konto usunięte

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

2) Prezes nie chciał ale musiał zatrudnić rekruterów bo mu centrala zaleciła. Kandydata miał z innych źródeł, nawet nie wykluczam, że dobrego.

Też nie wykluczam, że dobrego, więc tym bardziej powinien "przepuścić" takiego kandydata przez firmę rekrutacyjną na samym początku i nie fatygować ludzi na bezsensowne spotkania. Myślę, że mógł się dogadać z taką firmą na taki deal. No chyba, że o to szło, żeby nikomu za nic nie płacić, co w polskich warunkach jest niemalże czymś "normalnym" :).

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Małgorzata Ka:
Też nie wykluczam, że dobrego, więc tym bardziej powinien "przepuścić" takiego kandydata przez firmę rekrutacyjną...

Mógł całkiem legalnie no chyba, że był to kuzyn. ..;)

konto usunięte

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Dodam jeszcze wypowiedź Pana Tomasza Daniszewskiego:
"Brak nazwy w ofertach zawsze wprowadza w błąd kandydata, większość takich ofert jest niewiarygodna. W taki sposób ogłaszają się firmy prowadzące przestępczą działalność, np. handlują żywym towarem, szukają osób do obozów pracy za granicą. Szukają naiwniaków, osób bez kwalifikacji, którym zamierzają płacić grosze. Nie podają nazw firm, żeby nie namierzyły ich służby, inspekcja pracy lub policja. Naprawdę szkoda na nie czasu. Poza tym firmy powinny się już nauczyć, że dobra oferta pracy jest też reklamą ich działalności, rzetelności. W zachodnich ogłoszeniach jest to po prostu niepoważne, żeby się ukrywać. To lekceważenie potencjalnego kandydata, antyreklama. Nasi polscy rekruterzy muszą się dużo jeszcze nauczyć. Mówią, że nie mogą znaleźć odpowiednich kandydatów, tymczasem sami są sobie winni. Robią wszystko, żeby omijać ich szerokim łukiem"

Dodam że chodzi o nazwę ostatecznego pracodawcy, bo nazwa agencji nie ma znaczenia dla kandydata. Całość wypowiedzi tutaj tutaj. Przyznam się że wypowiedź ta mnie bardzo zaskoczyła bo z moich doświadczeń wynika że 99% ogłoszeń redagowanych jest wg podanego prze zemnie wcześniej schematu.
Nie rozumiem więc, skoro brak nazwy pracodawcy jest tak naganny jaki problem stanowi przeredagowanie ogłoszenia?Adam S. edytował(a) ten post dnia 14.01.12 o godzinie 16:02
Piotr Głowacki

Piotr Głowacki Zarządzanie
sprzedażą | Sieci
sprzedaży |
Bezpośrednia, P...

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

ja bym powiedział że te rozmowy rekrutacyjne to nie rzadko na wpół lub wzajemne oszukiwanie się...

konto usunięte

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Ja miałem taką sytuację:
Odpowiedziałem na ogłoszenie jednego ze znanych banków. Szukali konsultanta ds. obsługi klienta. Po jakichś 3 tygodniach otrzymałem e-mail od pani rekruterki jakoby bardzo ubolewała, ponieważ nie może się do mnie dodzwonić. Napisała, że mój telefon nie akceptuje połączeń od numerów zastrzeżonych. I faktycznie, bo miałem taką blokadę uruchomioną w moim tel. Pani prosiła abym podał inny telefon do siebie, na który mogłaby się dodzwonić. Mi się tej pani trochę szkoda zrobiło i postanowiłem czasowo wyłączyć tę blokadę, specjalnie aby wreszcie uskutecznić nasz kontakt. Napisałem jej zwrotnego e-maila z informacją, żeby spróbowała ponownie, bo powinno być już wszystko cacy. No niestety pani już nie zadzwoniła.

Pytanie: Co mam mysleć o takim pracodawcy (banku), który posługuje się tylko numerami zastrzeżonymi, uniemożliwiając tym samym oddzwonienie? Od kogo można prędzej oczekiwać posiadania więcej niż jednego telefonu, dużego banku czy szarego obywatela?
Na marginesie, odbieracie takie telefony?

Chciałem jeszcze wrócić do tego wątku o niepodawaniu nazwy pracodawcy i innych danych przez agencje/osoby rekrutujące. Oczywiście uważam to za lekceważące podejście do kandydatów. Zaświtał mi pomysł aby na takie ogłoszenia, jeżeli już odpowiadać, to również ukrywając swoje dane (adres, nazwisko), a pozostawić jedynie e-mail lub numer telefonu. Co sadzicie o takim rozwiązaniu?

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Krzysztof S.:
Chciałem jeszcze wrócić do tego wątku o niepodawaniu nazwy pracodawcy i innych danych przez agencje/osoby rekrutujące. Oczywiście uważam to za lekceważące podejście do kandydatów. Zaświtał mi pomysł aby na takie ogłoszenia, jeżeli już odpowiadać, to również ukrywając swoje dane (adres, nazwisko), a pozostawić jedynie e-mail lub numer telefonu. Co sadzicie o takim rozwiązaniu?

