Ewa Anna Maciejewska

Ewa Anna Maciejewska Podejmę nowe
wyzwania

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Piotr Wajszczak:
...

A może swoją firmę warto założyć?
A może jak nie ma pracy w branży warto zmienić branżę?

Zmiana branży to nie jest pewnie zły pomysł, tylko że najczęściej już na starcie jesteś dyskwalifikowany za "brak doświadczenia w danej dziedzinie".

Własna firma? Cudownie!
Chętnie założę taką - na spółkę z jakimś Inwestorem :)))
No bo przecież "zera się nie pomnoży"...

Pomysły mam różnorakie, jestem kreatywna i chętnie swój talent rozwinę!
Zapraszam chętnych wspólników.
Kto potrzebuje pomnożyć swój kapitał?...
Karolina U.

Karolina U. freelance - projekty
tłumaczeniowe
(rosyjski) oraz
public...

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Ewa Anna M.:
Piotr Wajszczak:
...

A może swoją firmę warto założyć?
A może jak nie ma pracy w branży warto zmienić branżę?

Zmiana branży to nie jest pewnie zły pomysł, tylko że najczęściej już na starcie jesteś dyskwalifikowany za "brak doświadczenia w danej dziedzinie".
od X'08 do VI'09 przekwalifikowywałam się - z rusycysty dla którego pracy z tym językiem nie ma, na specjalistę w dziedzinie komunikacji społecznej i public relations - w nowym zawodzie szukałam pracy (a w chwilach zwątpienia już jakiegokolwiek zajęcia - nawet telemarketera) od III do X (czyli 8 mcy) i znalazłam na stanowisku specjalisty ds marketingu i public relations - to że aktualnie poszukuję pracy to już inna bajka.

W nowym zawodzie, o ile stanowisko/zajęcie marketingowca/pr'owca można nazwać zawodem, poczułam się jak ryba w wodzie i już wiem, że w tym kierunku chciałabym się rozwijać.

Owszem - mogę pójść na kolejne studia podyplomowe czy kurs, ale docelowo chciałabym być dobra, a nawet bardzo dobra, w jednej dziedzinie, a nie mieć wiedzę zdobytą "po łebkach" i ostatecznie nie umieć nic - bo zazwyczaj jest tak, że jak ktoś/coś jest od wszystkiego to tak naprawdę jest do niczego ... co potwierdza się na rozmowach kwalifikacyjnych, gdy HR'owiec na ciepłej posadce, patrząc w moje cv, z ironią pyta - "pracowała pani na różnych stanowiskach w różnych branżach - co tak naprawdę chce pani robić?"

Nie wydaję mi się, żebym po ukończeniu dwóch kierunków, ze znajomością dwóch języków obcych (+ w zanadrzu kolejne dwa, które chciałabym umieć minimum na poziomie komunikatywnym) i kilku latach pracy była bezwartościowa na rynku pracy ... wprost przeciwnie - znam swoją wartość i wiem, co chciałabym osiągnąć.

Pani Ewo - my dwie + inwestor, który sypnie kasą - myślę, że niezły biznes może nam z tego wyjść :)
Ewa Anna Maciejewska

Ewa Anna Maciejewska Podejmę nowe
wyzwania

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Nie wydaję mi się, żebym po ukończeniu dwóch kierunków, ze znajomością dwóch języków obcych (+ w zanadrzu kolejne dwa, które chciałabym umieć minimum na poziomie komunikatywnym) i kilku latach pracy była bezwartościowa na rynku pracy ... wprost przeciwnie - znam swoją wartość i wiem, co chciałabym osiągnąć.

Pani Ewo - my dwie + inwestor, który sypnie kasą - myślę, że niezły biznes może nam z tego wyjść :)

Pani Karolino,

Ja również zdobyłam przez ostatnie lata bogate doświadczenie w różnych dziedzinach: począwszy od obsługi klienta, sprzedaży telefonicznej i bezpośredniej, utrzymania klienta, reklamacji, telekomunikacji, internetu aż po bankowość. Dodatkowo nauczyłam się dużej pokory, cierpliwości i umiejętności asymilacji.

