konto usunięte

Temat: intrygująca PG ;)

Witam;

W październiku zaczynam V rok na AWFiS, ale także I na PG.
Generalnie wybrałem się na Architekturę z ciekawości...

O co chodzi? Pokrótce: mam kilku znajomych na Politechnice (choć nie na Architekturze); wszyscy oni dorzucają co jakiś czas swoje opinie nt. uczelni - np. że obsługa dziekanatów jest nadzwyczaj "wredna" i "niesprzyjająca", że obserwuje się ogólny "wyścig szczurów", że nikt notatek nie pożyczy, na zasadzie "lepiej, żebyś odpadł ty, nie ja"... Itd, itp...

Chcę więc sprawdzić to od środka :)

A jeśli chodzi o moją opinie nt. PG - jak na razie mogę tylko powiedzieć: ta uczelnia ma klimat :)
Nawet te stare budynki urzekają jakąś dostojnością...

No dobra, dość się rozpisałem.

Byłbym wdzięczny za WASZE KRÓTKIE, LECZ TRAFNE SPOSTRZEŻENIA nt. POLITECHNIKI GDAŃSKIEJ.

Pozdrawiam, B.Poltrok.


Błażej Poltrok edytował(a) ten post dnia 19.08.06 o godzinie 22:07

konto usunięte

Temat: intrygująca PG ;)

Niektore z opinii, ktore przytaczasz sa prawdziwe, inne nieco mniej. Z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze praca dziekanatu (-ow) na PG czesto pozostawia wiele do zyczenia. Nie wiem jak wyglada to na architekturze, ale np. na Mech wszyscy mielismy problemy z "paniami referentami", szczegolnie tymi nieco starszej daty. Faktycznie nie byly one zbyt pomocne, wrecz czasami, jak piszesz "wredne". Ale nawet i w tym przypadku mysle, ze zalezalo to mocno od specyfiki wydzialu - na pierwszym roku przyjeto nas blisko 500 osob (1996r.), na latach wyzszych oczywiscie liczba studentow drastycznie spadala :-D, wiec dziekanat mial z nami sporo roboty i czasami urwanie glowy - nie wszyscy studenci sa ludzmi swiatlymi, szczegolnie po imprezie w akademiku ;-)

Wyscigu szczurow nie zauwazylem, moze na grach i zabawach (Organizacja i Zarzadzanie) cos takiego mialo miejsce, ale na wydzialach technicznych raczej nie. Wszedzie znajdzie sie czarna owca, ale to potwierdza tylko regule. Ja mam dobre wspomnienia - pomagalem i mi pomagano.

I ostatnia uwaga, a wlasciwie spostrzenie - PG faktycznie ma w sobie cos specyficznego, cos takiego bardzo gdanskiego, czego bywajac na innych uczelniach technicznych w Polsce nie zauwazylem. Fajnie sie tu studidowalo...

Coz, mialo byc krotko... :-)

Pozdrawiam,

konto usunięte

Temat: intrygująca PG ;)

Dzięki za pierwszy - najważniejszy - głos w tej "dyskusji".

Pozdrawiam studentów i absolwentów PG;
liczę na wasze wpisy i uwagi...

B.P.

konto usunięte

Temat: intrygująca PG ;)

Zgadzam się z Jarkiem. Mam porównanie - studiowałam i na Mechanicznym, i na Zarządzaniu, i to są 2 różne światy. Na Mechanicznym byłeś guru, gdy np. z Termy dostałeś 3=, na Zarządzaniu tragedią było, gdy panienka malująca na wykładzie paznokcie dostała 4+. Ale to na pewno kwestia ludzi. Znam ludzi z Zarządzania, którzy są bardzo w porządku, a także którzy na Mechanicznym konkurowali. Ale to chyba kwestia natężenia danych charakterów w danym miejscu.
Bardzo dobrze wspominam studia na PG. Zajęcia do 19tej, potem chwila na odświeżenie się, by pójść do Kwadratu... A następnego dnia ćwiczenia na 8:15. I dawaliśmy radę :)))
Joanna Andersson

Joanna Andersson zarzadzanie
jakoscia, logistyka

Temat: intrygująca PG ;)

Ja skonczylam Zarzadzanie na PG i nie uwazam zeby byl to jeden z latwiejszych wydzialow.... faktycznie jest spory wyscig jesli chodzi o stopnie i stypendium. Musisz byc naprawde dobry zeby ze wszystkim sobie radzic. Ja nie narzekam, dostalam dobra "szkole zycia" nie ominela mnie mechana, materialoznastwo, technologia wyrobu itp.... my w pol roku musielismy opanowac strasznie duze partie materialu wlasnie z takich typowo technicznych przedmiotow.
Ale dzieki temu mam dosc sporo wiedze ogolna, ktora mi sie przydaje w obecnej pracy

Magdalena J.:Zgadzam się z Jarkiem. Mam porównanie - studiowałam i na Mechanicznym, i na Zarządzaniu, i to są 2 różne światy. Na Mechanicznym byłeś guru, gdy np. z Termy dostałeś 3=, na Zarządzaniu tragedią było, gdy panienka malująca na wykładzie paznokcie dostała 4+. Ale to na pewno kwestia ludzi. Znam ludzi z Zarządzania, którzy są bardzo w porządku, a także którzy na Mechanicznym konkurowali. Ale to chyba kwestia natężenia danych charakterów w danym miejscu.
Bardzo dobrze wspominam studia na PG. Zajęcia do 19tej, potem chwila na odświeżenie się, by pójść do Kwadratu... A następnego dnia ćwiczenia na 8:15. I dawaliśmy radę :)))

konto usunięte

Temat: intrygująca PG ;)

Trzeba przyznac ze PG ma swój specyficzny klimat; wybierajac tą uczelnie trzeba liczyc sie z tym ze nie bedzie lekko:)
Na wydziale WILiS panie w dziekanacie są 'dość miłe' w sumie to wszystko zależy od humoru - czy cos zalatwisz czy nie. Chociaz ostatnio zadziwiły mnie podczas kampanii wrzesniowej niedoinformowaniem. Ile kobiet w dziekanacie tyle roznych odpowiedzi dotyczacych terminow, podan, cen warunkow itp.

Wyscigu szczurow takiego mocno dostrzegalnego nie ma, oczywiscie pojawiaja sie takie pojedyncze jednostki; które za wszelka cene chca byc najlepsze chociaz przyznam szczerze ze studenci z mojego roku sa bardzo zgrani i pomagamy sobie nawzajem ;)

pozdrawiam, Karola

konto usunięte

Temat: intrygująca PG ;)

heh..ja jestem na architekturze,obecnie na IV roku...i musze sie niestety troche zgodzic z faktem,ze mamy wyscig szczurow..to jest kierunek na,ktorym liczy sie urodzenie,kontakty i szybkosc dzialania...to co dzieje sie na IV roku juz mnie troche przeraza...wiekszosc znajomych juz pracuje,a niektorzy maja juz swoje firmy...nie wiem skad sie to bierze,ale panuje tutaj pewien rytm i lans...ja stoej obok i sobie na to wszystko patrze z boczku...
przykro,bo czasem z notatkami trudno i trzeba poprostu trzymac sie swojej malej grupki znajomych,ktora walczy o przetrwanie z toba...dosyc duzo takich grupek u nas na roku...oczywiscie jest czesc,ktora tempa niewytrzymuje ,albo rezygneuje na rok......
ja chyba niebawem tez bede musiala przymusowo zrezygnowac na rok...to sie okaze po piatkowym egzaminie...eeeeeeeh...
a co do pan w dziekanacie,to fakt..zawsze uchodzily za najwredniejsze na PG,ale ok2 miesiace temu zwolnili ta najgorsza i zatrudnili nowiutka swierzynke,ktora jeszcze niezdazyla zwredniec,wiec narazie zapraszam do dziekanatu ;]....
Agnieszka G.

