabiegu do następnego dnia wyniósł 1180 zł). Pan Mederski po badaniach rtg, usg i w czasie operacji stwierdził, że martwica głowy kości udowej pieska jest a teraz już była bardzo duża! Dalej to już codzienne ćwiczenia 5 - 10 - 15 minutowe zoperowanej kończyny pieska do 45 dni czyli do półtora miesiąca ( lekarz wytłumaczy na czym polegają te ćwiczenia). Od operacji mineły 4 miesiące a my mamy zdrowego szczęśliwego pieska który biega i szaleje na czterech łapkach szczególnie za rzucanym kijem a który miał ogromny zanik mięśni a teraz wszystko dzięki naszej cierpliwości i kasie wróciło w 100% do normy!!! I to jest najcenniejsze aby nasz pupil też był szczęśliwy i swoje szczęście umiał jako zdrowy nam okazać!!! Jak masz jakieś szczegółowe pytania zadzwoń tel.889055267 napewno odpowiem. Pozdrawiam!Dariusz Kukla edytował(a) ten post dnia 15.11.10 o godzinie 22:15

York - choroba legg perthensa
Witam Pana. Bardzo się cieszę, że udało mi się Pana odnaleźć na naszej klasie . Znalazłam Pana wypowiedź na stronie goldenline.pl dotyczącą Pana pieska a konkretnie jego choroby - legg perthensa. Mój york (teraz 19 grudnia będzie miał rok) w zeszłą środę miał przeprowadzoną operację usunięcia głowy kościu udowej. Podobnie jak i u Pana pieska ma znaczny już zanik mięśni uda (był leczony niepotrzebnie przez 2 miesiące antybiotykami - miał być to naderwany mięsień). Wczoraj został mu zdjęty opatrunek i chciałam się Pana poradzić, Pan już to wszystko przechodził więc z pewnością będzie potrafił mi Pan pomóc. Dzwoniłam do weterynarza który go operował, nie zaleca on na razie żadnej rehabilitacji, każe się z nią wstrzymać przez 3 tygodnie i dopiero potem zacząć cokolwiek robić. Pan z kolei pisze, że piesek zaczął być rehabilitowany bardzo szybko poprzez ćwiczenia nogi. Tak jak wspomniałam zanik mięśni jest duży, boję się, że jeśli zostawię go tak w spokoju przez 3 tygodnie to już tej nogi nie wyprostuje. Nie wiem kogo słuchać, weterynarza czy kierować się też wypowiedziami znaleznionymi w internecie. Jeśli można prosić proszę mi opisać jak to wyglądało w przypadku Pana psa, kiedy dokładnie zaczął Pan rehabilitację, jakie ćwiczenia stosowaliście. Czy robiliście coś jeszcze co pomogło by psu. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam. Emila.

To jest Pani dokładnie w takim samym położeniu jeżeli chodzi o pieska w jakim ja byłem jeszcze kilka miesięcy temu a dokładnie w sierpniu 2010 r - też czekaliśmy zbyt długo i nastąpił okropny zanik mięśni lewej tylnej łapy bo piesek kuśtykał już prawie tylko na prawej łapce. Na dzień dzisiejszy piesek jest zdrowy biega wręcz szaleje na wszystkich łapkach i ciągle chodziłby na spacery! W ogóle nie widać , że kuleje czy utyka jednak sporadycznie podnosi operowaną łapkę np. jak sobie ją przesili ale to po np. 3-4 godzinnym spacero - biegu bo wiadomo niema tam już kości tylko ścięgno ale i to mu minie). Wszystko będzie ok. ale musi się Pani uzbroić w cierpliwość tak nawet do 2 miesięcy jeżeli chodzi o rehabilitację - u mnie było to 6 tygodni zanim Kodi zaczął sam używać operowanej łapki. Lekarz który operował pieska Pan Mederski z Grudziądza bardzo renomowany lekarz a zarazem bardzo drogi (można odszukać sobie jego klinikę weterynarii w necie), nalegał wręcz aby zacząć rehabilitację już na 2 dzień po zabiegu. Tłumaczył to tym i miał rację, że w miejsce amputowanej kości musi stworzyć się ścięgno i musi ona być o odpowiedniej rozciągliwości i ruchliwości żeby piesek mógł później sam chodzić na tej nodze wręcz biegać nie można dopuścić do zastoju stawu biodrowego bo tym samym nasza rehabilitacja może bardzo się wydłużyć bądź w najgorszym wypadku pies nie będzie używał tej nogi a to byłoby najgorsze prawda.
Ja zacząłem rehabilitację Kodika na 2 dzień po operacji-lekarz dokładnie wytłumaczył i pokazał jak to ma wyglądać podczas odbioru psa na drugi dzień po operacji-też na początku byłem w szoku, że tak trzeba i że tak mocno i że psa będzie boleć ale nic mylnego bo po tygodniu Kodi się przyzwyczaił do wyciągania łapki. Sama rehabilitacja u mnie polegała na tym, że kładłem psa na łóżku na prawym boku lewą ręką delikatnie ale stanowczo tak z wyczuciem żeby nie wystraszyć psa przytrzymywałem główkę a prawa ręką naciągałem operowaną łapkę do tyłu tak ok. 10 cm i puszczałem żeby sama powróciła do punktu wyjścia i tak na początku przez 2-3 min 2 razy dziennie i co tydzień zwiększając długość i ilość powtórzeń aż na koniec do 4-5 razy dziennie po 3-6 min ( jak pies mocno protestował to skracałem czas ale ilość starałem się zachować chociaż i to nie zawsze się udawało ale trzeba się starać. Ponadto tak od siebie podczas rehabilitacji wplatałem też ruch nogą do tyłu i do przodu bez puszczania mojej ręki ale to tak od siebie jak pies zaczynał protestować żeby zwiększyć ruchomość połączenia stawu biodrowego. O takim ruchu lekarz nic nie mówił ale wiem że był potrzebny jeżeli chodzi o ruchliwość stawu jednak jeżeli chodzi o samoistne używanie nogi przez psa i odbudowe mięśni które zanikły ważniejszy jest ruch przedstawiony przez lekarza czyli 10 do 15 cm naciągamy nogę do tyłu i puszczamy żeby samoistnie powróciła do punktu wyjścia. Życzę Pani, Pani Emilio wiele cierpliwości i wytrwałości a Yorczek na pewno za 2 miesiące się odwdzięczy a później będzie coraz lepiej i lepiej. Ważne jest też badanie kontrolne po kilku tygodniach. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. I jak wszystko będzie ok. o przekazywanie tej wiedzy dalej bo Yorki są tego warte!
PS. Można moją osobę również znaleźć na portalu nk zapraszam.

