konto usunięte

Temat: Czy małym firmom potrzebna jest strategia?

PARP realizuje projekt systemowy "Planowanie strategiczne w MMSP". Zachęca potencjalnych uczestników do udziału w projekcie pisząc:
Nie tylko wielkie, ale także małe firmy powinny posiadać strategię funkcjonowania na rynku. W ten sposób łatwiej poradzą sobie z konkurencją i z lepszym skutkiem wykorzystają własne możliwości.
I dalej:
Szkolenia oprócz dostępu do fachowej wiedzy i doświadczeń osób, której specjalizują się w budowaniu strategii przedsiębiorstw mają też dodatkowy atut. To przede wszystkim okazja do wymiany doświadczeń z przedsiębiorcami z całej Polski, nawiązania nowych kontaktów biznesowych i podpatrzenia sposobów, w jakie inni rozwiązują swoje problemy. Szkolenia to także prestiż w środowisku i większa wiarygodność działania.

Pozostaje odpowiedź na pytanie, jakie może postawić właściciel firmy:
Czy dzięki strategii zarobię więcej?
A może będę tylko "twardym rezultatem projektu unijnego", czyli cyferką w kolumnie "przeszkoleni"?
Aleksander K.

Aleksander K. Trener, doradca,
coach, mentor;
przywództwo, Polska,
MŚP,...

Temat: Czy małym firmom potrzebna jest strategia?

Czy małym firmom potrzebna jest strategia?
Bardzo słuszne pytanie, Jarku!
(abstrahuję tu od sensu i bezsensu wielu projektów unijnych - byle wydać kasę)

Pracując od kilkunastu lat z małymi i średnimi firmami, mam rozterki co do potrzby kreowania misji, wizji i strategii w małych firmach.
Dziś, przy tak szybkim rozwoju i zmiennym rynku, atutem małych firm jest elastyczność, bliskość i możliwość szybkiego dostosowania się, a także praca "pod klienta", tzn. bardzo mocno zindywidualizowana (dotyczy to zarówno producenta kiełbas, projektanta wnętrz, trenera szkoleniowego, instruktora nauki jazdy i wielu, lekarza i wielu innych zawodów).

W tym kontekście dużo ważniejsze niż misja, wizja i strategia są:
- empatia i dobre relacje z klientem, wręcz zaprzyjaźnienie się z nim
- rozpoznawanie szans rynkowych, zarówno nagłych, jednorazowych jak i tych na dłużej
- umiejętność analizy potrzeb klienta i porozumienia się z nim na ten temat
- elastyczność i umiejętność szybkiego przegrupowania zasobów - ludzkich, sprzętowych, innych.
- panowanie nad cash-flow i kosztami
- dobra jakość produktu czy usługi

Ale to nie cała prawda. Bo moje obserwacje idą jeszcze w innym kierunku:
otóż misja i strategia zaczynają odgrywać jakąś (pozytywną) rolę wtedy, gdy firma się rozrasta i przez swoją wielkość (liczebność pracowników) nie jest już sterowalna jednoszczeblowo i pryska z niej bezpowrotnie pewna kameralna czy rodzinna atmosfera.
Wtedy instrumenty zarządzania strategicznego zaczynają mieć w pełni sens (wcześniej tęż mogą mieć sens, ale nie są tak potrzebne), bo stają się swego rodzaju kompasem, zwornikiem, ujednoliceniem działań poszczególnych komórek, działów czy zespołów.

Gdzie jest ta granica, za którą sięganie po misję i strategię ma rzeczywiście sens? Nie jest ona tak jednoznaczna i ostra - między branżami a nawet poszczególnymi firmami będą niekiedy spore różnice.
Aby jednak nie omijać odpowiedzi, powiem tak, jak to intuicyjnie czuję: w firmach zatrudniających poniżej 25 osób używanie strategii jest mało efektywne - tu ważne są zespołowość, dobre uzupełnianie się ludzi nawzajem, atmosfera, osobowość szefa.
Z kolei w firmach zatrudniających powyżej 50 osób, czyli już średnich misja i strategia raczej są obowiązkowe, bo spajają większy organizm.

