Temat: Kto jeszcze chce przejąć kontrolę nad swoim zyciem? Ebook...

kurcze, Wladek, jak ja bym potrafil (w pelni) przejac kontrole nad swoim zycie, to ... no nie bede wyliczal. W kazdym razie, nie mial bym prawie zadnych problemow. Przeczytalem setki ksiazek an ten temat. Bylem na roznych seminariach i byly nawet jakies mniejsze wyniki. Ale tylko czasowo :)) To nie ksiazki, nie wiedza itp. cuda. Musi byc motywacja, w postaci etatu lub oplacalnego projektu, ktory funkcjonuje.

Chwilowo najgorsze jest to, ze wiem za duzo, mam zbyt wiele talentow. Dlatego nie potrafie na niczym sie skupic - WIEM, sa na to techniki :) Mam w skrzynce 1800 maili, codzinnie dochodza nowe. Prawie wszystkie z ciekawymi ofertami biznesowymi ... Info overkill!! Do tego dochodzi muzyka, nad ktora juz mozna by dzien i noc pracowac. Doba i zycie sa zdecydowanie za krotkie na przetestowanie chocby ulamka z mozliwosci ... :) Niektorym udaje sie szybko trafic. Podobnie jak w totku ..

Ja bym potrzebowal kogos na miejscu, kto zdopinguje, doradzi, pomoze cos konkretnego rozkrecic. Ale to widac, marzenie scietej glowy. Wszyscy chca na gotowe (etat, zleconko, slub :) Co Ci bede gadal, sam wiesz