No niezupełnie zgadzam się z tym, w przypadku pośrednika, który jednak nie powinien ujawnić Pana danych potencjalnemu pracodawcy bez Pana zgody i wiedzy o pracodawcy. Dlatego wymyślono pośrednika. On nie tylko wykonuje jakąś prace na zlecenie klienta lecz również jest właśnie pośrednikiem, czyli osobą, która posiada informacje z obu stron. To nie oznacza, że każda ze stron posiada informacje o drugiej stronie.

konto usunięte

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę


No niezupełnie zgadzam się z tym, w przypadku pośrednika, który jednak nie powinien ujawnić Pana danych potencjalnemu pracodawcy bez Pana zgody i wiedzy o pracodawcy. Dlatego wymyślono pośrednika. On nie tylko wykonuje jakąś prace na zlecenie klienta lecz również jest właśnie pośrednikiem, czyli osobą, która posiada informacje z obu stron. To nie oznacza, że każda ze stron posiada informacje o drugiej stronie.


Ale ja mam na mysli relacje pośrednik-kandydat, bo to że pracodawca chce się ukrywać póki co, to moge zrozumieć. W tych agencjach przecież siedzą ludzie, a nie roboty. Ludzką rzeczą jest np. komentowanie na rozmaity sposób wraz z kolezankami z biurka obok, aplikacji które przysyłają kandydaci. Takie komentarze (a kto wie co jeszcze innego) mogą być delikatnie mówiąc, nieprzychylne. Dlaczego moje dane osobowe, adres pod którym mogę nie mieszkać sam tylko z rodziną (a rodzina, wiadomo rzecz święta), nazwisko na które też nalezy mieć szacunek - mają być narażone na takie zachowania? Chodzi mi o tę sferę bardziej nieformalną, międzyludzką, a nie służbową, do której się Pan odniósł.

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Krzysztof S.:
Ludzką rzeczą jest np. komentowanie na rozmaity sposób wraz z kolezankami z biurka obok, aplikacji które przysyłają kandydaci.

No chyba, że aplikant to jakiś były minister albo Miss Polski, niech mi Pan wierzy, nikt nie ma na to czasu..;)
Ewa Klimczak

Ewa Klimczak Asystentka Prezesa /
Kierownik Biura
Zarządu /
Sekretarka...

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Hanna G.:
Maciej G, Krasny:
Im więcej kandydatów na dane stanowisko, tym ostrzejsza i brutalniejsza selekcja, a wtedy ważny jest każdy najdrobniejszy szczegół (czytaj: pretekst, by odrzucić i to za byle co). O który szczegół chodzi? Nie do przewidzenia; to zależy od osoby rekrutującej, która na dodatek może mieć danego dnia swój kiepski dzień.

No ja na przykład zostałam brutalnie potraktowana;) jedynym merytorycznym pytaniem (pozostałe pytania zadane podczas rozmowy nie dotyczyły raczej mojego doświadczenia ani pracy w zawodzie). Pytanie brzmiało "ile jest 5% ze 100". Rozmowa miała miejsce w jednej z agencji pracy jakiś czas temu.

Rozumiem, że może nie powalam doświadczeniem, kwalifikacjami, a może młodo i naiwnie wyglądam, ale było mi przykro, że zmarnowałam tyle czasu na tę rozmowę. Pozostało potraktować ją jako naukę.

:))) Po ponad półgodzinnej rozmowie, w której "rekruter" usiłował mnie przekonać, że NIE SPROSTAM ich wymaganiom (nie poszłam na rozmowę gdzieś, gdzie moje kwalifikacje byłyby zbędne). Każde jego "ale" odpierałam rzetelnym argumentem, po czym pan wstał, pomruczał, popatrzył jeszcze raz w CV i powiedział:
"Wie Pani, ma Pani piękne imię ale niestety ma złe doświadczenia z Ewami".
Na co nie wytrzymałam, wybuchnęłam śmiechem , pożegnałam się i wyszłam...
Ewa Klimczak

Ewa Klimczak Asystentka Prezesa /
Kierownik Biura
Zarządu /
Sekretarka...

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Agata Dąbrowska:

Obrazek


Obrazek


Dołącz do nas na Facebooku
- kliknij "Lubię to"! :)

W kwestii:
ad 1. Poszukiwałam osoby, która miała mnie zastąpić podczas mojego urlopu macierzyńskiego. Ogłoszenie stworzyłam z Prezesem, nie mieliśmy doświadczenia rekrutacyjnego, jednakże wyraźnie zaznaczyliśmy kilka niezbędnych wymogów, wśród których znajdowało się min. 5-letnie doświadczenie na takim stanowisku. Efekt? 80% zgłoszeń było od osób, które albo nie miały żadnego doświadczenia, albo miały w diametralnie innym fachu

ad 7. W tej samej firmie Prezes umówił się z kilkoma kandydatkami, wybrał jedną będąc pod wrażeniem jej CV (brak doświadczenia ale cóż, znała języki choć to kompletnie nie było w tej firmie potrzebne). Kiedy z wielkim brzuchem przychodziłam ją przyuczać, okazało się, że z wymienionych języków zna tylko jeden: polski... i to też w stopniu ograniczonym (nieumiejętność prowadzenia rozmów, rażąca pisownia etc) Pani popracowała tydzień.