Ponadto 3 fakultety: z turystyki, zarządzania i marketingu oraz ekonomii.

Wszystko to daje mi dużą satysfakcję, na której jednak nie zamierzam poprzestać, więc chcę znaleźć kolejne zajęcie; zostałam postawiona przed koniecznością poszukiwania dalszego zajęcia. Moja dotychczasowa praca na zastępstwo nie była stabilna, ale która praca (nawet na "czas nieokreślony") daje w obecnych czasach pewność zatrudnienia?...

Moje doświadczenie dało mi jeszcze jedną ważną wiedzę - czego nie chcę robić: MLM, akwizytorstwa, ubezpieczeń.

Chcę pracować i nie boję się wyzwań. Poza tym chcę się dalej rozwijać, a nie stać w miejscu! Jeszcze niespełna 9 lat temu sama udzielałam korepetycji z języka niemieckiego. Kolejni pracodawcy wymagali znajomość języka, ale żaden nie zadbał, żebym go mogła używać. Więc teraz to już tylko "martwa" jego znajomość. Ale nadal doskonalę swój drugi język obcy - angielski. I mam nadzieję, że nie na próżno.

Współpraca - chętnie.
Czekamy więc na inwestora!

Ale oczywiście czekam również na inne propozycje.
Wszystkich zainteresowanych zapraszam do kontaktu :)Ewa Anna M. edytował(a) ten post dnia 05.02.10 o godzinie 14:33

konto usunięte

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

A kolega szukał rusycysty przez pół roku :) serio.
Takiego który ma rozeznanie w rynku rosyjskim czyli nie uczącego dzieciaczki języka, tylko pomagającemu mu robić ze wschodem interesy który by się nie bał tam polecieć z zarządem na negocjacje itd.. czyli znającego realia rosyjskie.
Z tego co wiem w/w rusycysta dostaje co miesiąc 5tys na rękę.

Jednak najważniejsze jest to, że Pani zamiast płakać nad brakiem pracy jako Rusycystka najnormalniej w świecie znalazła co innego i okazało się, że też jest fajnie :D
Gratuluję!

Ewa 40tyś dostaje się z urzędu wojewódzkiego ale się trzeba wysilić na bycie na szkoleniu i zrobienie dobrego biznes planu
18tys od reki dają w urzędzie pracy
na otwarcie własnego biznesu

i już masz problem inwestora załatwiony, no chyba że Ci się fabryka marzy to wtedy faktycznie trzeba pochodzić dłużej ;)Piotr Wajszczak edytował(a) ten post dnia 05.02.10 o godzinie 14:56
Ewa Anna Maciejewska

Ewa Anna Maciejewska Podejmę nowe
wyzwania

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Piotr Wajszczak:
Ewa 40tyś dostaje się z urzędu wojewódzkiego ale się trzeba wysilić na bycie na szkoleniu i zrobienie dobrego biznes planu
18tys od reki dają w urzędzie pracy
na otwarcie własnego biznesu

i już masz problem inwestora załatwiony, no chyba że Ci się fabryka marzy to wtedy faktycznie trzeba pochodzić dłużej ;)Piotr Wajszczak edytował(a) ten post dnia 05.02.10 o godzinie 14:56

Piotrze,
jeśli chodzi o dotacje, to doskonale wiem, że takowe istnieją, gdzie się o nie trzeba starać i na jakich zasadach są przyznawane. Wiem też, że nie na wszystko je można wydać - jeśli chodzi o działalność. A inwestycje to nie są groszowe sprawy. Poza tym ważne jest też, na jakim rynku próbujesz się wybić. Chyba złą miarką mnie mierzysz. Nie planuję otworzyć salonu solarium w jakiejś małej miejscowości (bez urazy dla solariów i dla małych miejscowości!). Wiesz np. ile kosztuje wynajem lokalu w Warszawie?... I wierzę, że w końcu dojdę i do swojej fabryki!
"Jak kochać, to księcia, jak kraść to miliony" - jak to niektórzy mówią Ja mówię: "jak zarabiać, to dużo!" ;)
I nie chcę niczego za darmo. Oferuję owocną współpracę.
Pozdrawiam!
Karolina U.

