Temat: Quo Vadis Wybory 2007?

Z telewizji krzyczą do nas spoty reklamowe: "21 października, idź na wybory...", "Parlament zrób go sam..." , "Schowaj babci dowód..."itp. Dla mnie w tej kampanii nie jest najważniejsze, która partia wygra (choć mam swojego czarnego konia, na którego postawiłam), ale to czy my jako naród będziemy się czuć zwycięzcami. Spytacie w jaki sposób? -Idąc na wybory... . Kiedyś ludzie umierali dla Polski, a dziś wystarczy zagłosować. Wybory same w sobie są czymś istotnym, ale co po nich ? Czy coś się zmieni? Czy którakolwiek z partii zdobędzie bezwzględną większość? Czy nadal będziemy oglądać swój Rząd w krzywym zwierciadle? To wszystko zależy od naszej postawy jaką przyjmiemy w najbliższą niedzielę. Czy będziemy biernymi komentatorami czy czynnie pokażemy dokąd powinny zaprowadzić nas wybory 2007?