GoldenLine
Zaloguj się
Agnieszka Kowalewska-Świrc z

Agnieszka
Kowalewska-Świrc
z Kubos - Prywatny
Ośrodek Terapii
Pedagogicznej

Temat: D jak dysleksja

Witam wszystkich,
otwieram nowy temat, bo bardzo zależy mi na wymianie doświadczeń w związku z dysleksją i z ryzykiem dysleksji. ciekawa jestem, jakie są Wasze opinie na temat tych specyficznym trudności w nauce, radzenia sobie dzieci z D w szkole, przedszkolu podejścia nauczycieli, psychologów, pedagogów, prawa i jego przestrzegania w naszym kraju, diagnozy oraz wszelkich radości i smutków związanych z dysleksją rozwojową dzieci i młodzieży.
zapraszam do dyskusji.
pozdrawiam.
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: D jak dysleksja

Polecam książkę Davisa "Dar dyskleksji".
Po jej przeczytaniu wszystko staje się prostsze..
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: D jak dysleksja

Mój starszy synek nalezy do takich właśnie dzieci, ale na szczęście chodzi do klasy integracyjnej, gdzie jest 16 osób w klasie i 2 nauczycieli - pomoc i praca jest wspólna nauczyciele + rodzice. Aczkolwiek przedszkole - podejście pań było jedno - "nieuk i leń i w szkole nic z niego nie będzie"
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: D jak dysleksja

Agnieszka Julita Linert:
Mój starszy synek nalezy do takich właśnie dzieci, ale na szczęście chodzi do klasy integracyjnej, gdzie jest 16 osób w klasie i 2 nauczycieli - pomoc i praca jest wspólna nauczyciele + rodzice. Aczkolwiek przedszkole - podejście pań było jedno - "nieuk i leń i w szkole nic z niego nie będzie"
ciemnota jest najgorsza..
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Kowalewska-Świrc z

Agnieszka
Kowalewska-Świrc
z Kubos - Prywatny
Ośrodek Terapii
Pedagogicznej

Temat: D jak dysleksja

ja wciąż spotykam się z ciemnotą i głupotą w szkołach- podstawowych, średnich i to w gabinetach pedagogów szkolnych. moje doświadczenie jest takie, że jak się o dziecko z dysleksją nie zadba, nie będzie się chodzić, mówić,rozmawiać i dokładnie przyglądać temu, co robią nauczyciele w szkole,to dziecko naprawdę może byćskazane na zatracenie.
zawsze zastanaiwam się, jak to jest możliwe, że w na przykłąd w 5 klasie okazuje się, ze dziecko ma GŁĘBOKĄ dysleksję - co robili nauczyciele we wcześniejszych klasach, dlaczego nikt nie zwróciłwcześniej na to uwagi, ale łatwo było dziecko od imbecyli wyzywać....
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: D jak dysleksja

Ja myślę, że po zerówce powinny być odpowiednie testy. Dysleksję naprawdę można zdiagnozować już w tym wieku i oszczędzić dziecku i rodzicom wielu kłopotów.
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Kowalewska-Świrc z

Agnieszka
Kowalewska-Świrc
z Kubos - Prywatny
Ośrodek Terapii
Pedagogicznej

Temat: D jak dysleksja

zgadzam się - tak powinno być. jednak jeśli ich nie ma, to miłoby, gdyby nauczyciele chcieli się czegoś nauczyć i umieli rozpoznawać dzieci ze specyficznymi trudnościai, następnie kierowali je do poradni. każdy nauczyciel mógłby też poświęcić trochę czasu w klasie pierwszej poddać swoich uczniów krótkiemu testowi ułożonymi przez prof. Bogdanowicz. ale to trzeba chcieć....
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: D jak dysleksja

Ja również uważam, że wielu nauczycieli bagatelizuje symptomy dysleksji i są one rozpoznawane późno. Uczę w gimnazjum i wiem, co mówię, bo zdarza mi się kierować podopiecznych na specjalistyczne badania. Niestety, choć dzieci z deficytami jest wiele, na ogół jednak są pozostawione same sobie. Szczególnie jeśli chodzi o wyższe klasy szkoły podstawowej i gimnazjum. Dzieciom i rodzicom brak motywacji do systematycznych ćwiczeń, które naprawdę są w stanie zminimalizować objawy dysleksji, dysgrafii czy dysortografii. Obowiązkowe zajęcia dodatkowe w szkole(poradni) i ćwiczenia w domu mogłyby bardzo pomóc, bo same lekcje niewiele dadzą.Szkoda, że najczęściej kończy się na samej diagnozie...
Link do wypowiedziLink
Agnieszka Kowalewska-Świrc z

