Temat: Trochę kultury Panowie Wykładowcy!!!

Witam

Ukończyłem Budownictwo na PO w 2000roku. Jednym z moich wykładowców był kontrowersyjny Pan Doktor F. - nie było dla niego świętości, nie zostawiał suchej nitki zarówno na współpracownikach jak i studentach. Bardzo często jego "żarty" były wręcz niesmaczne.... Ale szczytem wszystkie jest zachowanie tego Pana w privie - mieszkamy niedaleko od siebie, częęęęęsto mijamy się, ja, małżonka (też jego "uczennica") i jak nakazuje dobre wychowanie - kłaniamy się "dzień dobry" najzupełniej szczerze (nie "uwalił" nas, nie mieliśmy żadnych zatargów...). I co? I nic - Pan Doktor F. przechodzi z kwaśnym uśmiechem pod nosem, i nie raczyć nawet skinąć głową!!!!!!!

...w końcu daliśmy sobie spokój...

...jestem zawiedziony postawą Pana Doktora F. (jako drugi biegun tej samej sytuacji - mieszkam klatkę obok mojego wykładowcy chemii z 1roku. Stareńki Pan Profesor P., a mimo to zaaaaaaawsze odpowie, uśmiechnie się, ba - czasami powie pierwszy, i to mimo iż uczył nas jeden semestr, 12lat temu, i było nas ok 270 na roku!!!).Tomasz Żyrek edytował(a) ten post dnia 19.08.07 o godzinie 19:14

Temat: Trochę kultury Panowie Wykładowcy!!!

Nie znam tego Pana no ale wiem, że są różni wykładowcy. Na szczęście jest więcej tych kulturalnych, którzy się z szacunkiem odnoszą do studentów. Powinni sobie zdawać sprawę, że kiedyś możemy wspólnie pracować. Ale żeby nie było tak kolorowo są też tacy wyhodowani na ludzi pełnych pychy i arogancji. Czasami poniżają studentów. Na szczęście są to pojedyńcze jednostki. Proponuję naszym profesorom więcej uśmiechu na ustach. Niech przykładem będzie np W.(były rektor politechniki), K.(rektor nyskiej), czy chociażby nawet Ż.(stal budownictwo),A.(geodezja),panie z projektowania i wytrzymałości materiałów i paru innych. Osoby, których można się bez obawy spytać o nurtującą nas sprawę. Wiem, że co niektórym przeszkadzamy w ich karierze no ale jeżeli tak to niech sobie darują obcowanie ze studentami i poświęcą się swojej pracy naukowej.

PS Student też człowiek !

Temat: Trochę kultury Panowie Wykładowcy!!!

dokładnie jak piszesz - Pan Ż wysłał chyba na dziekanki "tony" studentów, ale na koniec raczej wszyscy pozytywnie się o nim wyrazają