Patryk Janiak

Patryk Janiak Segment product
manager, Wydawnictwo
C.H. Beck

Temat: Wykładowcy na WZUW

Cóż, wspomnień czar ;)
Zach-za wspominaną tutaj kulturę osobistą
Chrostowski-za ogólny styl bycia
lubiłem tych kolesi z MSG-mimo że straaaasznie zakręceni, to wykłady Nowaka bardzo dobrze wspominam
Lubiłem też Ochinowskiego za to, że coś tam sie pod tą łepetyną działo, jego wykłądy zawsze był dla mnie bajeczne

Dobrze wspominam też Obłója mimo jego maniery do używania różnych
"ą" i "ę" nadregulaminowo (Taki Zach nie używał, a klasę poznać było od razu).
No i tyle chyba z tych naj..

A Karaś, ten był fajny gdy jeszcze nie został dziekanem do s studenckich, potem mu chyba nieco "odbiło"-pamiętam jak wpadł na pomysł by podpisywać u niego zgody dotyczące zaliczeń fakultetów bodajże na innych kierunkach..a potem już zgody o wszystko.. te wspaniałe kolejki.. władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie ;).
Do dziś nie mogę zrozumieć o co chodziło z tym przedmiotem marketing międzynarodowy - który polegał w znacznej części na powtórzenie wszelkich definicji z marketingu z dodatkiem "na rynkach międzynarodowych".

Dziękuję i pozdrawiam "Szturmowców" ;)

konto usunięte

Temat: Wykładowcy na WZUW

Zgadzam sie ze wszystkim z wyjatkiem opinii na temat szanownego Dr Ochinowskiego. Moim zdaniem, niestety nie jest dobrym przykladem. Przyznam, ze zajecia prowadzone przez niego sa dosc ciekawe, ale niestety kiedy przyjdzie do praktyki, cala wiedza zostaje w tyle.

Przyklad: moja grupa doswiadczyla ataku furii w jego wykonaniu juz na drugich zajeciach. Zaczelismy od wysluchania godzinnego wykladu o tym, jak rozwiazywac problemy, zwyciesko wychodzic z sytuacji konfliktowych, jak nie unosic sie gniewem, jak byc dyplomata. W trakcie zajec, jednemu ze studentow zadzwonil telefon. Wykladowca calkowicie stracil kontrole nad soba. Wybiegl z klasy wrzeszczac, ze nie zamierza miec z nami nic wspolnego (staram sie zarysowac jego wypowiedz znacznie miekszym olowkiem). Studenci "z pierwszej lawki" poczuli sie zmuszeni prosic go aby wrocil na zajecia. Zajelo to okolo godziny - kwestia zaliczenia.

Ostatecznie wrocil mowiac, ze niestety stracilismy wiele w jego oczach i zajecia nie beda juz takie same. Zaczelismy, jak gdyby nigdy nic od tematu negocjacji, jasnego okreslania swoich wymagan i dyplomatycznego rozwiazywania problemow:( Bardzo przykre doswiadczenie.

W moim przypadku tym bardziej, ze do ostatniej chwili mialam nadzieje, ze jego zachowanie to cos w rodzaju swietnie zaplanowanego "case study". Sadzilam, ze wroci z usmiechem na ustach i powie: To wlasnie byl przyklad falszywego przekazu (slowa mowia jedno, a akcje i jezyk ciala drugie).

Niestety nic takiego nie nastapilo.
Patryk J.:
Cóż, wspomnień czar ;)
Zach-za wspominaną tutaj kulturę osobistą
Chrostowski-za ogólny styl bycia
lubiłem tych kolesi z MSG-mimo że straaaasznie zakręceni, to wykłady Nowaka bardzo dobrze wspominam
Lubiłem też Ochinowskiego za to, że coś tam sie pod tą łepetyną działo, jego wykłądy zawsze był dla mnie bajeczne

Dobrze wspominam też Obłója mimo jego maniery do używania różnych
"ą" i "ę" nadregulaminowo (Taki Zach nie używał, a klasę poznać było od razu).
No i tyle chyba z tych naj..

