Temat: Przeciętnie, absolwent uczelni wyższej musi wysłać...

Karolina Komorowska:

Trochę offtopic, ale zastanawiam się skąd własciwie wzięło się to, trochę powszechne jak mi sie wydaje, przekonanie o o ogłoszeniach pisanych na wyrost. Słyszę o tym dość często. Mnie raczej zdaża się (choć rzadko) raczej opuszczać poprzeczkę niż ją podnosić.

Robi się robi. Często takie ogłoszenia spotyka się na stanowiska wysoko specjalistyczne, gdy układa je HaEr MeNaGeR mający przerost ambicji, krótki staż, a małą wiedzę merytoryczną na temat tego co dany podpunkt może oznaczać. Wtedy wychodzą kwiatki o treści "Informatyk" ze znajomością 6 języków programowania, administracji systemowej i zapewne jeszcze obsługi mainframe i baz danych + zaawansowane umiejętności projektowania aplikacji.

Temat: Przeciętnie, absolwent uczelni wyższej musi wysłać...

Andrzej Pieniazek:
Zastanawiam się skąd się to bierze bo właśnie w branży IT można wymagania bardzo jasno sprecyzować, poza tym muszą one pochodzić z działu fachowego bo nikt innych ich sformułować nie potrafi?

Mnie się wydaje, że jest tak, jak napisałem w innej wypowiedziPiotr D. edytował(a) ten post dnia 19.08.12 o godzinie 18:47

Temat: Przeciętnie, absolwent uczelni wyższej musi wysłać...

Piotr D.:

Andrzej Pieniazek:
Zastanawiam się skąd się to bierze bo właśnie w branży IT można wymagania bardzo jasno sprecyzować, poza tym muszą one pochodzić z działu fachowego bo nikt innych ich sformułować nie potrafi?

Mnie się wydaje, że jest tak, jak napisałem w innej wypowiedzi

To niezupełnie odpowiada na powyższe pytanie, które nie dotyczy strategii projektu czyli tutaj zatrudnienia doświadczonych specjalistów albo paru studentów lecz samego opisu zadań, który często jest niespójny i mało realistyczny.

Temat: Przeciętnie, absolwent uczelni wyższej musi wysłać...

Mateusz Dąbkowski:

Ja się w 100% zgadzam - i nie ma co sobie tu wytykac czy ktos jest autorytetem w HR czy nie, pamiętam jak rozwoziłem pizze i kierownika pizzerii irytowały CV przynoszone do pizzerii przez ludzi - zdjęcia z plaży, meile buziaczek.pl to standard, błędy ortograficzne. To były aplikacje na stanowiska np kelnera, ale 1. wiele z aplikujących to były osoby kończące studia (rozwoziłem pizze z doktorem filozofii ;) ) 2. na wyższe stanowiska "bardziej wymagające" wcale nie jest lepiej z jakością aplikacji.

Jakie stanowisko takie CV.
Doktor filozofii rozwożący pizze. Jaki jest sens studiowania, po co 5 lat męki?

Mam kolege informatyka który nie może znaleźć pracy jako informatyk - a z rozmowy z nim dowiaduję się że tam gdzie wymagają listu motywacyjnego to poprostu nie wysyła aplikacji bo szkoda mu czasu "na listy motywacyjne z wzorów z internetu".

W sumie to można to zrozumieć. Przy masowej wysyłce CV, na pianie LM nie ma czasu. Z drugiej jednak strony informatyk bez pracy? Ciekawe

Ale jest inna strona medalu - polskie uczelnie nie uczą przedsiębiorczości, tego jak się sprzedać. Ponadto moim zdaniem w dalszym ciągu przeważa teoria nad praktyką i łatwo jest "myśleć że się umie obsługiwać excela" kiedy praca na tym programie polegała na 3 zajęciach laboratoryjnych czy zapamiętaniu kilku funkcji w liceum.

Faktycznie może mało jest zajęć z obsługi Excela ale pisząc pracę inżynierską czy magisterską, trzeba się samemu nauczyć posługiwania tym programem. Bez Excela nie zrobimy wykresu czy ładnej tabelki :)
Czy uczelnie są od uczenia przedsiębiorczości? Wydaje mi się że mają uczyć tego co się studiuje.

Ja bym był więc za twierdzeniem "nie ilość ale jakość".

Różne są szkoły

Temat: Przeciętnie, absolwent uczelni wyższej musi wysłać...

Witam, przesłałem Cv ponad 100 razy na jednym z portali z ofertami pracy. efektem było kilka telefonów ale najczęściej chodziło o "handlowca bezpośredniego", często pomimo innej treści ogłoszenia na stronie. Jednak było kilka odpowiedzi bardziej konkretnych. Kilka krotnie przechodziłem na następnej rundy rekrutacji, ale jak dotychczas nie udało mi się zmienić pracy, w której mógłbym bardziej się wykazać swoimi umiejętnościami. pozdrawiam