konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Proponuje wpisywanie tu wszelkich nowinek związanych z procesem rekrutacji na studia magisterskie.

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

to ja w pisze co nie jest nowością - jak zwykle nic nie wiadomo :)

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Byłem dzisiaj u dziekana dr Biskupa i zbadałem całą sprawę. Ciężko mi się o tym pisze, dlatego nie będę się zagłębiał, ale cały ten proces rekrutacji to skandal. Na magisterskie ze studiów licencjackich przejdą w praktyce jedynie ludzie z zarządzania i leserzy, którzy wybierali najłatwiejsze przedmioty u najłatwiejszych wykładowców. Reszta skazana jest na fatalny egzamin, uwsteczniający nas w rozwoju, ponieważ zakres materiału obejmuje przedmioty najbardziej ogólne: historia, geografia, mikro, makro, msg, zarządzanie i integracja eurpoejska. Zgadza się, nie ma nic z finansów i miesi. No cóż... Uczelnia straci w ten sposób najlepszych studentów, a co za tym idzie swój poziom i prestiż, z czym zgadzał się mój rozmówca. Powiedział jednak, że na obecną chwilę nie da się już nic zrobić, dopiero na przyszły rok jest nadzieja, a z pretensjami należy się kierować do samorządu.

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Andrzej Sowiński:
Byłem dzisiaj u dziekana dr Biskupa i zbadałem całą sprawę. Ciężko mi się o tym pisze, dlatego nie będę się zagłębiał, ale cały ten proces rekrutacji to skandal. Na magisterskie ze studiów licencjackich przejdą w praktyce jedynie ludzie z zarządzania i leserzy, którzy wybierali najłatwiejsze przedmioty u najłatwiejszych wykładowców. Reszta skazana jest na fatalny egzamin, uwsteczniający nas w rozwoju, ponieważ zakres materiału obejmuje przedmioty najbardziej ogólne: historia, geografia, mikro, makro, msg, zarządzanie i integracja eurpoejska. Zgadza się, nie ma nic z finansów i miesi. No cóż... Uczelnia straci w ten sposób najlepszych studentów, a co za tym idzie swój poziom i prestiż, z czym zgadzał się mój rozmówca. Powiedział jednak, że na obecną chwilę nie da się już nic zrobić, dopiero na przyszły rok jest nadzieja, a z pretensjami należy się kierować do samorządu.

No cóż, więc na zaawansowanych przedmiotach z dziedziny inżynierii finansowej i ekonometrii, pojawią się historycy, geografowie itp.
A kto nas biednych finansistów przyjmie na magisterskie ?? :>
Monika Wójtowicz

Monika Wójtowicz Właściciel, Biuro
Rachunkowe Baleno

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Andrzej Sowiński:
Byłem dzisiaj u dziekana dr Biskupa i zbadałem całą sprawę. Ciężko mi się o tym pisze, dlatego nie będę się zagłębiał, ale cały ten proces rekrutacji to skandal. Na magisterskie ze studiów licencjackich przejdą w praktyce jedynie ludzie z zarządzania i leserzy, którzy wybierali najłatwiejsze przedmioty u najłatwiejszych wykładowców. Reszta skazana jest na fatalny egzamin, uwsteczniający nas w rozwoju, ponieważ zakres materiału obejmuje przedmioty najbardziej ogólne: historia, geografia, mikro, makro, msg, zarządzanie i integracja eurpoejska. Zgadza się, nie ma nic z finansów i miesi. No cóż... Uczelnia straci w ten sposób najlepszych studentów, a co za tym idzie swój poziom i prestiż, z czym zgadzał się mój rozmówca. Powiedział jednak, że na obecną chwilę nie da się już nic zrobić, dopiero na przyszły rok jest nadzieja, a z pretensjami należy się kierować do samorządu.

A jaki to byłby problem, żeby wyliczyć nie średnią arytmetyczną a taką jak w przypadku stypendiów? Wtedy byłoby sprawiedliwiej.

