Szymon W
Kaczmarek
ciężko pracujący
bezrobotny
Temat: na temat tylko trochę....
....przed chwilą wysłuchałem "listy przebojów" z Nepalu przygotowanej przez "Globtrotera" Tomka Michniewicza.na trzecim i pierwszym miejscu usłyszałem fragmenty mantr buddyjskich, w tym jednej o dość poważnym znaczeniu.(prawdopodobnie Tara)ale to i tak nie ma znaczenia w tym przypadku.
Panowie w studiu nieźle się uchachali taką "żenującą muzą"
mnie zastanawia, czy z równą "odwagą" Tomek M zamieściłby na drugiej pozycji Ojcze Nasz nagrane podczas jasnogórskich obrzędów pielgrzymskich, a na pierwszym choćby "lulajże Jezuniu" z Pasterki w jakimkolwiek warszawskim kościele?
indolencja? głupota? bo z pewnością głęboki brak kompetencji.....
niesmaczne!