Agnieszka G. Absolwent,
Politechnika Gdańska

Temat: intrygująca PG ;)

Ja studiuje na WILIS i choć jestem tu dość krotko,moja opinia jest już w miarę wyrobiona.Panie w dziekanacie nie są aż takie złe, trzeba mieć po prostu do nich podejście.Każdy może mieć swój zły lub dobry dzień..A że rok ma 365dni:)Poza tym jakby do mnie przychodziło tyle osób co do nich,z takimi pytaniami jak czasem potrafię zadać ja lub moi znajomi:) to naprawdę je podziwiam za cierpliwość. hehe. Co do atmosfery to muszę przyzna, że na PG jest dość sympatycznie.Osobiście nie zauważam jako takiego wyścigu szczurów, a czy ktoś Ci pożyczy notatek czy nie, to jego własne widzi misie..ilu ludzi tyle różnych charakterów.W końcu studiują tu ludzie z całej Polsk,i a nawet i różnych stron świata i to jest świetne

konto usunięte

Temat: intrygująca PG ;)

Jestem jeszcze na ZiM na PG na MSU i stwierdziłam, że można mieć zastrzeżenia do działania dziekanatu - obieg informacji jest fatalny, trzeba mieć czasami poprostu szczęście, żeby dowiedziec się czegoś przypadkiem:). Studiowałam, jeszcze na innej uczelni więc mam porównanie - tam panie z dziekanatu i ich praca była dla studentów:). chociaż czasem też spięcia bywały, ale studenci tez są różni:).
A wyścig szczurów, jest taki jak wszędzie, wszystko zależy od ludzi, z którymi jesteś na roku... jedno dadzą notatki, wytłumaczą, pogadają, przekażą informacje, materiały z ubiegłych lat a inni nie... poprostu są ludzie i ludziska.

Temat: intrygująca PG ;)

Hehehehe, po prostu genialnie wstrzeliłas się w moją aktualnie ogromna "milosc" do tych bab(eczek) z dziekanatu ZiE...

To jest droga przez meke :)

I tylko zaluje ze nie nagralem kierowniczki jak ze stoickim spokojem mowila:
"Pan to wogóle powinien sie cieszyc i byc nam bardzo wdzieczny ze Pan tu u nas studiuje, a nie przychodzi c z problemami".

Generalnie dziekani to najlepsza ekipa jaką znam, a dziekanat odwrotnie :/

Pogubili mi indeksy, karty egzaminacyjne, nie wpisywali ocen z protokolow, odsylali, gmatwali, anulowali, wpisywali, generalnie 1 sem. na MSU, a problemow mialem wiecej niz na dotychczasowych studiach..

Co do wyscigu szczurow - dla mnie jest on duzy, ale to przez pryzmat poprzedniego wydzialu, gdzie kazdy cieszyl sie z oceny pozytywnej, a jaka to juz nie mialo znaczenia ;)

Co do studentow - sa rozne stereotypy o roznych wydzialach. Nie wziely sie one z kosmosu :) Architektura jest fajna, ale "specyficzna" :) bedzie dobrze.. no i macie najlepsza kawiarnie w calej okolicy :)

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: intrygująca PG ;)

ogólnie mam już dosyć tych polskich prostackich zagrywek dziekanatu...w yuch sferach widac najbardziej nasze zacofanie uczelniane w stosunku do innych narodowosci...gdzie student jest mile widzianym gościem,któremu wszyscy chcą pomóc...a nie intruzem niekomu niepotzrebnym tak jak u nas..gdzie te panie z ironicznym uśmieszkiem informują cię,żę masz problem...i mówie wam....to mnie dobija totalnie..

konto usunięte

Temat: intrygująca PG ;)

Witam, jestem studentka V roku WiLIS i II roku ZiE i n/t tzw. wyscigu szczurów wiem co nieco.

Do 3 roku studiow wszyscy byli bardzo zgrani-pozyczanie notatek, projektow, raportow, sprawozdań, ściag, itp.Kiedy natomiast doszlo do podzialu na specjalizacje, dalo sie zauwazyc pierwsze wybijajace sie jednostki....Jak wiadomo - im dalej w las tym wiecej drzew i tak tez bylo/jest u nas, niestety. Nie twierdze, ze to dotyczy wszystkich ludzi, ale wiele cierpi na przerost ambicji, który niestety nie przysparza im przyjaciol...

Kazdy powoli idzie w swoja stronę, ale to chyba naturalne, wazne natomiast zeby rozstac sie w przyjazni a nie rywalizacji...

