Zbigniew A.

Zbigniew A. Doradztwo
gospodarcze

Temat: Perspektywy pracy po Towaroznawstwie

Prawda jest taka, że jeśli w ciągu dwóch lat po studiach nie znajdziesz pracy w jakimś laboratorium, to twoja wiedza chemiczna idzie na śmietnik. O wiele lepiej ma taki informatyk, którego warsztatem pracy jest komputer i swoje umiejętności może powtarzać i rozwijać w zaciszu własnego domu.

Osoba po chemii (lub chemicznym kierunku) jest tutaj zdana w 100% na łaskę pracodawców. Innymi słowy, w przypadku nauk opartych na chemii ktoś obcy decyduje czy Cię dopuści do warsztatu pracy, czy też nie. Poza tym w przypadku polskich pracodawców istnieje kult doświadczenia, które nie jest łatwo zdobyć.

Jeśli chodzi o wiedzę ekonomiczną, to nie jest ona obecnie wielkim atutem na rynku pracy. Różne uczelnie wyprodukowały już miliony ekonomistów i ekspertów od marketingu. Poza tym co roku wychodzą następne zastępy ekonomistów z podobnym zasobem wiedzy.

Towaroznawca, który jest po części chemikiem, po części ekonomistą to ryzykowna hybryda. Zawsze można pomyśleć o przestawieniu się na coś, co ma wzięcie. Np. na informatykę. To jest szybko rozwijająca się branża z perspektywami, Nie ma sensu tkwić w martwym punkcie. Na pewno szkoda wieloletniego stresu, poświęceń i wyrzeczeń.Ten post został edytowany przez Autora dnia 24.12.19 o godzinie 14:40