Arkadiusz Jerzy Stawicki

Arkadiusz Jerzy Stawicki RCASS-Świętokrzyskie
Regionalne Centrum
Analiz i Studiów ...

Temat: MAK - Metropolia Akademicka Kielce

Równocześnie, chciałbym zaprosić wszystkich na naszą stronę internetową oraz dołączenia do nas na facebooku
http://mak.kielce.pl/
http://www.facebook.com/MetropoliaAkademickaKielce

Z wyrazami szacunku
Arkadiusz J.Stawicki
Arkadiusz Jerzy Stawicki

Arkadiusz Jerzy Stawicki RCASS-Świętokrzyskie
Regionalne Centrum
Analiz i Studiów ...

Temat: MAK - Metropolia Akademicka Kielce

I właśnie dyskusji oczekuję.

Zdaję sobie sprawę, że akurat ten wątek Panu, jako naukowcowi - teoretykowi niezbyt "leży", niemniej jednak chciałbym nim rozpętać debatę właśnie o zakresie praktycznej, a nie teoretycznej wiedzy jak powinny reagować uczelnie na zmieniającą się właśnie ich sytuację.

Bicie piany, narzekanie i żądanie większych pieniędzy nie zmieni rzeczywistości. Liczba studentów (a więc i głównego źródła dochodów uczelni) spadnie o połowę, upadnie co najmniej 1/3 szkół wyższych, zwolnionych zostanie ok. 20-30% pracowników naukowych i administracyjnych z tego sektora, kończą się obecne fundusze unijne, biznes nie chce współpracować (a więc i wykładać kasy) z nauką, budżet państwa nie ma funduszy, aby wpompować je w środowisko naukowe, które i tak by je obecnie w przeważającej części zmarnowało.
Ponieważ więc tak jest i będzie przez najbliższe lata, zasadnym staje się więc zaproponowanie konkretnych (!) rozwiązań mogących pomóc w złagodzeniu skutków tej hekatomby wynikającej z demografii, kryzysu gospodarczego oraz zachowawczej polityki najwyższych władz naszego państwa.

Mamy dwa wyjścia - piszę my mając na myśli osoby, którym bliska jest nauka, upatrujące w niej szansy na rozwój kraju. Albo narzekać - na zły rząd dający za mało pieniędzy, na niski poziom kształcenia w szkołach, na "złych" przedsiębiorców nie chcących wysypać worka złota na nasze "rewelacyjne" przecież prace i analizy albo wziąć się, u diaska, do roboty, poszukać winy w sobie i zacząć wdrażać konkretne rozwiązania mogące sprawić, że tam gdzie my tam jest lepiej.
Bo jeśli każdy będzie narzekał i tylko krytykował nie dając nic w zamian, to choćby przyszło tysiąc atletów i każdy zjadłby tysiąc kotletów to nie wyciągną szkolnictwa wyższego z tego bagna w którym obecnie siedzi.

Więc bardzo proszę albo o ciszę w temacie (jeśli nie ma Pan do zaproponowania konkretnych rozwiązań w miejsce tych, które Panu się nie podobają albo uznaje Pan je za niemożliwe do realizacji - bo sama krytyka bez podanie tego, co w zamian mnie nie interesuje) albo o Pana wizję tego, co trzeba zrobić.

Ten temat daje Panu i innym świetną możliwość potestowania na żywym organizmie pomysłów jakie Pan zapewne ma na poprawę sytuacji szkolnictwa wyższego i nauki. Wiele razy Pan krytykował pomysły ministerstwa i sytuację całej branży. W Kielcach właśnie realnie wdrażam to, co napisałem. Jeśli ma Pana jakiś pomysł na to, co trzeba zrobić, aby na uczelniach było lepiej - proszę pisać. Jeśli będzie dobry - na milion procent spróbujemy go zaadoptować i wdrożyć w tzw. realu.

Pzdr
A.Arkadiusz Jerzy Stawicki edytował(a) ten post dnia 02.04.12 o godzinie 02:22
Arkadiusz Jerzy Stawicki

Arkadiusz Jerzy Stawicki RCASS-Świętokrzyskie
Regionalne Centrum
Analiz i Studiów ...

Temat: MAK - Metropolia Akademicka Kielce

Oczywiście, z tym, że tak jak Pan ma prawo nie czytać, wydaje mi się, że ja mam prawo umieszczać pewne treści licząc na opinie.

Pana już znam, ponieważ sprowadzają się w zasadzie do jednego:
(...)
1. Więcej pieniędzy na naukę
(...)

I ja się z tym zgadzam. Z tym że kiedy Pan oczekuje więcej pieniędzy od państwa
(ja zaś mam głębokie, wewnętrzne przekonanie, że ile by nie było - wielu naszych dojrzałych wiekiem naukowców i tak je zmarnuje), osobiście uważam iż kluczowym jest pójście drogą wypracowaną już na Zachodzie: sięgnięcia po pieniądze przedsiębiorców.
Tylko że oni nie zainwestują w coś, co nie przyniesie korzyści.