Karolina U. freelance - projekty
tłumaczeniowe
(rosyjski) oraz
public...

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Ewa Anna M.:
Chcę pracować i nie boję się wyzwań. Poza tym chcę się dalej rozwijać, a nie stać w miejscu!
bo kto nie stoi w miejscu ten się cofa :)
[autor]Piotr Wajszczak:[/author]
A kolega szukał rusycysty przez pół roku :)
bo dobrego rusycystę - z powołania, a nie z przypadku - niełatwo znaleźć; a do tego handlowca, czy osobę znającą realia rosyjskie - ze świecą szukać ... nie mogę powiedzieć, że dzisiejsze realia tego kraju znam, ale po kilku prywatnych wyprawach do Moskwy, Tuły, Petersburga, Kijowa czy Jałty wiem, że pomimo, iż Rosjanie są gościnni i przyjaźnie do nas nastawieni, tak w kwestii interesów nie ma z nimi żartów.Karolina Ukołowa edytował(a) ten post dnia 05.02.10 o godzinie 16:18

konto usunięte

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Dlatego warto robić to co się lubi i co nas pasjonuje
a pieniądze przychodzą wtedy łatwo i same!

Pani Ewo nie oceniam, jedno co widzę, obawa przed działaniem ;)
a jak już Pani otworzy swoją firmę to idzie z górki.
Kwestia pomysł i zaparcie.

konto usunięte

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Karolina Ukołowa:
Nadal szukam.
Pracodawców ze Śląska (Katowice/Tychy) przywitam z otwartymi ramionami ;)

w oryginalnym poście napisałaś, ze susza na śląsku, gdy tymczasem ludzie z krakowa wieją do Katowic, ponieważ - jak wieść gminna niesie - tam znacznie łatwiej o robotę (i mniejsza konkurencja) a kasa wyższa.

to jak to jest?Szczepan Maslanka edytował(a) ten post dnia 05.02.10 o godzinie 19:44
Ewa Anna Maciejewska

Ewa Anna Maciejewska Podejmę nowe
wyzwania

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Piotr Wajszczak:
Dlatego warto robić to co się lubi i co nas pasjonuje
a pieniądze przychodzą wtedy łatwo i same!

Pani Ewo nie oceniam, jedno co widzę, obawa przed działaniem ;)
a jak już Pani otworzy swoją firmę to idzie z górki.
Kwestia pomysł i zaparcie.


Gdyby Pan spojrzał uważniej, zauważyłby Pan, że nie boję się różnych wyzwań. Widać to choćby po różnorodnym doświadczeniu.
A że nie mam doświadczenia w prowadzeniu samodzielnej firmy i patrzę realistycznie na swoje możliwości na rynku, na którym zrobiłam rozeznanie? - to całkiem inna kwestia. Więc proszę mnie tak surowo nie oceniać. Bo ja się nie poddaję. Nie siedzę bezczynnie.
Karolina U.

Karolina U. freelance - projekty
tłumaczeniowe
(rosyjski) oraz
public...

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Szczepan Maslanka:
Karolina Ukołowa:
Nadal szukam.
Pracodawców ze Śląska (Katowice/Tychy) przywitam z otwartymi ramionami ;)

w oryginalnym poście napisałaś, ze susza na śląsku, gdy tymczasem ludzie z krakowa wieją do Katowic, ponieważ - jak wieść gminna niesie - tam znacznie łatwiej o robotę (i mniejsza konkurencja) a kasa wyższa.

to jak to jest?Szczepan Maslanka edytował(a) ten post dnia 05.02.10 o godzinie 19:44
a ci ludzie to w jakich branżach szukają pracy - IT, handlowca, ekonomisty, księgowego, ubezpieczeniach, w branży budowlanej, farmacji, na stanowiskach inżynierskich, w logistyce ?! dla tych specjalistów - z adekwatnym doświadczeniem i odpowiednim stażem pracy - to owszem - może praca i jest - ja akurat w tym obszarze zajęcia nie szukam i nie miałabym szansy nawet pójść na rozmowę, więc szukam tam gdzie mam doświadczenie i odpowiednie wykształcenie ...

