konto usunięte

Temat: Anty-kryteria

Kogo nie chca pracodawcy i czemu pchamy się tam, gdzie nas nie chcą ;-)

Mamy recesję, płace spadły, pracy brak.
Eksperyment, rozsyłam CV - spójne z profilowym - na stanowiska asystenckie, sekretarskie, recepcyjne - odrzucono, odrzucono, odrzucono - dodam, że zakres obowiązków to dbanie o prawidłowy wizerunek firmy, witanie gości, obsługa itp itd plus korespondencja, kurier, rozmowy tel ;-)

Jakie stanowiska mają charakterologiczny profil idealnego kandydata?

konto usunięte

Temat: Anty-kryteria

Nie mam pojęcia, ale czytając wiele ogłoszeń zastanawia mnie dlaczego w wymaganiach wypisują jakieś kompletne dyrdymały. Przykład z życia wzięty - do pracy polegającej wyłącznie na segregowaniu papierków wymagana komunikatywność.

konto usunięte

Temat: Anty-kryteria

Rozwojowa praca na recepcji.
Atrakcyjne wynagrodzenie w renomowanej firmie produkującej przyczłapki do bulgatora.
Reprezentacyjność w magazynie?
Umysł analityczny w garsonierze.

Mnie nie chcieli na recepcję, na hostessę, na szparkę-sekretarkę, dżizas krajst, trzeba coś z tym zrobić!

A fajne firmy by chciały ale za friko ;-)

Temat: Anty-kryteria

To ja tu się staram na poważnie odpisać, a Ty takie pierdoły w międzyczasie...

Jak Cię na hostessę i szparkę nie chcieli to są trzy opcje - trafiłaś na firmy rodzinne, kobietę w zarządzie, lub kochających inaczej, ot co ;-).

A co mi tam - wkleję też to poważne, chociaż już trochę nie na temat.

Temat: Anty-kryteria

Agnieszka Melania Szymkowiak:
Kogo nie chca pracodawcy i czemu pchamy się tam, gdzie nas nie chcą ;-)

Mamy recesję, płace spadły, pracy brak.
Eksperyment, rozsyłam CV - spójne z profilowym - na stanowiska asystenckie, sekretarskie, recepcyjne - odrzucono, odrzucono, odrzucono - dodam, że zakres obowiązków to dbanie o prawidłowy wizerunek firmy, witanie gości, obsługa itp itd plus korespondencja, kurier, rozmowy tel ;-)

Jakie stanowiska mają charakterologiczny profil idealnego kandydata?

Helena O.:
Nie mam pojęcia, ale czytając wiele ogłoszeń zastanawia mnie dlaczego w wymaganiach wypisują jakieś kompletne dyrdymały. Przykład z życia wzięty - do pracy polegającej wyłącznie na segregowaniu papierków wymagana komunikatywność.


Nie gniewajcie się dziewczyny, ale tak po prostu jest.

Agnieszko - dla mnie (już Ci to pisałem) Twój opis jest super, gdybym miał zgodne z Twoimi oczekiwaniami potrzeby (rekrutacyjne:) działałby zdecydowanie in plus. Ale podobno też mam trudny charakter ;-).

Albo się w pewien sposób dostosujesz (złamiesz, sprzedasz, zmiękniesz, ukryjesz swoje ja, będziesz udawać - to tylko semantyka) i trafisz w szerszy zakres rynku, albo jakiś czas to potrwa i trafisz na podatny grunt, czego serdecznie życzę.

Albo nie trafisz, co mam nadzieję nie nastąpi.

Heleno - z Twojego opisu i powyższego komentarza "bije w oczy" smutek i kłopoty z porozumieniem - nie gniewaj się - pozwól, na małą parafrazę Twojego prześmiewczego zapytania - oczekujesz, że w aplikowaniu na stanowisko "segregatora papierków" brak możliwości komunikacji powinien stanowić zaletę ?

Nie oszukujmy się. Każda praca bardziej zaawansowana niż powtarzalne przykręcenie części a do modułu b przy użyciu śrubki c i przyłożeniu wektora nie większego niż d wymaga albo komunikatywności, albo możliwości łatwego przeprogramowania urządzenia, które tą czynność wykonuje.

Odstawiając na bok wszystkie aspekty merytoryczne (wierzę, że jesteś świetną archiwistką) nie wierzę, że istnieje jakiekolwiek zajęcie (nawet segregowanie papierków, na którym totalnie się nie znam), które nie wymaga interakcji z innymi ludźmi i jednocześnie nie może być taniej i sprawniej wykonane dzięki zastosowaniu rozwiązań z zakresu automatyki przemysłowej.

"Rozwiązywacz zacięć w automatycznych podajnikach dokumentów" mógłby być ripostą do ewentualnej dyskusji.

Nie ma możliwości dobrego wykonywania jakiejkolwiek pracy bez budowania porozumienia z współpracownikami / klientami / partnerami / radcami / whatever lub co najmniej bezpośrednim przełożonym.

