Adrian Greczycho

Adrian Greczycho Ponad 10 letnie
doświadczenie w
sprzedaży i
marketingu

Temat: Czy pracodawcy są gotowi na pokolenie Y ?

Firmy, które nie dostosują się organizacyjnie, mentalnie do "postawy" coraz mocniej wchodzacych w rynek pracy młodych pracowników będą skazani na upadek i klęskę ?

Moim zdaniem zmiany na pracodawcach wymuszają coraz to bardziej świadomi swoich wartości nowi, aktywni zawodowo pracownicy. Określani są oni mianem pokolenia Y.

Czy waszym zdaniem firmy, ich właściciele będą w stanie wykorzystać potenciał tego pokolenia ? Czy przedstawiciele tego pokolenia będą w stanie znaleźć dla siebie miejsce w obecniej rzeczywistości ?Adrian Greczycho edytował(a) ten post dnia 30.09.12 o godzinie 12:28

konto usunięte

Temat: Czy pracodawcy są gotowi na pokolenie Y ?

Z własnego doświadczenia wiem, że z zatrudnieniem nawet młodych pracowników nie mają Ci pracodawcy, którzy doskonale zdają sobie sprawę, że ciągła modyfikacja własnej działalności i przystosowanie jej do zachodzących zmian jest koniecznością.

Co do pokolenia Y warto zwrócić uwagę, że mamy do czynienia ze społecznością bardzo złożoną. Pokolenie Y to zarówno ludzie, którzy nie buntują się wobec zastanego świata, a ich głównym celem jest zdobywanie ciągłej wiedzy. Inną część tej społeczności stanowią osoby, które śmiało wypowiadają sprzeciw wobec nieodpowiadającym im regułom. Jednak tę społeczność spaja kilka cech: świadomy wybór własnej drogi, wysoka multimedialność (Internet, urządzenia mobilne) oraz wysoki poziom inteligencji czy zamiłowanie do kultury. Pokolenie Y ma w sobie bardzo duży potencjał, który mogą wykorzystać pracodawcy. Jednak część z nich w tym celu musi znacznie zmodyfikować zasady działalności własnych firm - skostniałe mechanizmy zastąpić elastycznością, mobilnością i otwartością na innowacyjne rozwiązania.
Adrian Greczycho

Adrian Greczycho Ponad 10 letnie
doświadczenie w
sprzedaży i
marketingu

Temat: Czy pracodawcy są gotowi na pokolenie Y ?

Dziękuję za obfitą wypowiedź , widzę że podzielasz moje zdanie. Jednak trudno jest z punktu widzenia "Y-ka" znaleźć pracę zgodną z jego ambicjami w rozwojowej firmie. Myślę, że obecny trend w myśleniu by wykorzystać mlode, chętne do pracy osoby przejawia się tylko w dużych korporacjach. A tych niestety nie ma wiele ( szczególnie w małych miejscowościach) czy zatem odpowiednią droga będzie wyjazd za granicę lub przeprowadzenie sie do innego wiekszego miasta ( zakładajac że ktoś mieszka w malym mieście) Jednak to chyba też nie będzie gwarantowało zatrudnienia. Bo chyba rynek Warszawski, Wrocławski, Śląski nie jest na deficycie osób chętnych do pracy ( jeżeli się mylę niech mnie ktoś z błędu wyprowadzi) Czyli co azymut na ... no wlaśnie gdzie ... Jeżeli ktoś z was pokusi się o odpowiedź to zapraszam do dyskusji :)

konto usunięte

Temat: Czy pracodawcy są gotowi na pokolenie Y ?

A może własna dg? Oczywiście łatwiej byłoby wykorzystać potencjał drzemiący w Y-kach, gdyby zasady prowadzenia własnej firmy w naszym państwie były mniej skomplikowane i kosztowne. Sądzę, że ta społeczność posiada wiele kreatywnych osób, dla których praca na własny rachunek mogłaby być dobrym rozwiązaniem. Jednak często wszystkie formalności, koszty i urzędy z epoki kamienia przerażają i zniechęcają młodych ludzi do jakiegokolwiek działania.
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: Czy pracodawcy są gotowi na pokolenie Y ?

Ja bym chętnie wyemigrowała do większego miasta ale do tej pory warunki pracy jakie proponowali pracodawcy nie pozwalały utrzymać się w żaden sposób. Jest potwornie ciężko wybić się ludziom z małych miejscowości. A jeśli już to większość młodych emigruje za granice.
Adrian Greczycho

Adrian Greczycho Ponad 10 letnie
doświadczenie w
sprzedaży i
marketingu

Temat: Czy pracodawcy są gotowi na pokolenie Y ?

Wiele osób ma predyspozycje menedżerskie i wykazuję postawe przedsiębiorczą nie mnie jednak nie każdy "ma pomysł" na własną działalność. I Co teraz ?
Czy kluczem jest przygotować odpowiedni profil zawodowy tj. określić jednoznacznie czego się chce od swojej pracy zawodowej. Albo zacząć łatwiej Czego się nie chce? I wtedy szukać pracy?
Czy może z uwagi na nasze przykładowe usytułowienie zgodzić sie na "komune" w pracy a ambicje realizować po niej ?

Ja w swojej pracy spotkalem takich pracodawców, którzy powiedzieli mi " Panie Adrianie ja nie potrzebuje kolejnego nowego samochodu, zostawmy to jak jest. Pan niech pisze i organizuje spotkania zarzadu raz na kwartal i tak będzie dobrze"

konto usunięte

Temat: Czy pracodawcy są gotowi na pokolenie Y ?

Moim zdaniem, to po części każdy z nas decyduje tym jak będzie wyglądała nasza praca. Ok, na rynku pracy nie jest wcale łatwo. Jednak kiedy nie można znaleźć pracy na etacie, trzeba kombinować coś innego. Szukać różnymi drogami, próbować różnych rozwiązań. Ja kiedyś tak spróbowałam i nie żałuję, bo na chwilę obecną dzięki temu zarabiam na życie. Moim zdaniem zbyt wielu ludzi znacznie ogranicza się w poszukiwaniu pracy. Przebranżowienie, zdobycie nowych kwalifikacji nie jest takie trudne czy kosztowne we współczesnych czasach. Sądzę, że gorszym problemem jest brak determinacji do działania.

Następna dyskusja:

6 Weidera - Czy są efekty ?




Wyślij zaproszenie do