Sławomir Waśniewski

Sławomir Waśniewski
Trener/coach/copywri
ter/autor/AkademiaKr
eatywnejEdukacji....

Temat: INNOWACJA PEDAGOGICZNA - jaka być (nie)powinna

Witam!
Skoro powstała taka grupa, to pozwolę sobie wtrącić tu kilka spostrzeżeń. W dotychczasowej belfrowskiej karierze zdarzyło mi się otrzeć o innowacje. Wnioski: idea słuszna - jeśli u źródeł przedsięwzięcia jest własna inicjatywa nauczyciela i również jego własna pomysłowość. W praktyce spotkałem się po pierwsze z druzgocącą przewagą inicjatywy dyrekcji narzucającej obowiązek opracowania innowacji; po drugie - bez względu na proporcje inicjatywy dyrekcji i nauczyciela - zjawisko kopiowania żywcem lub "niemalżywcem" cudzych innowacji lub tworzenia tą drogą hybryd, zlepków czy innych pseudoinnowacyjnych Frankensteinów. Wystarczy, że nauczyciel np. ze Szczecina opublikuje swoją innowację na jednym z portali edukacyjnych, a inny - np. z Łodzi zaczerpnie z niej mniej lub więcej (z przewagą tego drugiego). Myślę, że ani dyrekcja, ani lokalne Kuratorium nie weryfikuje takiej innowacji. Podobnie rzecz się ma ze "zwykłymi" scenariuszami czy konspektami zajęć lub lekcji (zwłaszcza tych, które chce hospitować dyrekcja). Nie mam nic przeciwko powielaniu tego, co dobre i co się sprawdziło gdzieś indziej. Po to się przecież tworzy banki publikacji nauczycieli, by inni mogli z nich korzystać. Myślę jednak, że przede wszystkim powinno się czerpać z nich inspirację, a nie przypisywać sobie autorstwo.
A co Wy o tym sądzicie?
PozdrawiamSławomir Waśniewski edytował(a) ten post dnia 06.07.09 o godzinie 01:00