A Karaś, ten był fajny gdy jeszcze nie został dziekanem do s studenckich, potem mu chyba nieco "odbiło"-pamiętam jak wpadł na pomysł by podpisywać u niego zgody dotyczące zaliczeń fakultetów bodajże na innych kierunkach..a potem już zgody o wszystko.. te wspaniałe kolejki.. władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie ;).
Do dziś nie mogę zrozumieć o co chodziło z tym przedmiotem marketing międzynarodowy - który polegał w znacznej części na powtórzenie wszelkich definicji z marketingu z dodatkiem "na rynkach międzynarodowych".

Dziękuję i pozdrawiam "Szturmowców" ;)

konto usunięte

Temat: Wykładowcy na WZUW

Monika J.:
Zgadzam sie ze wszystkim z wyjatkiem opinii na temat szanownego Dr Ochinowskiego. Moim zdaniem, niestety nie jest dobrym przykladem. Przyznam, ze zajecia prowadzone przez niego sa dosc ciekawe, ale niestety kiedy przyjdzie do praktyki, cala wiedza zostaje w tyle.

Przyklad: moja grupa doswiadczyla ataku furii w jego wykonaniu juz na drugich zajeciach. Zaczelismy od wysluchania godzinnego wykladu o tym, jak rozwiazywac problemy, zwyciesko wychodzic z sytuacji konfliktowych, jak nie unosic sie gniewem, jak byc dyplomata. W trakcie zajec, jednemu ze studentow zadzwonil telefon. Wykladowca calkowicie stracil kontrole nad soba. Wybiegl z klasy wrzeszczac, ze nie zamierza miec z nami nic wspolnego (staram sie zarysowac jego wypowiedz znacznie miekszym olowkiem). Studenci "z pierwszej lawki" poczuli sie zmuszeni prosic go aby wrocil na zajecia. Zajelo to okolo godziny - kwestia zaliczenia.

Ostatecznie wrocil mowiac, ze niestety stracilismy wiele w jego oczach i zajecia nie beda juz takie same. Zaczelismy, jak gdyby nigdy nic od tematu negocjacji, jasnego okreslania swoich wymagan i dyplomatycznego rozwiazywania problemow:( Bardzo przykre doswiadczenie.

W moim przypadku tym bardziej, ze do ostatniej chwili mialam nadzieje, ze jego zachowanie to cos w rodzaju swietnie zaplanowanego "case study". Sadzilam, ze wroci z usmiechem na ustach i powie: To wlasnie byl przyklad falszywego przekazu (slowa mowia jedno, a akcje i jezyk ciala drugie).

Niestety nic takiego nie nastapilo.
Patryk J.:
Cóż, wspomnień czar ;)
Zach-za wspominaną tutaj kulturę osobistą
Chrostowski-za ogólny styl bycia
lubiłem tych kolesi z MSG-mimo że straaaasznie zakręceni, to wykłady Nowaka bardzo dobrze wspominam
Lubiłem też Ochinowskiego za to, że coś tam sie pod tą łepetyną działo, jego wykłądy zawsze był dla mnie bajeczne

Dobrze wspominam też Obłója mimo jego maniery do używania różnych
"ą" i "ę" nadregulaminowo (Taki Zach nie używał, a klasę poznać było od razu).
No i tyle chyba z tych naj..

A Karaś, ten był fajny gdy jeszcze nie został dziekanem do s studenckich, potem mu chyba nieco "odbiło"-pamiętam jak wpadł na pomysł by podpisywać u niego zgody dotyczące zaliczeń fakultetów bodajże na innych kierunkach..a potem już zgody o wszystko.. te wspaniałe kolejki.. władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie ;).
Do dziś nie mogę zrozumieć o co chodziło z tym przedmiotem marketing międzynarodowy - który polegał w znacznej części na powtórzenie wszelkich definicji z marketingu z dodatkiem "na rynkach międzynarodowych".