Panie Szczepanie proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka, bo to jest całkiem bez sensu ...

konto usunięte

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Piotr Wajszczak:
A kolega szukał rusycysty przez pół roku :) serio.
Takiego który ma rozeznanie w rynku rosyjskim czyli nie uczącego dzieciaczki języka, tylko pomagającemu mu robić ze wschodem interesy który by się nie bał tam polecieć z zarządem na negocjacje itd.. czyli znającego realia rosyjskie.
Z tego co wiem w/w rusycysta dostaje co miesiąc 5tys na rękę.

Jednak najważniejsze jest to, że Pani zamiast płakać nad brakiem pracy jako Rusycystka najnormalniej w świecie znalazła co innego i okazało się, że też jest fajnie :D
Gratuluję!

Ewa 40tyś dostaje się z urzędu wojewódzkiego ale się trzeba wysilić na bycie na szkoleniu i zrobienie dobrego biznes planu
18tys od reki dają w urzędzie pracy
na otwarcie własnego biznesu

i już masz problem inwestora załatwiony, no chyba że Ci się fabryka marzy to wtedy faktycznie trzeba pochodzić dłużej ;)Piotr Wajszczak edytował(a) ten post dnia 05.02.10 o godzinie 14:56
Te rosyjskie realia skojarzyły mi się bardzo mocno z filmem gangsterskim ;)

konto usunięte

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Nie należy czekać na czyiś kapitał.
Jeśli własna firma to własna firma.
Albo sie to robi albo nie.
Bo wtedy jak róznica pomiędzy własną i niewłasną.
Żadna.
Ten kto nie bierze pełnej ( w tym finansowej )
odpowiedzialności pozostaje pracownikiem najemnym.
Własna firma to kapitał+know how+umiejetności.
Jest tak a nie inaczej
Pozdrawiam,

konto usunięte

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Karolina Ukołowa:
Szczepan Maslanka:
Karolina Ukołowa:
Nadal szukam.
Pracodawców ze Śląska (Katowice/Tychy) przywitam z otwartymi ramionami ;)

w oryginalnym poście napisałaś, ze susza na śląsku, gdy tymczasem ludzie z krakowa wieją do Katowic, ponieważ - jak wieść gminna niesie - tam znacznie łatwiej o robotę (i mniejsza konkurencja) a kasa wyższa.

to jak to jest?Szczepan Maslanka edytował(a) ten post dnia 05.02.10 o godzinie 19:44
a ci ludzie to w jakich branżach szukają pracy - IT, handlowca,
ekonomisty, księgowego, ubezpieczeniach, w branży budowlanej,
farmacji, na stanowiskach inżynierskich, w logistyce ?!

Przede wszystkim w Inżynierii, (ale tej prawdziwej a nie software :) (mechanika, elektrotechnika, metalurgia, budownictwo itp.).

Ale takze managment (kluby restauracje) PR`owcy i agenci reklamowi (jak są firmy to i reklama i menagment bedzie potrzebny)
dla tych specjalistów - z adekwatnym doświadczeniem i odpowiednim stażem
pracy - to owszem - może praca i jest -

Z tym, że wg. osób które podjeły decyzję o opuszczenmiu np. Krakowa i udaniu się na śląsk to "tam PRAWIE KAZDA łatwiej jest zdobyć- nawet taką tymczasową". Ja w Katowicach pracowałem krótko wiec nie wypowiadam się jako spec. - Pytam próbując rozwiac wątpliwości.

Dodatkowo: osoby które sie wyprowadziły twierdzą, że:
- Płace są jednak wyższe niż np. w Tarnowie, Krakowie, itp. (ustępują tylko Warszawie)
- koszty utrzymania są niższe - w porównaniu do Krakowa jest duużo tańszy wynajem mieszkania np.
ja akurat w tym obszarze zajęcia nie szukam i nie miałabym szansy nawet pójść na rozmowę, więc szukam tam gdzie mam doświadczenie i odpowiednie
wykształcenie ...