Powyższe przykłady nie są jednorazowymi sytuacjami, z jakimi się w swojej pracy spotkałam.

konto usunięte

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

"Wie Pani, ma Pani piękne imię ale niestety ma złe doświadczenia z Ewami".
To jest tekst sezonu :D:D:D
...pewnie ten pan miał na imię Adam...a nie trzeba było się łasić na jabłuszko tylko siedzieć w raju, jak dobrze było...:PHanna G. edytował(a) ten post dnia 25.01.12 o godzinie 17:10
Mateusz P.

Mateusz P. logi(sty)ka

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Krzysztof S.:
Pytanie: Co mam mysleć o takim pracodawcy (banku), który posługuje się tylko numerami zastrzeżonymi, uniemożliwiając tym samym oddzwonienie?


napisz w cv ze telefon ma blokade na numery zastrzezone a ty masz swoja wlasna blokade na rozmowy bez podania nazwy pracodawcy.

konto usunięte

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Mateusz P.:
napisz w cv ze telefon ma blokade na numery zastrzezone a ty masz swoja wlasna blokade na rozmowy bez podania nazwy pracodawcy.

No rzeczywiście, to jest jakiś pomysł :)

konto usunięte

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

skoro temat dotyczy grzeszenia to mam ogłoszenie, jakby ktoś był chętny ;)
(byłam w szoku, czego to się oczekuje od takiej osoby, która ma.....umieć tapetować)

(...) zatrudni młode (20-30lat) i dyspozycyjne (praca w delegacjach) kobiety do przyuczenia na stanowisko malarz-tapeciarz z Częstochowy i okolic

Oferuję:
-zakwaterowanie w ludzkich warunkach
-praca na cały rok
-delegacje (cała Polska, Szwecja, Niemcy oraz U.K.)
-stałą pracę
-wynagrodzenie na czas
-legalne zatrudnienie
...ps. zwróćcie uwagę na wiek, bo nawet na tapetowanie można być za starym

konto usunięte

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Może to jakaś przykrywka dla objazdowej agencji ze striptizem?

Ja pewnie jestem za młody, głupi i nieobyty ale też niedawno zaszokowało mnie ogłoszenie na którymś portalu. Poszukiwano młodych dziewczyn do agencji tow. w Niemczech. Ktoś się może orientuje czy takie anonse są legalne?

konto usunięte

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Świetne uwagi - dziękuję !

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Krzysztof S.:
Ja pewnie jestem za młody, głupi i nieobyty ale też niedawno zaszokowało mnie ogłoszenie na którymś portalu. Poszukiwano młodych dziewczyn do agencji tow. w Niemczech. Ktoś się może orientuje czy takie anonse są legalne?

A niby dlaczego mają być nielegalne?

konto usunięte

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Andrzej Pieniazek:
Krzysztof S.:
Ja pewnie jestem za młody, głupi i nieobyty ale też niedawno zaszokowało mnie ogłoszenie na którymś portalu. Poszukiwano młodych dziewczyn do agencji tow. w Niemczech. Ktoś się może orientuje czy takie anonse są legalne?

A niby dlaczego mają być nielegalne?


Bo kuplerstwo i sutenerstwo są w Polsce nielegalne?

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Krzysztof S.:
A niby dlaczego mają być nielegalne?


Bo kuplerstwo i sutenerstwo są w Polsce nielegalne?

No niestety ale praca w "agencji towarzyskiej" nie jest zakazana, logicznie ogłaszanie o takowej jest też legalne. Jasne, że takich prac i anonsów osobiście nie popieram ale nie ma sensu się gorączkować. poza tym przypuszczam, że nie każda taka agencja to od razu sutenerstwo.

Temat: 7 grzechów osób ubiegających się o pracę

Ewa Klimczak:

ad 1. Poszukiwałam osoby, która miała mnie zastąpić podczas mojego urlopu macierzyńskiego. Ogłoszenie stworzyłam z Prezesem, nie mieliśmy doświadczenia rekrutacyjnego, jednakże wyraźnie zaznaczyliśmy kilka niezbędnych wymogów, wśród których znajdowało się min. 5-letnie doświadczenie na takim stanowisku. Efekt? 80% zgłoszeń było od osób, które albo nie miały żadnego doświadczenia, albo miały w diametralnie innym fachu


swego czasu szukaliśmy osoby z wyksztłaceniem technicznym do sprzedaży B2B (ujmując rzecz w wielkim skrócie). W odpowiedzi otrzymalismy np. CV pewnej pani po technikum, która doświadczenie w sprzedaży nabyła w kiosku Ruchu, jak sama podkresliła spełnienie wymagań :)

Następna dyskusja:

PSYCHOLOGIA SUKCESU, czyli ...




Wyślij zaproszenie do