Dziękuję i pozdrawiam "Szturmowców" ;)

No nic dodać nic ująć ;) Na zajęciach mojej grupy wykazał się podobnym atakiem histerii, kiedy okazało się że nie wszyscy będą w stanie zdawać egzamin w wyznaczonym terminie m.in. ze względu na wyjazdy typu work & travel. Przekonanie go, że wścieka się bez powodu zajęło ponad 2 godziny (zagroził natychmiastowym oblaniem tych osób). Z drugiej strony jako jedyny wyraził zgodę na wyjazd imprezowo-szkoleniowy z kilkudziesięcioma osobami z mojego roku i muszę przyznać że wyszło to całkiem nieźle. Niemniej jest to człowiek wyjątkowo nierówny i niestabilny psychicznie (ale to mają do siebie chyba wszyscy pracownicy katedr psychologii i socjologii - w szczególności prof. Dobrzyński ;)
Aneta Ć.

Aneta Ć. B2B, B2C

Temat: Wykładowcy na WZUW

no kochaaani, wspominacie genialnych, a zapomnieliście o dr. Macieju Ramusie i jego bujnej fryzurze i wykładach których nikt nie rozumiał:)
(doktor chyba tez nie bardzo)
pozdrawiam szturmem:)
Kasia K.

Kasia K. Absolwent,
Uniwersytet
Warszawski, Wydział
Zarządzania

Temat: Wykładowcy na WZUW

...tak, i jak zapomniał przyjść na egzamin. Błahostka ;P

Temat: Wykładowcy na WZUW

dr Maciej Ramus .... trzy grupy na poprawce we wrześniu, pełna aula za każdym razem. Zdawalność pierwszego terminu mizerna. Ciekawe zajęcia ;)
Jest co wspominać ;)
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Wykładowcy na WZUW

Karasiewicz - mój promotor więc szacunek do niego, że pomógł mi z magisterką (bo trochę problemów po drodze się pojawiło)

Wierzbiński - bali się go wszyscy, nazywali Wielkim Żółtym Ptakiem ale respect bo sprawiedliwy byl i na ładne oczy raczej nie można było nic załatwić

Obłój - bardzo ciekawe wykłady, szkoda, że nie mogłam na wszystkie chodzić

Skrzypczak - też bardzo w porządku w stosunku do studentów, można nie lubić ekonomii ale jej wykłady z mikro były dosyć zrozumiałe (Reyu, Ciebie wyłączam z tej grupy ;))) ).

przykład na minus - mgr Piesio (chyba tak mu było) i jego unieważnienie zaliczenia naszemu rocznikowi MiTO; dał frajer taki sam test jak rok wcześniej a władzom wydziału sprzedał tekst, że mu wykradliśmy ten test...
Michał P.

Michał P. Someday fire wipes
the rain

Temat: Wykładowcy na WZUW

Co do Piesia i unieważnionego egzaminu, to ten powtórkowy był chyba jeszcze łatwiejszy od tego, który wszyscy znali :D

A Pysiaka pamiętacie? Od palników do kuchenek gazowych, taktów pracy itd.? To była dopiero porażka!

nie wspominając o Lechosławie Stępniaki i prawie Cywilnym i kolejnym unieważnionym egzaminie :D (czy tam poprawce). Ten to dopiero mocarzem był.

A z tych pozytywnych wspomnień na pewno Wierzbiński. Surowy, ale dobrze wiedzę przekazywał i sprawiedliwie oceniał. Obłój momentami irytował na wykładach, ale egzamin wspominam bardzo pozytywnie. Skoczny (mój promotor), bo nie przeszkadzał w pisaniu magisterki, a na obronie totalnie nic nie wiedział o moich zagadnieniach (tak zresztą jak i pozostała część komisji :)). Cybulski nie najgorzej ćwiczenia z marketingu prowadził. Sporo w sumie niezłych było.