Panie Szczepanie proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka,
bo to jest całkiem bez sensu ...

Absolutnie nie wrzucam wszystkich do jednego worka, chciałem jedynie zapytać, ponieważ jako osoba mieszkająca w konkretnym regionie i poszukująca Pracy, ma Pani zapewne jakieś własne doświadczenia.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

bo dobrego rusycystę - z powołania, a nie z przypadku - niełatwo znaleźć; a do tego handlowca, czy osobę znającą realia rosyjskie - ze świecą szukać ... nie mogę powiedzieć, że dzisiejsze realia tego kraju znam, ale po kilku prywatnych wyprawach do Moskwy, Tuły, Petersburga, Kijowa czy Jałty wiem, że pomimo, iż Rosjanie są gościnni i przyjaźnie do nas nastawieni, tak w kwestii interesów nie ma z nimi żartów.
Panie Szczepanie proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka, bo to jest całkiem bez sensu ...

A Moskwa, Tuła, Petersburg - i Kijów czy Jałta wymienione jednym tchem to nie jest wrzucanie do jednego worka???

Od kiedy to rusycyści zajmują się zawodowo Kijowem i Jałtą, czyli ukraińskimi miastami (w tym stolicą niepodległego państwa, które od prawie 20 lat buduje swoją niezależną od Rosji państwowość, kierując się z większymi lub mniejszymi sukcesami ku integracji europejskiej)?

Tego właśnie bardzo nie lubię: utożsamiania Ukrainy i Białorusi z Rosją i uważania się za eksperta od "obszaru poradzieckiego". Bo to jest taki policzek dla tych (w tym również dla mnie), którzy robią wiele, by Ukrainę wyrwać z tego poradzieckiego bagna.

Ja kilka lat temu chciałem stać się specjalistą od Ukrainy - więc nauczyłem się od podstaw języka ukraińskiego, poznałem realia tego kraju. Później chciałem uzupełnić te kwalifikacje o bycie specjalistą od Białorusi - z nie mniejszym zaangażowaniem nauczyłem się języka białoruskiego, podróżowałem po kraju, poznawałem mieszkających tam ludzi, czytałem białoruskojęzyczną literaturę w oryginale. Następnie poszerzyłem te kwalifikacje o Słowację - uczę się języka słowackiego (nie czeskiego), mieszkam i pracuję w Bratysławie itp.

I nadal uważam, że wiele mi brakuje do tego, by być prawdziwie dobrym ekspertem od Ukrainy, Białorusi i Słowacji. Tak więc jeżeli ktoś mówi, że zna rosyjski i dlatego jest automatycznie ekspertem od kilkunastu byłych rosyjskich kolonii, to jest to trochę niepoważne.
Karolina U.

Karolina U. freelance - projekty
tłumaczeniowe
(rosyjski) oraz
public...

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Jakub Łoginow:
bo dobrego rusycystę - z powołania, a nie z przypadku - niełatwo znaleźć; a do tego handlowca, czy osobę znającą realia rosyjskie - ze świecą szukać ... nie mogę powiedzieć, że dzisiejsze realia tego kraju znam, ale po kilku prywatnych wyprawach do Moskwy, Tuły, Petersburga, Kijowa czy Jałty wiem, że pomimo, iż Rosjanie są gościnni i przyjaźnie do nas nastawieni, tak w kwestii interesów nie ma z nimi żartów.
Panie Szczepanie proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka, bo to jest całkiem bez sensu ...

A Moskwa, Tuła, Petersburg - i Kijów czy Jałta wymienione jednym tchem to nie jest wrzucanie do jednego worka???