Na pocieszenie powiem Wam, że dyplom naszej uczelni to tylko cześć sukcesu. I tak liczy sie co mamy w głowach. Życie/praca szybko weryfikują co potrafimy :)

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Monika Lewandowska:
Andrzej Sowiński:
Byłem dzisiaj u dziekana dr Biskupa i zbadałem całą sprawę. Ciężko mi się o tym pisze, dlatego nie będę się zagłębiał, ale cały ten proces rekrutacji to skandal. Na magisterskie ze studiów licencjackich przejdą w praktyce jedynie ludzie z zarządzania i leserzy, którzy wybierali najłatwiejsze przedmioty u najłatwiejszych wykładowców. Reszta skazana jest na fatalny egzamin, uwsteczniający nas w rozwoju, ponieważ zakres materiału obejmuje przedmioty najbardziej ogólne: historia, geografia, mikro, makro, msg, zarządzanie i integracja eurpoejska. Zgadza się, nie ma nic z finansów i miesi. No cóż... Uczelnia straci w ten sposób najlepszych studentów, a co za tym idzie swój poziom i prestiż, z czym zgadzał się mój rozmówca. Powiedział jednak, że na obecną chwilę nie da się już nic zrobić, dopiero na przyszły rok jest nadzieja, a z pretensjami należy się kierować do samorządu.

A jaki to byłby problem, żeby wyliczyć nie średnią arytmetyczną a taką jak w przypadku stypendiów? Wtedy byłoby sprawiedliwiej.

Na pocieszenie powiem Wam, że dyplom naszej uczelni to tylko cześć sukcesu. I tak liczy sie co mamy w głowach. Życie/praca szybko weryfikują co potrafimy :)

Mówiłem, że powinna być liczona średnia stypendialna, odpowiedziano mi iż to prawda, ale jest za późno i najprawdopodobniej będzie tak od przyszłego roku, ale my na tym nie skorzystamy, bo nie będzie już możliwości przeliczania naszej średniej, jako że będziemy absolwentami a nie studentami. Jednym słowem TRAGEDIA!

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Dzisiaj dodatkowo dowiedzieliśmy się, iż pula miejsc wynosi niecałe 900... Pogratulować.

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Dowiedzieliśmy się również, że uczelni nie zależy na tym, kto będzie studiował na studiach magisterskich - my, czy ktokolwiek, kto nigdy nie słyszał o podaży i popycie.
Ale za to SGH zarobi na kursach przygotowawczych do wspaniałego egzaminu z wiedzy o gospodarce, który przecież "tak dobrze" oddaje naszą wiedzę ekonomiczno-finansową.

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Jestem jednym z ostatnich studentów jednolitych, i z przerażeniem patrzę co się teraz na tej uczelni dzieje... do tego stopnia że odradzam studia na moim kierunku (MIESI)...

Ostatnio byłem świadkiem emocjonalnej rozmowy wykłądowcy ze studentką, która napisała licencjat z polonistyki, i miała problem ze zrozumieniem materiału z makroekonomii III. A wszystkiemu winna ta beznadziejna rekrutacja...Michał Kulesza edytował(a) ten post dnia 18.01.09 o godzinie 23:30

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Potraktujcie to jako szansę, nie zagrożenie.

Jeżeli uczelnia nie jest tak dobra, to zamiast być w niej 5 lat, jesteśmy pierwszym rocznikiem, który po 3 latach ma już pierwszy dyplom i można szukać szczęścia w życiu gdzie indziej. Świat, a już na pewno Europa, stoi otworem.

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Maria Gólcz:
Dowiedzieliśmy się również, że uczelni nie zależy na tym, kto będzie studiował na studiach magisterskich - my, czy ktokolwiek, kto nigdy nie słyszał o podaży i popycie.
Ale za to SGH zarobi na kursach przygotowawczych do wspaniałego egzaminu z wiedzy o gospodarce, który przecież "tak dobrze" oddaje naszą wiedzę ekonomiczno-finansową.

Możnaby mieć nadzieję, że uczelnia poniesie konsekwencje, ale prawda jest taka, że po byćmoże poprawią po naszym roczniku system i tylko my będziemy spisani na straty.