A jesli chodzi o ZiE to naprawde inny świat - całkiem inaczej sie tam uczy; laski na 10cm obcasach, z których śmieja sie niejednokrotnie sami wykladowcy, ale to juz inny temat...
Jan Niedźwiedź

Jan Niedźwiedź Technical Lead,
Automation Software
Development Engineer

Temat: intrygująca PG ;)

Apropos dwoch roznych swiatow, to ETI i ZiE sa diametralnie rozne. ;)

Co do krotkich i celnych spostrzezen:
Winda na ETI moglaby jezdzic szybciej i byc wieksza.
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: intrygująca PG ;)

Niewątpliwie, uczelnia z klimatem. Miałem przyjemność gościć na różnych uczelniach w kraju, nasza Politechnika nie ma się czego powstydzić. :>

A konkretnie: te złe to mity, te dobre to fakty. :>
Przy odrobinie zaangażowania wszystko jest do załatwienia. Można obejść nawet dziwne zachowania pań w dziekanatach. Faktycznie, te nie zawsze są miłe. Jednak - jak już pisałem - jeśli się chce to wszystko idzie załatwić..

Ja zakochałem się w Gdańsku i Politechnice Gdańskiej od pierwszego wejrzenia. (cóż, miłość trwa do dzisiaj. :) )
Jarosław Przemysław S.

Jarosław Przemysław S. Senior RF
Engineering Design
Expert and Project
Manager, ...

Temat: intrygująca PG ;)

dziekanaty...
im mniej tam jesteś tym lepiej-przeważnie mniej kasy zostawisz i nerwów
a co do daty to niekoniecznie te starszej są gorsze bo młode ambitne chcą dorównać tym starszym
winda na ETI hmm... ma też swój urok:)

pozdrawiam studentów
walczcie o swoje!
Grzegorz Tesluk

Grzegorz Tesluk Właściciel / Trener
/ Coach / Konsultant
HR

Temat: intrygująca PG ;)

Witam,
Z perspektywy pieciu lat po ukonczeniu studiow moja opinia moze byc nieco wypaczona ale coz...
Skonczylem wydzial ZIE, ktory jest tu przedstawiany w dosc negatywnym swietle i chcialbym przedstawic kilka argumentow in plus.
Moze to kwestia czasu ale ja mialem okazje studiowac z naprawde rownymi ludzmi i chociaz zdarzaly sie wyjatki ale to chyba jak wszedzie... A okienka w Kwadracie czesto konczyly sie wieczorowa pora...
Podczas studiow zastanawialem sie po co nam przedmioty techniczne jak np. materialoznastwo lub rysunek techniczny. I tak nas niczego nie naucza a jedynie przeslizniemy sie po temacie. Obecnie ciesze sie z tego, ze 'liznalem' tego typu przedmiotow poniewaz prowadzac projekty lub rekrutacje w firmach produkcyjnych mam duzo lepsze wyobrazenie procesow. Powiem wiecej taka ogolna wiedza pozwala mi szybko znalezc sie niemal w kazdym srodowisku co w mojej pracy jest niezbedne.
Pozdrawiam,

Temat: intrygująca PG ;)

Karol A. Z.:
Niewątpliwie, uczelnia z klimatem. Miałem przyjemność gościć na różnych uczelniach w kraju, nasza Politechnika nie ma się czego powstydzić. :>

A konkretnie: te złe to mity, te dobre to fakty. :>
Przy odrobinie zaangażowania wszystko jest do załatwienia. Można obejść nawet dziwne zachowania pań w dziekanatach. Faktycznie, te nie zawsze są miłe. Jednak - jak już pisałem - jeśli się chce to wszystko idzie załatwić..

Ameryki tym nie odkryles ;)
Oczywiscie ze ostatecznie wszystko mozna zalatwic, ale zajmuje to znacznie wiecej czasu niz powinno. Ja mam sie zajac studiowaniem a nie "zalatwianiem" tego co powinienem dostac z usmiechem na twarzy i zyczeniem "milego dnia" :>

Ja tam jestem klientem a nie petentem i to wlasnie takiego podejscia panie z dziekanatu musza sie nauczyc, bo one sa dla mnie a nie ja dla nich... (oczywiscie nie zwalnia to studentow z kultury oraz odrobiny wyrozumialosci i inwencji własnej) :)

pozdrawiam
Michał Janke

Michał Janke Rozcietrzewiacz
uniwersalny.

Temat: intrygująca PG ;)

Jarosław Przemysław S.:
dziekanaty...
im mniej tam jesteś tym lepiej-przeważnie mniej kasy zostawisz i nerwów
a co do daty to niekoniecznie te starszej są gorsze bo młode ambitne chcą dorównać tym starszym
winda na ETI hmm... ma też swój urok:)

pozdrawiam studentów
walczcie o swoje!

Trafne :) - zwłaszcza nt. windy :D Osobiście bardzo lubię tę starą, skrzypiącą i trzeszczącą klaustrofobicznie puszkę ostatnio remontowaną, zanim się jeszcze narodziłem - przynajmniej jest szybka i nie uznaje zbędnych postojów ;p
O zostawianiu kasy w dziekanacie na szczęście (jeszcze) nie wiem, ale z nerwami choćby w samej kolejce chyba każdy się zetknął.

Ech... Ciężko musi być się z ETI rozstać... Nie chcę o tym myśleć - a to przecież już tylko 1 rok... :(
BTW, tu zdecydowanie nie odnotowałem problemów w stylu wyścigu szczurów - jakikolwiek masz problem, zawsze znajdziesz kumpla (spotkać dziewczynę dużo trudniej...), który w miarę wolnego czasu Ci wytłumaczy, co trzeba - bo wiadomo przecież, że najlepiej się uczy tłumacząc coś komuś!

Temat: intrygująca PG ;)

Jarosław Przemysław S.:
winda na ETI hmm... ma też swój urok:)


Chyba mowicie o tej samej, na poczatku lat 70-tych spedzilismy w niej 3 godziny bo stanela miedzy pietrami. 6 osob w tym kolezanka w ciazy...Andrzej P. edytował(a) ten post dnia 18.08.07 o godzinie 15:32
Andrzej M.

Andrzej M. Test Automation
Engineer

Temat: intrygująca PG ;)

Grzegorz T.:
Witam,
Z perspektywy pieciu lat po ukonczeniu studiow moja opinia moze byc nieco wypaczona ale coz...
Skonczylem wydzial ZIE, ktory jest tu przedstawiany w dosc negatywnym swietle i chcialbym przedstawic kilka argumentow in plus.
Moze to kwestia czasu ale ja mialem okazje studiowac z naprawde rownymi ludzmi i chociaz zdarzaly sie wyjatki ale to chyba jak wszedzie... A okienka w Kwadracie czesto konczyly sie wieczorowa pora...
Podczas studiow zastanawialem sie po co nam przedmioty techniczne jak np. materialoznastwo lub rysunek techniczny. I tak nas niczego nie naucza a jedynie przeslizniemy sie po temacie. Obecnie ciesze sie z tego, ze 'liznalem' tego typu przedmiotow poniewaz prowadzac projekty lub rekrutacje w firmach produkcyjnych mam duzo lepsze wyobrazenie procesow. Powiem wiecej taka ogolna wiedza pozwala mi szybko znalezc sie niemal w kazdym srodowisku co w mojej pracy jest niezbedne.
Pozdrawiam,
zeby po ukonczeniu ZiE dac wam tytul mgr inz a nie tylko mgr :>
Michał J.:
Ech... Ciężko musi być się z ETI rozstać... Nie chcę o tym myśleć - a to przecież już tylko 1 rok... :(
BTW, tu zdecydowanie nie odnotowałem problemów w stylu wyścigu szczurów - jakikolwiek masz problem, zawsze znajdziesz kumpla (spotkać dziewczynę dużo trudniej...), który w miarę wolnego czasu Ci wytłumaczy, co trzeba - bo wiadomo przecież, że najlepiej się uczy tłumacząc coś komuś!

pomoc jest rzeczywiscie, ale poczatkowe semestry, to autentyczna droga przez meke... a do tego niektorzy wykladowcy wprost uwielbiaja udupiac studentow, pytanie tylko dlaczego musza to robic na najtrudniejszych przedmiotach... bleh



Wyślij zaproszenie do