Granica przebiega zatem gdzieś pomiędzy - w okolicach 30-40 zatrudnionych w firmie, choć pewnie znaleźlibyśmy niejeden wyjątek po jednej i drugiej stronie tej niewidzialnej granicy.

Wciąż i zawsze będzie nam towarzyszyć pytanie o celowość używania określonych narzędzi zarządzania.

Tym bardziej chwała tym, co zadają niewygodne i "niepolityczne" pytania.
Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Czy małym firmom potrzebna jest strategia?

Strategia powinna być w każdej firmie - małej czy dużej - która chce coś osiągnąć. Firma - czy po prostu ludzie nią zarządzający muszą wiedzieć, w jakim kierunku zmierzają. A wiadomo - nie da się określić jednej strategii i potem sztywno jej trzymać - trzeba reagować elastycznie na zmiany rynkowe i strategię dostosowywać, ale nie wywracać jej do góry nogami...

Czy nazwiemy to strategią, czy po prostu planem rozwoju - coś takiego musi być w każdej firmie. Bez tego nie ma rozwoju, tylko płynięcie z prądem. A jak się płynie z prądem to łatwo osiąść na jakiejś mieliźnie...
Albert M.

Albert M. użyteczny menadżer:
zwiększam zyskowność
przedsiębiorstw

Temat: Czy małym firmom potrzebna jest strategia?

Szanowny Aleksandrze,

Uważnie, bardzo uważnie przeczytałem Twoją wypowiedź i oto co z niej zrobiłem układając w logiczny ciąg, dodając kilka spójników, kilka zdań wstępu i kilka zakończenia.

„Szanowni Państwo

Ponieważ jesteśmy małym, startującym przedsiębiorstwem i ciągle szukamy dobrych pomysłów, musimy uważnie i starannie rozpoznawać rynkowe szanse, zarówno nagłe, jednorazowe, jak i na dłużej. Dlatego będziemy umiejętnie analizować potrzeby klienta i porozumiewać się z nimi na ten temat. Aby nasi klienci chcieli się dzielić z nami pomysłami, musimy mieć dla nich empatię i dobre relacje. A nawet się z nimi zaprzyjaźnić.

Dzięki uważnemu podążaniu za klientem nauczymy się elastyczności w działaniu i nauczymy się szybkiego przegrupowywania zasobów ludzkich, sprzętowych i innych. Jeśli oprócz tego będziemy mądrze panować nad Cash-flow i kosztami to osiągniemy dobrą jakość produktu i usług dla naszych klientów, a to nam wszystkim zapewni pracę i godziwe źródło utrzymania dla rodzin.

W taki oto sposób będziemy mogli śmiało konkurować z większymi od siebie, którzy nie są tak sprytni, jak my.

Proszę, abyśmy zapamiętali tych kilka zdań, a będziemy każdego rana przychodzić do kwitnącego, fajnego przedsiębiorstwa i fajnych ludzi. Mam jeszcze jedną prośbę. Ponieważ jest nas tu niewielu, postarajmy się wzajemnie dopingować w takim działaniu. Ja obiecuję dopingować Państwa i proszę o to samo w moim kierunku.
Dziękuję za uwagę”

Proszę nie mieć mi za złe. Chciałem tylko poprzeć tezę, że w małych firmach strategia jest nieuświadamiana, ale też jest. Nadałem jej formę noworocznego przemówienia do pracowników, ale niewielka redakcja i mamy strategię. Nawiasem mówiąc ta strategia wydaje się idealna.

Owszem są firmy, gdzie strategia nie jest uświadamiana, bo po prostu nikt jej nie ma.

Bardzo serdecznie dziękuję za genialną podpowiedź do naszego wspólnego „expose”, czyli w sumie… strategię.
Aleksander K.