Temat: Wykładowcy na WZUW

Witam wszystkich,
moim zdecydowanym faworytem był/jest Krzysztof Obłój. Najwiecej wyniosłam z jego wykładów i zainteresowanie tematem zostało po dzis dzien...
Magdalena L.

Magdalena L. Managerka.com |
Doradca biznesowy i
marketing manager do
...

Temat: Wykładowcy na WZUW

A pan Piesio kojarzy mi sie z bardzo dobrze wykonaym manicurem...

konto usunięte

Temat: Wykładowcy na WZUW

oooo, Pysiak i zajęcia pt. "śrubki" ;))

a prawo cywilne... no tam były podstawy do unieważnienia chociaż uważam, że konsekwencje poniósł cały rok a zawiniło kilka osób jedynie...
Przemek Rey

Przemek Rey Zarządzanie i
doradztwo
strategiczne

Temat: Wykładowcy na WZUW

Ewa Z.:
oooo, Pysiak i zajęcia pt. "śrubki" ;))

a prawo cywilne... no tam były podstawy do unieważnienia chociaż uważam, że konsekwencje poniósł cały rok a zawiniło kilka osób jedynie...

Pysiak byl genialny :))) do tej pory pamietam jak nam szczeki opadly gdy na pierwszych zajeciach zaczal mowic nam o produkcji plyty podpalnikowej. A Durlik ktorego polecal byl jedna z lepszych lektur :) zasnalem 3 razy nad nim zanim dotarlem do konca 1 strony :D
Magdalena L.

Magdalena L. Managerka.com |
Doradca biznesowy i
marketing manager do
...

Temat: Wykładowcy na WZUW

Śrubki były bosskie. A pamiętacie historię myśli gospodarczej? To dopiero był usypiacz...

konto usunięte

Temat: Wykładowcy na WZUW

Magdalena K.:
Śrubki były bosskie. A pamiętacie historię myśli gospodarczej? To dopiero był usypiacz...

wykładowcą był taki starszy pan? jeżeli tak to był uroczy jak zdawałyśmy z koleżanką egzamin u niego na dyżurze - bardzo szybko chciał się nas chyba pozbyć ;))

ze śrubek pamiętam jeszcze przerażenie w oczach sporej grupy ludzi jak pan wspomniał coś o frezarce, tokarce albo czymś takim...
Magdalena L.

Magdalena L. Managerka.com |
Doradca biznesowy i
marketing manager do
...

Temat: Wykładowcy na WZUW

Tak, ten miły pan od historii był jedynym, który nie strzelał fochów, bywał na dyżurach, i uważał, ze on jest dla studentów i nie na odwrót... Nie pamiętam nazwiska:(
Krzysztof Nelken

Krzysztof Nelken Director (Accounting
Department) at PGNiG
OD

Temat: Wykładowcy na WZUW

Michał P.:
Co do Piesia i unieważnionego egzaminu, to ten powtórkowy był chyba jeszcze łatwiejszy od tego, który wszyscy znali :D

A Pysiaka pamiętacie? Od palników do kuchenek gazowych, taktów pracy itd.? To była dopiero porażka!

nie wspominając o Lechosławie Stępniaki i prawie Cywilnym i kolejnym unieważnionym egzaminie :D (czy tam poprawce). Ten to dopiero mocarzem był.

A z tych pozytywnych wspomnień na pewno Wierzbiński. Surowy, ale dobrze wiedzę przekazywał i sprawiedliwie oceniał. Obłój momentami irytował na wykładach, ale egzamin wspominam bardzo pozytywnie. Skoczny (mój promotor), bo nie przeszkadzał w pisaniu magisterki, a na obronie totalnie nic nie wiedział o moich zagadnieniach (tak zresztą jak i pozostała część komisji :)). Cybulski nie najgorzej ćwiczenia z marketingu prowadził. Sporo w sumie niezłych było.

No właśnie same młode roczniki tutaj są.

