Marek
Mejssner
analityk rynku,
redaktor, content
manager...
Temat: " Ja to mam bardzo dobre połączenie"...czyli dojazd do...
Pamiętacie?"Ja to proszę Pana mam bardzo dobre połączenia.
Wstaję za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolacje, to tylko wstaję i wychodzę.
- No, ale ubierasz się Pan?
- Płaszcz nakładam. Jak pada. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
Do PKS mam 5 km. O czwartej za 15 jest PKS...
- I zdanżasz Pan?
- Nie. Nie zdanżam.Ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni, to jest godzinka, stamtąd szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko, uważasz Pan, ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie znoszę bańki, łapię WKD, na Ochocie w elektryczny i do stadionu, a potem to już mam z górki.
Bo tak: 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w robocie i jest za piętnaście siódma. To sobie obiad jem w bufecie.
To po fajrancie nie musze zostawać, żeby jeść.
Góra, 22:50 jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać. "
A dlaczego o tym piszę? Bo jak mam obecnie dokładnie takie samo "dobre połączenie" też wstaję o tak niechrześcijańskiej porze... no może do mleczarni nie zapieprzam i baniek nie znoszę...
Macie podobne doświadczenia?Marek Mejssner edytował(a) ten post dnia 16.02.09 o godzinie 12:29