Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Witajcie,

Chciałabym poznać Waszą opinię na temat tego jakie sposoby i metody rekrutacji, zastosowane narzędzia, zachowanie osób rekrutujących, informacje etc. wpływają na to, że postrzegacie danego pracodawcę jako atrakcyjnego bądź nieatrakcyjnego?
Paulina Gawryś (Walenda)

Paulina Gawryś (Walenda) Alior Bank S.A. ->
Menedżer ds. klienta
indywidualnego

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Ciekawy temat..:)

moim zdaniem AC jest fajną metodą rekrutacyjną. Jako osoba poszukująca pracy (w HR) bardzo chciałam dostać się do firm, które stosują tę metodę (bo nie są standardowe i nudne). Jednak zostałam w większości wypadków o tym poinformowana przed rozmową więc się tego spodziewałam. Myślę, że byłabym niezadowolona gdybym dowiedziała się o tym już na samym AC. Tak samo podczas standardowych rozmów kwalfikacyjnych wolę wiedzieć czy będzie jedna czy 5 osób z firmy. Gdy telefonicznie dowiaduję się o 1 osobie, a na spotkaniu okazuje się, że są 4-5 to od razu odechciewa mi się pracować w tej firmie.

Zniechęcają mnie również kwestionariusze - ankiety. Czuję się jako 1 z 1000000 kandydatów. Masówka. I też w takich firmach nie chciałabym pracować....

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Generalnie sam kontakt przed i po rozmowie/AC, zwłaszcza jeśli chodzi o informacje o wynikach takiego spotkania. Beznadziejne dla mnie jest, gdy osoba przeprowadzająca spotkanie informuje, że "jeśli do końca tygodnia nie zadzwonimy, oznacza to ..." - wiadomo co. Jakby faktycznie problemem było wysłać chociażby krótki mail z informacją "dziękujemy, ale nie". Jeszcze gorszy jest brak kontaktu, chociaż zapewniano, że na pewno będzie. I to od "wiodącej agencji rekrutacyjnej w Polsce i na świecie". Od tych "wiodących" oczekiwałoby się czegoś więcej. Niestety.
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Profesjonalizm - i dobry wizerunek zaczyna się już w fazie ogłoszenia. Właściwy dobór portali oraz layoutu. (nie polecam korzystania z layoutu portalu i podpisywania się klient XYZ).
Jeżeli chcemy przeprowadzić tajną rekrutację - to może lepiej skorzystać z firmy doradczej - nawet jeśli chodzi tylko o powieszenie ogłoszenia a nie całą rekrutację.
na profesjonalizm wpływa również kontakt z kandydatem - na każdym etapie - może być tylko mailowy.
co do procedury - to atrakcyjny dla mnie pracodawca dopasowuje procedurę do stanowiska (czyli nie w każdym przypadku AC, ani tym bardziej zadania domowe...).
przede wszystkim konkretna partnerska rozmowa - a nie traktowanie z góry kandydata.
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Czuję siędobrze w firmach, w których nie jestem jedną "z". Kiedy dzwoni się, informuje, rozmowa jest fachowa, a pytania na niej dopasowane do mnie, do mojego CV, a nie takie same jak wszystkich. Kiedy widzę, że firma traktuje mnie poważnie, umówiona godzina, mail potwierdzający, a potem informujący o rezultacie to nawet jeśli mnie nie zatrudnią to mam miłe wrażenia.
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

hmm ja bym zaczął od tego, że generalnie zanim dojdzie to procedur rekrutacyjnych to pracodawca powinien być postrzegany, jako atrakcyjny. W koncu to przyciąga potencjalnych kandydatów,
więc imo na atrakcyjność pracodawcy składa się cała masa czynników poza rekrutacyjno-selekcyjnymi, które imo mają większe znaczenie niż sama rekrutacja.
a jeśli mówimy już o samej rekrutacji, to swego czasu firmy "lansowały się" zlecaniem poszukiwań bezpośrednich. Obecnie myślę, że AC dodaje firmie uroku, terminowość i konsekwencja w realizacji podjętych ustaleń, dobry feedback.
Muszę przyznać, że jestem pod miłym wrażeniem procedur rekrutac. do Microsoftu :)
Bartłomiej Juszczyk

Bartłomiej Juszczyk dyrektor
zarządzający Grupa
Adweb; inwestor,
wykładowca, ...

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Zgadzam się z Markiem.

Co do rekrutacji - rzecz jasna, że wplywa na wizerunek i to zarówno u osob przyjętych i odrzuconych.

Musze Wam powiedzieć, że tutaj pojawia się dośc stary i znany dylemat. Osobom na "nie" - odpowiadamy, to naturalne - myślę, że feedback jest i dla nich formą edukacji o potrzebach pracodawców i ocenie ich prezentacji. Jednakże zauważyłem, że im szczerzej i konkretniej chciałoby się odpowiadac, tym bardziej diametralnie zmienia się ocena pracodawcy. Innymi słowy:
- nie odpowiesz w ogóle - jesteś zły
- odpowiesz sucho - nijaki
- odpowiesz uprzejmie - to miłe
- odpowiesz dajac feedback - jesteś zły, i rozpoczyna się polemika :)))

To ostatnie niestety przetestowane. Wskazując potencjalnemu kandydatowi fakty, ktore przesądziły o nieprzyjęciu (zbyt małe doświadczenie, brak języka, ciężki styl rozmowy, itp itd) zaczyna się polemika, zapewnienia "dajcie mi sznasę, to wszystko przez stres" czy też wprost pyskówki "mnie za to nie podobalo się, że zaprosiliście mnie dopiero po 3 dniach" ;)

Dziwny jest ten świat. Dygresja :)

Miłego weekendu
Tomasz Gordon

Tomasz Gordon Trener Biznesu I
Coach I Wykładowca
Akademicki

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Paulina Walenda:
Ciekawy temat..:)

moim zdaniem AC jest fajną metodą rekrutacyjną.

AC to faktycznie metoda bardzo atrakcyjna dla obu stron procesu. Często po sesji osoby, które nie zakwalifikowały się do kolejnego etapu, dziękują nam, że mogły uczestniczyć w tak ciekawym procesie rekrutacji. Nie jest to jednak metoda pozbawiona wad, wad, które mogą rykoszetem wpłynąć negatywnie na wizerunek firmy. Często wyniki AC zwichrowane są z powodu relatywnie dużego poziom stresu związany z tą metodą. Jakie jest na to remedium? Tonizowanie i partnerska postawa asesorów (na szczęście AC w stylu jury „Idola” to przeszłość), którzy działając w ramach konwencji AC, powinni przed zadaniami oraz, pomiędzy poszczególnymi „trudnymi” modułami, dawać osobom rekrutowanym czytelne instrukcje, a nawet, w niektórych przypadkach, afirmujący feedback.
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Bartłomiej Juszczyk:
Zgadzam się z Markiem.

Co do rekrutacji - rzecz jasna, że wplywa na wizerunek i to zarówno u osob przyjętych i odrzuconych.

Musze Wam powiedzieć, że tutaj pojawia się dośc stary i znany dylemat. Osobom na "nie" - odpowiadamy, to naturalne - myślę, że feedback jest i dla nich formą edukacji o potrzebach pracodawców i ocenie ich prezentacji. Jednakże zauważyłem, że im szczerzej i konkretniej chciałoby się odpowiadac, tym bardziej diametralnie zmienia się ocena pracodawcy. Innymi słowy:
- nie odpowiesz w ogóle - jesteś zły
- odpowiesz sucho - nijaki
- odpowiesz uprzejmie - to miłe
- odpowiesz dajac feedback - jesteś zły, i rozpoczyna się polemika :)))

To ostatnie niestety przetestowane. Wskazując potencjalnemu kandydatowi fakty, ktore przesądziły o nieprzyjęciu (zbyt małe doświadczenie, brak języka, ciężki styl rozmowy, itp itd) zaczyna się polemika, zapewnienia "dajcie mi sznasę, to wszystko przez stres" czy też wprost pyskówki "mnie za to nie podobalo się, że zaprosiliście mnie dopiero po 3 dniach" ;)

Dziwny jest ten świat. Dygresja :)

Miłego weekendu


mój znajomy podsumowując osiągnięcia psychologii pisał:
różni ludzie, róznie zachowują się, w róznych sytuacjach

atakowany się broni, każdy chce zachować "twarz" etc. - wszystko jest do przewidzenia, dać odpowiedź to jedno, a dać informacje zwrotną, to drugie... trzeba wiedzieć co i jak powiedzieć

konto usunięte

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Niedawno aplikowałam na stanowisko analogiczne do poprzednio zajmowanego, kryteria z ogłoszenia całkiem miłe i łatwe do spełnienia, marka znana etc.
Czekam, czekam... nie odpuszczę, może są zajęci?
Dzwonię pod jedyny znany nr tel - odbiera recepcja (R).
Oczywiście nie spytam "fajnie, że mnie bierzecie, nieee?", tylko wypytuję - do kiedy deadline rekrutacji, kiedy mogę się jeszcze dowiadywać o wyniki...

R:co Pani chce
Ja: czy mogę prosić o połączenie z działek HR?
R: a po co?
Ja: w sprawie rekrutacji
R: wszystko jest w ogłoszeniu.