Agnieszka
Kowalewska-Świrc
z Kubos - Prywatny
Ośrodek Terapii
Pedagogicznej

Temat: D jak dysleksja

A gdyby ulgi na egzaminach mogły miećtylko te dzieci, które uczęszczają na terapię? Gdyby takie prawo obowiązywało w całym kraju? Bo na razie bywa, że jest to wewnętrzne rozporządzenie szkoły i znam maturzystów, krórzy mają zajęcia terapii pedagogicznej w szkole, bez tego nie mogliby wpisać sobie D na maturze. Jakie jest Wasze zdanie?
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: D jak dysleksja

Mam syna z dysleksją. NIe ma zwonień z egzaminów, bo z życia go nikt nie zwolni. Walczymy po swojemu.
Ciekawe co znalazłam - w końcu w Polsce :
Moje dziecko juz jest "stare" ale myślę, że wielu pomoże jeśli stosują rzeczywiście tę metodę. Uważam, że jest genialna.
http://www.dardysleksji.pl/

Ja pracowałam z moim według książki, ale jednak trochę się bałam rpzeprowadzić całą cześć "przywracania orientacji". Mam wrażenie,że to trzeba po prostu umieć zrobić i więcej można narobić krzywdy niż pożytku. Aczkolwiek książka pozwolił mi zrozumieć co to jest dysleksja i bardzo żałuję , że znalazłam ją jak syn był w gimnazjum.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 25.11.07 o godzinie 20:02
Link do wypowiedziLink
Beata K.

Beata K. Szczecin

Temat: D jak dysleksja

.Beata Łuczka edytował(a) ten post dnia 18.07.11 o godzinie 12:00
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: D jak dysleksja

Nam się udało trafić do idealnej szkoły - chyba na dzień dzisiejszy mogę ją tak nazwać. To szkoła z klasami integracyjnymi i 2 nauczycieli w klasie. Dawidek ma naprawdę bardzo dobrą opiekę. Niestety wiem, że nie wszyscy mają tyle szczęścia. Ta szkoła zrekompensowała nam nerwy za szkolną zerówkę i przedszkole gdzie Dawidek zawsze był postrzegany jako leniwy nieprzytomny i momentami debilowaty dzieciak - ... :(((
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: D jak dysleksja

Za to dzieci z dysleksją posiadają ogromne zalety niedostepne innym ludziom. U mojego syna to wyoraźnia przestrzenna ( czytanie rysunku technicznego i rysowanie w perspektywie od 3 roku życia) A od 12 roku zaczął projektować strony internetowe. To tak na pocieszenie :):)
Link do wypowiedziLink
Beata K.

Beata K. Szczecin

Temat: D jak dysleksja

.Beata Łuczka edytował(a) ten post dnia 18.07.11 o godzinie 11:59
Link do wypowiedziLink
Beata K.

Beata K. Szczecin

Temat: D jak dysleksja

.Beata Łuczka edytował(a) ten post dnia 18.07.11 o godzinie 12:00
Link do wypowiedziLink
Joanna Ciesielska

