пропозиції роботи
konto usunięte
Piotr
Ławrynowicz
Prezes, ERGO
Management
Temat: Firmy w dobie kryzysu
Kryzys jest budowany przez mentalność różnych firm - to działa jak samospełniająca się przepowiednia - kłamstwo powtarzane przez wszystkich do znudzenia staje się prawdą.- W dobie "kryzysu" firmy twierdzą, że jest kryzys i w nic nie będą inwestować, bo zamówienia spadają, bezrobocie rośnie, krew płynie ze ścian, obrazy płaczą, a koty dogadują się z psami.
- W dobie "prosperity" w nic nie inwestują, bo mówią, że na to był czas podczas spowolnienia, a teraz czasu nie mają.
Moim zdaniem czas spowolnienia służy do tego, aby go mądrze spożytkować - zastanowić się co dalej, wprowadzić usprawnienia w organizacji i przymierzyć się do każdej opcji, która może nam przynieść przewagę konkurencyjną i usprawnić to i tamto, bo w dobie prosperity nikt nie będzie miał czasu na zastanawianie się, tylko będą pochłonięci zwiększaniem przychodów.
Skoro PLM pomaga na świecie, czemu miałoby nie pomagać w Polsce ?
Konrad Wojcinski MBA
Temat: Firmy w dobie kryzysu
Piotr Ławrynowicz:
- W dobie "kryzysu" firmy twierdzą, że jest kryzys i w nic nie będą inwestować, bo zamówienia spadają, bezrobocie rośnie, krew płynie ze ścian, obrazy płaczą, a koty dogadują się z psami.
Chciałbym jeszcze dodać, że właśnie kryzys jest najlepszym momentem, aby zweryfikować własną działalność. Większość firm tnie koszty, masowo zwalniając pracowników. Jest to najłatwiejsza metoda. Ale przecież można, a nawet powinno się spojrzeć w innym kierunku. Zweryfikować własne procesy, czy to produkcyjne czy usługowe. Być może jest szansa na skrócenie czasu produkcji, lepszą utylizację i zagospodarowanie czasem, czy w końcu przepływ informacji. Do tego właśnie służą systemy PLM.
Skoncentrowanie się na tych elementach nie tylko zapewni firmie poprawę sytuacji w dobie kryzysu, ale także pozwoli wyprzedzić konkurencję, która podąża "standardowymi" metodami "walki" z kryzysem.
Piotr
Ławrynowicz
Prezes, ERGO
Management
Temat: Firmy w dobie kryzysu
Konradzie (mam nadzieję, że mogę Ci mówić po imieniu), to wiesz Ty, ja i jeszcze kilka promili społeczeństwa aktywnego zawodowo. Myślę, że w przypadku PLM jest mniej więcej tak samo (no, może trochę trudniej, bo PLM to nowy termin w Polsce) jak w przypadku MRP i ERP, CRM i inne HGW.Klient, który wdraża nowy system zazwyczaj nie domyśla się, że wdrożenie nowego rozwiązania to nie tylko wdrożenie informatyczne. Dla niego wiat jest piękny: po wdrożeniu świat będzie cudowny i kolorowy. Prawda powdrożeniowa wygląda szaro-buro-ponuro: kupa pieniędzy poszła na wdrożenie, a problem pozostał.
W czym był problem ?
W tym, że 80% wdrożenia to nie wdrożenie, tylkoo przestawienie procesów.
W naszym kraju niewielu ludzi myśli procesowo, więc rozwiązania pomagające coś uprocesowić są ... ryzykowne. A ryzyka się boimy.
konto usunięte
Temat: Firmy w dobie kryzysu
Zgadzam się z Piotrem, sporo roboty (nawet w olbrzymich firmach)jest robione wobec nieformalnych procesów wypracowanych przez Pana Gieńka. Pan Gieniek odchodzi bo jest kryzys i firma zostaje z dużym problemem. Taki problem może rozwiązać PLM, ale nikt o tym nie myśli, bo wolą szukać kolejnego Pana Gieńka, który już sobie sam poukłada jak ma mu produkcja funkcjonować.
Następna dyskusja:
