konto usunięte

Temat: Jak oceniasz program swojego kierunku studiów? - badanie

Przeprowadzam badanie szkół wyższych. Chciałabym dowiedzieć się jakie są Twoje (studenta/doktoranta) opinie na temat programów studiów; interesuję mnie kierunki techniczne, matematyczne i przyrodnicze. Czy czujesz, że studia dobrze przygotowują Ciebie do podjęcia pracy w zawodzie? Co należałoby coś zmienić, poprawić, żeby kończąc studia łatwiej było Tobie podjąć pracę w zawodzie? Odpowiadając napisz jaki kierunek studiujesz.

Więcej informacji o badaniu:
http://ibc-group.pl/aktualnebadania/MNiSW1/
Dominika Ptak

Dominika Ptak ..::when nothing is
sure everything is
possible::..

Temat: Jak oceniasz program swojego kierunku studiów? - badanie

ciekawa jestem wynikow tego badania...
Jacek Granops

Jacek Granops www.granimex.com.pl

Temat: Jak oceniasz program swojego kierunku studiów? - badanie

Witam
Ja kończyłem inżynierie środowiska na Politechnice Poznańskiej. W moim mniemaniu przygotowanie zawodowe jest dosyć kiepskie. Przychodząc do pracy praktycznie nic nie umiałem (oprócz "myślenia" technicznego). Sądzę że na studiach technicznych jest za mało praktyki z rzeczy istotnych ( kierunkowych jak np. wizyty na kotłowniach stacjach uzdatniania wody itp.). Natomiast ze względu na "ambitnych" ( bardziej bym powiedział nawiedzonych) wykładowców przedmiotów dosyć nieistotnych (np. meteorologia) ilość sił i energii włożona w ich naukę jest nieadekwatna do późniejszego wykorzystania w zawodzie. Sądzę również że ocenianie wykładowców byłoby celowe (sądzę że ludzie starali by się oceniać ich w sposób obiektywny-chociaż wiem że wykładowcy boją się oceniania właśnie przez wzgląd na osoby przez nich w jakiś sposób poszkodowane, ale mam nadzieje że byłby to margines). Uważam również że osoby które się ewidentnie nie nadają do nauczania na uczelni powinny być zwalniane ( sądzę że wszyscy z inżynierii środowiska znają osobę którą mam na myśli szczególnie wymieniając meteorologie). Wiem, że praktycznie na każdym kierunku jest jakiś nawiedzony i jest to jednak dosyć istotnym problemem wg mnie politechnik ( za dużo gwiazd jest wśród wykładowców). To są w moim mniemaniu sprawy które są problemem na politechnikach ( w każdym razie na mojej uczelni były to dosyć istotne problemy)

konto usunięte

Temat: Jak oceniasz program swojego kierunku studiów? - badanie

Dominika Ptak:
ciekawa jestem wynikow tego badania...

Wyniki będą upublicznione przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego po zakończeniu projektu badawczego, czyli w październiku. Zazwyczaj skrót raportu dostępny jest przez stronę internetową Ministerstwa. Ze swojej strony postaramy się również umieścić link do raportu na naszej stronie firmowej: http://ibc-group.pl

Czy na razie mogłabym również prosić Ciebie o ocenę standardów, doświadczeń podczas poszukiwania pracy i zgodności nabytych na studiach kompetencji z oczekiwaniami pracodawcy?
Paweł M.

Paweł M. Kosztorysant i
główny oferent
branży elektrycznej
oraz AKPiA

Temat: Jak oceniasz program swojego kierunku studiów? - badanie

Jacek Granops:
Witam
Ja kończyłem inżynierie środowiska na Politechnice Poznańskiej. W moim mniemaniu przygotowanie zawodowe jest dosyć kiepskie. Przychodząc do pracy praktycznie nic nie umiałem (oprócz "myślenia" technicznego). Sądzę że na studiach technicznych jest za mało praktyki z rzeczy istotnych ( kierunkowych jak np. wizyty na kotłowniach stacjach uzdatniania wody itp.).

Zgadzam się,
prawdą jest, że mało wizyt i wycieczek do zakładów pracy,
w celu poznania np linii produkcyjnej,
ale na moim kierynku : Elektrotechnika,
dużo było laborek głównie ze sprzętem elektrycznym itd,
także praktykę można było nabyć, ale duża część stydentów,
lekceważy laborki i traktuje jako zło konieczne,
bo muszą przyjść, wykłady nie sa obowiązkowe, a laborki TAK.