Aleksander K. Trener, doradca,
coach, mentor;
przywództwo, Polska,
MŚP,...

Temat: Czy małym firmom potrzebna jest strategia?

Witam, Szanowny Albercie,

dziękuję za poetyczne przetworzenie moich wypowiedzi. Ale...

Po pierwsze, strategia nie jest "natchnieniem" i intuicyjnym działaniem, a uporządkowaną odpowiedzią na pytanie, JAK chce firma / zespół realizować postawione cele. Jeżeli nie ma celu ani misji czy wizji rozwoju, to nie ma strategii, tylko spontaniczne, intuicyjne działanie i reagowanie na ruchy rynku (klientów, konkurencji itd.)

Po drugie, jeśli coś nie jest uświadomione, a tym bardziej uwspólnione w zespole, to tak jak by tego nie było.

Nie mylmy strategii z intuicją i dobrymi relacjami.
Pozdrawiam
Andrzej Wierus

Andrzej Wierus Menedżer, Trener
Sprzedaży, Coach

Temat: Czy małym firmom potrzebna jest strategia?

Strategia jest efektem myślenia "trochę dalej niż jutro". To chyba wystarczy za odpowiedź czy w jakiejkolwiek firmie jest ona potrzebna. Osobiście uważam że nawet prowadząc firmę pod tytułem "JA S.A." powinienem mieć strategię na to, gdzie chcę być za jakiś czas. Ostatnio gdzieś spotkałem fajne określenie strategii - "work-in-progress"

konto usunięte

Temat: Czy małym firmom potrzebna jest strategia?

Tu zgadzam się z Panem Albertem, bo w końcu, czym była ta przemowa jak nie planem strategicznym. Jasno określono cele i priorytety a przedstawiając w dość prosty sposób nadano jej motto przewodnie do działania. Szef określił, czego oczekuje i przedstawił to w formie słownej, a w większej firmie byłoby na papierze. Ja różnic nie widzę.
Leszek B.

Leszek B. Technical Writer -
Specjalista ds.
dokumentacji
technicznej

Temat: Czy małym firmom potrzebna jest strategia?

Małe firmy mają ten komfort, że mogę szybko dostosowywać swoja strategię do aktualnych potrzeb, bo są równie elastyczne co rynek. Mało tego, właściciele małych firm mogą popuścić cugle i dopuścić do głosu swoich pracowników, którzy często wiedzą lepiej niż oni, a jednocześnie mieć pieczę nad całością. Innymi słowy, strategia zrobi się sama i to lepsza niż pierwotnie zakładano. Jeżeli u początków istnienia firmy uda się stworzyć pracownikom przestrzeń do inicjatywy, efekty mogą przerosnąć oczekiwania.

"Przepis" na nowoczesnego Lidera:
http://innowacyjneprzywodztwo.pl/pl/cechy-innowacyjneg...

"Przepis" na nowoczesną organizację:
http://innowacyjneprzywodztwo.pl/pl/dlaczego-innowacyj...

Zapraszam do lektury :)

konto usunięte

Temat: Czy małym firmom potrzebna jest strategia?

Ogólnie mówiąc wyznacz cel i daj swobodę działania. Przyznaj premię wysoką premię za efekty. Nagradzaj drugie i trzecie miejsca niech rośnie duch rywalizacji. Bądź sprawiedliwy w chwaleniu. To jest przepis na sukces a strategia to wybrane cele do osiągnięcia (pamiętaj cel musi być realny).
Aleksander K.

Aleksander K. Trener, doradca,
coach, mentor;
przywództwo, Polska,
MŚP,...

Temat: Czy małym firmom potrzebna jest strategia?

Uuuuu......!!!
Drogi Panie Andrzeju, no to mamy materiał do spierania się i dyskusji.
Ogólnie mówiąc, nie mogę się zgodzić z Pana wpisem z dzisiaj godz. 18.25.

To jest pomieszanie pojęć.
W pierwszym zdaniu jest wytyczanie celów i delegowanie zadań oraz stwarzanie przestrzeni do inicjatywy, samodzielności i rozwoju - to nie strategia!!!
W drugim zdaniu jest o nagradzaniu i finansowym wzmacnianiu dobrego (efektywnego) działania - to nie strategia!!!
W trzecim zdaniu jest o rywalizacji, czyli wyścigu szczurów, co może być kontra-produktywne, a na pewno nie ma nic wspólnego ze strategią!
W czwartym zdaniu jest o sprawiedliwości - pożądana cnota szefów - a nie ma to nic wspólnego ze strategią!!!
To wszystko powyżej to elementy drogi do sukcesu, czy przepis - nie wiem, trochę brakuje.

STRATEGIA TO SPOSÓB (ZGRUBNY) REALIZACJI CELÓW - to DROGA do celu, a nie wybrane cele!
Strategia to odpowiedź napytania JAK:
- jak szeroko geograficznie działamy?
- jak organizujemy sprzedaż (kanały sprzedaży itd.)?
- jak definiujemy grupę docelową?
- jak chcemy się wyróżnić na tle konkurencji?
- jak będziemy zdobywać rynek, promować się itd.?
- jak (na czym) będziemy zarabiać?
- jak będziemy budować relacje z klientami?
- jak .....?
- jak..... ?
- jak......?
przy czym te pytania (ich zbiór) będą zależeć od celów.

Strategia jest po to, by wszyscy w firmie wiedzieli KTÓRĄ DROGĄ IDZIEMY DO CELU, JAK GO REALIZUJEMY.
Jeżeli firma jest malutka, rodzinna, wszyscy pracują razem i widza się codziennie, wystarczy, że jakąś - choćby intuicyjną - strategię miał szef (właściciel) - dlatego na początku dyskusji pisałem, że w malutkich firmach niekoniecznie potrzebne jest formułowanie strategii.
W większych firmach trzeba sformułować i zapisać strategię jako metody działania, sposoby dochodzenia do celów, aby "wszyscy działali spójnie i grali do jednej bramki".

Przykład:
nie ma strategii firmy, niektórzy sprzedawcy wypuszczają się daleko na drugi koniec Polski, sprzedaż rośnie, ale koszty jeszcze szybciej, a ponadto firma nie jest przygotowana na (dobrą) obsługę klientów w odległych geograficznie rejonach, zatem pojawiają się problemy, narzekania klientów, serwis nie może nadążyć i nie ma czasu na dalekie wyjazdy, efekt końcowy to awantura, strata z tych "dalekich" klientów itd. Dlaczego? Bo nikt nie uświadomił ludzi w firmie, że elementem strategii jest działanie w czterech województwach blisko położonych.

Przykład 2:
W firmie sprzedaż odbywa się poprzez przedstawicieli handlowych. Nagle ktoś wpada na pomysł, że można by sprzedawać też przez hurtownie i firma podpisuje kilka umów z hurtowniami. Nagle przedstawiciele handlowi operujący w rejonie działania owych hurtowni widzą duże obniżki swoich obrotów, a klienci marudzą, że kupili taniej w hurtowni. Robi się afera, walka podjazdowa, część przedstawicieli odchodzi, efekt końcowy jest taki,że firmie zmniejszają się marże, a sprzedaż wcale nie wzrasta. Dlaczego? bo nie zapisano i nie ogłoszono wszystkim strategii, której elementem byłoby sprzedawanie poprzez sieć własnych przedstawicieli handlowych.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czy małym firmom potrzebna jest strategia?

Widzę, że mamy wyzwanie. Proszę powiedzieć czy strategia nie powinna odpowiadać na pytania:
Co?
Kto?
Jak?
Kiedy?
Po co?
Gdzie?
Czy wielkość firmy ma tu znaczenie? Raczej nie ma, ponieważ każdy musi mieć strategię. Jeśli nie wiesz jak zamierzasz działać za 5 lat to, co osiągniesz?



Wyślij zaproszenie do