Pozdrawiam!
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Rekrutacja na magisterskie

To uzalanie sie jest tak zalosne, ze az smieszne.

Ja bym sie raczej zastanowil, czy wlasciwie jest przeprowadzana rekrutacja na studia licencjackie, skoro studenci wiodacej uczelni ekonomicznej boja sie konkurencji polonistow, geografow, historykow i innych humanistow!!!

BTW, nie kazdy musi ukonczyc studia magisterskie. Z licencjatem tez da sie zyc... Chyba...Maciej Rocławski edytował(a) ten post dnia 20.01.09 o godzinie 10:27

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Maciej Rocławski:
To uzalanie sie jest tak zalosne, ze az smieszne.

Ja bym sie raczej zastanowil, czy wlasciwie jest przeprowadzana rekrutacja na studia licencjackie, skoro studenci wiodacej uczelni ekonomicznej boja sie konkurencji polonistow, geografow, historykow i innych humanistow!!!

BTW, nie kazdy musi ukonczyc studia magisterskie. Z licencjatem tez da sie zyc... Chyba...Maciej Rocławski edytował(a) ten post dnia 20.01.09 o godzinie 10:27

Jeżeli egzamin byłby z kierunku na który zdajesz, to nie byłoby problemu. A co mi da dobra znajomość finansów, skoro nie ma tych zagadnień na egzaminie? Mam się uwsteczniać?
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Umowmy sie, ten egzamin nie ma na celu sprawdzenia wiedzy specjalistycznej, tylko umiejetnosci studiowania na okreslonym kierunku, w tym przypadku o profilu ekonomicznym. Tak jest w całej Europie, gdzie system bolonski funkcjonuje od lat.

I prosze Cie, czy jest jakakolwiek wiedza, ktora uwstecznia? Zawsze myslalem, ze wiedza rozwija...

Andrzej Sowiński:
Maciej Rocławski:
To uzalanie sie jest tak zalosne, ze az smieszne.

Ja bym sie raczej zastanowil, czy wlasciwie jest przeprowadzana rekrutacja na studia licencjackie, skoro studenci wiodacej uczelni ekonomicznej boja sie konkurencji polonistow, geografow, historykow i innych humanistow!!!

BTW, nie kazdy musi ukonczyc studia magisterskie. Z licencjatem tez da sie zyc... Chyba...Maciej Rocławski edytował(a) ten post dnia 20.01.09 o godzinie 10:27

Jeżeli egzamin byłby z kierunku na który zdajesz, to nie byłoby problemu. A co mi da dobra znajomość finansów, skoro nie ma tych zagadnień na egzaminie? Mam się uwsteczniać?

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Obecny egzamin na magisterskie, to po prostu przesunięty egzamin z dawnego systemu na studia jednolite.
Nie chodzi o użalanie, tylko o bezsens egzaminu w tym sensie, że już raz to zdawaliśmy jako maturę. Miło byłoby na studia wyższego stopnia wykorzystać wiedzę, którą zdobyliśmy na studiach i która nas rozwinęła w nowym kierunku.

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Maciej Rocławski:
Umowmy sie, ten egzamin nie ma na celu sprawdzenia wiedzy specjalistycznej, tylko umiejetnosci studiowania na okreslonym kierunku, w tym przypadku o profilu ekonomicznym. Tak jest w całej Europie, gdzie system bolonski funkcjonuje od lat.

I prosze Cie, czy jest jakakolwiek wiedza, ktora uwstecznia? Zawsze myslalem, ze wiedza rozwija...

Andrzej Sowiński:
Maciej Rocławski:
To uzalanie sie jest tak zalosne, ze az smieszne.

Ja bym sie raczej zastanowil, czy wlasciwie jest przeprowadzana rekrutacja na studia licencjackie, skoro studenci wiodacej uczelni ekonomicznej boja sie konkurencji polonistow, geografow, historykow i innych humanistow!!!

