Temat: Vratislavia Cantans - wrażenia

Opisujcie swoje relacje z koncertów i transmisji!

Byłam we Wrocławiu na mszy h-moll pod Herreweghem. Jak zwykle ładnie. Jak zwykle ascetycznie. Może mogłoby nawet być w tym nieco więcej dramatyzmu... Piękne głosy, kontratenor zwłaszcza. Od Sanctus głosy kobiece przeniosły się na prawą stronę - czy ktoś wie dlaczego?

Wielki minus: lokalizacja! FATALNA akustyka! Kiszkowata nawa główna, gdzie miałam miejsce (miejsce tzw. "pierwsze", ale wylądowałam z samego tyłu kościoła - i tak lepiej niż ci, co mieli miejsca "pierwsze" stojące - kiepska organizacja się kłania!!!), dżwięk ledwo dochodził, rozmywał się. Słyszałam głównie szelesty zza pleców:( Na drugą część przeniosłam się na podłogę pod samo podium (miejsca stojące dla VIP-ów?;-) i wreszcie coś usłyszałam!
O kiepskiej organizacji już wspomniałam. Miejsca niby numerowane (a bilety drogie!!), a jednak nienumerowane. Jak ktoś przyszedł za późno - musiał stać.Małgorzata Pasicka edytował(a) ten post dnia 07.09.10 o godzinie 18:34

Temat: Vratislavia Cantans - wrażenia

po pierwsze Wratislavia Cantans ma to do siebie, że stali bywalcy zawsze jakoś lepiej umieją się poruszać po kościele. wiem, ponieważ gdy byłem pierwszy raz, to dużo trudniej zajmowałem miejsce, teraz potrafię bez kłopotu usiąść bliżej niż teoretycznie bilet mi na to pozwala. po drugie kościół św Marii Magdeleny jest chyba najgorszym kościołem na Bacha (zresztą inne koncerty też wychodzą akustycznie kiepsko, jak np. Requiem Brittena czy Missa Solemnis Beethovena). 2 lata temu Ton Koopman robił kantaty w tym samym kościele, siedziałem troszkę dalej niż teraz i generalnie była kicha. dzień wcześniej robił kantaty na głosy solowe w kolegiacie św Krzyża i było o niebo lepiej, ale po pierwsze tam wejdzie dużo mniej ludzi, a po drugie tradycją już jest (choć powinna zostać przerwana jeśli jest taki koncert), że koncert inauguracyjny jest w tym kościele

co do organizacji - dramat, byłem już na kilkudziesięciu koncertach w ramach Wratislavia Cantans i niestety tutaj wyszły całkowite braki organizacyjne i niedoświadczenie osób, które na festiwalu były pierwszy raz (bo takie twarze także widziałem). niestety nie mogę powiedzieć, że biletów sprzedano za dużo, bo ja zdołałem je kupić w dniu koncertu i gdybym ich nie dostał, tobym się chyba zapłakał

a co do samego koncertu, hm... Herreweghe jest moim mistrzem w wykonawstwie muzyki Bacha, a Bach jest moim idolem, jeszcze nigdy nie słyszałem na żywo wykonań pod jego batutą, więc koncert miał być dla mnie wydarzeniem muzycznym życia i... był. pomimo kiepskiej akustyki, wybijających się (choć bardzo dobrych) tenorów i troszkę niespójnych altów. koncert był fantastycznie prowadzony, wyważony i co niezwykle lubię u Herreweghe - nie przesycony dźwiękiem i niepotrzebną masą. (dlatego właśnie znudził mi się Bach Gardinera, jego wykonania są za ciężkie:) brzmi to niesamowicie, ale tak właśnie to odczuwam, niech Haendla robi, ale Bacha zostawi Koopmanowi, Herreweghe czy na przykład Rifkinowi.) instrumentaliści wspaniali, chór też doskonale, choć uważam, że chór był zbyt duży:) kolejne odważne zdanie - ale tak, chór mógł mieć po jednej osobie w głosie mniej (poza zbyt mało słyszalnymi basami) - bo był bardzo dobrze słyszalny

bardzo podobały mi się soprany, były świetne choć troszkę zbyt "Gardinerowskie". soliści - kontratenor, sopran I, bas, sopran II, tenor - w takiej kolejności

a co do przemieszczenia się sopranów - Sanctus jest w części na dwa chóry i jak w innych głosach podział jest naturalny, tak w sopranach dzieli się na soprany I i II

chciałbym wiedzieć jak koncert brzmiał w radio, ale tego raczej się nie dowiem

Temat: Vratislavia Cantans - wrażenia

A co powiecie o Requiem Berlioza?

Temat: Vratislavia Cantans - wrażenia

mocny akcent na zakończenie festiwalu--bardzo mi się podobało--lubię tą moc!koncert niesamowity!400 wykonawców , a pod McCreesh'em to monumentalne(romantyczna przesada) dzieło brzmiało subtelnie!

Temat: Vratislavia Cantans - wrażenia

450

Temat: Vratislavia Cantans - wrażenia

Wratislavia idzie w dobrą stronę ale 45 lat doświdczenia widocznie nie pozwala na sprawne zorganizowanie koncertów :) Ogólnie jestem troche rozczarowany ale i tak było lepiej niż przed rokiem.

Temat: Vratislavia Cantans - wrażenia

Karol Ludwiczak:
Wratislavia idzie w dobrą stronę ale 45 lat doświdczenia widocznie nie pozwala na sprawne zorganizowanie koncertów :) Ogólnie jestem troche rozczarowany ale i tak było lepiej niż przed rokiem.

dlaczego?

Temat: Vratislavia Cantans - wrażenia

Ewa S.:

Karol Ludwiczak:
Wratislavia idzie w dobrą stronę ale 45 lat doświdczenia widocznie nie pozwala na sprawne zorganizowanie koncertów :) Ogólnie jestem troche rozczarowany ale i tak było lepiej niż przed rokiem.

dlaczego?

Dlaczego ciągle jest źle organizacyjnie czy dlaczego bardziej mi się podobało niż rok temu? Jeśli chodzi o organizację to sytuacja kiedy ludzie z biletami za 25 zł siedzą czasami na lepszych miejscach niż Ci z biletami za 150 oznacza, że ciągle jest coś nie tak. Jeśli chodzi o moje osobiste preferencje to po prostu bardziej mi odpowiadała tegoroczna formuła gdzie było mniej muzyki angielskiej. No i ta makabryczna akustyka.

Temat: Vratislavia Cantans - wrażenia

Tegoroczny program to dno. Pozostaje zazdrościć Krakowowi festiwali takich jak Misteria Paschalia gdzie pojawiają się WIELCY muzycy.

Temat: Vratislavia Cantans - wrażenia

Moja opinia na temat Herreweghe jest na moim blogu (http://muzykabarokowa.bloog.pl), ale w kwestii organizacji zgadzam się, że to była >Stal Mielec<. Rok wcześniej na Gardinerze było podobnie, więc w tym roku na Wratislavia niej jadę - oszczędzam się na Poznań (listopad) i... Wrocław (17 lub 18.12.2011 - La Venexiana - kantaty Haendla i Caldary).
Pozdrawiam!

Temat: Vratislavia Cantans - wrażenia

Tegoroczny program jest świetny. 2 pasje bacha, chyba wszystkie koncerty skrzypcowe, do tego arcydzieła chóralne renesansu. Szkoda tylko, że narodowe forum muzyki niegotowe i zastanawiam się czy jest sens męczyć się w kościołach gdzie akustyka odbiera 50% przyjemności.