Dlatego jeśli nauka w Polsce ma mieć szansę musi (!) się zmienić. Musi zmienić swoje podejście do biznesu, do studenta oraz...marketingu. Bez tego nie ma szans już nawet nie tylko na polskiego Nobla, ale nawet na przetrwanie większości uczelni.
I albo to wreszcie dotrze do części naukowców albo...skończą tam, gdzie dinozaury.

I tak naprawdę o tym ma być ten wątek.Arkadiusz Jerzy Stawicki edytował(a) ten post dnia 02.04.12 o godzinie 22:17
Arkadiusz Jerzy Stawicki

Arkadiusz Jerzy Stawicki RCASS-Świętokrzyskie
Regionalne Centrum
Analiz i Studiów ...

Temat: MAK - Metropolia Akademicka Kielce

Nie. Gdybym wiedział lepiej nie pisałbym tutaj.
Gdybym był pyszny napisałbym: wiem, że nic nie wiem.
Ale ja zniżam się do prośby, błagania nawet:

Polskie szkolnictwo wyższe stoi u progu największych zmian od kilkudziesięciu lat. Żaden z ośrodków w Polsce nie stworzył jeszcze narzędzi i rozwiązań pozwalających zmierzyć się z tymi problemami. (przynajmniej nie słyszałem o takowych)
Ja w swej śmieszności podjąłem się stworzenia takiego syntetycznego opracowania.
Może jest fatalne, może jest beznadziejne, może rzeczywiście tak złe jak Pan pisze.
Być może...

Ale póki co - nie ma innego. Więc skoro nie ma, to może zamiast tylko i wyłącznie krytykować, zacząć krytykować konstruktywnie proponując własne rozwiązania w miejsce tych, które uznaje się za niedobre?

Ja wiem, że może to nie miejsce na takie wyznania, ale...

23 grudnia 2011 roku urodził mi się syn. Pierworodny. Mam obecnie 35 lat. Poza krajem, w Niemczech, Anglii, Irlandii spędziłem niemal 1/3 z nich. Nie tylko dlatego że chciałem, ale przede wszystkim dlatego, że moja ojczyzna postawiła mnie przed wyborem - albo praca w której na własny dom będę pracował do śmierci albo firma, którą byle urzędnik może zniszczyć w kilka miesięcy. Więc wyjechałem.
Ale wróciłem. Bo cały czas, gdzieś z tyłu głowy miałem słowa mojego dziadka, że Polska to wielka rzecz. Wróciłem, bo chciałem udowodnić, że ci co wyjechali to nie są zdrajcy i nieudacznicy.
I mam odwagę coś robić. Robić coś realnego, namacalnego, konkretnego. A nie tylko narzekać i krytykować. Bo to mógłbym robić pewnie lepiej nawet niż Pan. Bo wiem jak wygląda normalność do której jeszcze naszemu krajowi bardzo daleko. Ale robię coś, bo chcę, żeby mój syn nie musiał wyjeżdżać, ale robił to dlatego, że chce i ma takie możliwości.
Może się ośmieszam tym wpisem. Może jestem infantylny i naiwny.
Ale...taki po prostu jestem.
Bo uważam, że kluczem do rozwoju Polski są dobre uczelnie. Nie uczelnie liczące na dotacje oparte na ilości studentów, ale ich jakości. Bo uważam, że uczelnie powinny pełnić dwie funkcje: przygotowywać do wykonywania pracy lub pomagać w rozwijaniu pasji.
Tego jednak nie da się osiągnąć bez zmian.

Ja nie twierdzę, że zjadłem wszystkie rozumy. Ba, być może nawet gros zaproponowanych przeze mnie działań się nie nadaje. Ale jeśli tak jest - to proszę o krytykę merytoryczną. Nie, że nie bo nie, ale nie ponieważ, a także - co w zamian.
Bo nie uznaję czegoś takiego jak to, co Pan napisał, szczególnie w sytuacji, gdy póki co to co wdrażam się sprawdza.

Pisze Pan, że to wypociny. Ale jednak w oparciu o nie udało się pozyskać największą w historii polskich funduszy unijnych liczbę firm chętnych do współpracy z uczelniami. I to w tych właśnie zironizowanych przez Pana Kielcach.
(swoją drogą, proszę mi wierzyć, sam się dziwię :) Ale to pokazuje skalę problemu - jeśli to 200-tysięczny ośrodek jest w tym liderem, to jak słabe działania podejmują te większe?)

Jeśli więc udałoby się owe wypociny poprawić może udałoby się dokonać czegoś jeszcze większego? Czegoś, co dawałoby szansę realnie zmienić nasz kraj?
Kraj Pana, mój, mojego syna.