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

PAULINA K.:
witajcie ma ślicznego yorczka,mojego syneczka,ma na imie PIORUN z bajki która leciała niedawno w kinie,ma 8msc i własnie wykryto u niego tę chorobe.z dnia na dzień zaczął kuleć,hodowca wypiął sie na nas,że to nie po jego psach ma te chorobe a lekarz mówi że to choroba dziedziczna,kuleje na jedną nóżke po rtg wyszło że chore są już obie,w pon ma pierwszą operacje 5 tyg leczenia i potem zoperują mu drugą.wiemże będzie cierpiał czytałam na forum dogs,wiem że niekoniecznie może wrócić do 100% formy.boje się o niego,płacze jak widze jak piszczy bo go boli jak na niej stanie,boje sie narkozy jest taki mały,słabiutki.jesli ktoś z was zna te chorobe miał z nią do czynienia napiszcie,jak było po operacji co trzeba robić żeby mu pomóc.ulżyć w bólu.kocham go strasznie! w przyszłym roku chciałam suczke.będe wdzięczna za wsparcie
p.s. koszta leczeni dwóch nóg 2 tyś zł!ale nieważne oby się udało!
HODOWCY NIE UKARAŁAM BO NIE MA PRAWA W POLSCE ,JEDYNIE ZGŁOSIŁAM TO DO ZWIĄZKU KYNOLOGICZNEGO.W POLSCE NIE MA PRZEPISU ŻE TRZEBA PSA PRZEŚWIETLIĆ PRZED ZAKUPEM DOROSŁEGO,BO CHOROBA UAKTYWNIA SIĘ MIEDZY 5 A 12 MSC ŻYCIA PIESKA,I OK HODOWCA NIE WIEDZIAŁ CZY MÓJ PIES TO MA MIAŁ 5TYG JAK GO KUPIŁAM ALE WIEDZIAŁ ZE MA TĘ CHOROBE KTÓRYŚ Z JEJ PSÓW I MIMO TO JE ŁĄCZYŁ WIEDZĄC ŻE BĘDĄ RODZIĆ SIE CHORE PSY Z TEGO.POCZYTAJCEI O TEJ CHOROBIE NIE BEDE SIE CHYBA AŻ TAK ROZPISYWAĆ ZALEZY MI NA OPINIACH KOGOŚ KTO JUŻ Z PSEM PRZESZEDŁ TAKI ZABIEG ALBO KTOŚ ZJEGO ZNAJOMYCH.BEDE BARDZO WDZIĘCZNA!CZEKAMPAULINA KAROLAK edytował(a) ten post dnia 13.06.09 o godzinie 14:38

Strasznie mi jest przykro z powodu Twojego psiaczka!!! Tym bardziej, żem oja sąsiadka też ma yorczka z chyba tym samym schorzeniem. On niestety nie może być zoperowany, bo nie może mieć narkozy. Straszne to...
Przepraszam, że to powiem ale to kolejny namacalny dowód na to, że jak kupować psiaczka to TYLKO z hodowli a nie od pseudohodowcy. Wydaje mi się, że niestety przeżywasz właśnie najgorszą konsekwencję :(
Biedny psiulek - mam nadzieję, że nie będzie już robił takich skojarzeń narażając kolejne istotki na takie cierpienia...
Trzymam kciuki za Was!

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

Witam,

właśnie dowiedzieliśmy się że nasz piesek również ma tą chorobę. Z opisu radiologicznego oraz wg naszej pani doktor operacja nie jest konieczna gdyż zastosowane zostanie leczenie zastrzykami i karmą o podwyższonej ilości związków mineralnych. Jeżeli nie przejdzie do 6 miesiecy wykonana zostanie operacja a ja zastanawiam się czy mam tak czekać- ograniczenie ruchu dla Jacka jest prawie nie możliwe więc mam pewne obawy.

Dodam, że nasz Jack Russell Terrier pochodzi z bardzo dobrej hodowli, posiadamy rodowów i mamy genetyczną chorobę.

Temat: CHOROBA LEG-PERTHESA-CALVE martwica kości...

PAULINA K.:

witajcie ma ślicznego yorczka,mojego syneczka,ma na imie PIORUN z bajki która leciała niedawno w kinie,ma 8msc i własnie wykryto u niego tę chorobe.z dnia na dzień zaczął kuleć,hodowca wypiął sie na nas,że to nie po jego psach ma te chorobe a lekarz mówi że to choroba dziedziczna,kuleje na jedną nóżke po rtg wyszło że chore są już obie,w pon ma pierwszą operacje 5 tyg leczenia i potem zoperują mu drugą.wiemże będzie cierpiał czytałam na forum dogs,wiem że niekoniecznie może wrócić do 100% formy.boje się o niego,płacze jak widze jak piszczy bo go boli jak na niej stanie,boje sie narkozy jest taki mały,słabiutki.jesli ktoś z was zna te chorobe miał z nią do czynienia napiszcie,jak było po operacji co trzeba robić żeby mu pomóc.ulżyć w bólu.kocham go strasznie! w przyszłym roku chciałam suczke.będe wdzięczna za wsparcie
p.s. koszta leczeni dwóch nóg 2 tyś zł!ale nieważne oby się udało!
HODOWCY NIE UKARAŁAM BO NIE MA PRAWA W POLSCE ,JEDYNIE ZGŁOSIŁAM TO DO ZWIĄZKU KYNOLOGICZNEGO.W POLSCE NIE MA PRZEPISU ŻE TRZEBA PSA PRZEŚWIETLIĆ PRZED ZAKUPEM DOROSŁEGO,BO CHOROBA UAKTYWNIA SIĘ MIEDZY 5 A 12 MSC ŻYCIA PIESKA,I OK HODOWCA NIE WIEDZIAŁ CZY MÓJ PIES TO MA MIAŁ 5TYG JAK GO KUPIŁAM ALE WIEDZIAŁ ZE MA TĘ CHOROBE KTÓRYŚ Z JEJ PSÓW I MIMO TO JE ŁĄCZYŁ WIEDZĄC ŻE BĘDĄ RODZIĆ SIE CHORE PSY Z TEGO.POCZYTAJCEI O TEJ CHOROBIE NIE BEDE SIE CHYBA AŻ TAK ROZPISYWAĆ ZALEZY MI NA OPINIACH KOGOŚ KTO JUŻ Z PSEM PRZESZEDŁ TAKI ZABIEG ALBO KTOŚ ZJEGO ZNAJOMYCH.BEDE BARDZO WDZIĘCZNA!CZEKAM
PAULINA KAROLAK edytował(a) ten post dnia 13.06.09 o godzinie 14:38

Strasznie mi jest przykro z powodu Twojego psiaczka!!! Tym bardziej, żem oja sąsiadka też ma yorczka z chyba tym samym schorzeniem. On niestety nie może być zoperowany, bo nie może mieć narkozy. Straszne to...
Przepraszam, że to powiem ale to kolejny namacalny dowód na to, że jak kupować psiaczka to TYLKO z hodowli a nie od pseudohodowcy. Wydaje mi się, że niestety przeżywasz właśnie najgorszą konsekwencję :(
Biedny psiulek - mam nadzieję, że nie będzie już robił takich skojarzeń narażając kolejne istotki na takie cierpienia...
Trzymam kciuki za Was!

Cześć,
Kupiłam Yorka w wieku 5 miesięcy z hodowli z metryczką. Taniej ponieważ miał klapnięte uszka. Obecnie jest po operacji nóżki i dochodzi do siebie. Pani z hodowli twierdzi że o wadzie nie wiedziała i że mogę oddać jej pieska i że w ogóle bez jej zgody przeprowadziłam operację.
Hodowle niestety zachowują się jak pseudohodowle tylko są zarejestrowane. Przekonałam się sama o tym i jestem bardzo zaskoczona. A najgorsze jest to że nic z tym zrobić nie mogę :(