Sławomir Żółkiewski

Sławomir Żółkiewski Naukowiec, inżynier,
akademik,
Politechnika Śląska

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości zaprasza do udziału w XV, jubileuszowej edycji Konkursu Polski Produkt Przyszłości, organizowanego pod honorowym patronatem Ministra Gospodarki.

Wnioski do konkursu, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, można składać do 16 stycznia.

Warunkiem przystąpienia do konkursu jest przedstawienie nowego, innowacyjnego wyrobu bądź technologii. Wyłonieni laureaci będą aktywnie promowani przez PARP podczas międzynarodowych targów oraz wystaw innowacyjności.

Więcej

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Palety Euro zapewne wygraja.
Sławomir Żółkiewski

Sławomir Żółkiewski Naukowiec, inżynier,
akademik,
Politechnika Śląska

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Jarema S.:
Palety Euro zapewne wygraja.

Skąd ten defetyzm? Mamy przecież grafen :)

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Eee... produktem przyszłości w Polsce jest usługa sanatoryjna dla niemieckich emerytów ;-) Należy rozwinąć najbardziej innowacyjne sposoby przyciągania i masowania dzieci tych, którzy przegrali II wojnę światową ;-)

A dla poprawy przekonania o Mesjańskiej roli narodu Polskiego w Europie, proponuje zacząć budować kosmodrom na dziedzińcu ministerstwa oświecenia narodowego ;-)

A poważnie: myślenie w kategriach "przyjdzie naukowie, przyniesie patent na bogactwo narodu" a ten naród chodzący po gumnie sfinansuje wdrożenie i przewagę konkurencyjną przynajmniej na skalę europejską a faktycznie już globalną - przy obcenym poziomie nakładów na badania, zdolności urzędów, planowaniu gospodarki jest czystym science fiction. No, ale marzenia lepiej się sprzedają niż brak papieru toaletowego w kiblu w polskim szpitalu.

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

To tak naprawde nie jest problem pieniedzy. Chodzi raczej o kulture pracy. By cos opatentowac w wielu przypadkach wystarczy, kartka, dlugopis i dobry pomysl.

Wg. mnie w Polsce czesto zwala sie brak inowacyjnosci na brak kasy, podczas, gdy przyczyna jest tak naprawde lenistwo.

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Aha, w normalnych krajach jest tak, ze jesli cos opetentowanego faktycznie jest warte wdrozenia, to nie ma z tym najmniejszych problemow. Po prostu, zawsze bedzie ktos, kto bedzie chcial na inowacji zarobic.

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Sławomir Żółkiewski:
Jarema S.:
Palety Euro zapewne wygraja.

Skąd ten defetyzm? Mamy przecież grafen :)

Jaki znowu grafen? Na co nam grafen, jak nie mamy pomyslu co z nim zrobic.
Sławomir Żółkiewski

Sławomir Żółkiewski Naukowiec, inżynier,
akademik,
Politechnika Śląska

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Pomysł jest, kości pamięci, procesory, wszystko możliwe do zwinięcia lub dowolnego zginanania. Jak dla mnie przemawia do wyobraźni
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Czyli, Panie Jerzy, Lem miał rację?
Polska jest, za przeproszeniem, cywilizacyjnym zadupiem, które tak naprawdę nie liczy się w świecie.
— Stanisław Lem
Przegląd, grudzień 2005

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Sławomir Żółkiewski:
Pomysł jest, kości pamięci, procesory, wszystko możliwe do zwinięcia lub dowolnego zginanania. Jak dla mnie przemawia do wyobraźni

A czy u nas ktos w ogole robi na przyklad "zwykle" kosci pamieci.

Nie mamy co liczyc na spozytkowanie grafenu. Nie mamy infrastruktury ani wiedzy. Tworzenie materialu to jedno, a tworzenie z materialu to juz inna rzecz. Raz jeszcze mozemy dostarczyc surowiec. Poza tym, patentow na produkcje grafenu odprocz polskiego jest jeszcze okolo 60, wcale nie jest takie oczywiste, ze ten polski jest wartosciowy. Tak autorzy na pewno powiedza, ze jest...

No i w koncu... Mam w telefonie karte pamieci 64GB, ma moze 0.5cm x 0.5cm. dlaczego mialbym chciec ja zwijac?

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

W Polsce okazuje sie nie wiadomo jak wielkich inowacji. Generalnie sie nie udaje i nic z tego nie ma, ale jednak czasem cos sie trafi jak np. ten grafen albo np. niebieski laser.