W ciągu 2 dni 3 identyczne próby.
W końcu R. łączy mnie z HR (HR).
Ponawiam pytanie.
HR: rekrutacja się skończy jak te CV przeczytamy, wówczas damy znać ale to zależy.

Eh, spadek morali!!!!

Lądek Londyn, wsjo rawno...

konto usunięte

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Witam serdecznie,

Ja ostatnio od jednego z najlepszych domów mediowych w Warszawie dostałam pytanie, ile jest 8,6*8,6 albo 1% z 7 ... To miało być sprawdzenie moich zdolności analitycznych, co według mnie jest to śmieszne. Mam w CV tyle osiągnięć i takie pytania tylko świadczą o tym, że firma traktuje mnie niepoważnie...

Zresztą, takie obliczenia, w tych czasach robi komputer :) Po co w ogóle o takie coś pytać? No i jeszcze jedna sprawa: jeśli dany kandydat jest na studiach wyższych, to oznacza to, że zdał maturę. Takie pytania tylko świadczą o tym, że firma chce poniżyć kandydata...Ja czułam się bardzo źle po tych pytaniach, zwłaszcza, że prawda jest taka, iż od 5 lat używam jedynie kalkulatora i powiem Wam wszystkim, że można zapomnieć tabliczki mnożenia, oj można :) Ale po chwili można sobie znowu przypomnieć. :) Takie pytanie jednak powoduje, że kandydat głupieje i nie wie, czy ktoś chce go poniżyć, czy rzeczywiście ktoś uważa, że jest taki głupi... Eh..... Bardzo niemiłe doświadczenie, bardzo, nie polecam.

Anna

konto usunięte

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Anna Jędrzejczyk:
Witam serdecznie,

Ja ostatnio od jednego z najlepszych domów mediowych w Warszawie dostałam pytanie, ile jest 8,6*8,6 albo 1% z 7 ... To miało być sprawdzenie moich zdolności analitycznych, co według mnie jest to śmieszne. Mam w CV tyle osiągnięć i takie pytania tylko świadczą o tym, że firma traktuje mnie niepoważnie...

Zresztą, takie obliczenia, w tych czasach robi komputer :) Po co w ogóle o takie coś pytać?

Na przykład w celu sprawdzenia umiejętności radzenia sobie w pewnych sytuacjach i docierania do poszukiwanych informacji - jak mawiał Grzegorz Turniak - nie można wszystkiego wiedzieć, ale warot wiedzieć kogo zapytać :) Wprawdzie asesorem nie jestem, ale być może w tym wypadku należało sięgnąć po kartkę i wykonać stosowne obliczenie, aby zadanie zostało zaliczone.
Anna Jędrzejczyk:
Mam w CV tyle osiągnięć

Pani Anno,

Proszę się nie obrażać, ale zazwyczaj pracodawcę bardziej interesuje, nie to, jakie ma Pani osiagnięcia, ale to, co może Pani dzięki nim oraz swoją osobą wnieść do firmy, przyczyniając się do jej sukcesu. Życzę powodzenia w znalezieniu wymarzonej pracy i zachęcam do rejestracji życiorysu w Monsterze :)Marcin Litwiniec edytował(a) ten post dnia 26.01.10 o godzinie 23:08

konto usunięte

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Panie Marcinie, odpowiadam na pierwszy komentarz:
Tak, wzięłam kartkę, grzecznie obliczyłam, odpowiedziałam. Jestem osobą kulturalną i nie powiedziałam tego, co myślę o tym zadaniu, choć prowokowano mnie, mówiąc: "no, ja to potrafię w głowie obliczyć" lub "no, choć miała 70% z testu analitycznego, to tabliczki mnożenia nie pamięta". Jednakże obliczyłam na kartce i dałam prawidłową odpowiedź. Fakt, że nie od razu, ale potrzebowałam czasu. Takie komentarze sprawiły, że dostałam uraz do tej firmy i odmówiłam dalszych etapów. Już na takim etapie rekrutacji nie było szacunku dla kandydata.

Panie Marcinie, to,że mam osiągnięcia w CV to jednak myślę, że daje do myślenia. Osoby, które nic sobą nie reprezentują nie mają tak wielu osiągnięć. Pana rozumowaniem, te osoby, które dobrze zagrają na rozmowie kwalifikacyjnej i podliżą się ewentualnemu pracodawcy, ale za to nie robiły w swoim życiu kompletnie NIC, są bardziej wartościowe niż osoby pracowite. Dla mnie ważne jest to, kto, co robił w czasie studiów, czy jakoś się angażował w cokolwiek, czy tylko wolał pić w barze. Zresztą, bardzo dobrze, że najpierw zawsze się wysyła aplikacje z CV, aby pracodawca zobaczył, czy dana osoba jest warta uwagi. No, ale jak już przejdzie przez ten etap rekrutacji, to w założeniu, kandydat zna podstawy matematyki na etapie podstawówki.

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Cieszę się, że ten temat wywołał dyskusję. Mam nadzieję, że wkrótce będę w stanie przedstawić wyniki badań dotyczących wpływu rekrutacji na wizerunek pracodawcy (ankieta wciąż dostępna do wypełnienia):

http://www.ankietka.pl/ankieta/33410/rekrutacja-a-wize...

Mam nadzieję, że wyniki także wywołają dyskusję :)
Zapraszam także do wypełniania kolejnych ankiet dotyczących rekrutacji oraz innych zagadnień z zakresu HR (które będę zamieszczać jako nowy temat) - wyniki również będą udostępnione.

konto usunięte

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Witam,
Anna Jędrzejczyk:warta uwagi. No, ale jak już przejdzie przez ten etap rekrutacji, to w założeniu, kandydat zna podstawy matematyki na etapie podstawówki.

Spotykalem osoby ktore na etapie rozmowy kwalifikacyjne mialy problem z zadaniem ktore upraszczalem do rownania w postaci 1/x+1 = x (pewnie wiekszosc wie o co chodzi) - osoby z ukonczonymi studiami na kierunkach techniczych, wlacznie z matematyka.
Watpie zeby te pytanie mialo kogokolwiek obrazic, a powodow jego zadania mozna by wymyslec duzo.. nie wychodzilbym z zalozenia ze od razu ktos nas nie traktuje powaznie ;-)
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

a ja rozumiem Anię:
1) nie ma to jak trafić na przemądrzałego rekrutującego (zadam ci pytanie z matematyki i zobaczymy czy potrafisz rozwiązać) - żenujące
2) kandydat powinien przynajmniej czuć sens zadawanych pytań
- najczęsciej niestety jest tak, że przemądrzały "ktoś" wymysla sobie podobne bzdury i ubiera to w pseudoteorię - z racji tego, ze to nie on ubiega się o pracę, wychodzi z założenia, że druga osoba rozwiąże nawet najdurniejsze
3) rozmowa o prace jest specyficzną sytuacją obaczoą wieloma czynnikami, o których laik nie ma pojęcia - i wymaganie, żeby na rozmowie kandydat bezbłędnie rozwiazywał zadania w styli 1/x+1=x (bo przecież większosć wie o co chodzi!) jest bezsensowne, a potem pojawiaja się artefakty w stylu :nawet osoby z technicznym i po matematyce nie umiały - no pewnie, ze nie umiały, bo takie pierdoły to można jako ciekawostkę sobie w domu rozpisywać.
a weryfikację umiejętności analitycznego myślenia pozwólcie zostawić odpowiednio przygotowanym do tego osobom.

konto usunięte

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Dziękuję za poparcie, Panie Mariuszu. Pozdrawiam
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

No cóż, jako humanistka z krwi i kości niejednokrotnie poległam na zadaniach "analitycznych" w różnych firmach, co ciekawe starając się o pracę w HR. To śmieszne, że analityczne myślenie sprowadza się do matematyki, tabel i wyliczeń. W takiej sytuacji nie dziwi mnie, że nie przebrnęłam przez te rekrutacje, bo matma, %, obliczenia są nie dla mnie. Co nie znaczy, że w swojej pracy nie stosuję analitycznego myślenia. Tylko niech, kurka, sprawdzają je stosując inne pytania i narzędzia a nie tylko matematyczne :/
Dominika Kruk

Dominika Kruk HR Business Partner,
Automotive

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Ja wierzę, że można weryfikować umiejętności kandydatów bez poniżania i bez pomniejszania ich wartości... - to tak a propos sytuacji Ani.

A odnośnie wizerunku firmy i procesu rekrutacji? Mnie wystarczy przejrzysta i znana forma rekrutacji, przyjazny HR-owiec, który jest dostępny pod konkretnym numerem telefonu, znany z imienia i nazwiska, informujący o terminach i rezultatach rozmów.
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: proces rekrutacji a wizerunek pracodawcy

Dominika Kruk:
Ja wierzę, że można weryfikować umiejętności kandydatów bez poniżania i bez pomniejszania ich wartości... - to tak a propos sytuacji Ani.

A odnośnie wizerunku firmy i procesu rekrutacji? Mnie wystarczy przejrzysta i znana forma rekrutacji, przyjazny HR-owiec, który jest dostępny pod konkretnym numerem telefonu, znany z imienia i nazwiska, informujący o terminach i rezultatach rozmów.


tadam :)

bo to jest traktowanie kandydata jak partnera biznesowego, a nie petenta



Wyślij zaproszenie do