Temat: Prośba o poradę
Droga Krystyno,
Może się zdarzyć, że cechy danej osoby inicjują proces mobbingu, co nie jest równoznaczne z tym, że ofiara sama jest sobie winna.
W grupie rówieśniczej dominują role przywódcy czy lidera grupy, za którym podążają ci którzy nie chcą stać się ofiarą. A w każdym procesie grupowym, a taki przebiega w klasie, jest potrzeba znalezienia tzw."kozła ofiarnego", dzięki któremu lider grupy będzie miał większy autorytet, a grupa stanie się mocniejsza.
Mobbing jest strategią zabezpieczania statusu. Prześladowca ma silną potrzebę bycia akceptowanym, podziwianym oraz dużą potrzebę władzy. Błędy i niedociągnięcia prześladowca zwykle przypisuje innym i z nich robi ofiary.
Przyczyną każdego mobbingu (chociaż słowo to używane powinno być raczej jedynie w odniesieniu do życia zawodowego), jest konflikt.
Jeśli sprawa rozgrywa się pomiędzy kolegami z klasy, ogromną rolę w sprawie próby rozwiązania konfliktu, naprawienia szkód i pracy nad zapobieganiem tego typu sytuacjom w przyszłości, ma wychowawca tejże klasy. Powinien on spróbować dociec, gdzie leży przyczyna tego narastającego konfliktu i niechęci do Twojej córki. Zwykle pod "powierzchnią" z pozoru błahych tłumaczeń dzieci biorących udział w konflikcie (np:"Bo jej nie lubimy"), kryje się głębszy problem - braku komunikacji w grupie rówieśniczej, zazdrości, wystawienia na próbę lojalności klasowej, etc;
Może on oprócz lekcji wychowawczych mających na celu zintegrowanie grupy, rozładowanie napięć istniejących pomiędzy dziećmi, spróbować poprowadzenia zajęć wraz z pedagogiem szkolnym.
A zajęcia te powinny być ujęte w bloki tematyczne i skupiać się na takich wartościach jak poszanowanie ludzkiej godności, dbanie o dobre relacje i komunikację z innymi, sztukę rozwiązywania sporów i umiejętności wyrażania gniewu i złości.
Sądzę, że "lider" grupy, która prześladuje Twoją córkę, ma problem z okazywaniem złości, a raczej z brakiem umiejętności wyrażania uczuć. Być może należałoby zorganizować spotkanie rodziców, na którym przeprowadzono by pogadankę na temat "jak rozmawiać z dziećmi o sytuacjach konfliktowych, jak nauczyć ich radzenia sobie w trudnych sytuacjach życiowych"
Twojej córeczce życzę więcej wiary w siebie i mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć korzystne rozwiązanie tego problemu i w krótkim czasie uda się zapobiec dalszej eskalacji tych przykrych dla niej zdarzeń w szkole.
Ostatecznym wyjściem jest przeniesienie do innej klasy, czy szkoły, ale to rozwiązanie powinno być rozpatrywane tylko w przypadku, kiedy wszystko inne zawiodło, a objawy somatyczne i złe samopoczucie córki nasila się, co skutkuje pogorszeniem zdrowia. Mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle:-)
Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki za Was obie.
http://agapecentrum.naszemiasto.netAnna C. edytował(a) ten post dnia 03.09.10 o godzinie 14:15