A potem nie ma tych odkryc jak zagospodarowac, bo w naszej gospodarce zupelnie nie ma ekosystemu, ktory moglby zrobic z nich uzytek.

W zasadzie od wielkich odkryc wazniejsze z naszego punktu widzenia powinno byc budowanie technologicznego systemu i na przyklad wydajniejszy silnik jest tak samo cenny co grafen.

Duzo drobnych inowacji jest cenniejsze niz jedna wielka.

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Jarema S.:
Aha, w normalnych krajach jest tak, ze jesli cos opetentowanego faktycznie jest warte wdrozenia, to nie ma z tym najmniejszych problemow. Po prostu, zawsze bedzie ktos, kto bedzie chcial na inowacji zarobic.

W normalnych krajach jest kapitał. W Polsce go nie ma. Żeby coś patentować - co obecnie jest bardzo promowane - trzeba móc prowadzić badania na aktualnym poziomie. I nie jest kwestią lenistwa to, że się nie prowadzi a problem tkwi w tym, że polska nauka w 3/4 obszarów jest mniej więcej w latach 80tych i 90tych ubiegłego wieku... więc nie ma potencjału, by coś wynaleźć i patentować.
Kartką i papierem badań się nie załatwi. Dobrymi chęciami pola się nie obsadzi, ani aparatury nie kupi. Jak ktoś ma pracować 8 lat i zostać wywalony na zbitą mordę przez urzędnika z MNiSW, który zapisał brednie w ustawie o szkolnictwie wyższym, to nie będzie innowacyjny chyba, że w dbaniu o swój stołek.
Innowacyjnym w Polsce można być poza uczelnią i poza karierą akademicką... na uczelni po prostu jest to wbrew koncepcji. A ustawy nic faktycznie nie zmieniają, bo inaczej już nie byłoby habilitacji ani dożywotnich profesur...

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Maciek G.:
Czyli, Panie Jerzy, Lem miał rację?
Polska jest, za przeproszeniem, cywilizacyjnym zadupiem, które tak naprawdę nie liczy się w świecie.
— Stanisław Lem
Przegląd, grudzień 2005

A są powody, żeby sądzić, że Polska jest pępkiem Świata? Jak te same brednie opublikuje się w języku angielskim to będą dwa razy bardziej cenne "naukowo" niż napisane po polsku?

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Sławomir Żółkiewski:
Pomysł jest, kości pamięci, procesory, wszystko możliwe do zwinięcia lub dowolnego zginanania. Jak dla mnie przemawia do wyobraźni

A do mnie nie, bo ja mam jakieś pojęcie o produkcji. Raz, że trzeba kapitału, dwa, że trzeba know-how. W tym wypadku, nie sztuka produkować a sztuka to robić tanio i szybko. W Polsce zwyczajnie się to nie będzie opłacać. Czemu? Bo MNiSW lansując "innowacyjność" jednocześnie kompletnie olewa rozwiązania, które mogłby sprawić, by w Polsce wzrosła efektywność produkcji, wydajność, etc.

I będziemy mieć "odkrycia", których nikt nie da rady skonsumować, aż Świat odkryje to samo, tylko zacznie produkować nową, szybszą i tańszą metodą. Bo w Polsce stawia się na budowę kosmodromu zapominając, że nie ma kto zorganizować budowy drogi dojazdowej. To jest przykład, że "wyżej sr... niż d... masz", wybaczcie powiedzenie, ale idealnie oddaje rozumienie celów programów zamawianych MNiSW, tworzenie ośrodków "wiodących" kosztem innych ośrodków i promowanie transferu technologii z uczelni, na których nie starcza na ogrzewanie...
Sławomir Żółkiewski

Sławomir Żółkiewski Naukowiec, inżynier,
akademik,
Politechnika Śląska

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Myślę, źe sytuacja z roku na rok się normalizuje. Co do grafenu, to przecież utworzono specjalny fundusz wdrożeniowy, kierując się doświadczeniami z niebieskim laserem. Jak wyjdzie? Zobaczymy. W każdym razie możliwości są ogromne
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Jerzy B.:
A są powody, żeby sądzić, że Polska jest pępkiem Świata? Jak te same brednie opublikuje się w języku angielskim to będą dwa razy bardziej cenne "naukowo" niż napisane po polsku?
Mamy grafen, Radio Maryja, EURO2012 - dzisiaj przejechałem się trasą na Lublin. Gratuluję poczucia humoru temu, kto widzi tam ruch z tej okazji na Ukrainę. Mamy świątynię w Wilanowie. Noble (literackie, ale zawsze), jesteśmy ostoją wartości w laicyzującej się Europie. Mamy wiele zalet. Tylko niech mi ktoś powie, dlaczego w firmie zajmującej się obsługą jednostek naukowych dostałem 2X większą pensję, niż w jednostce naukowej?
Dlaczego moi koledzy, którzy mieli ambicje naukowe, albo pracują w korporacjach, albo w innych krajach? Dlaczego publikuje się prace typu: "krok marszowy w terenie podmokłym", albo "badanie poziomu lęku w przyklęku"?
No i mamy nasz mesjanizm i "Nicea, albo śmierć". Tak, złote czasy przed nami :-)

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Maciek G.:
Jerzy B.:
A są powody, żeby sądzić, że Polska jest pępkiem Świata? Jak te same brednie opublikuje się w języku angielskim to będą dwa razy bardziej cenne "naukowo" niż napisane po polsku?
Mamy grafen,

I grafen i niebieskie diody to takie przypadki jak nie przymierzajac Kubica i, o ile ktos pamieta, eksportowy lyzwiarz figurowy konca lat '80 - Filipowski - juz, juz miano zdobywac swiat, juz zaraz mial byc przelom, juz otwieraly sie drzwi do wielkiego swiata ale jak zawsze rzeczywistosc zaczynala skrzeczec i wychodzilo jak zawsze. Czyli koncerny/sedzia krzywdzily Polaka(-ow) i nasi Jankowie Muzykanci od diod konczyli jak zawsze.
Noble (literackie, ale zawsze)

Te noble to jakis zart. To wstyd, ze Polska nie ma prawdziwego Nobla od czasow Sklodowskiej...

Produkt przyszlosci to bedzie wtedy, kiedy jeden z drugim, od ministra po PI w labie pojma co to VC, spin-off i jak to nalezy piescic zeby taki czy inny produkt przyszlosci powstal made in Poland. Na razie Polska jest jest na doskonalej drodze do zostania wysokiej jakosci montownia tego czy owego. Zgloryfikowana wersja Chin bo z wyzszymi placami i wyzszym PPP ;)

Ech, pamieta sie zajecia na Nowym Swiecie, rog Swietokrzyskiej czy na Tamce, co Maciek? ;) Jak my na "biotechnologii" mielismy mierzenie ChZT sciekow z Czajki to, przepraszam, duzo wody w tej Czajce musi odparowac zeby ktos zaczal robic nowe, ciekawe i przynoszace zyski badania.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Marcin B.:
Ech, pamieta sie zajecia na Nowym Swiecie, rog Swietokrzyskiej czy na Tamce, co Maciek? ;) Jak my na "biotechnologii" mielismy mierzenie ChZT sciekow z Czajki to, przepraszam, duzo wody w tej Czajce musi odparowac zeby ktos zaczal robic nowe, ciekawe i przynoszace zyski badania.

Wiesz, problem jest innego rodzaju. Ścieki to też biotechnologia. I do tego cholernie dochodowa. Ale moim zdaniem to powinna być odrębna specjalizacja - biotechnologia środowiskowa, czy jakoś tak. I od samego początku zaplanowana inaczej. Nie tylko jedne, nie najlepsze zajęcia z "babciami ściekowymi: ;-)
Gdyby te badania były robione porządnie, to może i przynosiłyby pieniądze.

konto usunięte

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Sławomir Żółkiewski:
Myślę, źe sytuacja z roku na rok się normalizuje. Co do grafenu, to przecież utworzono specjalny fundusz wdrożeniowy, kierując się doświadczeniami z niebieskim laserem. Jak wyjdzie? Zobaczymy. W każdym razie możliwości są ogromne

Na jakiej podstawie twierdzisz, że w polskiej nauce cokolwiek się normalizuje (nie mówiąc o poprawie)? Bo ja nie widzę kompletnie żadnych przejawów ani progresu.
Sławomir Żółkiewski

Sławomir Żółkiewski Naukowiec, inżynier,
akademik,
Politechnika Śląska

Temat: Polski Produkt Przyszłości

Mimo wszystko jest, ja osobiście dostrzegam. Można porównać budżet na naukę z roku 2012 z np. rokiem 1992. Progres jest, można się spierać czy wystarczający - pewnie mógłby być większy, mam jednak nadzieję, że przy zachowaniu właściwego trendu, uda się znormalizować sytuację w przeciągu 10 lat

Następna dyskusja:

Projekt: dwie instytucje na...




Wyślij zaproszenie do