Od kiedy to rusycyści zajmują się zawodowo Kijowem i Jałtą, czyli ukraińskimi miastami (w tym stolicą niepodległego państwa, które od prawie 20 lat buduje swoją niezależną od Rosji państwowość, kierując się z większymi lub mniejszymi sukcesami ku integracji europejskiej)?
moment, moment ... nie wrzucam tych dwóch krajów wschodnich do jednego worka, a przynajmniej nie było to moją intencją ... to, że Ukraina chce się odciąć od Rosji jest dla mnie oczywiste - spędziłam trochę czasu z ukraińską częścią mojej rodziny i dużo na ten temat rozmawialiśmy, poza tym oglądam telewizję, czytam gazety - nie mam klapek na oczach ...

Panie Jakubie, trochę się Pan chyba zagalopował w swojej wypowiedzi (a ja nieopatrznie zestawiłam kilka rosyjskich miast z ukraińskimi)...

wrzucanie do jednego worka tyczyło się wypowiedzi p. Szczepana, która nie dotyczyła realiów wschodnich ...
Szczepan Maslanka:
Przede wszystkim w Inżynierii
Ale takze managment
czyli albo nie moja bajka albo wysokie stołki - za wysokie dla mnie na tym etapie kariery ...

pozdrawiamKarolina Ukołowa edytował(a) ten post dnia 08.02.10 o godzinie 13:05

konto usunięte

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Od kiedy to rusycyści zajmują się zawodowo Kijowem i Jałtą, czyli ukraińskimi miastami (w tym stolicą niepodległego państwa, które od prawie 20 lat buduje swoją niezależną od Rosji państwowość, kierując się z większymi lub mniejszymi sukcesami ku integracji europejskiej)?

Tego właśnie bardzo nie lubię: utożsamiania Ukrainy i Białorusi z Rosją i uważania się za eksperta od "obszaru poradzieckiego". Bo to jest taki policzek dla tych (w tym również dla mnie), którzy robią wiele, by Ukrainę wyrwać z tego poradzieckiego bagna.

No to po wczorajszych wyborach troche się to jednak opóźni.
Skierowana wyłącznie w stronę wschodnią (politycznie) wschodnia cześc Ukrainy, z nowym prezydentem, skutecznie zahamują proces dążenia do struktur UE. Działania będą odwrotne w stosunku to polityki zagranicznej tego kraju ostatnich kilku lat.(na zachód).Szczepan Maslanka edytował(a) ten post dnia 08.02.10 o godzinie 15:33

konto usunięte

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Przede wszystkim w Inżynierii
Ale takze managment
czyli albo nie moja bajka albo wysokie stołki - za wysokie dla
mnie na tym etapie kariery ...

pozdrawiam

Karolino. Jakie stołki?

Menager baru z piwem to wysokie stołki?
Ja nie mówie tutaj o ludziach mających 20 stronnicowe CV, ale o "surowiakach" - absolwentach po studiach.
Takich, którzy w Krakowie bedąc po studiach z niewielkim doświadczeniem siedzieli na bezrobociu.
Kraków jako miasto z najwiekszą licza studentów samo "zagotowało się" w sobie.
Na byle stanowisko poszukiwani są, po 3 kierunkach ze znajomościa 5 języków potwierdzonych certyfikatami. Ponieważ jest z czego wybrać (kilka tysiecy osób co roku opuszcza w tym mieście muty uczelni). Efekt takiej ilości niewykorzystanej wykwalifikowanej siły roboczej powoduje dumping płac i dotkliwy brak pracy dla osób z wykształceniem.Szczepan Maslanka edytował(a) ten post dnia 08.02.10 o godzinie 15:32
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Szczepan Maslanka:
No to po wczorajszych wyborach troche się to jednak opóźni.
Skierowana wyłącznie w stronę wschodnią (politycznie) wschodnia cześc Ukrainy, z nowym prezydentem, skutecznie zahamują proces dążenia do struktur UE. Działania będą odwrotne w stosunku to polityki zagranicznej tego kraju ostatnich kilku lat.(na zachód).Szczepan Maslanka edytował(a) ten post dnia 08.02.10 o godzinie 15:33

Janukowycz był już dwukrotnie premierem i jego rząd m. in. przeforsował w 2004 roku ustawę o reklamie, zakazującą używania w reklamie języka rosyjskiego, nie mówiąc już o zamknięciu kilkuset rosyjskich szkół, o czym przypomniał mu 5 lat temu sam Juszczenko. Poza tym Janukowycz, podobnie jak Kuczma i inni prorosyjscy politycy, dawno temu nauczył się języka ukraińskiego i nakazał wszystkim swoim ministrom (również tym z Doniecka) mówić po ukraińsku. W 2003 roku, gdy pierwszy raz został premierem, aby podkreślić swoją "proeuropejskość" udał się z pierwszą wizytą właśnie do Warszawy, a nie np. do Moskwy, jak to zrobił nasz Tusk. O konflikcie interesów między donieckimi oligarchami a ich śmiertelnymi konkurentami z Rosji nie wspominając.

To tak a propos "prorosyjskości" Janukowycza. Radziłbym zrewidować schematy - w mediach czarno-biały obraz świata ładnie się sprzedaje, a rzeczywistość jest bardziej złożona.

Od Rosji odcinają się nawet tacy politycy, jak Łukaszenka czy Nazarbajew, a proces derusyfikacji nierosyjskich krajów dawnego ZSRR postępuje z każdym rokiem coraz bardziej.

Piszę to dlatego, żeby unaocznić że nie ma czegoś takiego jak "rynki wschodnie" czy "ekspert od krajów byłego ZSRR". Każdy z rynków, ukraiński, białoruski, rosyjski - to osobne światy, na poznanie których trzeba kilku lat. Ale Karolina sama zauważyła, że Kijów i Jałtę dała między rosyjskie miasta pomyłkowo, więc nie ma co ciągnąć dalej tego off-topu.
Ewa Anna Maciejewska

Ewa Anna Maciejewska Podejmę nowe
wyzwania

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Leszek Puchta:
Nie należy czekać na czyiś kapitał.
Jeśli własna firma to własna firma.
Albo sie to robi albo nie.
Bo wtedy jak róznica pomiędzy własną i niewłasną.
Żadna.
Ten kto nie bierze pełnej ( w tym finansowej )
odpowiedzialności pozostaje pracownikiem najemnym.
Własna firma to kapitał+know how+umiejetności.
Jest tak a nie inaczej
Pozdrawiam,


Zupełnie się zgadzam, że lepiej samemu tworzyć i rozkręcać firmę za własne fundusze. Czasem jednak przynajmniej na początek trzeba pójść na pewien kompromis. Nie mam bogatych rodziców, spadku po cioci z Ameryki ani szczęścia w hazardzie ;)

konto usunięte

Temat: WYZYWAM NA POJEDYNEK !

Ewa Anna M.:
Leszek Puchta:
Nie należy czekać na czyiś kapitał.
Jeśli własna firma to własna firma.
Albo sie to robi albo nie.
Bo wtedy jak róznica pomiędzy własną i niewłasną.
Żadna.
Ten kto nie bierze pełnej ( w tym finansowej )
odpowiedzialności pozostaje pracownikiem najemnym.
Własna firma to kapitał+know how+umiejetności.
Jest tak a nie inaczej
Pozdrawiam,


Zupełnie się zgadzam, że lepiej samemu tworzyć i rozkręcać firmę za własne fundusze. Czasem jednak przynajmniej na początek trzeba pójść na pewien kompromis. Nie mam bogatych rodziców, spadku po cioci z Ameryki ani szczęścia w hazardzie
;)

Mądra wypowiedź, poza tym po co wyważać otwarte drzwi?

np. Po co podejmowac ryzyko i walczyc o klienta, jeśli np. chcemy otworzyć knajpę typu fast food, skoro można otworzyć Wieśmaca i mamy zagwarantowaną reklamę, markę, itp.

Pomijam, że jednak zawsze najwiekszym kłopotem jest brak pieniedzy.
pozdrawiam.

Następna dyskusja:

WYZYWAM NA POJEDYNEK !




Wyślij zaproszenie do