BTW, nie kazdy musi ukonczyc studia magisterskie. Z licencjatem tez da sie zyc... Chyba...

Jeżeli egzamin byłby z kierunku na który zdajesz, to nie byłoby problemu. A co mi da dobra znajomość finansów, skoro nie ma tych zagadnień na egzaminie? Mam się uwsteczniać?

Umiejętności studiowania na danym kierunku? Ok, chyba niepotrzebnie wdawałem się w dyskusje. Poza tym, mój kierunek to finanse i wyraźnie go deklarowałem, podobnie z resztą specjalność. Jeśli zaś chodzi o uwstecznianie, to czas który byłby przeznaczony na dalszy rozwój w swojej dziedzinie trzeba poświęcić na wiedzę ogólną, na którą czas był dużo wcześniej...Andrzej Sowiński edytował(a) ten post dnia 21.01.09 o godzinie 15:35
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Andrzej Sowiński:
Maciej Rocławski:
Umowmy sie, ten egzamin nie ma na celu sprawdzenia wiedzy specjalistycznej, tylko umiejetnosci studiowania na okreslonym kierunku, w tym przypadku o profilu ekonomicznym. Tak jest w całej Europie, gdzie system bolonski funkcjonuje od lat.

I prosze Cie, czy jest jakakolwiek wiedza, ktora uwstecznia? Zawsze myslalem, ze wiedza rozwija...

Andrzej Sowiński:
Maciej Rocławski:
To uzalanie sie jest tak zalosne, ze az smieszne.

Ja bym sie raczej zastanowil, czy wlasciwie jest przeprowadzana rekrutacja na studia licencjackie, skoro studenci wiodacej uczelni ekonomicznej boja sie konkurencji polonistow, geografow, historykow i innych humanistow!!!

BTW, nie kazdy musi ukonczyc studia magisterskie. Z licencjatem tez da sie zyc... Chyba...

Jeżeli egzamin byłby z kierunku na który zdajesz, to nie byłoby problemu. A co mi da dobra znajomość finansów, skoro nie ma tych zagadnień na egzaminie? Mam się uwsteczniać?

Umiejętności studiowania na danym kierunku? Ok, chyba niepotrzebnie wdawałem się w dyskusje. Poza tym, mój kierunek to finanse i wyraźnie go deklarowałem, podobnie z resztą specjalność.

Piszac kierunek, nie mialem na mysli FiRę, sciezka np. rachunkowosc, tylko ogolnie profil ekonomiczny studiow...

Jeśli zaś chodzi o uwstecznianie, to czas który
byłby przeznaczony na dalszy rozwój w swojej dziedzinie trzeba poświęcić na wiedzę ogólną, na którą czas był dużo wcześniej...
Byc może na wiedze ogolna byl czas duzo wczesniej, ale jesli narzekasz na koniecznosc poswiecenia czasu na nauke, to moze jej nie posiadles i warto... Poza tym, przygotowania do egzaminu zajely mi jeden wieczor i zdalem go bez problemu, wiec c'mon o jakiej stracie czasu my mowimy???

W ogole jaki problem jest z tym egzaminem, bo nadal nie jestem w stanie tego zrozumiec????Maciej Rocławski edytował(a) ten post dnia 21.01.09 o godzinie 17:01

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Maciej Rocławski:
Andrzej Sowiński:
Maciej Rocławski:
Umowmy sie, ten egzamin nie ma na celu sprawdzenia wiedzy specjalistycznej, tylko umiejetnosci studiowania na okreslonym kierunku, w tym przypadku o profilu ekonomicznym. Tak jest w całej Europie, gdzie system bolonski funkcjonuje od lat.

I prosze Cie, czy jest jakakolwiek wiedza, ktora uwstecznia? Zawsze myslalem, ze wiedza rozwija...

Andrzej Sowiński:
Maciej Rocławski:
To uzalanie sie jest tak zalosne, ze az smieszne.

Ja bym sie raczej zastanowil, czy wlasciwie jest przeprowadzana rekrutacja na studia licencjackie, skoro studenci wiodacej uczelni ekonomicznej boja sie konkurencji polonistow, geografow, historykow i innych humanistow!!!