Formą porozumienia może być na przykład zaakceptowanie przez "szefa wyzyskiwacza" dla osiągnięcia konkretnych korzyści wybitnego, ale totalnie niekomunikatywnego artysty / eksperta / fachowca - wtedy nazywa się to kompromis (lub wyzysk, to też tylko semantyka).

Pozdrawiam.Dariusz T. edytował(a) ten post dnia 21.11.08 o godzinie 00:50

konto usunięte

Temat: Anty-kryteria

Dariusz T.:
Heleno - z Twojego opisu i powyższego komentarza "bije w oczy" smutek i kłopoty z porozumieniem - nie gniewaj się - pozwól, na małą parafrazę Twojego prześmiewczego zapytania - oczekujesz, że w aplikowaniu na stanowisko "segregatora papierków" brak możliwości komunikacji powinien stanowić zaletę ?

Uściślę w takim razie, że to chodziło o pracę czasową, wykonanie konkretnego zadania w niedługim czasie i out. I ta komunikatywność to zwykła zapchajdziura, bo trzeba coś wpisać. I logicznie rzecz biorąc to nie działa w przeciwnym kierunku, tzn jeśli nie napiszesz, że wymagasz komunikatywności, to nie znaczy, że bycie mrukiem stanowi szczególną zaletę. To znaczy, że ta cecha nie jest kluczowa dla wykonywania danej pracy. Zapewniam Cię, że ja wbrew pozorom nie mam problemów z komunikacją z ludźmi, nawet komunikatywnymi inaczej;), zwyczajnie nie lubię pustosłowia, naciągania i napuszenia. I nie tylko ja się z tego nabijam, wszak ironiczne określenie "konserwator powierzchni płaskich" funkcjonuje nie od wczoraj ;). Ogólnie oczywiście rozumiem Twoje stanowisko, tylko nie wiem o co chodzi Ci z tym smutkiem, chyba wystąpił błąd w komunikacji :P

Temat: Anty-kryteria

Helena O.:
Dariusz T.:
Heleno - z Twojego opisu i powyższego komentarza "bije w oczy" smutek i kłopoty z porozumieniem - nie gniewaj się - pozwól, na małą parafrazę Twojego prześmiewczego zapytania - oczekujesz, że w aplikowaniu na stanowisko "segregatora papierków" brak możliwości komunikacji powinien stanowić zaletę ?

Uściślę w takim razie, że to chodziło o pracę czasową, wykonanie konkretnego zadania w niedługim czasie i out. I ta komunikatywność to zwykła zapchajdziura, bo trzeba coś wpisać. I logicznie rzecz biorąc to nie działa w przeciwnym kierunku, tzn jeśli nie napiszesz, że wymagasz komunikatywności, to nie znaczy, że bycie mrukiem stanowi szczególną zaletę. To znaczy, że ta cecha nie jest kluczowa dla wykonywania danej pracy. Zapewniam Cię, że ja wbrew pozorom nie mam problemów z komunikacją z ludźmi, nawet komunikatywnymi inaczej;), zwyczajnie nie lubię pustosłowia, naciągania i napuszenia. I nie tylko ja się z tego nabijam, wszak ironiczne określenie "konserwator powierzchni płaskich" funkcjonuje nie od wczoraj ;). Ogólnie oczywiście rozumiem Twoje stanowisko, tylko nie wiem o co chodzi Ci z tym smutkiem, chyba wystąpił błąd w komunikacji :P

Konserwatora kupiłem do swojego słownika, jak tylko usłyszałem w jedynym serialu, jaki dotąd starałem się na bieżąco oglądnąć/ściągnąć ;-)

Twoje uściślenie też kupuję - jak sama potwierdziłaś, na tym co powiedziałaś swoje zdanie oprzeć mogłem.

Ten smutek jakoś mi wyszedł z całokształtu, teraz się zaczynam wahać*, ale już za bardzo jestem padnięty, żeby to rozważać - nie ma smutku ???

Aha, różne rzeczy bywają wpisywane jako zapchajdziury, ale komunikatywność ??? Mnie bardziej ciekawi (tu się pośmieję bo raczej nie skorzystam) - Agnieszka - jak pisze się ogłoszenia na "szparkę-sekretarkę" ? ;-)

pozdr.

* jest taki - jeden z moich ulubionych - dowcip w tym temacie. Krążył po GL - znacie ?Dariusz T. edytował(a) ten post dnia 21.11.08 o godzinie 02:21

konto usunięte

Temat: Anty-kryteria

Dariusz T.:
Ten smutek jakoś mi wyszedł z całokształtu, teraz się zaczynam wahać*, ale już za bardzo jestem padnięty, żeby to rozważać - nie ma smutku ???

