Maja Krasowska

Maja Krasowska studentka pedagogiki

Temat: Na rozstaju dróg...co wybrać?

Piszę jako osoba stojąca na rozstaju życiowych dróg, prosząca o poradę, gdyz sama nie potrafię podjać decyzji.
Sprawa wyglada tak: mam już 24 lata i licencjat z Pedagogiki. Poszłam na ten kierunek studiów z powołania, tzn chciałabym pomagać dzieciom z biednych, dysfunkcyjnych rodzin. Takie miałam założenia. W międzyczasie "przejrzałam" na oczy: wszyscy mówią mi, że to jest kierunek bez przyszłości, w znalezieniu pracy liczą się znajomości, których nie posiadam itd. Wydaje mi się, że póki co w zawodzie nie mam co szukać pracy. Myślałam o kontynuacji (zaocznie) czegoś bardziej pod kątem pedagogiki specjalnej- terapii pedagogicznej.
Ale z drugiej strony ciągnie mnie do zawodu technika dent. Sprawa wygląda skomplikowanie, gdyż chciałabym uprawiać oba zawody - czy jest to do wykonania (pewnie jest) ale czy jest to sensowne? W grę wchodziłoby 2,5-letnie studium w Toruniu. Spróbując postawić się na moim miejscu, drodzy, jaką podjęlibyście decyzję? Skupić się tylko na pedagogice, czy zaryzykować i zrobic technika (raczej w tym samym czasie ciągnęłabym magistra na ped choć byłoby to dość spore obciążenie finansowe).
Podoba mi się specyfika pracy technika a jednocześnie ciągnie mnie do pedagogiki, choć perspektywy pracy zniechęcają.
Wiem, że kryzys, perspektywy w obu zawodach super nie są, nie oczekuję kokosów, zalezy mi na godnej pracy i zastanawiam się czy predzej da mi to pedagogika, czy technika. Albo czy uda sie te dwie profesje pogodzić.
A może macie jakiś sprawdzony pomysł, co robić po licencjacie z ped. opiekunczo-wychowawczej, jaki kierunek/ specjalność wybrać na studiach magisterskich, by zarabiać w miarę przyzwoite pieniądze?
Pozdrawiam