Ja pamiętam Trojanowskiego jeszcze z ĆWICZEŃ, a za moich czasów zrobił doktorat... Już wtedy zasłużył sobie na numer 1 z jego opowieściami i ćwiczeniami praktycznymi.

Pysiak - eh ;-) co tu dużo mówić. Zdania "zwiększanie synchronizacji linii potokowej" i "rozmieszczenie obiektów przemysłowych metodą trójkątów równobocznych" mówią same za siebie.

Stępniak - ja akurat na trójce przejechałem w pierwszym podejściu, ale mi się będzie zawsze kojarzył z wybitnymi casusami o kozie. Dla niego przedmiotem chyba każdej umowy cywilnej musiała być koza względnie kozy oznaczone, co do rodzaju.

Morawska - pani prokurator. Fajne miała casey z życia wzięte. Miałem z nią niedawno zajęcia do egzaminów na biegłego z CEE, więc trochę caseów sobie przypomniałem ;)

Rządca - to jest mój guru numer 2 po Trojanowskim, za życiową mądrość, głębokie przemyślenie problemu re relatywizm moralny i szpiegostwo przemysłowe "na studenta" jak to mówili o nim co poniektórzy wykładowcy :)

Turyna - nie miał daru przekazu jak Trojanowski, ale dużo się można było nauczyć. Najlepsze było to, że poszedłem do niego ambitnie na monograf z MSR i z rachunkowości grup kapitałowych (jak już się związałem z audytem ;) i kazał mi zdawać egzaminy, choć wszystkie inne zaliczało się za obecność :)

Górski i banki - straszne metody przekazu, ale dużo się nauczyłem. Jak chcecie zostać audytorami banków i bawić się w podział BPH i fuzję z Pekao, to uwaga na jego zajęciach to świetny starter.

Prawo pracy i prawo cywilne - najbardziej przydatne przedmioty ;)

A "rude jest fałszywe" jak to mawiał pamiętacie?Krzysztof Nelken-Żbik edytował(a) ten post dnia 19.04.08 o godzinie 11:59
Magdalena L.

Magdalena L. Managerka.com |
Doradca biznesowy i
marketing manager do
...

Temat: Wykładowcy na WZUW

Dzięki Krzysiu za okreslenie "młody rocznik" hehe...
Ostatnio w sklepiku w Koźminskim zobaczyłam książkę wydaną przez DOKTORA Pasiecznego. łezka mi się w oku zakręciła. Byłam chyba 1 rocznikiem studenciaków z którymi świeży pan magister miał zajęcia.
Krzysztof Nelken

Krzysztof Nelken Director (Accounting
Department) at PGNiG
OD

Temat: Wykładowcy na WZUW

Magdalena K.:
Dzięki Krzysiu za okreslenie "młody rocznik" hehe...
Ostatnio w sklepiku w Koźminskim zobaczyłam książkę wydaną przez DOKTORA Pasiecznego. łezka mi się w oku zakręciła. Byłam chyba 1 rocznikiem studenciaków z którymi świeży pan magister miał zajęcia.
No ba. Też miałem z Pasiecznym TOiZ lub jak kto woli "too easy" ;-) nie wiem, czy był dopiero świeżaczkiem, czy weteranem, ale ćwiczenia prowadził ;-)Krzysztof Nelken-Żbik edytował(a) ten post dnia 31.10.07 o godzinie 23:28
Magdalena L.

Magdalena L. Managerka.com |
Doradca biznesowy i
marketing manager do
...

Temat: Wykładowcy na WZUW

I miał taakie urocze loczki...:D
Krzysztof Nelken

Krzysztof Nelken Director (Accounting
Department) at PGNiG
OD

Temat: Wykładowcy na WZUW

Magdalena K.:
I miał taakie urocze loczki...:D
No takich szczegółów anatomicznym nie pamiętam ;)

Następna dyskusja:

Pilne! kontakt e-mailowy do...




Wyślij zaproszenie do