Nie ma. Jest na pewno dystans. Do siebie przede wszystkim ;).
Mój profil na pewno wyglądałby deczko inaczej, gdybym traktowała GL jako ważne narzędzie w poszukiwaniu pracy (pewnie w moich grupach nie znalazłoby się np bdsm;), ale traktuję to miejsce głównie towarzysko, więc się nie napinam, żeby robić dobre wrażenie.
Aha, różne rzeczy bywają wpisywane jako zapchajdziury, ale komunikatywność ???

Na wiele stanowisk (konsultant, sekretarka, sprzedawca, recepcjonista, hostessa) to jest wymaganie oczywiste i w takich przypadkach oczywiście nie jest to zapchajdziura.


>Mnie bardziej ciekawi (tu się pośmieję bo
raczej nie skorzystam) - Agnieszka - jak pisze się ogłoszenia na "szparkę-sekretarkę" ? ;-)

Widziałam parę razy takie ogłoszenia: Kategoria: praca biurowa: "Zatrudnię asystentkę blablabla <wymagania minimalne>. CV i 3 zdjęcia - 1 twarzy, 2 sylwetki słać na ....@..... ;D.

* jest taki - jeden z moich ulubionych - dowcip w tym temacie. Krążył po GL - znacie ?

nieee

Temat: Anty-kryteria

Helena O.:
Widziałam parę razy takie ogłoszenia: Kategoria: praca biurowa: "Zatrudnię asystentkę blablabla <wymagania minimalne>. CV i 3 zdjęcia - 1 twarzy, 2 sylwetki słać na ....@..... ;D.

Serio były z prośbą o zdjęcia sylwetki ??? Niezłe :-)
Dobranoc.

konto usunięte

Temat: Anty-kryteria

plus "udokumentowane zainteresowania" - dziś znalazłam. Shit, a jak ktoś lubi rękodzieło i dzierga szaliki?
A długość listy wymagań-więcej liter mądrzej wygląda.

Co ma szparka na biurku? Ma mieć porządek.
Co ma szparka pod biurkiem? Ma dobrze pracować ;-)

konto usunięte

Temat: Anty-kryteria

Kolejny kfiatek, czyli odmowa firmy, która stawia następujące kryteria ;-)
Wymagania
Duża motywacja
Chęć odniesienia sukcesu
Umiejętność pracy w grupie
Chęć do nauki
Komunikatywność
Pewność siebie
Mile widziane
znajomość języka angielskiego
doświadczenie w sprzedaży
stanowisko dosyć mało popularne, zwane dosłownie: Kariera w Sprzedaży i Marketingu

konto usunięte

Temat: Anty-kryteria

Czy takie coś się nie kwalifikuje pod wyłudzanie danych osobowych ? ;-)Helena O. edytował(a) ten post dnia 21.11.08 o godzinie 15:28

konto usunięte

Temat: Anty-kryteria

Dobry tok myślenia, to znaczy, że telemarketingowa firma, na przykład, potrzebuje jeleniowskiej bazy danych, toteż zleca firmie krzak wstawienie ogłoszenia ;-)
Brawo Helen, jesteś analityk !

Temat: Anty-kryteria

Siedzi baca na kładce i się giba zamyślony. Przechodzi turysta i się pyta - co baco robicie ?

- Wahom się...
- Ale co się tak wahacie ?
- ano, bylim wczoraj z Hanką na weselu, mnie pysk obili, ją zgwałcili, a dziś są poprawiny...
- no i co ?
- no i ona by poszła, a ja się wahom...

A na pozyskiwanie danych osobowych to są lepsze sposoby, tak to trochę zbyt wybiórcze dane by ew. wyszły. Tu raczej obstawiałbym rekrutację "pracowników szybkopsujących się" - jakaś sprzedaż bezpośrednia, pośrednictwo w czymkolwiek, ulotki, wynajmowanie pracowników i takie tam...

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Anty-kryteria

Wybaczcie, wpadł mi do oczu kolejny chwast-czyli inteligentne literki zwyciężające ilościowo-jak pogrubić swoje CV ;-)
cytuję:
Wysyłanie faksów i poczty ...
Nagrywanie dyskietek oraz płyt instalacyjnych z oprogramowaniem, instrukcjami, wydruki nalepek na dyskietki
Obsługa klientów - witanie, zapowiadanie,catering;
Obsługa centrali biura - łączenie rozmów, płynny przekaz informacji;
Współpraca z firmami kurierskimi - prawidłowy i szybki przegląd korespondencji wychodzącej i przychodzącej;
Obsługa urządzeń biurowych - kserokopiarka, drukarka, fax, skaner;
Rezerwacje sal konferencyjnych oraz opieka nad nimi;

Dariuszu T. ;-) bo pracownik jest jak ryba, troszkę za długo i albo wypływa do góry albo się psuje. Ogólnie całość organizacji może też być jak ryba, w kwestii miejsc rozkładu ;-)Agnieszka Melania Szymkowiak edytował(a) ten post dnia 22.11.08 o godzinie 20:28

Następna dyskusja:

Anty-napad w moto, stosujecie?




Wyślij zaproszenie do