Co do
"Natomiast ze względu na "ambitnych" ( bardziej bym powiedział nawiedzonych) wykładowców przedmiotów dosyć
nieistotnych (np. meteorologia) ilość sił i energii włożona w ich naukę jest nieadekwatna do późniejszego wykorzystania w zawodzie. "

Akurat skończyłem specjalizację w katedrze metrologii na WE,
powiem tak, że można mieć pecha i trafić na "zbyt dociekliwego prowadzącego" co kosztuje trochę nerwów ;)

Na wydziale elektrycznym, dziekan, nie bał się wprowadzenia
oceny wykładowców, i co semestr studenci wypełniali
ankietę, wyniki były brane pod uwagę przez dziekanat,
najlepiej oceniani dostawali nagrody -premie,
najgorzej oceniani, nawet jeżeli był to prof "niejednokrotnie habilitowany" byli odsuwani od zajęć z dużą ilością studentów,

Od jesieni zmienił się dziekan, więc nie wiem czy zwyczaj ankiet
jest praktykowany dalej, ale myślę że tak, bo była to głównie inicjatywa samorządu studenckiego
Dominika Ptak

Dominika Ptak ..::when nothing is
sure everything is
possible::..

Temat: Jak oceniasz program swojego kierunku studiów? - badanie

Skonczylam Zarzadzanie i Inzynierie Produkcji na Politechnice Poznanskiej w zeszlym roku. Nie chce w zaden sposob podwazac jakosci mojego dyplomu, ale... gdybym miala jeszcze raz wybierac to wybralabym uczelnie za granica (np w Szwecji, ktora mialam okazje poznac w ciagu jednego semestru). Tam uczyli mnie innych wartosci: student to tez czlowiek i trzeba go szanowac, kobieta tez moze sie uczyc i nie nalezy jej wyganiac do garow i rodzenia dzieci, jesli student ma problem to mozna mu pomoc - a nie tlamsic i dobijac, student moze wybrac czego chce sie uczyc, nauka jezykow obcych jest wazna (na PP mialam 3semestry (!) nauki jednego (!) jezyka obcego), profesor moze sluzyc pomoca jesli tylko chce (a nie utrudniac zycie, jak to bywalo na PP).

Odnosnie zgodnosci zdobytych na studiach kompetencji z oczekiwaniami pracodawcy... Hm.. Tak jak powiedzial Jacek... 'techniczne myslenie'... W ciagu pierwszych dwoch lat trwalo 'wyrownywanie poziomu' - ktore powinno trwac o wiele krocej. Na trzecim roku uczyli nas przedmiotow, ktore moglyby byc rozlozone na 2lata - niektore powinny byc wyeliminowane, inne poglebione. Na czwartym i piatym roku juz wiedzielismy,ze musimy sie uczyc czegos, co bylo 'na topie' 30lat temu i nam sie nie przyda, a co byloby ciekawe to musimy robic w swoim zakresie.. I kazdy tylko odliczal do konca... Wyjatkiem byl 8semestr, ktory w calosci byl poswiecony temu,co nas interesowalo! (na 9tym wyjechalam do Szwecji)
Oceny sa nieadekwatne do wiedzy. Znam Panie, ktore ukonczyly studia ze srednia 5.0 i do tej pory radza sobie w zyciu szeroko sie usmiechajac oraz Panow z o wiele nizsza srednia, ale to wlasnie ich bym zatrudnila!

Uwazam,ze moj dyplom,czy zdobyta wiedza sa podstawa do szukania pracy w interesujacym mnie zawodzie, ale tez wiem, ze to moja dodatkowa dzialalnosc ulatwila mi znalezienie pracy. (dzialalnosc w organizacja studenckich, praca (na moim kierunku tylko 2 x 4tygodnie praktyk sa obowiazkowe. Przy czym szczegolow dotyczacych tego, co student ma robic przez te 4tygodnie nikt nie zna..), nauka jezykow obcych, szkolenia (soft skills), itp..)
Dzieki temu lepiej poznalam rynek pracy - wiedzialam gdzie i na jakie stanowisko aplikowac. Na piatym roku mialam swietna okazje na podpisanie dwuletniej umowy - program rozwoju dla mlodych inzynierow. (Uwazam,ze tego rodzaju programy sa swietnym startem!). Zdecydowalam jednak inaczej (w mysl zasady 'teraz albo nigdy') i wyjechalam do Austrii (lipiec2008). Zaczynalam powoli szukac pracy juz w marcu 2008, w kwietniu 2008 pojechalam na drugi koniec Polski na targi, aby zapoznac sie z austriackimi firmami interesujacej mnie branzy. Pelna para zaczelam poszukiwania w lipcu. W pazdzierniku odwiedzilam Targi Pracy w Wiedniu (ktore regularnie odwiedzalam w Poznaniu)...
Nie bylam przygotowana na to,ze nie bedac native speakerem bede miala takie trudnosci. Czasami mi odpowiadalno 'naucz sie plynnie mowic po niemiecku i wroc do nas', czasem mowiono 'no niestety naszego austriackiego dialektu nawet Niemiec z Berlina nie zrozumie'... Mam prace od stycznia tego roku. Mam otwartego na moje pomysly szefa, nic mnie nie blokuje, moge sie rozwijac. Umowe podpisalam w grudniu 2008 (na rozmowie kwalifikacyjnej poprosilam o 'prezent na swieta' ;) ).



Wyślij zaproszenie do