BTW, nie kazdy musi ukonczyc studia magisterskie. Z licencjatem tez da sie zyc... Chyba...

Jeżeli egzamin byłby z kierunku na który zdajesz, to nie byłoby problemu. A co mi da dobra znajomość finansów, skoro nie ma tych zagadnień na egzaminie? Mam się uwsteczniać?

Umiejętności studiowania na danym kierunku? Ok, chyba niepotrzebnie wdawałem się w dyskusje. Poza tym, mój kierunek to finanse i wyraźnie go deklarowałem, podobnie z resztą specjalność.

Piszac kierunek, nie mialem na mysli FiRę, sciezka np. rachunkowosc, tylko ogolnie profil ekonomiczny studiow...

Jeśli zaś chodzi o uwstecznianie, to czas który
byłby przeznaczony na dalszy rozwój w swojej dziedzinie trzeba poświęcić na wiedzę ogólną, na którą czas był dużo wcześniej...
Byc może na wiedze ogolna byl czas duzo wczesniej, ale jesli narzekasz na koniecznosc poswiecenia czasu na nauke, to moze jej nie posiadles i warto... Poza tym, przygotowania do egzaminu zajely mi jeden wieczor i zdalem go bez problemu, wiec c'mon o jakiej stracie czasu my mowimy???

W ogole jaki problem jest z tym egzaminem, bo nadal nie jestem w stanie tego zrozumiec????Maciej Rocławski edytował(a) ten post dnia 21.01.09 o godzinie 17:01

Nie miałeś raczej zbyt dużej konkurencji, prawda? Poza tym jesteś z prawa, co oznacza, że czytanie rzeczy nieprzydatnych masz pewnie we krwi. Z resztą, skoro nie studiowałeś na licencjacie w sgh, to się nie dziwię, że nazywasz to studiami o profilu ogólnoekonomicznym. Prawda jest taka, że w okresie studiów powinna już następować specjalizacja i to właśnie ona powinna być egzaminowana.
Aleksandra Adamczyk-Walos

Aleksandra Adamczyk-Walos Kierownik Projektu,
Polkomtel Sp. z o.
o.

Temat: Rekrutacja na magisterskie

Michał Kulesza:
Jestem jednym z ostatnich studentów jednolitych, i z przerażeniem patrzę co się teraz na tej uczelni dzieje... do tego stopnia że odradzam studia na moim kierunku (MIESI)...

Ostatnio byłem świadkiem emocjonalnej rozmowy wykłądowcy ze studentką, która napisała licencjat z polonistyki, i miała problem ze zrozumieniem materiału z makroekonomii III. A wszystkiemu winna ta beznadziejna rekrutacja...Michał Kulesza edytował(a) ten post dnia 18.01.09 o godzinie 23:30


Po prawie 2 latach przerwy wróciłam na SGH na i jestem zaskoczona tym, że nie ma wyrównywania programu z licencjatu, że ludzie, którzy nie widzieli statystyki, ekonometrii itp. dostaną dyplom wyższej uczelni ekonomicznej. Egzamin, który zdawałam to porażka pytania beznadziejne moim faworytem były te z rocznika statystycznego... gdyby nie język i wiedza z europeistyki też pewnie gimnastykowałabym się nad pytaniami.

konto usunięte

Temat: Rekrutacja na magisterskie

A pomyśleć, że w 2004, żeby się dostać należało napisać m.in dość trudny test z matematyki (znacznie przewyższający poziom matury z tego przedmiotu) .

Oczywiście, jak 98% moich znajomych studentów z roku, nie zaliczyłbym bez przygotowania tego 'testu z ogólnej wiedzy ekonomicznej' bo mózg ma tendencje do zapominania rzeczy nieprzydatnych.

Jedynym ratunkiem jest egzamin na poszczególne specjalizacje, miejmy nadzieję, że kiedyś to nastąpi.

Następna dyskusja:

Collegium Invisibile - rekr...




Wyślij zaproszenie do