Pomoże Pan czy ograniczy się do cynicznego i tradycyjnie polskiego podejścia: wszystko jest złe i wszystko trzeba obrzucić błotem dla samego obrzucenia?Arkadiusz Jerzy Stawicki edytował(a) ten post dnia 03.04.12 o godzinie 00:58
Sławomir Żółkiewski

Sławomir Żółkiewski Naukowiec, inżynier,
akademik,
Politechnika Śląska

Temat: MAK - Metropolia Akademicka Kielce

Panowie, spokojnie, nie trzeba się denerwować. Pan Jerzy słynie na Goldenline z nadmiernej ekspresji, jednak nie interpretowałbym tego jako wadę. Każdy ma swoje racje - Jerzy, który uważa, że lepiej by było podać odsyłacz do treści szczegółowej i Arkadiusz, który być może ma problem, żeby umieścić to na jakiejś stronie WWW i miał na tyle zapału, żeby wklejać tyle postów. Może nie jest dobrym posunięciem krytykowanie oddolnej inicjatywy społecznej? Tym sposobem zmiażdżymy wszelkie działania w zarodku.

konto usunięte

Temat: MAK - Metropolia Akademicka Kielce

Sławomir Żółkiewski:
Panowie, spokojnie, nie trzeba się denerwować. Pan Jerzy słynie na Goldenline z nadmiernej ekspresji, jednak nie interpretowałbym tego jako wadę. Każdy ma swoje racje - Jerzy, który uważa, że lepiej by było podać odsyłacz do treści szczegółowej i Arkadiusz, który być może ma problem, żeby umieścić to na jakiejś stronie WWW i miał na tyle zapału, żeby wklejać tyle postów. Może nie jest dobrym posunięciem krytykowanie oddolnej inicjatywy społecznej? Tym sposobem zmiażdżymy wszelkie działania w zarodku.
Dziękuję za głos opamiętania i rozsądku.

konto usunięte

Temat: MAK - Metropolia Akademicka Kielce

Sławomir Żółkiewski:
Panowie, spokojnie, nie trzeba się denerwować. Pan Jerzy słynie na Goldenline z nadmiernej ekspresji

To zdanie zasluguje na niedopowiedzenie roku.

konto usunięte

Temat: MAK - Metropolia Akademicka Kielce

Marcin B.:
Sławomir Żółkiewski:
Panowie, spokojnie, nie trzeba się denerwować. Pan Jerzy słynie na Goldenline z nadmiernej ekspresji

To zdanie zasluguje na niedopowiedzenie roku.

To zdanie jest wręcz idealnym wytłumaczeniem dla niektórych ;-)

konto usunięte

Temat: MAK - Metropolia Akademicka Kielce

Sławomir Żółkiewski:
Panowie, spokojnie, nie trzeba się denerwować. Pan Jerzy słynie na Goldenline z nadmiernej ekspresji, jednak nie interpretowałbym tego jako wadę. Każdy ma swoje racje - Jerzy, który uważa, że lepiej by było podać odsyłacz do treści szczegółowej i Arkadiusz, który być może ma problem, żeby umieścić to na jakiejś stronie WWW i miał na tyle zapału, żeby wklejać tyle postów. Może nie jest dobrym posunięciem krytykowanie oddolnej inicjatywy społecznej? Tym sposobem zmiażdżymy wszelkie działania w zarodku.

Nie mam zamiaru krytykować żadnej oddolnej inicjatywy. Po prostu nie chce mi się przebijać przez 2 strony wklejanej przez kogoś quazi-analizy-strategii. Tyle i tylko tyle.

Autor tego wątku zaspamował kilka forów dyskusyjnych na GL wklejając tam te same teksty. Jeśli uważacie, że wklajanie po kilkanaście postów zawierających czyjeś przemyślenia na kilku równoległych forach dyskusyjnych jest dobre, to Wasze zdanie. Możecie czytać i merytorycznie się wypowiadać - ja w tym absolutnie nie przeszkadzam. Ani moja uwaga, że sądzę iż to spam, która spotkała się z personalnymi atakami.

konto usunięte

Temat: MAK - Metropolia Akademicka Kielce

Rafał F.:
A tak przy okazji: http://so.pwn.pl/lista.php?co=ds.

konto usunięte

Temat: MAK - Metropolia Akademicka Kielce

Jerzy B.:
Rafał F.:
Przede wszystkim nie przypominam sobie abyśmy przeszli na Ty.A jako starszy sam powininen
to zaproponować. Takie to obyczaje na Pańskiej uczelni ?

Zasady etykiety w rzeczywistości i zasady na portalach społecznościowych są różne. Polecam lekturę netykiety. W sieci, na portalach skraca się dystans, po to, żeby zarówno student, starsza osoba, jak i młodsza mogły dyskutować na argumenty a nie Panować sobie. Zresztą pisanie per "PAN" dwuznacznych złośliwostek, jest w moim odczuciu znacznie bardziej prymitywne, niż dramat "Tykania się" w konwencji internetu. Wyjaśniam to, bo może starszy Pan nie opanował zasad tego typu środowiska.
To" Starszy Pan" doradza jednak "Młodszemu Panu" stosowanie starych i "prymitywnych"
zasad na poważnych forach dyskusyjnych a nie zasad mlodzieżowych pyskówek.



Wyślij zaproszenie do