Andrzej Ludwik Alw
Włoszczyński
projektant, eagler i
orloger
Temat: Tajemnicze, a może nie...
W serwisie wp.pl pod adresem http://wiadomosci.wp.pl/kat,,statp,UHJ6ZWdssWQgcHJhc3k... jest taki oto tekst "Na tropie grobu Herhora", przedruk z "Gościa niedzielnego", o polskiej archeologii w Egipcie. Zacytuję kawałek bo dość interesujące podejście prezentuje:Dlaczego grobowiec Herhora tak misternie ukryto?chodzi o ten drobiażdzek czyli 100 tonowy głaz, który ot tak sobie położyli w tak trudnym terenie. Nie jetem specem od budowlanki ale mam wrażenie że nawet dzisiaj byłby to spory problem techniczny, ale naukowiec spoko... położyli... i ani słowa się nie zająknie jak.
– Tuż przed czasami Herhora była wojna domowa. Zbuntował się korpus nubijski. Buntownicy splądrowali wtedy nekropolię królewską, słynną Dolinę Królów, a mumie władców zbezcześcili. Herhor wiedział, że jego zwłoki mógłby spotkać podobny los. Dlatego postanowił swój grób zabezpieczyć tak, aby nikt się do niego nie dostał. Do budowy grobowca użyto specjalnej platformy. Wejście zakryto ośmiometrową warstwą kamieni, które wieńczył stutonowy głaz. Zważywszy, że to wszystko uczyniono na terenie nachylonym pod kątem 45 stopni, na wysokości ponad 100 metrów, to praca porównywalna z budową piramid.