Joanna Ciesielska nauczyciel,
Gimnazjum nr 1 w
Kartuzach

Temat: D jak dysleksja

Skąd u Was taki żal, takie pretensje do nauczycieli? Chyba tylko Dagmara zwraca uwagę na konieczność pracy z takim dzieckiem, a nie szukania usprawiedliwień (zaświadczeń z poradni). Mam wśród swoich uczniów super leni dyslektyków i mam też ciężko pracujące na ocenę dopuszczającą dzieci na granicy upośledzenia umysłowego. Epidemia zaświadczeń z poradni pewnie zamyka mi oczy na te 2% ludzi z prawdziwymi problemami. Mnie nie interesują ich błędy i nieczytelny charakter pisma, ale całokształt podejścia do sprawy. Dziwna rzecz - dyslektyk wybiórczy - rozumie, co w "Bravo" piszą i w "Big Brother" bredzą, ale już gorzej z opowiadaniem ze szkolnego podręcznika. Odpuścić? Dobrze, odpuszczę. Ale nie miejcie do mnie pretensji, że z dzieci i młodzieży kaleki zrobię. Nie podłączą sobie odtwarzacza DVD, plazmy itp., odsetek od kredytu nie obliczą, podatku nie rozliczą... Ale dobrze, uznam, że skoro nie mogą, to nie wymagam, zupełnie niczego.
Beatko, psychiatra i pedagog to też stres - podniesienie samooceny u dziecka nie zależy od przenoszenia czy nie do innej szkoły, ale pewnie od całego szeregu czynników i zbiegów okoliczności - czego my rodzice nie jesteśmy w stanie w pełni ogarnąć.
Agnieszko, nikt nie da ulgi człowiekowi na życie, gdy nas, rodziców zabraknie. Istotnie, poradnie powinny prowadzić terapie (nie tylko dla dyslektyków, ale dla wszystkich w potrzebie) - mają to zapisane w działalności statutowej, niestety, martwy to zapis.
Tak w ogóle, to może ktoś mi wytłumaczy, dlaczego do pierwszej klasy idą wszyscy, jak leci według rocznika, a nie ci, którzy do tego dojrzeli? Tu jest pies pogrzebany.
Link do wypowiedziLink
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: D jak dysleksja

Joanna Ciesielska:
Tak w ogóle, to może ktoś mi wytłumaczy, dlaczego do pierwszej klasy idą wszyscy, jak leci według rocznika, a nie ci, którzy do tego dojrzeli? Tu jest pies pogrzebany.
Zdecydowanie nie powinno tak być. Mój starszy syn nie powinien był iść do pierwszej klasy nie głoskując. Ale już w zerówce powinnam usłyszeć "Stop proszę pani". Ale wtedy byłam głupia, by o tym wiedzieć. To również nie była jego wina - taka konstrukcja :)
Potem to ja postanowiłam go zatrzymać w tzreciej klasie - trudno, bolało, ale w końcu nadrobiliśmy to wszystko. Walka z materią po prostu nas przerosła. Przeszłam wszystkie etapy : złości, że mam "głupie" dziecko,testy u psychologa, pomysł na szkołę specjalną, darcia sie na niego, płaczu po nocach, i w końcu znalazałm rozwiązanie - zaczęłam mu pomagać. Gdyby jakis mądry nauczyciel stanął wcześniej na mojej drodze - pewnie byłoby łatwiej, ale jest jak jest :) Przeszliśmy to - teraz to mądry facet i chyba szczęśliwy człowiek :) Właśnie dostał zaproszenie na Sylwestra od swojej miłości :):)Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 28.12.07 o godzinie 18:54
Link do wypowiedziLink
Beata K.

Beata K. Szczecin

Temat: D jak dysleksja

.Beata Łuczka edytował(a) ten post dnia 18.07.11 o godzinie 11:59
Link do wypowiedziLink
Joanna Ciesielska

Joanna Ciesielska nauczyciel,
Gimnazjum nr 1 w
Kartuzach

Temat: D jak dysleksja

Psychiatra to stres . No Tu to już nie rozumiem. To lepiej żeby dziecko się udusiło z powodu nasilenia tiku (skurcze krtani) niż iść do psychiatry -bo to stres.

Tak, każdy lekarz to stres. Dziwne, że tego nie zauważasz. Dziecko nie udusi się z tego powodu, jeśli nie będzie czynnika stresogennego. Czy wiesz, ile zdiagnozowanych przypadków fobii szkolnych miało przyczynę w nieodpowiedzialnym postępowaniu rodziców i ich niezaspokojonych ambicjach.
Inna sprawa to nauczyciele - pewnie, że są różni. Znaczna część po prostu nie nadaje się do zawodu. Podobnie jak część lekarzy, urzędników itd.
Widać u Ciebie skłonność do podważania cudzych kompetencji (odwieczna walka "o dusze" nauczycieli z PPP).
Nie martw się. Twój syn nie musi być naukowcem. A mój sportowcem.
Link do wypowiedziLink
Beata K.

Beata K. Szczecin

Temat: D jak dysleksja

.Beata Łuczka edytował(a) ten post dnia 18.07.11 o godzinie 11:59
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj